-
1. Data: 2007-06-01 08:02:29
Temat: Wymeldowanie-proszę o poradę.
Od: "robert" <robson254@_wytnij_poczta.onet.pl>
Dzień dobry,
Na wstępie chciał bym przedstawić sytuację w sprawie której proszę o poradę.
Obecnie , wraz z żoną oraz dwuletnim synem, mieszkamy razem z teściami.
(teść jest głównym najmcą mieszkania , jesteśmy w nim zameldowani
na pobyt stały). Jak to w życiu bywa, teść każe nam opuścić mieszkanie
i grozi natychmiastowym wymeldowaniem. W związku z tym
czy ktoś może mi podpowiedzieć czy może nas wymeldować w
Urzędzie Miasta bez naszej wiedzy w trybie natychmiastowym.
Jak przebiega standardowo taka procedura ?
Zamierzamy wynajmować mieszkanie ale najbardziej zależy nam na meldunku
w obecnym miejscu. Kwestia dodagadania się z teściem odpada.
Czy prawo chroni w jakiś sposób rodzinę z dzieckiem, która w przypadku
wymeldowania nie będzie miała fizycznie możliwości zameldowania się w
innym lokalu (przypuszczam, że niestety nie).
Dziękuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Robert.
-
2. Data: 2007-06-01 08:05:03
Temat: Re: Wymeldowanie-proszę o poradę.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "robert" <robson254@_wytnij_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:f3ojqn$hol$1@news.onet.pl...
> czy ktoś może mi podpowiedzieć czy może nas wymeldować w
jesli tam mieszkacie to z tego co wiem nie moze was wymeldowac
> Zamierzamy wynajmować mieszkanie ale najbardziej zależy nam na meldunku
> w obecnym miejscu. Kwestia dodagadania się z teściem odpada.
jesli sie wyprowadzicie, wtedy jak najbardziej bedzie mogl was wymeldowac,
i jesli kwestia dogadania nie wchodzi w rachube, to niestety nic z tym nie
zrobicie
> Czy prawo chroni w jakiś sposób rodzinę z dzieckiem, która w przypadku
> wymeldowania nie będzie miała fizycznie możliwości zameldowania się w
nie ma juz obowiazku meldunkowego, jest tylko obowiazek wskazania miejsca
stalego pobytu
-
3. Data: 2007-06-01 08:11:58
Temat: Re: Wymeldowanie-proszę o poradę.
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl>
Użytkownik "robert" <robson254@_wytnij_poczta.onet.pl> napisał
> Czy prawo chroni w jakiś sposób rodzinę z dzieckiem, która w przypadku
> wymeldowania nie będzie miała fizycznie możliwości zameldowania się w
> innym lokalu (przypuszczam, że niestety nie).
Wymeldowanie nie ma nic wspólnego z prawem do mieszkania, to urzędowe
potwierdzenie pobytu. Mieszkacie to jesteście zameldowani, nie mieszkacie
nie jesteście. Jeśli mieszkacie, a ktoś was wymelduje to poświadczy
nieprawdę. Wymeldowanie nie rodzi braku podstaw prawnych do mieszkania.
Pytanie powinno być zadane: czy może się was pozbyć, wyrzucić, eksmitować.
Ale to nie ma wiele wspólnego z meldunkiem.
Podejrzewam, że nie może się was pozbyć jak nie macie dokad iść, jesli
byliscie najemcami.
-
4. Data: 2007-06-01 08:15:32
Temat: Re: Wymeldowanie-proszę o poradę.
Od: "robert" <robson254@_wytnij_poczta.onet.pl>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:f3ojvf$lmd$1@opal.futuro.pl...
> Użytkownik "robert" <robson254@_wytnij_poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:f3ojqn$hol$1@news.onet.pl...
>
>
> jesli sie wyprowadzicie, wtedy jak najbardziej bedzie mogl was wymeldowac,
> i jesli kwestia dogadania nie wchodzi w rachube, to niestety nic z tym nie
> zrobicie
A po jakim czasie może nas wymeldować ?
6 miesięcy po stwierdzeniu nieobecności w domu ?
Czy przychodzi ktoś z Urzędu i stwierdza ten fakt ?
Dziękuje za udzieloną odpowiedź.
-
5. Data: 2007-06-01 08:17:17
Temat: Re: Wymeldowanie-proszę o poradę.
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl>
Użytkownik "robert" <robson254@_wytnij_poczta.onet.pl> napisał
> Zamierzamy wynajmować mieszkanie ale najbardziej zależy nam na meldunku
> w obecnym miejscu.
Zgodnie z prawem nie powinno to być możliwe, żebyście mieszkali gdzie
indziej, a "trzymali meldunek" w starym lokum, uniemożliwiając wymeldowanie
was głównemu lokatorowi. Już chyba prościej zameldować się gdzieś indziej.
-
6. Data: 2007-06-01 08:43:01
Temat: Re: Wymeldowanie-proszę o poradę.
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl>
Użytkownik "robert" <robson254@_wytnij_poczta.onet.pl> napisał
> A po jakim czasie może nas wymeldować ?
> 6 miesięcy po stwierdzeniu nieobecności w domu ?
> Czy przychodzi ktoś z Urzędu i stwierdza ten fakt ?
Powinien zaraz po tym kiedy opuściliście to miejsce i niedopełniliście sami
obowiązku wymeldowania. Uprzedzając pytanie napiszę, że wtedy, gdy uważać
można, że było to "trwałe" wyjście tzn. inne niż do sklepu, np. zabraliście
rzeczy, dowiedział się, że zamieszkaliście gdzieś indziej. Dokładnie nie
jest to doprecyzowane. Ustawodawca założył, że główny lokator wie, kiedy się
wyprowadzacie.
Po 6 miesiącach to możecie dostać grzywnę za niedopełnienie obowiązku
wymeldowania się. To na Was ciąży obowiązek wymeldowania się jak opuścicie
ten lokal. Ustawa o ewidencji ludności...:
Art. 15.
"1. Osoba, która opuszcza miejsce pobytu stałego lub czasowego trwającego
ponad
3 miesiące, jest obowiązana wymeldować się w organie gminy, właściwym ze
względu na dotychczasowe miejsce jej pobytu, najpóźniej w dniu opuszczenia
tego miejsca."
Na dobrą sprawę jak tego nie zrobicie, a wymeldować będzie Was chciał główny
lokator to urzednicy mogą to zrobić na podstawie jego oświadczenia jak
sądze, w razie wątpliwości można wezwawać Was, administrację itp w
postępowaniu administracyjnym do złożenia odpowiednich oświadczeń. Osobną
sprawą jest sprawa o wykroczenie niewymeldowania się, jak się ktoś strasznie
uweźmie to i Policja może świadków przesłuchać, sąsiadów rozpytać, dom
"nawiedzić".
-
7. Data: 2007-06-01 08:51:05
Temat: Re: Wymeldowanie-proszę o poradę.
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu szerszen porozsypywal nastepujace haczki:
> nie ma juz obowiazku meldunkowego, jest tylko obowiazek wskazania
> miejsca stalego pobytu
A kiedy i kto zniosl obowiazek meldunkowy? Moglbys podac jakis link?
--
badzio
-
8. Data: 2007-06-01 10:40:02
Temat: Re: Wymeldowanie-proszę o poradę.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 1 Jun 2007, robert wrote:
> A po jakim czasie może nas wymeldować ?
Jak "były zameldowany" jest dostępny to IMO dość sprawnie.
> 6 miesięcy po stwierdzeniu nieobecności w domu ?
Natychmiast po wyprowadzce zacząć i skończy się IMO szybciej
niż myślisz, dostaniesz pytanie (poparte papierem do podpisania)
o stan faktyczny, ze standardowym pouczeniem ile lat odsiadki
przysługuje za poświadczenie nieprawdy ;)
Którą wersję podpiszesz?
Nie bierzesz pod uwagę, że zmieniający m-ce zamieszkania ma
obowiązek SAMEMU się wymeldować, więc urząd ma podstawy do
pytań.
Co innego, jak ktoś ma "wszystko gdzieś" (bo wyjechał za granicę
albo podobnie) i co innego jak CHCE mieszkać w danym miejscu.
IMO - dopóki by mieszkać w tamtym lokalu to oczywiście nie
ma problemu (oprócz awantur jak rozumiem :]).
Ale nie mieszkać, nie uciec przed urzędem i zostać zameldowanym
się nie da.
> Czy przychodzi ktoś z Urzędu i stwierdza ten fakt ?
Mam doświadczenia tylko z wymeldowaniem osoby o "nieustalonym
miejscu pobytu" - urząd przeprowadzał m.in. procedurę z wysłaniem
korespondencji na adres zameldowania. Na pewno trwa to dłużej
niż w przypadku kiedy były zameldowany jest pod ścianą: skłamać
(i narazić się na odpowiedzialność karną) czy potwierdzić ze
jednak już tam nie mieszka.
W razie sprzecznych zeznań stron być może UM przeprowadzi wizję
lokalną, tzn. spyta sąsiadów kto tam w końcu mieszka :|
pzdr, Gotfryd