-
21. Data: 2005-09-05 18:15:20
Temat: Re: Wypadek i dziwne konsekwencje
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "MAc" <m...@t...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:dfho86$2m4$1@news.onet.pl...
> korekta - szli prawą stroną - no to w ogóle dlaczego przedstawiono
im
> jakiekolwiek zarzuty? coś mam ciężki dzień
Bo w nocy szli bez świateł - przynajmniej takie uczyniono założenie.
-
22. Data: 2005-09-05 18:18:20
Temat: Re: Wypadek i dziwne konsekwencje
Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>
Leszek napisał(a):
> Hmmm. Kodeks drogowy znasz? Bo tu nie ma co rozumieć.
>
Hmm
zawsze mi się wydawało, że znam. masz na myśli któryś konkretny artykuł?
MAc
PS
czy człowiek pchający samochód jest pieszym?
-
23. Data: 2005-09-05 20:17:04
Temat: Re: Wypadek i dziwne konsekwencje
Od: "Bizon" <b...@p...fm>
Witam!
W postanowieniu sadu czytam, ze w warunach zmiejszonej przejrzystosci
powietrza spowodowanymi opadami atmosferycznymi spowodowali zagrozenie
ruchu drogowego ciagnac wozek z zaladowanym na nim rowerem
wodnym bez odpowiedniego oznakowania przez co przyczynili sie do najechania
na nich przez kierujacego samochodem osobowym...
Tu sa brane pod uwage jedynie falszywe zeznania wlasciciela samochodu,
ktory
przetrzymywal brata i jego 2 kolegow i dopiero gdy faktycznie zaczelo sie
sciemniac i kropic wezwali policje.
Pozatym pisze ze nieletni popelnili czyn zabroniony z art 86 KW, jednak
na zasadzie art 21 $2 U.P.N. postanowil umorzyc postepowanie.
Pozdrawiam
Karol
Użytkownik "MAc" <m...@t...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dfi25f$p1v$1@news.onet.pl...
> Leszek napisał(a):
>
> > Hmmm. Kodeks drogowy znasz? Bo tu nie ma co rozumieć.
> >
>
> Hmm
> zawsze mi się wydawało, że znam. masz na myśli któryś konkretny artykuł?
>
> MAc
>
> PS
> czy człowiek pchający samochód jest pieszym?
-
24. Data: 2005-09-05 20:18:32
Temat: Re: Wypadek i dziwne konsekwencje
Od: "Bizon" <b...@p...fm>
Witam!
Ta droga nie umozliwiala zjechanie na pobocze, bo takiego nie
miala. tzn po jednej i drugiej stronie byl row, jednak droga byla
pusta, wiec samochod prawidlowo prowadzony powienien
bez problemu wyminac wozek..
Pozdrawiam
Karol
Użytkownik "Leszek" <l...@n...fm> napisał w wiadomości
news:dfhuvq$atb$1@opal.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "MAc" <m...@t...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dfhns6$1t9$1@news.onet.pl...
> >
> > No i nie "jechali" tylko prowadzili i nie w nocy, tylko w dzień.
>
> A pieszy idący po jezdni ma obowiązek ustapienia drogi nadjeżdżającym
pojazdom.
>
> Pzdr
> Leszek
>
-
25. Data: 2005-09-05 20:24:35
Temat: Re: Wypadek i dziwne konsekwencje
Od: "Bizon" <b...@p...fm>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dfhjcd$9ja$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Bizon" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:dfh8qo$al4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Tam jest to wyszczególnione. Jednak tam są rzeczy typu
> > tablica rozdzielcza, siedzenia.. Wiec raczej rzeczy absurdalne..
>
> Pewny jesteś, ze to deska rozdzielcza? Bo podejrzewam, ze to jest
> naukowa nazwa centralki sterującej poduszkami i napinaczami pasów. Jak
> pisałem, jeśli wystrzelone zostały poduszki, to samo odtworzenie tego
> będzie kosztować 8-10 tyś. zł. Bo to nie tylko poduszka, ale
> pironapinacze pasów (być może z siedzeniami akurat są, choć się nie
> spotkałem z takim rozwiązaniem), i właśnie taki układ sterujący tym
> wszystkim. który jest jednorazowy i się wypala.
>
> > Czy mozna rzadac okazania faktury na te czesci?
>
> Mógł kupić na szrocie taniej i zamontować. Odszkodowanie i tak mu się
> należy.
>
> > Albo jakiegoś dowodu ze faktycznie one były uszkodzone?
>
> Tym dowodem jest właśnie ta wycena. Powinny być do tego jeszcze
> zdjęcia.
>
Cytuje co ciekawsze fragmenty wyceny, zdjec oczywiscie dolaczonych
nie bylo..
maska silnika
tapicerka drzwi
dach kpl
listwa ozdobna ram dachowych
listwa ozdobna rynny
lampa tylnia
sciana boczna t p kpl
tabl rodzielcza
wykladzina dachu
oslona przeciwsloneczna
dysza powietrza
tabl prezl ogrzew
gdyby faktycznie byly takie zniszczenia w samochodzie
to z brat i jego koledzy nie powinni byc w calosci.. a tym
bardziej zyc..
Pozdrawiam
Karol
-
26. Data: 2005-09-05 20:30:51
Temat: Re: Wypadek i dziwne konsekwencje
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Bizon" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dfi943$a8c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
> W postanowieniu sadu czytam, ze w warunach zmiejszonej
przejrzystosci
> powietrza spowodowanymi opadami atmosferycznymi spowodowali
zagrozenie
> ruchu drogowego ciagnac wozek z zaladowanym na nim rowerem
> wodnym bez odpowiedniego oznakowania przez co przyczynili sie do
najechania
> na nich przez kierujacego samochodem osobowym...
> Tu sa brane pod uwage jedynie falszywe zeznania wlasciciela
samochodu,
> ktory
> przetrzymywal brata i jego 2 kolegow i dopiero gdy faktycznie
zaczelo sie
> sciemniac i kropic wezwali policje.
Tu nie ma słowem o zmierzchu. Jest jedynie o opadach. Coś te Twoje
tezy zaczynają się sypać. Czyli gość czekał na opady atmosferyczne?
> Pozatym pisze ze nieletni popelnili czyn zabroniony z art 86 KW,
jednak
> na zasadzie art 21 $2 U.P.N. postanowil umorzyc postepowanie.
No i dobrze pisze. Wykroczenie z 86 KW nie jest czynem karalnym w upn.
-
27. Data: 2005-09-05 20:32:04
Temat: Re: Wypadek i dziwne konsekwencje
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Bizon" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dfi97d$35p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ta droga nie umożliwiała zjechanie na pobocze, bo takiego nie
> miała. tzn po jednej i drugiej stronie byl row, jednak droga byla
> pusta, wiec samochod prawidlowo prowadzony powienien
> bez problemu wyminac wozek..
... przy założeniu, ze go kierujący zobaczyła. W deszczu i szarówce,
cienko to widzę.
-
28. Data: 2005-09-05 20:34:43
Temat: Re: Wypadek i dziwne konsekwencje
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Bizon" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dfi9io$47k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> gdyby faktycznie były takie zniszczenia w samochodzie
> to z brat i jego koledzy nie powinni być w całości.. a tym
> bardziej żyć..
Niekoniecznie. Mogli uskoczyć, a samochód uderzył w rower wodny. Przy
czym moim zdaniem takie uszkodzenia wykluczają opisywane przez Twojego
brata kombinacje w postaci wożenia go z kolegami tu i ówdzie. Tak
uszkodzonym samochodem raczej się jechać nie dało. A jeśli faktycznie
jeździł i nie było to pustkowie, to nie ma silnych, by ktoś tego nie
zauważył.
-
29. Data: 2005-09-05 21:29:48
Temat: Re: Wypadek i dziwne konsekwencje
Od: "PrawoPL" <p...@p...onet.pl>
> > gdyby faktycznie były takie zniszczenia w samochodzie
> > to z brat i jego koledzy nie powinni być w całości.. a tym
> > bardziej żyć..
>
> Niekoniecznie. Mogli uskoczyć, a samochód uderzył w rower wodny. Przy
> czym moim zdaniem takie uszkodzenia wykluczają opisywane przez Twojego
> brata kombinacje w postaci wożenia go z kolegami tu i ówdzie. Tak
> uszkodzonym samochodem raczej się jechać nie dało. A jeśli faktycznie
> jeździł i nie było to pustkowie, to nie ma silnych, by ktoś tego nie
> zauważył.
Robercie, Ty to jesteś kuty na cztery łapy. Każdego potrafisz rozgryźć na tym
forum. Może więc łaskawie przyjżyj się krytycznie temu ptaszkowi
http://www.czarnalista.com/1dariuszczajka.html Tylu już próbowało i wszyscy
polegli.. Proszę spróbuj, choćby dla ocalenia drzew, które od kilku lat
wycinane są na potrzeby wydruku kolejnych artykułów prasowych na ten temat.
Jakkolwiek z odrazą mógłbyś patrzeć na krytykę wymiaru sprawiedliwości, to
troska o środowisko naturalne wierzę że poruszy Twoje bezlitosne serce...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
30. Data: 2005-09-06 14:58:12
Temat: Re: Wypadek i dziwne konsekwencje
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "PrawoPL" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:1116.00000ff9.431cb8cc@newsgate.onet.pl...
> Robercie, Ty to jesteś kuty na cztery łapy. Każdego potrafisz
rozgryźć na tym
> forum. Może więc łaskawie przyjrzyj się krytycznie temu ptaszkowi
> http://www.czarnalista.com/1dariuszczajka.html Tylu już próbowało i
wszyscy
> polegli.. Proszę spróbuj, choćby dla ocalenia drzew, które od kilku
lat
> wycinane są na potrzeby wydruku kolejnych artykułów prasowych na ten
temat.
> Jakkolwiek z odrazą mógłbyś patrzeć na krytykę wymiaru
sprawiedliwości, to
> troska o środowisko naturalne wierzę że poruszy Twoje bezlitosne
serce...
Znowu Czajka? Było na tym forum kilka razy. Od jego rozgryzania są tam
na miejscu stosowne służby. Analizując wypowiedzi i artykuły, to
wygląda na to, że facet komuś nie pasuje, albo komuś zaszedł za skórę.
W konsekwencji ktoś mu robi koło d... w prasie i innych mediach. A że
media chętnie podchwytują takie rzeczy i bez sprawdzenia publikują, to
wychodzi to, co wychodzi. Potem się małym druczkiem sprostuje, jak
gość się oburzy co najwyżej i tyle. Gdyby to co Ty i inni wypisują
było prawdą i miało potwierdzenie w materialnych dowodach, to nie ma
siły i bez względu na różne miejscowe układy gość by się nie utrzymał.