oto sytułacja: kolega przewrócił się na stacji paliw PB na oblodzonym chodniku
tak niefortunie że otwarte złamanie nogi 2 tygodnie w szpitalu i ogólne
komplikacje ze leczeniem urazu . Na jakiej podstawie można domagać się od PB
odzszkodowania ? jakiej kwoty można się domagać ? czy są jakieś orzeczenia sądu
w podobnych sprawach ?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

t...@p...onet.pl [###t...@p...onet.pl.###] napisał:

Stacja jest najpewniej ubezpieczona. Po zakończeniu leczenia ustalić w
jakim towarzystwie i złożyć wniosek o odszkodowanie. Poczekać co
zaproponują, pomnożyć przez dwa i zawrzeć ugodę. A, i zbierać rachunki
na wszystko (kula, gips, lekarstwa, itd.)

do góry

Robert Tomasik wrote:

> zaproponują, pomnożyć przez dwa i zawrzeć ugodę. A, i zbierać rachunki
> na wszystko (kula, gips, lekarstwa, itd.)

A utracone dochody?

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:e16vli$iej$1@nemesis.news.tpi.pl...
> t...@p...onet.pl [###t...@p...onet.pl.###] napisał:
>
> Stacja jest najpewniej ubezpieczona. Po zakończeniu leczenia ustalić w
> jakim towarzystwie i złożyć wniosek o odszkodowanie. Poczekać co
> zaproponują, pomnożyć przez dwa i zawrzeć ugodę. A, i zbierać rachunki
> na wszystko (kula, gips, lekarstwa, itd.)

Ameryka nam się robi. Odszkodowanie za to, że zimą śnieg pada...
Ale i tak pewnie będzie miał kłopot z udowodnieniem gdzie się połamał i że
był tam lód. Stacja może twierdzić np. że gość miał obuwie nieodpowiednie
do pory roku albo że zaplątał się we własne nogi bo był pijany - tak czy
tak jego wina.
Czy w tym ostatnim przypadku można by pozwać gorzelnię, wszak plączące się
nogi są zwykłym następstwem stosowania produktu wprowadzanego przez nich
na rynek (produkt niebezpieczny?).

do góry

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:e17mt8$qpn$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Ameryka nam się robi. Odszkodowanie za to, że zimą śnieg pada...

Widząc jaka jest świadomośc konsumencka w Polsce to wolę, abyśmy doszli do
"Ameryki" i potem zluzowali, niż odwrotnie, czyli zawsze stali pokornie jak
barany przed rzezią i wpierdzielali wszystko co się nie da sprzedać w krajach o
większej trosce o klienta.

--
CZYŚCIWO
W Niemczech taka bieda, że już polskie szmaty piorą www.mewa.prv.pl

do góry

W artykule news:4301.00000080.4436e4ee@newsgate.onet.pl,
niejaki(a): Użytkownik z adresu <t...@p...onet.pl> napisał(a):

> oto sytułacja: kolega przewrócił się na stacji paliw PB na oblodzonym
> chodniku tak niefortunie że otwarte złamanie nogi 2 tygodnie w
> szpitalu i ogólne komplikacje ze leczeniem urazu . Na jakiej
> podstawie można domagać się od PB odzszkodowania ? jakiej kwoty można
> się domagać ? czy są jakieś orzeczenia sądu w podobnych sprawach ?

najpierw niech kolega postara się o zabezpieczenie dowodów
jeśli doszłoby do sporu, np. w sądzie, to BP powie:
"Nie kwestionujemy, że p. X złamał nogę, ale z pewnością nie mało to miejsca
na naszym terenie.
To na powodzie ciąży obowiązek udowodnienia, że zdarzenie miało miejsce na
terenie nasze stacji"

A filmów z kamer raczej nie trzymają lub nie udostępnią.


--
pozdrawiam
plusz (http://www.plusz.pl/przelewy/ <- najtańsze przelewy zagraniczne)

do góry

Alek wrote:

> Ameryka nam się robi. Odszkodowanie za to, że zimą śnieg pada...

Nie za to, że śnieg pada, tylko za to, że odpowiedzialny za daną posesję
ne zadbał o odśnieżenie/posypanie lodu piaskiem, do czego miał obowiązek!

do góry

marne szanse, musialbys udowodnic ze to sie stalo na tej
stacji(swiadkowie, policja wezwana) i po drugie ze lod byl nieposypany,
no i dowiesc ze miales odpowiednie obuwie...wynika z tego ze masz male
szanse na jakiekolwiek wygrane, a o utracie dochodu to mozesz mowic o
jakiejs malej kwocie chyba bo na zwolnieniu ci placa 80% pensji chyba

--
Pozdro
Harry
gg 833844
!!! Popraw adres przy odpowiadaniu na priv !!!

do góry

Dnia 8 Apr 2006 00:17:18 +0200, t...@p...onet.pl napisał(a):

> oto sytułacja: kolega przewrócił się na stacji paliw PB na oblodzonym chodniku
> tak niefortunie że otwarte złamanie nogi 2 tygodnie w szpitalu i ogólne
> komplikacje ze leczeniem urazu . Na jakiej podstawie można domagać się od PB
> odzszkodowania ? jakiej kwoty można się domagać ? czy są jakieś orzeczenia sądu
> w podobnych sprawach ?

Każda duża firma (szczególnie z kap. zagranicznym) nie lubi takich procesów
i gdy sama wie że faktycznie wypadek miał miejsce u nich to idzie na ugodę
(to naprawdę są dla nich grosze). Także sądy gdy maja wybierać miedzy
szarnym kowalskim ze złamaną noga do koncerną do dop... koncernowi dla
zasady.


--
pozdrawiam,

do góry

>
> najpierw niech kolega postara się o zabezpieczenie dowodów
> jeśli doszłoby do sporu, np. w sądzie, to BP powie:
> "Nie kwestionujemy, że p. X złamał nogę, ale z pewnością nie mało to miejsca
> na naszym terenie.
Pogotowie zostało wezwane przez pracowników stacji i zapis na kamerach też jest
ale chyba tylko na wniosek sądu mogą to udostepnić .Swiadkowie są ale tylko z
obsługi stacji wiec nie wiadomo czy bedą chcieli zeznawac zawsze mogą
powiedziec ze nic nie widzieli .
> To na powodzie ciąży obowiązek udowodnienia, że zdarzenie miało miejsce na
> terenie nasze stacji"




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry