eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 1. Data: 2006-06-25 18:19:34
    Temat: Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu
    Od: "syzer" <S...@p...onet.pl>

    Witam.
    Zdarzenie ktore opisze mialo miejsce w krakowie.
    Poruszalem sie moją kolarką i na skrzyzowaniu zderzylem sie ze skuterem.
    Wjechalem na skrzyzowanie (mialem znak ustap pierwszenstwa)
    Z drugiej strony skrzyzowania (naprzeciwko) wjezdzał na nie skuter i
    przystanoł na srodku aby sprawdzic czy droga wolna jest
    Wg. nie mial właczonego migacza.(ale to tez chyba nie do udowodnienia)
    Po chwili ruszyl chcail skrecic w lewo, ale mnie nie widzial. Mocno sciol
    zakret(tak ze chwile przed kolizja jechal prawie nawprost mnie) - ja
    uciekalem jak najblizej mojego kraweznika.
    ale gosc nie nie widzial i sie prawie czolowo zderzylismy.

    Ponieważ moj rower ucierpial w wyniku kolizji postanowilismy wezwac policje.
    Przyjechala policja i stwierdzila moja wine(on powiedzial ze zawracal z gł.
    drogi)
    W protokole zupełnie źle narysowali przebieg wypadku(gosc upadł na swoja
    prawą strone) a z ich rysunkow wynika ze odwrotnie.
    Ale mniejsza o to - juz nie mogłem sie wykłocac bo adrenalina przestawała
    dzialac i nogi mi sie chwialy.

    Zaproponowali mandat w wysokosci 250zl.
    Kierujacy skuterem został zabrany przez karetke bo sie potlukl(ale okazalo
    sie ze ma tylko stluczenie)
    Ja tez musialem sie udac na pogotowie.

    Chcialbym teraz zmienic kwalifikacje tego zdarzenia na kolizje.
    I wole juz zapłącic chocby nawet 150zl niz potem chodzic po sądach i miec
    stres.
    Rozmawailem z kierujacym skuterem i wyraził na to zgode. Zreszta obaj
    jechalismy ponizej 20km/h :-)
    Gdzie powinienem sie udac aby zmienic ten protokol i wywalczyc nizszy
    mandat??

    (moja wersje wydarzen bedzie ciezko udowodnic bo nie byo swiadkow, jedynie
    uszkodzenie roweru i stluczenia obu stron)
    w sumie nie chce tez, aby kierujacy skuterem musial potem pokrywać koszta
    sądowe-jesli bym udowodnil swoja racje.
    takwiec da sie jakos wywalczyc nizszy mandat?


    Ps. milem niezly opad szczenu jak widzialem ze sie do mnie zbliza z tak
    niewielka przedkoscia i mnie nie widzi :-)
    PS.2 przepraszam jak cos jet nieskłądnie ale mam zawroty głowy i boli mnie
    prawie cale cialo(skuter wkoncu to100kg metalu)
    Ps3. uszkodzen skutera poza zarysowaniem nie bylo.

    --

    "Lightspeed at ACCENT ;)"

    pamietaj o usunieciu _ w adresie
    syzer3 TosiewycinA@poczta_.onet.pl



  • 2. Data: 2006-06-25 19:23:55
    Temat: Re: Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    syzer wrote:

    > Chcialbym teraz zmienic kwalifikacje tego zdarzenia na kolizje.
    > I wole juz zapłącic chocby nawet 150zl niz potem chodzic po sądach i miec
    > stres.
    > Rozmawailem z kierujacym skuterem i wyraził na to zgode. Zreszta obaj
    > jechalismy ponizej 20km/h :-)
    > Gdzie powinienem sie udac aby zmienic ten protokol i wywalczyc nizszy
    > mandat??

    Coś nie możesz się zdecydować... Z jednej strony nie chcesz chodzić po
    sądach, a z drugiej strony chcesz się kłócić o mandat...

    Dostałeś - jako sprawca - mandat karny i zostałeś tym samym ukarany.
    Zapłacisz i koniec sprawy.


  • 3. Data: 2006-06-25 21:12:04
    Temat: Re: Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu
    Od: "syzer" <S...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:ef43n3-2v1.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    > syzer wrote:
    >> Chcialbym teraz zmienic kwalifikacje tego zdarzenia na kolizje.
    >> I wole juz zapłącic chocby nawet 150zl niz potem chodzic po sądach i miec
    >> stres.
    >> Rozmawailem z kierujacym skuterem i wyraził na to zgode. Zreszta obaj
    >> jechalismy ponizej 20km/h :-)
    >> Gdzie powinienem sie udac aby zmienic ten protokol i wywalczyc nizszy
    >> mandat??
    > Coś nie możesz się zdecydować... Z jednej strony nie chcesz chodzić po
    > sądach, a z drugiej strony chcesz się kłócić o mandat...
    > Dostałeś - jako sprawca - mandat karny i zostałeś tym samym ukarany.
    > Zapłacisz i koniec sprawy.

    nie dam rady zaplacic 250zl - jestem studentem!

    chce wiedziec jakie mam mozliwosci zalatwienia tej sprawy..

    pozatym 250zl za zderzenie przy predkosci prawie zerowej , to chyba duzo??

    --

    "Lightspeed at ACCENT ;)"

    pamietaj o usunieciu _ w adresie
    syzer3 TosiewycinA@poczta_.onet.pl



  • 4. Data: 2006-06-25 22:58:43
    Temat: Re: Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu
    Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>

    On 2006-06-25 23:12, syzer wrote:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    > wiadomości news:ef43n3-2v1.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    >> syzer wrote:
    >>> Chcialbym teraz zmienic kwalifikacje tego zdarzenia na kolizje.
    >>> I wole juz zapłącic chocby nawet 150zl niz potem chodzic po sądach i miec
    >>> stres.
    >>> Rozmawailem z kierujacym skuterem i wyraził na to zgode. Zreszta obaj
    >>> jechalismy ponizej 20km/h :-)
    >>> Gdzie powinienem sie udac aby zmienic ten protokol i wywalczyc nizszy
    >>> mandat??
    >> Coś nie możesz się zdecydować... Z jednej strony nie chcesz chodzić po
    >> sądach, a z drugiej strony chcesz się kłócić o mandat...
    >> Dostałeś - jako sprawca - mandat karny i zostałeś tym samym ukarany.
    >> Zapłacisz i koniec sprawy.
    >
    > nie dam rady zaplacic 250zl - jestem studentem!
    >
    > chce wiedziec jakie mam mozliwosci zalatwienia tej sprawy..
    >
    > pozatym 250zl za zderzenie przy predkosci prawie zerowej , to chyba duzo??
    >

    Jak przyjąłeś mandat, to już się nic nie da zrobić. Za to niekoniecznie
    musisz od razu płacić całość kwoty...

    --
    Przemysław Płaskowicki
    Heav'n has no Rage, like Love to Hatred turn'd,
    Nor Hell a Fury, like a Woman scorn'd.
    (William Congreve "The Mourning Bride")


  • 5. Data: 2006-06-25 23:13:47
    Temat: Re: Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    syzer wrote:

    >> Coś nie możesz się zdecydować... Z jednej strony nie chcesz chodzić po
    >> sądach, a z drugiej strony chcesz się kłócić o mandat...
    >> Dostałeś - jako sprawca - mandat karny i zostałeś tym samym ukarany.
    >> Zapłacisz i koniec sprawy.
    >
    > nie dam rady zaplacic 250zl - jestem studentem!

    Nie mój problem. Znajdź sobie jakąś robotę.

    > chce wiedziec jakie mam mozliwosci zalatwienia tej sprawy..

    Możes wnioskować o rozłożenie mandatu na raty.

    > pozatym 250zl za zderzenie przy predkosci prawie zerowej , to chyba duzo??

    Raczej mało.

    I tak ciesz się, że nie obciążono cię za np. pokrycie kosztów zabrania
    tamtego karetką, bo teoretycznie - zwłaszcza przy dzisiejszym stanie
    finansów służby zdrowia - miałoby to spore szanse.


  • 6. Data: 2006-06-26 00:19:53
    Temat: Re: Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu
    Od: boz <h...@i...pl>

    Andrzej Lawa wrote:
    > syzer wrote:
    >
    >>> Coś nie możesz się zdecydować... Z jednej strony nie chcesz chodzić po
    >>> sądach, a z drugiej strony chcesz się kłócić o mandat...
    >>> Dostałeś - jako sprawca - mandat karny i zostałeś tym samym ukarany.
    >>> Zapłacisz i koniec sprawy.
    >>
    >> nie dam rady zaplacic 250zl - jestem studentem!
    >
    > Nie mój problem. Znajdź sobie jakąś robotę.
    >
    >> chce wiedziec jakie mam mozliwosci zalatwienia tej sprawy..
    >
    > Możes wnioskować o rozłożenie mandatu na raty.
    >
    >> pozatym 250zl za zderzenie przy predkosci prawie zerowej , to chyba
    >> duzo??
    >
    > Raczej mało.


    a ile powinna dostac lapowkara Stolzmanowa, zwana Kwasniewska?

    panstwo prawa?


    > I tak ciesz się, że nie obciążono cię za np. pokrycie kosztów zabrania
    > tamtego karetką, bo teoretycznie - zwłaszcza przy dzisiejszym stanie
    > finansów służby zdrowia - miałoby to spore szanse.


    Oczywiscie bez dania prawa wgladu w rachunki lapiduchow.

    panstwo prawa.


  • 7. Data: 2006-06-26 04:44:38
    Temat: Re: Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu
    Od: "syzer" <S...@p...onet.pl>


    > Jak przyjąłeś mandat, to już się nic nie da zrobić. Za to niekoniecznie
    > musisz od razu płacić całość kwoty...
    nie przyjołem - zreszta jest o tym w topicu.
    i nie chodzi o to ze chce sie kłocic o swoja racje
    - tylko ze policjanci źle spisali przebieg całego zajscia.

    widze ze bede musiał iśc na komende sie osobiscie zapytać jak sprawa
    wygląda.

    --

    "Lightspeed at ACCENT ;)"

    pamietaj o usunieciu _ w adresie
    syzer3 TosiewycinA@poczta_.onet.pl



  • 8. Data: 2006-06-26 08:15:53
    Temat: Re: Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "syzer" <S...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:e7mk7p$r70$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Poruszalem sie moją kolarką i na skrzyzowaniu zderzylem sie ze skuterem.
    > Wjechalem na skrzyzowanie (mialem znak ustap pierwszenstwa)
    > Z drugiej strony skrzyzowania (naprzeciwko) wjezdzał na nie skuter i

    > Po chwili ruszyl chcail skrecic w lewo, ale mnie nie widzial. Mocno
    > sciol

    > W protokole zupełnie źle narysowali przebieg wypadku(gosc upadł na swoja
    > prawą strone) a z ich rysunkow wynika ze odwrotnie.

    czegos tu nie rozumiem, z jakim znakiem na skrzyzowanie wjechal skiter, bo
    z twojego opisu wynika z duzym prawodpodobienstwem, ze wjechal z takim
    samym znakiem jak ty, a to oznacza, ze to ty miales pierszenstwo, wiec jak
    policja mogla orzec twoja wine???

    albo i w twoim opisie sa luki, albo ktos na miejscu dal niezle ciala


  • 9. Data: 2006-06-26 10:34:30
    Temat: Re: Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    syzer wrote:
    >> Jak przyjąłeś mandat, to już się nic nie da zrobić. Za to niekoniecznie
    >> musisz od razu płacić całość kwoty...
    > nie przyjołem - zreszta jest o tym w topicu.

    Skoro odmówiłeś przyjęcia (podpisania) mandatu, to sprawa trafi teraz do
    sądu grodzkiego.

    I sąd ustali, kto jest winien. I ten ktoś zapłaci grzywnę i koszta
    postępowania.

    PS: idź na jakiś kurs języka polskiego, proszę...


  • 10. Data: 2006-06-26 19:19:55
    Temat: Re: Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu
    Od: "syzer" <S...@p...onet.pl>


    > takim samym znakiem jak ty, a to oznacza, ze to ty miales pierszenstwo,
    > wiec jak policja mogla orzec twoja wine???
    > albo i w twoim opisie sa luki, albo ktos na miejscu dal niezle ciala

    jakie luki?? wiesz mnie przejechal skuter - takwiec prosze o troche
    wyrozumialosci..
    jak cos nie jest jasne to wyjaśnie.

    czy bede przed sadem grodzkim wzywany na komende??
    isc gdzies aby zmienic kwalifikacje czynu(na kolizje)?
    to sa dla mnie wazne pytania...


    --

    "Lightspeed at ACCENT ;)"

    pamietaj o usunieciu _ w adresie
    syzer3 TosiewycinA@poczta_.onet.pl


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1