eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2009-09-23 12:27:18
    Temat: Re: Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
    Od: spp <s...@o...pl>

    Stachna pisze:
    > Napisałem do producenta jak należy rozumieć zdanie o niezawodności.
    >
    > Zobaczymy co odpisze i czy odpisze.

    Pewnie odpisze, że tak samo jak 'Nr 1 na rynku'. :)

    --
    spp


  • 22. Data: 2009-09-23 18:08:05
    Temat: Re: Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
    Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>

    Órzytkownik "Marcin Debowski" napisał:
    > Ujmę prościej: Jak widzisz reklame "ten proszek czyni cuda" to
    > spodziewasz się faktycznie słownikowego cudu?

    czyli co, twierdzisz że reklama, politycy i sprzedawcy mogą bezkarnie kałać
    a innych wsadza sie do pudła?:O(

    p.s. tak wiem, żyjemy w państwie "prawa"!:O(


  • 23. Data: 2009-09-23 19:56:19
    Temat: Re: Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
    Od: crazy bejbi <t...@n...ma>

    Stachna pisze:
    > Witam uszkodził mi się telewizor - minęło już 6 miesięcy od daty
    > zakupu czyli ja muszę udowodnić niezgodność
    >
    > Złożyłem reklamację - moje żądanie - wymiana na nowy.
    > Wszystko w oparciu o Ustawę z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych
    > warunkach sprzedaży
    > konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego
    >
    > Oczywiście odpowiedź sprzedawcy - naprawa.
    >
    > I tu się nie zgadzam - PRODUCENT REKLAMUJE SWOJE TELEWIZORY JAKO
    > NIEZAWODNE - mam nawet z jego strony ulotkę reklamową - oraz przy
    > zakupie sprzedawca powiedział - że do tej pory nie mieli z nimi
    > problemu.

    cytuję za wikipedią:

    Niezawodność (ang. reliability) jest to własność obiektu mówiąca o tym,
    czy pracuje on poprawnie (spełnia wszystkie powierzone mu funkcje i
    czynności) przez wymagany czas i w określonych warunkach eksploatacji (w
    danym zespole czynników wymuszających).

    Niezawodność obiektu jest określona przez prawdopodobieństwo wystąpienia
    zdarzenia opisanego definicją:

    czyli:
    1. niezawodność dotyczy pewnych warunków. Oczywiście oni ich nie
    określili w reklamie, ale raczej nie można domniemywać, że dotyczy
    "każdych warunków". Oczywiście oni się powołają na badania, że
    przebadali w warunkach laboratoryjnych, bo warunków Twojego domu nie
    mieli ...
    2. zespół czynników wymuszających - podobnie jak powyżej - jesteś na
    100% pewien, że twoje zasilanie w gniazdu ma dokładnie tyle ile jest w
    instrukcji ? np. 220 V ? a nie np. 221V ?
    3. jest to prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia. Zatem oni mogli
    założyć prawdopodobieństwo 99% i już uznać to jako "niezawodny". Pewnie
    są na to jeszcze dodatkowo jakieś normy przemysłowe, które określają
    ilość wad na ileśtam sztuk. Pewnie firma ma księgę jakości do której są
    procedury, które o tym mówią. Oczywiście w przypadku rozprawy się na to
    powołają - że to są ich normy zakładowe.

    Wojtek

    --
    ****** www.sklepzczesciami.pl ******
    amortyzatory, sprzęgło, rozrząd, sprężyny zawieszenia, żarówki H4, H7


  • 24. Data: 2009-09-25 08:31:01
    Temat: Re: Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
    Od: poreba <d...@p...pl>

    Dnia Wed, 23 Sep 2009 06:51:57 +0200, Johnson napisał(a):

    > Idąc twoim tokiem rozumowania tamten procentu też cię oszukał, bo nie
    > zapewniał że TV jest "niezawodny", a ten sie złośliwie mnie popsuł ...
    Ale Twoja usterka objawia się w dyskusjach z tylko
    niektórymi dyskutantami na psp.
    NMSP ;)

    --
    pozdro
    poreba


  • 25. Data: 2009-10-15 06:59:28
    Temat: Re: Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
    Od: Stachna <s...@g...com>

    12-10 odebrałem telewizor - oczywiście nikt o niczym wcześniej mnie
    nie poinformował - ale to już mniejsza z tym.

    Przy czym po odbiorze okazało się, że tak naprawiali i wystąpiły
    następne usterki - plamy i przebarwienia na matrycy LCD - i znów
    reklamacja.

    Czyli nie mam już telewizora półtora miesiąca.

    Natomiast producent - nic nie odpowiedział poprostu olał sprawę - tak
    jak napisał spp: "Nr 1 na rynku" jakby tak odpisali to bym się
    cieszył. A nie totalne olewanie klienta.

    I pytanie - bo mają określić czy usterka jest znaczna czy nie -
    oczywiście eksperci - ale w tym momencie uszkodzenie nastąpiło w
    serwisie. Oddając TV nie było przebarwień na matrycy. Co mogę zrobić
    by nie powiedzieli że procentowo to jest nieznaczne i oddadzą mi
    uszkodzony w ich serwisie telewizor.

    Pozdrawiam
    Staszek

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1