Witam,

wynająłem mieszkanie parze, byli przed ślubem, przy oddawaniu kluczy
po miesiącu okazało się że dziewczyna (już żona) jest z widocznym
brzuszkiem. Umowa podpisana jest tylko z chłopakiem, o ciązy nie
powiedzieli ani słowem. Umowa jest na pół roku, podejrzewam że bedzie
konczyć się akurat mniej więcej w okolicy rozwiązania(tak
podejrzewam) mieszkanie kawalerka jest malutka i nie wyobrazam sobie w
niej pary z dzieckiem, wiem też że kobieta w ciąży i z małym dzieckiem
jest nietykalna, może nie płacić, nie można jej wypowiedzieć umowy itd
Dlatego chce jak najszybciej wcześniej już teraz wypowiedzieć. Teraz
pytanie czy nie będę mieć kłopotów, zaznaczam że umowa jest tylko z
nim, w chwili jej podpisywania nie byli małżeństwem. Jak to wygląda od
strony prawnej?
obawiam się że po prostu za te pół roku w grudniu nie bedą chcieli się
wyprowadzić pomimo skończonej umowy , a teraz też zaczną robić problemy

do góry

David Morella wrote:
> obawiam się że po prostu za te pół roku w grudniu nie bedą chcieli się
> wyprowadzić pomimo skończonej umowy , a teraz też zaczną robić problemy

No pewnie że powinni zacząć. Podpisali umowę na pół roku w jakimś
krytycznym dla siebie okresie życia a ty się głupio wykręcasz.


gacek

do góry

Użytkownik "David Morella" <u...@g...com> napisał w wiadomości
news:422558a7-ae1b-4abe-8d87-dd4e9f3c1e00@i21g2000yq
l.googlegroups.com...

>Dlatego chce jak najszybciej wcześniej już teraz wypowiedzieć.

A pomyślałes sobie że jakby twoją matkę ktoś z mieszkania wyjebał jak
ciebie miała w brzuchu to może byś teraz wcale nie wynajmował tej kawalerki?


K.

do góry

> A pomyślałes sobie że jakby twoją matkę ktoś z mieszkania wyjebał jak

raz skłąmali to tera będzą cały czas kłamac i penie nie płacić

jk

do góry

David Morella wrote:
> Witam,
>
> wynająłem mieszkanie parze, byli przed ślubem, przy oddawaniu kluczy
> po miesiącu okazało się że dziewczyna (już żona) jest z widocznym
> brzuszkiem. Umowa podpisana jest tylko z chłopakiem, o ciązy nie
> powiedzieli ani słowem. Umowa jest na pół roku, podejrzewam że bedzie
> konczyć się akurat mniej więcej w okolicy rozwiązania(tak
> podejrzewam) mieszkanie kawalerka jest malutka i nie wyobrazam sobie w
> niej pary z dzieckiem,

spoko, oni sobie wyobrażają.


> wiem też że kobieta w ciąży i z małym dzieckiem
> jest nietykalna, może nie płacić, nie można jej wypowiedzieć umowy itd
> Dlatego chce jak najszybciej wcześniej już teraz wypowiedzieć. Teraz
> pytanie czy nie będę mieć kłopotów, zaznaczam że umowa jest tylko z
> nim, w chwili jej podpisywania nie byli małżeństwem. Jak to wygląda od
> strony prawnej?
> obawiam się że po prostu za te pół roku w grudniu nie bedą chcieli się
> wyprowadzić pomimo skończonej umowy , a teraz też zaczną robić problemy

czy wypowiesz czy nie, dokładnie niczego to nie zmienia.
jak sie nie wyprowadza to i tak ich na siłę nie wyniesiesz niezaleznie
od tego co zrobisz.
Dodatkowo zlozenie im teraz wypowiedzenia, to dokładnie woda na ich młyn.
Z dobrą papugą oskarżą cię o dyskryminację, bo w momencie składania
wypowiedzenia ciąża była widoczna, łatwo mogłeś się o tym przekonać, że
jest w ciąży i łatwiej będzie sędziego przekonać, że to był jedyny powód
wcześniejszego wypowiedzenia.

Co ci wisi czy mieszkaja z dzieckiem czy bez. Wazne zeby płacili.

do góry

David Morella pisze:
>
> wiem też że kobieta w ciąży i z małym dzieckiem
> jest nietykalna, może nie płacić, nie można jej wypowiedzieć umowy itd

Tak ci się tylko wydaje. Za dużo TV oglądasz. Mniej TV a więcej prawa
czytaj, zanim zawrzesz umowę.



--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

do góry

On 2010-07-26, David Morella <u...@g...com> wrote:
> wynająłem mieszkanie parze, byli przed ślubem, przy oddawaniu kluczy
> po miesiącu okazało się że dziewczyna (już żona) jest z widocznym
> brzuszkiem. Umowa podpisana jest tylko z chłopakiem, o ciązy nie
> powiedzieli ani słowem. Umowa jest na pół roku, podejrzewam że bedzie

A niby dlaczego mieliby mówić? Wybacz, nie Twój p. interes.

> konczyć się akurat mniej więcej w okolicy rozwiązania(tak
> podejrzewam) mieszkanie kawalerka jest malutka i nie wyobrazam sobie w
> niej pary z dzieckiem, wiem też że kobieta w ciąży i z małym dzieckiem
> jest nietykalna, może nie płacić, nie można jej wypowiedzieć umowy itd

Z praktycznego p. widzenia niewielka różnica. Jak się zachowają tak jak
ich o to bezpodstawnie i apriori podejrzewasz to i tak się będziesz z
nimi szamotał pewnie ze 2 lata, czy z ciążą czy bez.

--
Marcin

do góry

On 26 Lip, 21:26, Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> wrote:
> On 2010-07-26, David Morella <u...@g...com> wrote:
>
> > wynająłem mieszkanie parze, byli przed ślubem, przy oddawaniu kluczy
> > po miesiącu okazało się że dziewczyna (już żona) jest z widocznym
> > brzuszkiem. Umowa podpisana jest tylko z chłopakiem, o ciązy nie
> > powiedzieli ani słowem. Umowa jest na pół roku, podejrzewam że bedzie
>
> A niby dlaczego mieliby mówić? Wybacz, nie Twój p. interes.
>
> > konczyć się  akurat mniej więcej w okolicy rozwiązania(tak
> > podejrzewam) mieszkanie kawalerka jest malutka i nie wyobrazam sobie w
> > niej pary z dzieckiem, wiem też że kobieta w ciąży i z małym dzieckiem
> > jest nietykalna, może nie płacić, nie można jej wypowiedzieć umowy itd
>
> Z praktycznego p. widzenia niewielka różnica. Jak się zachowają tak jak
> ich o to bezpodstawnie i apriori podejrzewasz to i tak się będziesz z
> nimi szamotał pewnie ze 2 lata, czy z ciążą czy bez.
>
> --
> Marcin

a mnie sie wydaje że jest to moj interes, komu i na jakich zasadach
wynajmuje. Mieszkanie nie nadaje sie dla rodziny z dzieckiem, bo to
jest malutka kawalerka.Od wynajmującego oczekuje uczciwości i skoro
nie mowi mi o tym że zaraz będzie dziecko to jest to nie w porzadku.
Umowa wynajmu to porozumienie dwoch stron i obydwu musi wszystko
odpowiadać a ukrywanie tak waznego faktu nie jest fair. Pytanie było
konkretne i oczekuje odpowiedzi na poziomie. Tu nie chodzi o wywalenie
kogoś na ulice ale załatwienie sprawy bez szkody dla żadnej ze stron,
skoro tylu osobom odpowiada taka sytuacja to nie będą mieć problemu ze
znalezieniem innego mieszkania, nie róbmy z takich osób nietykalnych,
ciąża to nie choroba...

do góry

W dniu 2010-07-26 21:43, David Morella pisze:

> a mnie sie wydaje że jest to moj interes, komu i na jakich zasadach
> wynajmuje.

Skoro mieszkanie miało być wynajęte tylko jednej osobie to dlaczego
wydałeś klucze trzem osobom?
Trzeba było im powiedzieć, że to jest niezgodne z ustaleniami i umową,
więc ...


>Mieszkanie nie nadaje sie dla rodziny z dzieckiem, bo to
> jest malutka kawalerka.

Z malutkim dzieckiem problemu nie ma dopóki nie raczkuje.

>Od wynajmującego oczekuje uczciwości i skoro
> nie mowi mi o tym że zaraz będzie dziecko to jest to nie w porzadku.

To dlaczego ich nie pognałeś tylko jeszcze dałeś im klucze?
Nie wygrali by w sądzie, bo przecież umowa była na 1 osobę. 1 osoba
miała mieszkać, tak?


--
animka

do góry

David Morella wrote:
>
> a mnie sie wydaje że jest to moj interes, komu i na jakich zasadach
> wynajmuje.

tak, do momentu dopoki nie wynajmiesz.
potem juz niestety nie.

> Mieszkanie nie nadaje sie dla rodziny z dzieckiem, bo to
> jest malutka kawalerka.

To tylko twoje zdanie.
Moje np. jest takie, ze jeszcze trójka by sie zmieściła.


> Od wynajmującego oczekuje uczciwości i skoro
> nie mowi mi o tym że zaraz będzie dziecko to jest to nie w porzadku.

j.w.
to tylko twoje zdanie.



> Umowa wynajmu to porozumienie dwoch stron i obydwu musi wszystko
> odpowiadać a ukrywanie tak waznego faktu nie jest fair.

ale oprócz umowy są jeszcze ustawy, które mówią, że nawet nie masz prawa
o to zapytac.



> Pytanie było
> konkretne i oczekuje odpowiedzi na poziomie.

dostałeś konkretną.

co ci przeszkadza czy im bedzie ciasno czy nie? To ich sprawa.
Jak uznają, że im ciasno i ich stac, to poszukaja sobie wiekszego.
Oni ci do majtek nie zaglądaja, wiec tym im bądź łaskaw też.

Narazie jesteś na dobrej drodze, że jak się połapią dlaczego chcesz
rozwiązać umową, wylądować przed wysokim sądem jako oskarżony.

do góry