eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 249

  • 141. Data: 2018-08-11 23:07:15
    Temat: Re: Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    ń <?@?.?> wrote:

    > Zanim do tego doszedłeś, powinieneś powiadomić organa.
    > Co jak co ale pajęczarstwo jest BARDZO mocno karalne.
    > A teraz to raczej się wyprą Twoich odcisków ;-)

    Hmm, tylko żeby do tego dojść, i tak musiałem to rozłączyć. Nie robię
    z tego tajemnicy :)

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 142. Data: 2018-08-11 23:08:41
    Temat: Re: Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:

    >> Do elektryka, któey wykonał instalację? Tylko pewnie robił to na czarno,
    >> więc...
    >
    > O ile jeszcze ktos pamieta kto to robil.

    Właścicielka nie ma do niego kontaktu.

    > Choc te kable nie wygladaja mi na stare. 20 lat ?

    Mi też nie... 20 lat to maksimum, myślę że są nowsze. Z drugiej strony w
    rozdzielnicy są "esy". Nie jestem pewien, czy 20 lat temu już montowano
    "esy", ale chyba jeszcze nie?

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 143. Data: 2018-08-11 23:11:54
    Temat: Re: Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    Marcin Debowski <a...@i...zoho.com> wrote:

    >> Rozłączyłem to teraz (i zapisałem dokładną godzinę rozłączenia), zadzwonię
    >> jutro do właścicielki i powiem jej, jak to wygląda. Tyle że ona jest
    >> osobą, którą trzeba prowadzić za rękę, więc pewnie rozłoży ręce i "ojejku
    >> no ja nie wiem", więc to ja będe musiał jakoś to rozwiązać.
    >
    > Nieźle. Czyta się to prawie jak kryminał :)

    Bo to w sumie jest kryminał :)

    > Ale MZ błąd, że rozłączyłeś, bo jak faktycznie ktoś podczepiony to jest
    > szansa, że spłoszysz i może próbować zacierać dowody.

    Może i tak... z drugiej strony kabel ewidentnie jest, zdjęcie miernika mam
    (choć na "hold", więc można podważyć), ale... jest świadek, który to
    widział :)

    Póki co jak teraz podłączyłem na chwilę znowu, to i tak prąd płynął.

    > Do konserwatora/elektryka, ale nie tego co mógł spieprzyć. Przyda Ci się
    > MZ niezwiązny świadek, który zna się na rzeczy. A jak potwierdzi, że
    > ktos się podłączył to MZ policja. Konserwator o tyle chyba byłby lepszy,
    > że jest miejscowy, czyli powinien mieć dostęp do instalacji w budynku, a
    > nie tylko w obrębie Twojej chalupy.

    Dzwoniłem do niej, zaproponowałem telefon do konserwatora. Zadzwoniła w
    końcu bezpośrednio do Innogy "a nie do tych mądrali ze spółdzielni". Może
    i słusznie...

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 144. Data: 2018-08-11 23:14:51
    Temat: Re: Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    Shrek <...@w...pl> wrote:

    > Pojęcia nie mam. Dla zakładu energetycznego sprawa kończy się na
    > liczniku. Więc oni mają to w D4.

    Właśnie stwierdzili, że nie. Cóż, zobaczymy, sam jestem ciekawy co z tego
    wyjdzie.

    > Ty się rozliczasz z włascicielką i z nią musisz się dogadać/sądzić.

    Ona twierdzi, że jak mieszkanie stało puste to nic nie nabijało prądu,
    a bezpieczniki były wtedy włączone.

    Ciężko będzie bo tak naprawdę nie wiem, czy to ciągnie od samego początku
    czy od pewnego momentu. Może w rachunkach za prąd wyjdzie, ale też
    rachunki będą zaburzone przez to, że jest lato i klima ciągle chodzi.

    Może Innogy coś ustali. Może zgłosi to gdzieś dalej, tzn. na Policję (samo
    Innogy lub właścicielka). Okaże się w poniedziałek.

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 145. Data: 2018-08-11 23:18:19
    Temat: Re: Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    Marcin Debowski <a...@i...zoho.com> wrote:

    > A jak to jest w praktyce? To całe PEN czy ziemia przy trzech kablach,
    > rzeczywiście zeruje, czy nawet jeśli prawidłowo podłączone to jest tam
    > jakiś potencjał?

    Zeruje, od tego jest.

    Zerknij tutaj, bo są różne możliwości:

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_sieciowy

    > Pytam, bo mnie zawsze coś kopie, na zasadzie, że siądę np na kafelkach
    > czy nawet parkiecie gołymi nogami i dotknę np. metalowej obudowy kompa,
    > a już nie daj bóg czegoś z kablówką.

    Też tak miałem (jak miałem kablówkę), było dosyć wysokie napięcie między
    ekranem kablówki a uziemieniem.

    Zerknij też:

    https://plmiscelektronika.elektroda.pl/plmiscelektr/
    03_2003_2/03_2003_2429.htm

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 146. Data: 2018-08-11 23:27:05
    Temat: Re: Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    Animka <a...@t...nieja.wp.pl> wrote:

    > Te korki na korytarzu pod licznikami (mamy teraz liczniki w
    > szafkach-wywalone na korytarz. Dostęp do liczników ma tylko ten ze
    > Stoenu. Do szafki pod licznikami (do tych wykręcanych korków) jakiś
    > kluczyk mam, ale nie wiem gdzie to wtryniłam. W mieszkaniu mam takie
    > "suwaki" do wyłączania/włączanie prądu. A te wykręcane korki w szafce na
    > korytarzu mają jakieś znaczenie?

    Te "suwaki" to tzw. wyłączniki nadprądowe, popularnie zwane esami
    (bezpiecznik typu S, "es", "eska").

    https://www.google.com/images?q=bezpiecznik+s

    Te wykręcane korki to dodatkowe zabezpieczenie (tzw. przedlicznikowe),
    jakby było zwarcie od niego przez licznik do "esa", albo "es" by zawiódł.

    > Ktoś mi kradnie prąd, co zawsze co m-c wychodziło mi ok. 150 Kwh, a
    > teraz miałam ok. 300 Kwh. Nie wiem kto to tak zmanipulował, że licznik
    > tak teraz szybko "zasuwa".

    Najpierw wyłącz w domu te suwaki (esy) i zobacz, czy licznik będzie się
    kręcił (jeśli jest cyfrowy, to tam jest taka czerwona dioda, która miga co
    jakiś czas -- im większy pobór, tym szybciej miga, po wyłączeniu esów nie
    powinna migać w ogóle).

    Jak licznik po wyłączeniu esów stanie, to w drugiej kolejności odłącz w
    domu wszystko z gniazdek, powyłączaj światło i włącz esy. Wtedy też nie
    powinno być poboru.

    Tak doszedłem, że mi kradną. Nie powinno być, a był.

    Inna sprawa że może np. licznik jest źle wyskalowany. Jak w takiej
    sytuacji jak wyżej nie będzie się kręcił, to warto podłączyć jedno
    obciążenie o znanym poborze (np. żarówkę 100W, farelkę 1000W) i zobaczyć
    na klatce, co ile czasu mruga dioda na liczniku (jeśli cyfrowy) lub
    pojawia się czerwona kropka na tarczy (jeśli analogowy, nie wiem czy takie
    jeszcze gdzieś stosują). Powinno być na liczniku napisane, ile impulsów
    tej diody to kilowatogodzina, można to przeliczyć i zobaczyć czy wskazuje
    tyle, ile powinno.

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 147. Data: 2018-08-11 23:36:11
    Temat: Re: Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
    Od: PiotRek <b...@g...pl>

    W dniu 2018-08-11 o 23:03, Queequeg pisze:
    > PiotRek <b...@g...pl> wrote:
    >> A tych pijaków od piwa znam! To zapewne oni:
    >>
    >> https://www.youtube.com/watch?v=-wnkxEjc65Y
    >
    > Obejrzenie tego serialu na nowo, całego, to jeden z moich celów ;)
    > Na Allegro jest, kiedyś kupię.

    Można obejrzeć za darmo (całkiem legalnie, bo na podstronie TVP):

    https://vod.tvp.pl/website/czterdziestolatek,1667706
    /video?order=oldest

    Niestety z reklamami (raz na początku i trzy razy w trakcie). :-(


    --
    P.


  • 148. Data: 2018-08-12 01:28:31
    Temat: Re: pów nigdy od czegoś takiego nie widziałem. Re: Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
    Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>

    W dniu 2018-08-11 o 23:03, Queequeg pisze:
    > PiotRek <b...@g...pl> wrote:
    >
    >> A tych pijaków od piwa znam! To zapewne oni:
    >>
    >> https://www.youtube.com/watch?v=-wnkxEjc65Y
    >
    > Obejrzenie tego serialu na nowo, całego, to jeden z moich celów ;)
    > Na Allegro jest, kiedyś kupię.

    A po co wydawać pienidze jak możesz na YT obejrzeć, a nawet na dysku
    zapisać i oberzeć w komputerze a nawet w telewizorze.

    --
    animka


  • 149. Data: 2018-08-12 19:50:48
    Temat: Re: Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
    Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>



    W dniu 2018-08-11 o 23:27, Queequeg pisze:
    > Animka <a...@t...nieja.wp.pl> wrote:
    >
    >> Te korki na korytarzu pod licznikami (mamy teraz liczniki w
    >> szafkach-wywalone na korytarz. Dostęp do liczników ma tylko ten ze
    >> Stoenu. Do szafki pod licznikami (do tych wykręcanych korków) jakiś
    >> kluczyk mam, ale nie wiem gdzie to wtryniłam. W mieszkaniu mam takie
    >> "suwaki" do wyłączania/włączanie prądu. A te wykręcane korki w szafce na
    >> korytarzu mają jakieś znaczenie?
    > Te "suwaki" to tzw. wyłączniki nadprądowe, popularnie zwane esami
    > (bezpiecznik typu S, "es", "eska").
    >
    > https://www.google.com/images?q=bezpiecznik+s
    Te 3 suwaki do wyłączania/włączania prądu mam w mieszkaniu.
    > Te wykręcane korki to dodatkowe zabezpieczenie (tzw. przedlicznikowe),
    > jakby było zwarcie od niego przez licznik do "esa", albo "es" by zawiódł.
    Aha. U mnie są na korytarzu w oddzielnej skrzynce (pod licznikami)
    > Ktoś mi kradnie prąd, co zawsze co m-c wychodziło mi ok. 150 Kwh,
    > ateraz miałam ok. 300 Kwh. Nie wiem kto to tak zmanipulował, że licznik
    > tak teraz szybko "zasuwa".
    > Najpierw wyłącz w domu te suwaki (esy) i zobacz, czy licznik będzie
    > się kręcił
    Już sprawdzałam. Licznik po powyłączaniu wszystkiego się kręcił. Bardzo
    wolno, mało widocznie dla oka, ale jednak tarcza się kręciła.
    > (jeśli jest cyfrowy, to tam jest taka czerwona dioda, która miga co
    > jakiś czas -- im większy pobór, tym szybciej miga, po wyłączeniu esów nie
    > powinna migać w ogóle).
    Jeszcze nie chcą mi wymienic licznika na ten z diodami, bo jest ważny.
    Dopiero w przyszłym roku wymienią.
    > Jak licznik po wyłączeniu esów stanie, to w drugiej kolejności odłącz w
    > domu wszystko z gniazdek, powyłączaj światło i włącz esy. Wtedy też nie
    > powinno być poboru.
    >
    > Tak doszedłem, że mi kradną. Nie powinno być, a był.
    >
    > Inna sprawa że może np. licznik jest źle wyskalowany. Jak w takiej
    > sytuacji jak wyżej nie będzie się kręcił, to warto podłączyć jedno
    > obciążenie o znanym poborze (np. żarówkę 100W, farelkę 1000W) i zobaczyć
    > na klatce, co ile czasu mruga dioda na liczniku (jeśli cyfrowy) lub
    > pojawia się czerwona kropka na tarczy (jeśli analogowy, nie wiem czy takie
    > jeszcze gdzieś stosują). Powinno być na liczniku napisane, ile impulsów
    > tej diody to kilowatogodzina, można to przeliczyć i zobaczyć czy wskazuje
    > tyle, ile powinno.
    Dzięki.
    Nic nie wskóram. Był fachowiec z Innogy i sprawdzał mi licznik. Miał w
    swoim telefonie komórkowym Xiaomi (czy jak mu tam) nawet specjalny
    program i na jakiejś drukarce nawet wydruk zrobił. Nie wiem gdzie ten
    wydruk wtryniłam. Ten pan powiedział, że licznik jest dobry (miał przy
    sobie nawet wrazie czego do wymiany ten nowocześniejszy licznik),
    wszystko się zgadza i nikt mi prądu nie kradnie. Ale ten pan był wtedy
    kiedy sąsiad z góry nie ryczał swoją wiertarką i prądu mi nie kradł.
    Może nawet wtedy nikogo w tamtym mieszkaniu nie było.

    --
    animka


  • 150. Data: 2018-08-13 04:11:16
    Temat: Re: Wynajem mieszkania, coś zjada mi prąd
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-08-10, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 10.08.2018 o 02:01, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Owszem podłączenie potencjały na PEN jest czynem zabronionym.
    >>
    >> Czyn zabroniony to czyn za który grozi odpowiedzialność karna.
    >> Jaka grozi w tym wypadku?
    >
    > Zapewne ar 160 dopoki nic się nie stanie. Jak się stanie to zależnie od
    > skutków.

    No a jest taki art. 160 dla potencjału na PEN?

    --
    Marcin

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1