eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 31. Data: 2004-09-19 21:22:17
    Temat: Re: [Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie]
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:cikrvl$cu3$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Zgadzam się. przy szybkiej jeździe to oki, ale to musiałbym chyba z 90
    kph,
    > albo więcej jechac..

    Tego się bez oceny miejscowych warunków i pomierzenia odpowiednich wielkości
    nie da powiedzieć. Nie chodzi o to, że złamiesz barierę światła. Chodzi o
    to, ze jak w lustrze widać niewielki odcinek drogi przed skrzyżowaniem, to
    on spojrzał i nic nie było. Zaczął wyjeżdżać, a tu coś wyskoczyła. Zatrzymał
    się, ale wystawał i już nieszczęście.


  • 32. Data: 2004-09-19 21:25:07
    Temat: Re: [Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie]
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ciksjm$fv7$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Pieczęć: "Komenda miejska".

    No to z reguły ognido dochiodzeniowe jest ulokowane w Sekcji Ruchu
    Drogowego. Rozmowa z naczelnikiem.

    > Tylko pytanie czy te czynności musza wykonywać ci sami policjanici, ktorzy
    > byli na miejscu wypadku?
    >
    Nie. Jakikolwiek przecież może opisać to, co tam jest. Policjant w tym
    wypadku ma w protokole opisać ślady, które tam są i nic więcej. Inna sprawa,
    jak do tego podejdzie sąd. Na pewno będą konieczne przesłuchania tamtych
    policjantów. Czy widzieli wówczas ten dodatkowy ślad. To dośc neiwygodne
    pytanie, bo jesli był, to powinni go umieścić w materiałach. Mogą się
    wypierać w myśl zasady RWD.
    >
    > Tak, tylko oni na 90 % nie uwzględnili w szkicu ( nie mieli apratu) moich
    > obydwu śladów, cwydaje mi się, ze ich obowiązkiem jest w tym momencie
    > pojechac na miejsce zdarzenia i dokonać ponownych oględzin..

    To tym bardziej powinni jechać inni.


  • 33. Data: 2004-09-19 21:53:49
    Temat: Re: [Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie]
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Andrzej" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ciksjm$fv7$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Tak, tylko oni na 90 % nie uwzględnili w szkicu ( nie mieli apratu) moich
    > obydwu śladów, cwydaje mi się, ze ich obowiązkiem jest w tym momencie
    > pojechac na miejsce zdarzenia i dokonać ponownych oględzin..

    Ich tłumaczenie będzie następujące: "twoje" ślady powstały później. W czasie
    oględzin ich nie było.Tak i tak d...a w tyle.Jak myślisz komu sąd uwierzy?

    Pzdr
    Leszek



  • 34. Data: 2004-09-19 22:05:26
    Temat: Re: [Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie]
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Użytkownik Robert Tomasik napisał:

    > Wcale nie. Lustro ma jakiś tam kąt widzenia. Przy szybszej jeździe mógł Cię
    > za późno zauważyć. To tak ogólnie, bo jak pisałem skrzyżowania nie znam.

    Wiesz, obserwując ruch na drogach dochodzę do wniosku, że wielu
    'kierowców' unika korzystania z luter w ogóle - chyba, że do poprawiania
    makijażu...



  • 35. Data: 2004-09-19 22:10:49
    Temat: Re: [Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie]
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Użytkownik Arqadius napisał:

    > No coz, moze i jest w szoku ale dwa slady hamowania motocykla to jest az tak
    > dziwne ?

    Owszem.

    > Moze to motocykl z przyczepka ?

    Co miałeś z fizyki? (pomijam już taki detal, że większość "koszy"
    motocyklowych hamulców nie ma w ogóle).

    > Moze kierowca motocykla nacisnal/uruchomil
    > przedni i tylny hamulec, zarzucilo go i przejechal
    > kilka/kilkanascie metrow bokiem ?

    ROTFL

    > Kto to wie, rozne rzeczy sie zdarzaja, tak wiec dwoch sladow
    > hamowania od motocykla to ja bym chyba nie wykluczal :)

    W odległości kilku centymetrów od siebie i bardzo krótkim odcinku - może.


  • 36. Data: 2004-09-19 22:11:14
    Temat: Re: [Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie]
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Użytkownik Andrzej napisał:

    > Dwa- w jednej linii, nie 2 obok siebie rownolegle tylko jeen po drugim. :)
    > Niejasno się wyraziłem..

    A, to przepraszam :)


  • 37. Data: 2004-09-19 22:13:45
    Temat: Re: [Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie]
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Użytkownik Andrzej napisał:

    > PS. Sytuacja o ktorej piszesz wyzej jest jak najbardziej możliwa. Niczego
    > nie mozna wykluczyć..

    Jasne. I pies jechał fizykę ;->

    > Samochód jadąc całkowicie prostopadle też może zostawić tylko 2 ślady.. :)

    W mojej okolicy fizyka jest taka, że samochody z reguły jeżdżą
    całkowicie prostopadle (do nawierzchni). A ich konstrukcja też jest
    taka, że zostawiają 2 ślady (no, chyba że skręcają - wtedy tylne koła
    nie do końca trafiają w ślad po przednich kołach).


  • 38. Data: 2004-09-20 09:00:39
    Temat: Re: [Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie]
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    > Po wypadku (auto, ktore wymusiło - nietknięte) przyjechała policja. Był
    > jeden świadek. Jego wersja jest taka, że auto, które wymusiło wyjechało
    > jedynie około 0,6 do metra na mój pas i miałem szanse je omninąć, ale
    nie
    > ominąłem, bo jechałem za szybko (to jest wersja świadka zdarzenia,
    > oczywiście sprawca wymuszenia twierdzi tak samo..). Zmierzono ślady
    > hamowania. Były dłuuugie - około 20-23 metry. Na tej podstawie
    wywnioskowano
    > prędkość. Policjant chciał mi wlepic mandat za spowodowanie kolizi -
    > przyczyna nadmierna prędkość. Ja jednak mandatu nie przyjąłem, bo byłem
    > pewien, że nie jechałem zbyt szybko.. Dziwiłem się tylko dlaczego aż tak
    > długie ślady hamowania zostały.. Sprawa leci do sądu grodzkiego.. Co się
    > okazało (gdy panowie policjanci juz odjezdzali): te ślady hamowania nie
    były
    > moje! Były to ślady innego samochodu lub motocykla (dwa długie ślady),
    moje
    > były 4 razy krótsze.. 2 metry dalej - ogromna pomyłka!

    a nie zadzwoniles na policje by spowrotem przyjechali?

    P.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1