eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wypadek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 104

  • 21. Data: 2008-07-17 19:46:13
    Temat: Re: Wypadek
    Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>

    On 17 Lip, 20:03, "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
    wrote:

    > Wine za wypadek ponosi ten czyje zachowanie bezpośrednio do niego
    > doprowadziło. Jeśli do wypadku by nie doszło, gdyby nie...np. wyjazd
    > samochodu na drogę, to ten, który wyjechał na drogę spowodował wypadek.
    > Jedynym wyjątkiem może być np. udowodnienie, że motor jechał tak szybko, że
    > nie dało się go zauważyć zza zaketu itp, ale to bardzo krucha sprawa.

    Nie bardzo krucha. U mnie na osiedlu musieli postawic w odstepach 5
    metrowych garby zeby motocykliscie nie wpadali na
    - dzieci
    - samochody wjezdzajace na osiedle
    - samochody zaparkowane poprawnie

    Po prostu wyjazd z osiedla jest w miejscu od ktorego jest jakies 10
    metrow do dwupasmowki. I motocyklisci zjezdzajacy z niej jak i
    wjezdzajacy nie tylko sie nie zatrzymwyali ale jechali ponad 50.
    Takze bardzo czesto samochody wyjezdzajace z osiedla wpadaly na motory
    a cyklisci wyjezdzajacy trafilai na samochdy zjezdzajace.


  • 22. Data: 2008-07-17 19:47:18
    Temat: Re: Wypadek
    Od: "Easy" <e...@m...org>


    Użytkownik "nur.asa" <x...@x...pl> napisał w wiadomości
    news:g5o1mu$ukf$1@news.onet.pl...
    >>> Jeśli motowariat przektoczył nawet o 5 km dozwoloną prędkość (ślady) to
    >>> jest to współwina.
    >
    > Przede wszystkim powinien wziąć dobrego adwokata. Do niczego się nie
    > przyznawać. Współwina jest do udowodnienia.
    > Niech sprawdzi czy motor miał właczone światłai i aktualne badania.

    motor nie moze miec wlaczonych swiatel, bo pod maska samochodu nie jest to
    wymagane.

    To
    > weszystko liczy się do współwiny. Sprawa jest drobna, ale może być
    > podstawą do roszczeń cywilnych np renta wiec lepiej dmuchać na zimne


    wszyscy motocyklisci to idioci i gwalca staruszki na pasach.

    Nie udowodniono ze jechal za szybko. indywidualne odczucia nie maja nic do
    rzeczy.

    Zdziwilabys sie jak niewielki odsetek motocykli jest na bakier z prawem.
    Nie szukaj dziury w całym. Jak sie popełnia bład, trzeba ponosic
    konsekwencje a nie cwaniaczyc. Kilku moich kumpli juz lezy pod ziemia przez
    takich co nie widzieli....

    E.



  • 23. Data: 2008-07-17 19:53:46
    Temat: Re: Wypadek
    Od: Andrzej Kubiak <n...@i...invalid>

    Dnia Thu, 17 Jul 2008 20:44:20 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Na "dzień dobry" rosną koszta. No i sędzia nie będzie zadowolony, że
    > przestępca mu dokłada roboty, skoro miał możliwość grzecznie się poddać
    > karze.

    Znajomy... hm, zrobił głupotę. Zrobiła się afera, wystraszony chciał
    dobrowolnie poddać się karze, szczęśliwie gdy usłyszał - i tu nie pamiętam,
    albo trzy miesiące, albo pół roku w zawieszeniu i koło tysiąca złotych
    grzywny - grzecznie zaproponował prokuratorowi, żeby się wypałował. W
    sądzie skończyło się pogrożeniem palcem i niską szkodliwością społeczną.
    Znajomi policjanci mają więcej takich historii.

    AK


  • 24. Data: 2008-07-17 19:54:13
    Temat: Re: Wypadek
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    nur.asa wrote:
    >> Ponieważ sprawca wypadku nie staje się nagle niewinny, tylko
    >> dlatego, że
    >
    > Rysiu,
    > Tu nie ma ofiary. Jest współsprawca, który poniósł szkody z podwodu
    > błedu swojego i drugiego krowcy

    no właśnie jeśli drugi uczestnik wypadku także naruszył przepisy (np
    przekroczył prędkość dozwoloną) to wtedy sa oni współwinni. myślę że jeśli
    biegli by dowiedli ze facet popylał na motorze grubo powyżej limitu np 100
    zamiast 50 a miejsce wypadku miało ograniczoną widoczność z pozycji
    "sprawcy" może zostać orzeczona wina kierowcy jendosladu. Trzeba mieć
    dobrego adwokata i forsę.


  • 25. Data: 2008-07-17 19:56:17
    Temat: Re: Wypadek
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Easy wrote:
    > Użytkownik "Marcin" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:487f6c29$0$7544$9b4e6d93@newsspool1.arcor-onlin
    e.net...
    >> Znajomy mieszkajac na stale zagranica mial przed paru miesiacami
    >> wypadek w Polsce.Gdy wyjezdzal z parkingu na godna droge zajechal
    >> droge motocykliscie..Twierdzi jednak ze ten jechal szybciej niz
    >> prawidlowa 5o /km jakie obowiazywalo.
    > radar w oczach? na jakiej podstawie tak twierdzi?
    >
    >
    > Gdyby jechal np. 80 czy 90 lub szybciej czy decyduje
    >> to o zmainie winy na obopolna?
    >
    > nie. To on mial obowiazek ustapic pierwszenstwa KAZDEMU nawet temu
    > nieprzepisowo jadacemu, chocby motocykl lecial 300 na gumie.

    chrzanisz głupoty, nie można wymagać aby ktoś zrobił coś co jest
    niewykonalne, chyba że to było skrzyżowanie z doskonała widocznością na
    kilkaset metrów w kierunku skąd jechał motocyklista.


  • 26. Data: 2008-07-17 19:57:19
    Temat: Re: Wypadek
    Od: Andrzej Kubiak <n...@i...invalid>

    Dnia Thu, 17 Jul 2008 20:44:20 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Ponieważ sprawca wypadku nie staje się nagle niewinny, tylko dlatego, że
    > jego ofiara zrobiła coś czego nie powinna albo była gdzieś gdzie nie
    > powinna.

    Jeżeli jechał za szybko, mamy już dwóch sprawców. Dobrze kojarzę, że też
    jeździsz motórem? Bo w takim razie dyskusja nie ma sensu.

    AK


  • 27. Data: 2008-07-17 20:00:19
    Temat: Re: Wypadek
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Andrzej Lawa wrote:
    > nur.asa pisze:
    >
    >> Jeśli motowariat przektoczył nawet o 5 km dozwoloną prędkość (ślady)
    >> to jest to współwina.
    >
    > Bredzisz. Wracaj do swojego magla.

    sam idź trolu do magla, złamanie przepisów przez "ofiarę" powoduje że mamy
    doczyniena ze współwiną.

    Ciekawe po co policja badała moje ślady hamowania? sprawdzali czy nie
    przekroczyłem prędkości choć byłem poszkodowanym.

    W drugiej sytuacji gdy to ja byłem sprawcą policja stwierdziła że że facet
    wyprzedzany nie sprawdził przed manewrem czy może go wykonać i orzekła
    współwinę.


  • 28. Data: 2008-07-17 20:06:31
    Temat: Re: Wypadek
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Andrzej Lawa pisze:
    > Bo sama prędkość nie ma żadnego znaczenia dla orzeczenia o winie.

    sama nie
    jej wpływ na możliwość uniknięcia wypadku już tak

    > No to kto wg. ciebie ustala w Polsce wysokość zabezpieczenia majątkowego
    > w stosunku do zatrzymanego podejrzanego/oskarżonego?

    ten, kto stosuje środek zapobiegawczy

    KG


  • 29. Data: 2008-07-17 20:07:55
    Temat: Re: Wypadek
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Andrzej Lawa pisze:
    > Na "dzień dobry" rosną koszta.

    nie rosną

    KG


  • 30. Data: 2008-07-17 20:08:10
    Temat: Re: Wypadek
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Johnson pisze:
    > Akurat.

    często tak

    KG

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1