W zeszłym roku lezac w szpitalu i majac goraczke 39,8 i bedac pod
silnymi antybiotykami ( posiadam zaswiadczenie ), byly wspolnik wymusił
na mnie podpis pod zobowiazaniem finansowym. Minąl rok od tego zdarzenia
i dostaje wezwanie na Policje jako podejrzany o oszustwo!!! do winy sie
nie przyznałem bo i takiej nie ma ale czy mogę np jego zaskarzyc o
wymuszenie zlozenia podpisu pod zobowiazaniem finansowym nie bedac w
pełni swiadomy tego co robie?

Pozdrawiam
Paweł

do góry

Użytkownik "Paweł" <c...@c...pl> napisał w wiadomości
news:ddl0s9$2pa$1@opal.icpnet.pl...
>W zeszłym roku lezac w szpitalu i majac goraczke 39,8 i bedac pod silnymi
>antybiotykami ( posiadam zaswiadczenie ), byly wspolnik wymusił na mnie
>podpis pod zobowiazaniem finansowym. Minąl rok od tego zdarzenia i dostaje
>wezwanie na Policje jako podejrzany o oszustwo!!! do winy sie nie
>przyznałem bo i takiej nie ma ale czy mogę np jego zaskarzyc o wymuszenie
>zlozenia podpisu pod zobowiazaniem finansowym nie bedac w pełni swiadomy
>tego co robie?

Kodeks cywilny: Art. 82. Nieważne jest oświadczenie woli złożone przez
osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym
świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w
szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego,
chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych.

Kodeks karny:


Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną
osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą
wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego
pojmowania przedsiębranego działania,

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.



Zgłoś na tą samą Policję popełnienie przestępstwa oszustwa.



JK

do góry

Paweł wrote:

> W zeszłym roku lezac w szpitalu i majac goraczke 39,8 i bedac pod
^^^^^ ^^^^^ ^^^^^
> silnymi antybiotykami ( posiadam zaswiadczenie ), byly wspolnik wymusił

Nie używaj imiesłowów, bo nie umiesz. Skonstruowane przez ciebie zdanie
znaczy zupełnie co innego, niż chciałeś powiedzieć (bo w skrócie napisałeś,
że Twój wspólnik lezał w szpitalu i miał gorączkę, i w tym stanie wymusił)

czy mogę np jego zaskarzyc o
> wymuszenie zlozenia podpisu pod zobowiazaniem finansowym nie bedac w
> pełni swiadomy tego co robie?

No proszę, znowu to samo - nie jesteś w pełni świadomy, co robisz, a chcesz
składać oskarżenie?

Pozornie sie czepiam, ale podpisz kiedyś tak sformułowane zeznania, a
będziesz miał ciepło...

--
Pozdrawiam
Justyna

do góry

krys <k...@p...onet.pl> niebacznie popelnil
news:ddl7mv$14i$1@localhost.localdomain:

> Pozornie sie czepiam, ale podpisz kiedyś tak sformułowane
> zeznania, a będziesz miał ciepło...
Wcale nie pozornie,
dzięki Tobie przeczytałem powtórnie ten post - tym razm wyczytałem
co autor _napisał_, a nie jak pierwotnie, co _chciał_.
I się nad sobą uśmiałem ;)
Jak to było - "idąc ulicą narobił mi ptak"?

--
pozdro
poreba

do góry

poreba wrote:

> krys <k...@p...onet.pl> niebacznie popelnil
> news:ddl7mv$14i$1@localhost.localdomain:
>
>> Pozornie sie czepiam,

> Wcale nie pozornie,

No zobacz, znowu wyszło odwrotnie;-)
A może nie? Polski to ciekawy jezyk.

--
Pozdrawiam
Justyna

do góry

krys <k...@p...onet.pl> niebacznie popelnil
news:ddlbeb$1us$1@localhost.localdomain:

>>> Pozornie sie czepiam,
>> Wcale nie pozornie,
> No zobacz, znowu wyszło odwrotnie;-)
> A może nie? Polski to ciekawy jezyk.

Zastanowiłem się nad tym poprzednio.
I wyszło mi, że "czepiać się" to nie tylko "niesłusznie".
BTW czepianie wylazło już z potoczności?

A gdyby mi na to przyszło, linię obrony bym prowadził
po krawedzi zmienej interpretacji przyznania się do tego,
że "dopiero po powtórym przeczytaniu" ;)))

--
pozdro
poreba

do góry

poreba wrote:

> Zastanowiłem się nad tym poprzednio.
> I wyszło mi, że "czepiać się" to nie tylko "niesłusznie".

Nie, czepiać sie można chyba tylko niesłusznie.

> BTW czepianie wylazło już z potoczności?

Właśnie chyba ta potoczność wskazuje na niesłuszność. Ale to juz zadanie dla
prof. Miodka.
>
> A gdyby mi na to przyszło, linię obrony bym prowadził
> po krawedzi zmienej interpretacji przyznania się do tego,
> że "dopiero po powtórym przeczytaniu" ;)))

;-)))
--
Pozdrawiam
Justyna

do góry

Użytkownik "Paweł" <c...@c...pl> napisał w wiadomości
news:ddl0s9$2pa$1@opal.icpnet.pl...

Musiał byś więcej napisać na temat tego zobowiązania. Co do zasady, to
najprościej było by potraktować to jako oszustwo z jego strony.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ddlhhm$4s5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Paweł" <c...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:ddl0s9$2pa$1@opal.icpnet.pl...
>
> . Co do zasady, to
> najprościej było by potraktować to jako oszustwo z jego strony.



Czy w chwili składania podpisu znajdowałeś się w stanie wyłączającym
świadome oświadczenie woli, to ocenią biegli psychiatrzy, a nie Ty.Powoła
ich sąd albo pomawiany wspólnik, obciążając Cię kosztami. Podstawą opinii
psychiatryczno-sądowej będzie dokumentacja leczenia szpitalnego. Wątpliwości
tłumaczy się na korzyść oskarżonego...Jeśli to nie Oddział Intensywnej
Terapii, słabo widzę Twoje szanse ;).
Anna

do góry

Użytkownik "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ddmmp1$te$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Co do zasady, to
> > najprościej było by potraktować to jako oszustwo z jego strony.
> Czy w chwili składania podpisu znajdowałeś się w stanie wyłączającym
> świadome oświadczenie woli, to ocenią biegli psychiatrzy, a nie Ty.

Toteż właśnie nie wiem, czemu pood moim postem taka uwaga. Wszak piszę,
ze najprościej wyjść od tego, że było to doprowadzenie do niekorzystnego
rozporządzenia mieniem. Gdyby tego dowieść - bo trudno mi ocenić, skoro
pytający nie pisze o co chodzi dokąłdnie - to w ogóle nie będziemy
badać, czy on świadomie, czy nie tę decyzje podejmował.

do góry