eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wypadek podczas odsniezania dachu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 1. Data: 2006-02-21 16:35:40
    Temat: Wypadek podczas odsniezania dachu
    Od: "mariusz" <p...@i...pl>

    Moj ojciec odsnieżał u pewnej osoby dach. Podczas wykonywania tej czynności
    poślizgnął się i spadł. Osoba ta zaproponowała mu zawiezienie do szpitala -
    ojciec jednak sie nie zgodził (jest niezarejestrowanym bezrobotnym bez prawa
    do zasiłku - nie ma ubezpieczenia). Jako ze bardo bolały go plecy zawiozłem
    go do szpitala. Na miejscu okazało sie ze ma rościęty łuk brwiowy na który
    założono szwy oraz pękniete 2 kręgi w kręgosłupie. W szpitalu został na 5
    dni. W związku z faktem ze nie posiada ubezpieczenie będe musiał zapłacić za
    jego pobyt w tym szpitalu.

    Opis sytuacji:
    Wg. mojego ojca:
    Umówił się na odśnieżanie dachu. Podczas konczenia pracy poślizgnął sie i
    spadł.

    Wg tej osoby:
    Nie umawiał sie z ojcem na żadne odsnieżanie dachu. Ojece bez jego wiedzy
    musiał wejśc na dach i spaść.
    Osoba te wynajmuje lokal którego dach ojciec odsnieżał.

    Nie wydaje mi sie, żeby ojcie poszedł odsnieżać dach bez zgody tej osoby
    gdyż dzień wczesniej wieczorem mówił ze jest umówiony na odśnieżanie dachy.
    Rano wziął łopate do odśnieżania i wyszedł. Poza tym osoba ta powiedziała
    prznjmiej 2 osobom że wynajeła kogoś do odśnieżania dachy.

    Moje pytanie jest takie czy istnieje jakis sposób na wyegzekwowanie od osoby
    u której odśnieżał dach należności za pobyt w szpitalu i przeprowadzone tam
    badania.



  • 2. Data: 2006-02-21 18:17:50
    Temat: Re: Wypadek podczas odsniezania dachu
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    mariusz napisał(a):

    >
    > Moje pytanie jest takie czy istnieje jakis sposób na wyegzekwowanie od osoby
    > u której odśnieżał dach należności za pobyt w szpitalu i przeprowadzone tam
    > badania.
    >


    A gdzie wina tej osoby z którą umowę o dzieło zawarł twój ojciec? Czemu
    ta osoba ma płacić?
    Nawet według stanu faktycznego twojego ojca osoba nie musi nic płacić.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
    podstawiania uczuć w miejsce rozumu"


  • 3. Data: 2006-02-21 18:43:46
    Temat: Re: Wypadek podczas odsniezania dachu
    Od: "mariusz" <p...@i...pl>

    nie było żadnej umowy. Praca na czarno. Właściciel nie dał żadnych lin
    zabepieczających ani nic.



  • 4. Data: 2006-02-21 18:48:36
    Temat: Re: Wypadek podczas odsniezania dachu
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    mariusz napisał(a):

    > nie było żadnej umowy. Praca na czarno. Właściciel nie dał żadnych lin
    > zabepieczających ani nic.
    >


    Do pracy "na czarno" też jest potrzebna umowa. Twierdzenie że nie było
    umowy zgłasza właściciel dachu :).
    Chodzi tylko o to że to "na czarno" twojego ojca to nie wygląda na umowę
    o pracę, tylko na umowe o charakterze cywilnoprawnym ->
    pieniądze w zamian za odśnieżenie dachu=umowa o dzieło (choć nie wiem
    czy odśnieżony dach to dzieło) ewentualnie umowa o świadczenie pewnej
    usługi.
    Czy właściciel dachu ze swojej strony oprócz zapłaty zobowiązał się do
    czegoś więcej? Pewnie nie.
    Więc czemu twój ojciec nie pomyślał o zabezpieczeniu?

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
    podstawiania uczuć w miejsce rozumu"


  • 5. Data: 2006-02-21 18:50:53
    Temat: Re: Wypadek podczas odsniezania dachu
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)poczta.fm>


    Użytkownik "mariusz" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:dtfn3e$fbo$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Właściciel nie dał żadnych lin zabepieczających ani nic.

    A mial dac? Jak wynajmowałam ekipe do odśniezania dachu to panowie
    przyjechali z wlasnymi linami, uprzeżami i bóg wie czym jeszcze jakby mieli
    zdobywac Mont Everest. Gdybym wynajmowala do tego jakiegos zwyklego
    Kowalskiego to gdyby ów Kowalski sie na to zgodzil, zalozylabym ze ma
    pojęcie na co się porywa i dysponuje chociaz odrobiną zdrowego
    rozsądku/instynktu samozachowawczego i nie wlezie na sliski dach bez zadnego
    zabezpieczenia. Nawet jesli wersja Twojego taty jest prawdziwa - to
    zlecajacy nie kazał mu wejsc na dach trzymajac go na celowniku, ale jak
    rozumiem zlecil mu usługe a Twoj ojciec mial zajac sie jej realizacją. A ze
    zrobil to wlasnie tak......

    HaNkA




  • 6. Data: 2006-02-21 19:59:02
    Temat: Re: Wypadek podczas odsniezania dachu
    Od: "mariusz" <p...@i...pl>

    Mieszkamy w małym miasteczku. Radca prawny powiedział że powinienem złożyć
    sprawe do sądu. Sam już nie wiem co robić.



  • 7. Data: 2006-02-21 20:02:59
    Temat: Re: Wypadek podczas odsniezania dachu
    Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>

    Użytkownik "mariusz" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:dtfrgf$ru1$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Mieszkamy w małym miasteczku. Radca prawny powiedział że powinienem
    > złożyć sprawe do sądu. Sam już nie wiem co robić.

    Zapewne tak powiedzial w celu "postraszenia" zleceniodawcy. Ale jezeli
    ten nie jest glupi, to sie postraszyc nie da, albo wrecz zlosliwie
    obroci cala te sytuacje na niekorzysc zleceniobiorcy. Wiec ja nie
    uwazam, aby byl to sposob prowadzacy do celu (zmuszenia zleceniodawcy
    do sponsoringu leczenia).

    marekz


  • 8. Data: 2006-02-21 20:08:56
    Temat: Re: Wypadek podczas odsniezania dachu
    Od: "mariusz" <p...@i...pl>

    No to skąd mam wytrzsnąc kase na leczenie ojca skoro sam zarabiam niecały
    1000 zł a mam na utrzymaniu dom rodzinny, żone i dziecko. Zawsze myślałem ze
    jeżli ktoś zleca jakąś robote i powinien ponosić odpowiedzialnośc jeżeli coś
    się stanie w miejcu pracy. Poza tym zgodnie z zaleceniem lekarza ojciec nie
    powienin pracować przez najbliższe 1/2 roku. Czy ten wypadek nie można
    podciągnąć pod wypadek w miejscu pracy? Czy w takim wypadku pracodawca nie
    ponosi żadnej odpowiedzialności??



  • 9. Data: 2006-02-21 20:40:46
    Temat: Re: Wypadek podczas odsniezania dachu
    Od: Harry <U110936510538200_USUNTO_@_WYTNIJTO_neostrada.pl>

    no i tutaj wlasnie sie mylisz, bo pojecie miejsca pracy IMHO mamy tam
    gdzie jest umowa o prace(w niej masz miejsce pracy wskazane). Jesli gosc
    zlecil wykonanie uslugi, to go nie powinno obchodzic w jaki sposob
    bedzie wykonana, a jedynie efekt. W sadzie zreszta by sie zdziwili czemu
    twoj ojciec wszedl na dach bez zabezpieczenia, nawet jakby pracodawca
    mial zaoferowac takowe, to bez niego nie powinien sie ruszac. Po prostu
    nie byl do tego przygotowany i tyle. Zdarzyl sie wypadek to smutne. Ale
    zawsze trzeba pamietac ze podejmujac sie ryzyka zawsze moze sie cos
    stac. Wiem, wiem, bezrobocie jest straszne i tonacy brzytwy sie chwyta,
    ale potem moze zostac bez palcow...:(

    --
    Pozdro
    Harry
    gg 833844
    !!! Popraw adres przy odpowiadaniu na priv !!!


  • 10. Data: 2006-02-21 20:47:48
    Temat: Re: Wypadek podczas odsniezania dachu
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)poczta.fm>


    Użytkownik "mariusz" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:dtfs0r$pv9$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > No to skąd mam wytrzsnąc kase na leczenie ojca skoro sam zarabiam niecały
    > 1000 zł

    A wyjasnij nam rybeńko czemu tata nie jest zarejestrowany jako bezrobotny?
    Nie mialby prawa do zasiłku, ale bylby objęty ubezpieczeniem zdrowotnym i
    nie miałbys teraz takiego problemu.

    >Zawsze myślałem ze jeżli ktoś zleca jakąś robote i powinien ponosić
    >odpowiedzialnośc jeżeli coś się stanie w miejcu pracy.

    Jak rozumiem, gdy zlecasz szewcowi naprawę butów to gdy ten ubije sobie
    paluch młotkiem to ponosisz za to odpowiedzialnośc?

    > > podciągnąć pod wypadek w miejscu pracy? Czy w takim wypadku pracodawca
    > > nie
    > ponosi żadnej odpowiedzialności??

    Jakie miejsce pracy? Jaki pracodawca? Przeciez nie byl zatrudniony - jak
    rozumiem to byla jednorazowa fucha.

    HaNkA


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1