eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWymuszenie odszkodowania i rejestrator
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2016-12-09 13:22:47
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 09-12-2016 o 13:12, Robert Tomasik pisze:
    >
    > Jeśli chodzi o fotoradary, to problemem jest, że o szczegóły pytają po
    > dłuższym okresie.

    Dla mnie to jest chore.
    Jak mnie ktoś spyta co robiłem tydzień temu, którędy przejeżdżałem, to
    nie wiem dokładnie.
    P.G.


  • 22. Data: 2016-12-09 14:19:55
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 09.12.2016 o 13:12, Robert Tomasik pisze:

    > A jak jesteś oskarżonym, to musisz pamiętać?

    Musieć nie musisz. Możesz pamiętać, możesz nie pamiętać, możesz
    "pamietać" inaczej niż było.

    Będąc świadkiem - jeśli pamiętasz, a zeznajesz że nie pamiętasz
    popełniasz przestępstwo. Inn sprawa, że ciężko udowodnić - a może się
    okazać, że trzy dni wcześniej pamiętałeś i są na to świadkowie;)

    > Jeśli chodzi o fotoradary, to problemem jest, że o szczegóły pytają po
    > dłuższym okresie. Pół biedy, jeśli to jakieś miejsce sporadycznie
    > odwiedzane. Ale jak to jakiś fotoradar, koło którego przejeżdżasz
    > codziennie kilka razy i jeszcze dodatkowo na fotce nie widać twarzy, a
    > samochód użytkuje kilku domowników, to naprawdę bez naciągania czasem
    > trudno wymyślić, kto mógł jechać.

    Zwłaszcza, że fotki nie dostajesz.




  • 23. Data: 2016-12-09 15:36:07
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:o2e7mh$o5$...@n...chmurka.net...
    W dniu 09-12-2016 o 13:12, Robert Tomasik pisze:
    >> Jeśli chodzi o fotoradary, to problemem jest, że o szczegóły pytają
    >> po
    >> dłuższym okresie.

    >Dla mnie to jest chore.
    >Jak mnie ktoś spyta co robiłem tydzień temu, którędy przejeżdżałem,
    >to nie wiem dokładnie.

    A teraz Ziobro chce wydluzyc, bo sluzby nie wyrabiaja, dwoch lat na
    ukaranie im malo.

    Co i tak jest lepiej niz bilety parkingowe ... "przechowywac przez 5
    lat".

    J.



  • 24. Data: 2016-12-09 15:38:39
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:o2eb1r$u0o$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 09.12.2016 o 13:12, Robert Tomasik pisze:
    >> Jeśli chodzi o fotoradary, to problemem jest, że o szczegóły pytają
    >> po
    >> dłuższym okresie. Pół biedy, jeśli to jakieś miejsce sporadycznie
    >> odwiedzane. Ale jak to jakiś fotoradar, koło którego przejeżdżasz
    >> codziennie kilka razy i jeszcze dodatkowo na fotce nie widać
    >> twarzy, a
    >> samochód użytkuje kilku domowników, to naprawdę bez naciągania
    >> czasem
    >> trudno wymyślić, kto mógł jechać.

    >Zwłaszcza, że fotki nie dostajesz.

    Bo jeszcze by sie okazalo ze
    http://www.tvn24.pl/pomorze,42/jechal-na-lawecie-sci
    gaja-go-za-przekroczenie-predkosci-niezly-dowcip-czy
    -nekanie-doniesienie,438882.html

    Chociaz ... teraz Dobra Zmiana, to niech zmienia ...

    J.




  • 25. Data: 2016-12-09 15:49:04
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "T." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:584a723e$0$657$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2016-12-02 o 10:52, J.F. pisze:
    >>> Chodzi mi o to, że przed pierwszą rozprawą raczej nikogo nie wezwą
    >>> na
    >>> świadka.
    >
    >> IMO - musza jednak spisac zeznania swiadka, no i wyjasnienia
    >> oskarzonego/obwinionego.
    >
    >> Wszak policjant zdarzenia nie widzial, to co maja we wniosku
    >> napisac -
    >> na podstawie ogledzin wydaje sie, ze oskarzony jest winny ?
    >> Sprawa moze i pojdzie w trybie zaocznym, od tego mozna sie odwolac.
    >> Ale nie trzeba - podpisane zeznania swiadka na policji juz groza mu
    >> 5
    >> latami :-)
    >
    >Przerabiałem to na własnej skórze. Nie wzywają od razu nikogo -
    >sprawa jest na podstawie ustaleń policji. Dopiero po odwołaniu jest
    >normalna

    Moze sie zmienilo, ja pamietam jak wzywali i spisywali.

    >sprawa i wzywani świadkowie. Policja nic nie pamieta - w końcu mija
    >kilka miesięcy, a takich spraw mają po kilka dziennie.

    Policja w przypadku kolizji to nie ma co zeznac, bo sprawy nie
    widziala.
    A ze jest obowiazek nietamowania ruchu i usuniecia pojazdow (przy
    wypadku odwrotnie), to juz kompletnie nie maja co zeznawac.

    >Co ciekawe - w moim przypadku wytoczono 2 sprawy - przeciwko mnie i
    >przeciwko drugiemu kierowcy (to się okazało później i przypadkiem). I
    >zdaje się filozofia sądu była taka - który wymięknie ten winien. Bo
    >oczywiście policja na miejsce wypadku przyjechała po fakcie i jedyne
    >co mogli to spisać, cośmy mówili.

    A to chyba normalne. Jak obaj kierowcy sa uparci, to policji nie
    zostaje zrobic nic innego jak wystowac dwa wnioski.
    Sady je beda rozpatrywac osobno ... wiec wszystkie cztery kombinacje
    mozliwe - moze byc dwoch niewinnych i dwoch winnych :-)

    Czasem mam nawet wrazenie, ze to dobre rozwiazanie - nastepnym razem
    obaj beda bardziej uwazac :-)

    A co wtedy z OC ? Nic sie nie wyplaca, po polowie, czy calosc
    odszkodowania, no bo skoro kierowcy sobie wzajemnie szkody wyrzadzili,
    to IMO wyplata jest zasadna.
    A zwyzka w OC bedzie im jeszcze przez dluzszy czas przypominac, aby
    bardziej uwazac :-)


    >Sędzia był maksymalnie stronniczy (mnie nie dopuszczał do głosu, a

    No bo skoro oskarzony, to winny :-)

    >tamten kierowca miał wsparcie w postaci swojego szefa - oskarżyciela
    >posiłkowego, który bredził jak poparzony w stylu "a bo w tym miejscu
    >to kierowcy zawsze się zagapiają..." - co to ma do rzeczy co "wszyscy
    >kierowcy" do tego konkretnego przypadku?). Uratowała mnie dopiero
    >opinia biegłego.

    Za to w drugiej sprawie mogles sie wykazac :-)

    J.


  • 26. Data: 2016-12-09 19:41:23
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2016-12-09 o 13:12, Robert Tomasik pisze:

    > Wydaje mi się, że koncepcja zamiany wykroczenia w opłatę administracyjną
    > nakładaną solidarnie na właścicieli pojazdu ez dociekania, kto jechał
    > jest lepszym rozwiązaniem. W wielu wypadkach ustalenie kierującego jest
    > po prostu niemożliwe i liczymy na to, że ktoś się złamie. Kłóci się to z
    > moim poczuciem sprawiedliwości. :-)
    >
    Z moim poczuciem sprawiedliwości kłuci się karanie za to że możesz
    być ukarany bez dowodu twojej winy lub przyznania się.
    Ja jestem za tym aby nie ścigać przestępców tylko dawać wspólne
    grzywny potencjalnym winnym. A jak przestępstwo poważne to wsadzać
    do więzień policjantów, będzie dodatkowa oszczędność na świadczeniach
    emerytalnych.


    Pozdrawiam


  • 27. Data: 2016-12-09 20:00:50
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 09.12.2016 o 15:38, J.F. pisze:

    >> Zwłaszcza, że fotki nie dostajesz.
    >
    > Bo jeszcze by sie okazalo ze
    > http://www.tvn24.pl/pomorze,42/jechal-na-lawecie-sci
    gaja-go-za-przekroczenie-predkosci-niezly-dowcip-czy
    -nekanie-doniesienie,438882.html

    Na szczęście przełożny pana komendanta straży miejskiej w Czersku po
    tłumaczeniach w/w komendanta, że on nie jest od myślenia a od
    przestrzagania przepisów uznał, że komendant i jego podwładni nie rokują
    dobrze na przyszłość... i całą straż miejską miasta Czerska zlikwidował.

    Shrek


  • 28. Data: 2016-12-10 18:30:22
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Wyłącznie (no niemal) świadka.
    Podejrzany może kłamać ile wlezie.


    -----
    > Czy można skazać świadka?


  • 29. Data: 2016-12-10 18:31:28
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Raczej na pewno wezwą fukcjonariuszy.


    -----
    > przed pierwszą rozprawą raczej nikogo nie wezwą na świadka.


  • 30. Data: 2016-12-10 19:57:54
    Temat: Re: Wymuszenie odszkodowania i rejestrator
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Robert Tomasik"

    >>> Może jednak masz rację, choć wcale pewny nie jestem. Znaczy można
    >>> policji dowolnie kłamac, o ile cię nie pouczą, że nie wolno? ;)
    >> Kłamać wolno dopiero, jak jest sie oskarżonym. Jako świadek - nie wolno.
    > Kiedyś było tak, że najpierw wzywali cię na świadka i musiałeś mówić
    > prawdę przeciwko sobie, a potem dopiero oskarżali. Nie jestem pewny, ale
    > się chyba coś w tej sprawie zmieniło - zdaje się przy okazji fotoradarów
    > któryś z sądów się pochylał nad sprawą - no bo przecież nie jesteś
    > oskarżonym, a masz prawo "nie pamiętać". Niby sprawa odległa, ale coś mi
    > się kojarzy, że przyznali tam, że świadek ma prawo nie obciążać siebie i
    > swoich bliskich.

    A jak jesteś oskarżonym, to musisz pamiętać?

    Jeśli chodzi o fotoradary, to problemem jest, że o szczegóły pytają po
    dłuższym okresie. Pół biedy, jeśli to jakieś miejsce sporadycznie
    odwiedzane. Ale jak to jakiś fotoradar, koło którego przejeżdżasz
    codziennie kilka razy i jeszcze dodatkowo na fotce nie widać twarzy, a
    samochód użytkuje kilku domowników, to naprawdę bez naciągania czasem
    trudno wymyślić, kto mógł jechać. Po za tym ten,co jechał czasem jeszcze
    w kulki leci i jak nawet pamięta, to udaje, że nie.

    Wydaje mi się, że koncepcja zamiany wykroczenia w opłatę administracyjną
    nakładaną solidarnie na właścicieli pojazdu ez dociekania, kto jechał
    jest lepszym rozwiązaniem. W wielu wypadkach ustalenie kierującego jest
    po prostu niemożliwe i liczymy na to, że ktoś się złamie. Kłóci się to z
    moim poczuciem sprawiedliwości. :-)
    ---
    Ogłaszam konkurs na najbardziej idiotyczny pomysł na opodatkowanie zwierząt
    gatunku homo sapiens

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1