-
1. Data: 2010-03-05 11:32:05
Temat: Wypadek samochodowy - odszkodowanie
Od: BAREK <b...@p...pl>
Witam,
sprawa miała się tak, że wracała sobie osoba z pracy/codziennie
dojeżdża do pracy około 80km w jedną stronę!
Sprawca wyjechał z boku/wymusił pierwszeństwo-brzdęk i auto do
kasacji, była policja sprawca dostał mandat z miejsca itp.
Na szczęście nic się nie stało nikomu.
No ale; auto skasowane a było to auto stare i nie bardzo jest sens je
naprawiać, ale co najważniejsze będą teraz spore kłopoty z dostawaniem
się do pracy.
Czy poza odszkodowaniem za zniszczone auto-pewnie do tego bardzo
małym, jest sens walczyć o jeszcze jakieś odszkodowanie?
Bartek
-
2. Data: 2010-03-05 11:49:02
Temat: Re: Wypadek samochodowy - odszkodowanie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
BAREK pisze:
> No ale; auto skasowane a było to auto stare i nie bardzo jest sens je
> naprawiać, ale co najważniejsze będą teraz spore kłopoty z dostawaniem
> się do pracy.
> Czy poza odszkodowaniem za zniszczone auto-pewnie do tego bardzo
> małym, jest sens walczyć o jeszcze jakieś odszkodowanie?
Wynajmujesz samochód zastępczy i potem rachunek przesyłasz
ubezpieczycielowy sprawcy - albo żądasz zapewnienia takiego zastępczego
pojazdu przez ubezpieczyciela sprawcy.
-
3. Data: 2010-03-05 11:58:59
Temat: Re: Wypadek samochodowy - odszkodowanie
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2010-03-05 12:49, Andrzej Lawa pisze:
>> No ale; auto skasowane a było to auto stare i nie bardzo jest sens je
>> naprawiać, ale co najważniejsze będą teraz spore kłopoty z dostawaniem
>> się do pracy.
>> Czy poza odszkodowaniem za zniszczone auto-pewnie do tego bardzo
>> małym, jest sens walczyć o jeszcze jakieś odszkodowanie?
>
> Wynajmujesz samochód zastępczy i potem rachunek przesyłasz
> ubezpieczycielowy sprawcy - albo żądasz zapewnienia takiego zastępczego
> pojazdu przez ubezpieczyciela sprawcy.
I tak aż do emerytury?
--
spp
-
4. Data: 2010-03-05 12:01:11
Temat: Re: Wypadek samochodowy - odszkodowanie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
spp pisze:
>> Wynajmujesz samochód zastępczy i potem rachunek przesyłasz
>> ubezpieczycielowy sprawcy - albo żądasz zapewnienia takiego zastępczego
>> pojazdu przez ubezpieczyciela sprawcy.
>
> I tak aż do emerytury?
Do naprawienia uszkodzonego pojazdu lub wypłaty zań odszkodowania (przy
szkodzie całkowitej).
-
5. Data: 2010-03-05 14:43:54
Temat: Re: Wypadek samochodowy - odszkodowanie
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Andrzej Lawa w <news:4b90f284$1@news.home.net.pl>:
> spp pisze:
>>> Wynajmujesz samochód zastępczy i potem rachunek przesyłasz
>>> ubezpieczycielowy sprawcy - albo żądasz zapewnienia takiego zastępczego
>>> pojazdu przez ubezpieczyciela sprawcy.
>> I tak aż do emerytury?
> Do naprawienia uszkodzonego pojazdu lub wypłaty zań odszkodowania (przy
> szkodzie całkowitej).
Od kiedy TU ma obowiązek naprawić pojazd?
OIDP to ma obowiązek naprawić szkodę, w postaci wypłacenia odszkodowania,
niezależnie, czy szkoda jest całkowita, czy nie.
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
6. Data: 2010-03-05 22:18:24
Temat: Re: Wypadek samochodowy - odszkodowanie
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Andrzej Lawa pisze:
> spp pisze:
>
>>> Wynajmujesz samochód zastępczy i potem rachunek przesyłasz
>>> ubezpieczycielowy sprawcy - albo żądasz zapewnienia takiego zastępczego
>>> pojazdu przez ubezpieczyciela sprawcy.
>> I tak aż do emerytury?
>
> Do naprawienia uszkodzonego pojazdu lub wypłaty zań odszkodowania (przy
> szkodzie całkowitej).
Czy koniecznie do czasu wypłaty? A co jeżeli poszkodowany nie zgadza się
na zaproponowaną wycenę i będzie się miesiącami odwoływał, albo i latami
sądził opóźniając w ten sposób wypłatę?
-
7. Data: 2010-03-06 14:19:03
Temat: Re: Wypadek samochodowy - odszkodowanie
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:hms0l0$qbu$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Czy koniecznie do czasu wypłaty? A co jeżeli poszkodowany nie zgadza się
> na zaproponowaną wycenę i będzie się miesiącami odwoływał, albo i latami
> sądził opóźniając w ten sposób wypłatę?
Jesli poszkodowany wygra, znaczy sie mial racje, to niech TU poniesie
konsekwencje swego sknerstwa.
Jesli poszkodowany przegra, znaczy sie nie mial racji, to niech on poniesie
konsekwencje swego pieniactwa.
Pozdrawiam
SDD