-
11. Data: 2008-04-08 12:30:37
Temat: Re: Wynajmujący a udostępnienie mieszkania
Od: Paweł Marcisz <p...@g...com>
On Apr 8, 2:16 pm, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> Derin pisze:
> > Czy rzeczywiście w razie konieczności możemy ją oskarżać o naruszenie
> > miru domowego czy nawet włamanie?
> Tak.
Jak można oskarżyć ją o naruszenie miru domowego, skoro art. 193 KK
wyraźnie mówi o cudzym mieszkaniu?
-
12. Data: 2008-04-08 13:20:31
Temat: Re: Wynajmujący a udostępnienie mieszkania
Od: Derin <s...@g...com>
Generalnie tu nawet nie chodzi o fakt tego, że akurat ona weszłaby do
mieszkania, lecz o to, że udostępniła klucze ludziom obcym, przy czym
poinformowała nas o tym nie przed ich oddaniem, a sporo po. Gdyby nie
to, że mogłam pozostać w domu w czasie, który podała, weszliby do
pustego mieszkania.
Pomijam już pomysły, jakie po kilku godzinach dyskusji przyszły nam do
głowy, co się z tymi kluczami stać może, a w następstwie - z
mieszkaniem. Może i jesteśmy przewrażliwieni, ale zdażało się słyszeć
o tym, że ludzie weszli do domu, wynieśli wszystko nie zostawiając
śladów włamania. A dorobienie kluczy do zwykłych zamków nie jest w
dzisiejszych czasach sztuką. I wcale nie musi to nastąpić teraz, lecz
za kilka tygodni.
-
13. Data: 2008-04-08 13:34:13
Temat: Re: Wynajmujący a udostępnienie mieszkania
Od: "gargamel" <s...@d...na>
>Jak można oskarżyć ją o naruszenie miru domowego, skoro art. 193 KK
>wyraźnie mówi o cudzym mieszkaniu?
a czy najemca ma prawo okradać najmowanego? (bo skoro daje klucze
komukolwiek, oraz wchodzi kiedy chce to takiej sytuacji sprzyja)
dziwię się że osoba wynajmująca mieszkanie nie zmienia zamka (bo jak każdy
może do niego wejść, to każdy może go okraść bez śladów włamania)
-
14. Data: 2008-04-08 13:35:12
Temat: Re: Wynajmujący a udostępnienie mieszkania
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
piotrliwszic wrote:
> On 8 Kwi, 12:03, Derin <s...@g...com> wrote:
>
>> Czy rzeczywiście w razie konieczności możemy ją oskarżać o naruszenie
>> miru domowego czy nawet włamanie?
>
> włamanie do własnego mieszkania ?
>
> o czym Ty piszesz?
>
> wynajmujący nie pozbył się prawa do swojego lokalu
to mógł go nie wynajmować
-
15. Data: 2008-04-08 13:36:03
Temat: Re: Wynajmujący a udostępnienie mieszkania
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
piotrliwszic wrote:
> On 8 Kwi, 12:22, Derin <s...@g...com> wrote:
>>> wynajmujący nie pozbył się prawa do swojego lokalu
>> Owszem, ale czy gdzieś w KC nie napisane jest, że prawo posiadania w
>> pewnych sytuacjach jest ponad prawem własności?
>
> moim zdaniem nie ma nic ważniejszego niż prawno własności
dobrze, że tylko twoim zdaniem
od czasu do czasu pojawiają się na tej grupie tacy oświeceni jak ty.
proponuję zaczać od poczytania archiwum grupy.
-
16. Data: 2008-04-08 13:37:03
Temat: Re: Wynajmujący a udostępnienie mieszkania
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Paweł Marcisz wrote:
> On Apr 8, 2:16 pm, Mithos <f...@a...pl> wrote:
>> Derin pisze:
>>> Czy rzeczywiście w razie konieczności możemy ją oskarżać o naruszenie
>>> miru domowego czy nawet włamanie?
>> Tak.
>
> Jak można oskarżyć ją o naruszenie miru domowego, skoro art. 193 KK
> wyraźnie mówi o cudzym mieszkaniu?
właśnie weszła do cudzego mieszkania. Ona w nim nie mieszka.
-
17. Data: 2008-04-08 13:40:16
Temat: Re: Wynajmujący a udostępnienie mieszkania
Od: Paweł Marcisz <p...@g...com>
On Apr 8, 3:37 pm, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> Paweł Marcisz wrote:
> > On Apr 8, 2:16 pm, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> >> Derin pisze:
> >>> Czy rzeczywiście w razie konieczności możemy ją oskarżać o naruszenie
> >>> miru domowego czy nawet włamanie?
> >> Tak.
>
> > Jak można oskarżyć ją o naruszenie miru domowego, skoro art. 193 KK
> > wyraźnie mówi o cudzym mieszkaniu?
>
> właśnie weszła do cudzego mieszkania. Ona w nim nie mieszka.
Ale jest jego właścicielką. Nullum crimen sine lege stricta.
-
18. Data: 2008-04-08 13:42:17
Temat: Re: Wynajmujący a udostępnienie mieszkania
Od: Mithos <f...@a...pl>
Paweł Marcisz pisze:
> Jak można oskarżyć ją o naruszenie miru domowego, skoro art. 193 KK
> wyraźnie mówi o cudzym mieszkaniu?
A cudze to w tym przypadku odnosi sie do wlasnosci, posiadania czy
jeszcze czegos innego i gdzie to wyczytales ?
--
Mithos
-
19. Data: 2008-04-08 13:43:22
Temat: Re: Wynajmujący a udostępnienie mieszkania
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Derin wrote:
> Dzień dobry,
>
> Wraz z trójką innych osób wynajmuję mieszkanie od kobiety. Umowa
> została spisana do końca czerwca tego roku.
Tą ją trzymaj gdzieś po za mieszkaniem. To tak w razie czego.
> O ile przez dłuższy okres
> czasu nie było problemów, teraz zaczęła je robić. Zjawia się
> niezapowiedziana, wczoraj "zwróciła mi uwagę," że przestawiłam meble w
> pokoju nie pytając o zgodę,
bo nie musiałeś.
Uśmiechnij się ładnie i powiedz, że wszystko wróci na swje miejsce.
> a także wycofała się z pozwolenia na
> trzymanie zwierząt [o zwiezętach w umowie nie ma nic, tak dla
> jasności].
aneksy do umowy pisemnej mają być w formie pisemnej, więc mówić sobie
może, po za tym, na aneks muszą się zgodzić obie strony.
Co w umowie to obowiązuje.
Jedyną rzecz, która może zrobić bez waszej zgody to wypowiedzieć umowę.
> Ale najciekawszym zagadnieniem jest fakt, że udostępniła bez naszej
> zgody klucze do mieszkania ludziom, którzy mają wymienić okno w
> kuchni. Poinformowała nas o tym dopiero wczoraj - przy czym okno miało
> być wczoraj wymieniane, ale z jakichś tam powodów się proces przesunął
> na dzisiaj.
Klucze dawać sobie może komu chce i kiedy chce. Wy tez możecie wymienić
zamki.
Ważny abyście o wejściu dowiedzieli się przed a nie po.
Zgodę też musicie wyrazić zanim wejdą.
Bez waszej zgody i bez powiadamiania może wejść tylko w przypadkach
"niecierpiących zwłoki", np. awarii.
> Co z takim fantem począć? Bo że narusza naszą prywatność i łamie pewne
> paragrafy zarówno KC jak i KK zdążyłam już wyczytać w sieci.
jeszcze nie zdążyła, bo jeszcze nie weszła.
> Czy rzeczywiście w razie konieczności możemy ją oskarżać o naruszenie
> miru domowego czy nawet włamanie?
dopiero jak wejdzie.
-
20. Data: 2008-04-08 13:59:50
Temat: Re: Wynajmujący a udostępnienie mieszkania
Od: Derin <s...@g...com>
> Uśmiechnij się ładnie i powiedz, że wszystko wróci na swje miejsce.
Tak też zrobiłam.
> Klucze dawać sobie może komu chce i kiedy chce. Wy tez możecie wymienić
> zamki.
> Ważny abyście o wejściu dowiedzieli się przed a nie po.
> Zgodę też musicie wyrazić zanim wejdą.
> Bez waszej zgody i bez powiadamiania może wejść tylko w przypadkach
> "niecierpiących zwłoki", np. awarii.
> jeszcze nie zdążyła, bo jeszcze nie weszła.
Innymi słowy, gdy zadzwoni domofonem lub do drzwi i nikt jej nie
otworzy, a ona wejdzie do mieszkania to już rozumiem, że weszła?