-
1. Data: 2002-08-23 16:41:36
Temat: Wypadek?
Od: "fafik" <f...@i...pl>
Jak to zinterpretowac
Mialo miejsce takie wydarzenie:
W jednym z miast Polski chlopak pelnoletni jechal na po chodniku na
rowerze. W pewnym momencie zza zywopłotu wybiegł osmio-dziewiecioletni
chlopak, bez opieki na bardzo ruchliwej ulicy,i wpadl na rower ktory uderzyl
go kierownica. Chlopak przewrocil sie i uderzyl o chodnik. Rowerzysta
poszedl do domu z dzieckiem i wezwal pogotowie, uprzedzajac wczesniej matke
dziecka o zdarzeniu i wezwaniu pomocy. Nie wezwano policji. Chlopak zostal
optrzony zalozono dwa szwy i zrobiono przeswietlenia nie stwierdzono pekniec
ani zlamania czaszki jak rowniez wykluczono wstrzas mózgu. Rowerzysta
kilkakrotnie dzwonil do rodzicow poszkodowanego oraz byl osobiscie kilka
razy dowiedziec sie o stan chlopaka.
pytania:
-jaki konsekwencje mógłoby poniesc rowerzysta jezeli wezwano policje?
-czy w zaistniałej sytuacji (nie wezwano policji) rodzice moga np. po
upływie 1 miesiaca dochodzic swoich praw ? jezeli stwierdzonoby po tym
uplywie czasu np. uszkodzenie mozgu ?
prosze o komentarze
pozdrawiam
Paweł
-
2. Data: 2002-08-23 17:07:30
Temat: Re: Wypadek?
Od: "Flasher" <f...@t...pl>
> W pewnym momencie zza zywopłotu wybiegł osmio-dziewiecioletni
> chlopak, bez opieki na bardzo ruchliwej ulicy,i wpadl na rower ktory
uderzyl
> go kierownica.
> -jaki konsekwencje mógłoby poniesc rowerzysta jezeli wezwano policje?
chyba chciał Pan zapytać jakie konsekwencje powinni ponieść
nieodpowiedzialni rodzice...
Flasher
-
3. Data: 2002-08-23 17:09:39
Temat: Re: Wypadek?
Od: "fafik" <f...@i...pl>
> > W pewnym momencie zza zywopłotu wybiegł osmio-dziewiecioletni
> > chlopak, bez opieki na bardzo ruchliwej ulicy,i wpadl na rower ktory
> uderzyl
> > go kierownica.
>
> > -jaki konsekwencje mógłoby poniesc rowerzysta jezeli wezwano policje?
>
> chyba chciał Pan zapytać jakie konsekwencje powinni ponieść
> nieodpowiedzialni rodzice...
>
> Flasher
rowerzysta uderzyl go kiedy jechal nie po jezdni ale po chodniku, jednakze
dziecko aby znalezc sie w tym miejscu
musialo przejsc przez bardzo ruchliwa dwupasmowa jezdnie.
Paweł
-
4. Data: 2002-08-24 13:22:46
Temat: Re: Wypadek?
Od: "kasiabe" <k...@w...pl>
Użytkownik "fafik" <f...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ak5ojm$nrv$1@news.tpi.pl...
> Jak to zinterpretowac
>
>
> Mialo miejsce takie wydarzenie:
>
> W jednym z miast Polski chlopak pelnoletni jechal na po chodniku na
> rowerze. W pewnym momencie zza zywopłotu wybiegł osmio-dziewiecioletni
> chlopak, bez opieki na bardzo ruchliwej ulicy,i wpadl na rower ktory
uderzyl
> go kierownica.
Witam!
Jest to oczywiście zdarzenie drogowe (o tym czy jest to wypadek kwalifikują
obrażenia ciała). Wina leży po stronie kierującego rowerem (choć
rzeczywiście blado wyjaśniłeś okoliczności) - zabrania się jazdy rowerem po
chodniku. Co do obecności dziecka na chodniku? Owszem - opieka rodziców jest
wskazana jednak dziecko, które ukończyło 7 lat może przebywać samo w obrębie
jezdni. Nie wierzę w to aby to dziecko oglądał lekarz - mają oni obowiązek
zgłaszania takich zdarzeń na policji - jeżeli oglądał to pewnie nie
wiedział, że dzieciak został potrącony. Co do roszczeń to oczywiście rodzice
mają prawo po upływie miesiąca (a nawet dużo dłużej) zgłosić fakt zdarzenia
na policji a w przypadku uszkodzenia ciała - mogą wystąpić o odszkodowanie.
Radziłabym wyjaśnić sprawę z rodzicami dziecka do końca!
kasiabe