-
11. Data: 2006-03-22 14:58:19
Temat: Re: Wymeldowanie lokatora bez umowy o nejem, mozna?
Od: "Aicha" <b...@m...pl>
Użytkownik "Akulka" napisał:
> Ale w eksmisji tak, czyż nie? Trzeba tylko policję wzywać, a
> najlepiej jak małe dzieci są.... Choć w naszym państwie wszystko
> jest możliwe, nawet dalsze mieszkanie z wyrokiem eksmisji na karku w
> domach prywatnych rzecz jasna.
Pani po rozwodzie, jak mniemam?
Znajomy adwokat, kiedy chciałam sie pozbyć nieproszonego lokatora,
poradził mi coś takiego: wyprowadzamy się na tydzień (lub dłużej) z
domu, płacimy kilku drechom, którzy zajmują jedno piętro i robią
imprezy non-stop. Po odpowiednio długim czasie lokator wynosi się sam.
Proste, skuteczne, bez przemocy :)
Na szczęście mój ex wyniósł się z mojego mieszkania, jak tylko
usłyszał słówo "eksmisja" z ust sędziny :>
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org
"zajmij się lepiej tymi porno opowiadankami na swojej stronie"
(C) koniczyna4listki at psst
-
12. Data: 2006-03-22 17:42:13
Temat: Re: Wymeldowanie lokatora bez umowy o nejem, mozna?
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
tarcamion wrote:
> Po moim adresem jest zameldowany człowiek, który nie ma i nie chce
> podpisać umowy o najem. Nie płaci, pije i awnaturuje się.
> Pytanie: czy moge wymeldować taką osobę bez jej zgody jako właściciel
> mieszkania?
Nie. Zameldowanie to sprawa między tym człowiekiem a gminą. Zameldowanie
i wymeldowanie robi (za)meldowany osobiście (z paroma wyjątkami, tu
nieistotnymi).
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
13. Data: 2006-03-22 19:53:26
Temat: Re: Wymeldowanie lokatora bez umowy o nejem, mozna?
Od: tarcamion <t...@l...tlen.pl>
> Pani po rozwodzie, jak mniemam?
> Znajomy adwokat, kiedy chciałam sie pozbyć nieproszonego lokatora,
> poradził mi coś takiego: wyprowadzamy się na tydzień (lub dłużej) z
> domu, płacimy kilku drechom, którzy zajmują jedno piętro i robią imprezy
> non-stop. Po odpowiednio długim czasie lokator wynosi się sam. Proste,
> skuteczne, bez przemocy :)
> Na szczęście mój ex wyniósł się z mojego mieszkania, jak tylko usłyszał
> słówo "eksmisja" z ust sędziny :>
>
> Pozdrawiam - Aicha
>
że zapytam: ty masz może jakieś fobie, zostałaś urażona, ktoś cie
porzucił w wieku młodzieńczym, czy byłaś nękana przez UB/SB, że taka
podejrzliwaś?
-
14. Data: 2006-03-22 20:43:21
Temat: Re: Wymeldowanie lokatora bez umowy o nejem, mozna?
Od: "Akulka" <s...@g...pl>
Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dvrop7$c2t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Akulka" napisał:
> Pani po rozwodzie, jak mniemam?
Eeeee, nie, jeszcze przed ślubem:P...
> Znajomy adwokat, kiedy chciałam sie pozbyć nieproszonego lokatora,
> poradził mi coś takiego: wyprowadzamy się na tydzień (lub dłużej) z
> domu, płacimy kilku drechom, którzy zajmują jedno piętro i robią
> imprezy non-stop. Po odpowiednio długim czasie lokator wynosi się sam.
> Proste, skuteczne, bez przemocy :)
Brzmi pięknie, tyle, ze widzę wiecej wad i powikłań możliwych niz korzyści.
Nie polecam.
> Na szczęście mój ex wyniósł się z mojego mieszkania, jak tylko
> usłyszał słówo "eksmisja" z ust sędziny :>
Szczęściara...
Pozdrawiam,
Akulka
-
15. Data: 2006-03-22 23:59:35
Temat: Re: Wymeldowanie lokatora bez umowy o nejem, mozna?
Od: tarcamion <t...@l...tlen.pl>
A jak się dresiarze dogadają z pijaczyną to będę musiał wywalić już
kilka osób...
-
16. Data: 2006-03-23 10:39:34
Temat: Re: Wymeldowanie lokatora bez umowy o nejem, mozna?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Akulka wrote:
> Jedno i drugie ma znaczenie - przetestowane na własnym tyłku. Zwłaszcza, gdy
Tylko jeśli trafisz na urzędasów tkwiących umysłym (i znajomością
przepisów) w głebokiej komunie.
Rada na takich: brać wszystko na piśmie i robić donosy u ich zwierzchników.
Szybko uaktualnią wiedzę.
> zachodzi problem współwłasności.
Jak jest częściowo właścicielem - to jak niby chcesz wywalić?
[ciach]
> Ale w eksmisji tak, czyż nie? Trzeba tylko policję wzywać, a najlepiej jak
Wymeldowanie jest skutkiem eksmisji, a nie odwrotnie.
-
17. Data: 2006-03-23 10:40:44
Temat: Re: Wymeldowanie lokatora bez umowy o nejem, mozna?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Aicha wrote:
> Znajomy adwokat, kiedy chciałam sie pozbyć nieproszonego lokatora,
> poradził mi coś takiego: wyprowadzamy się na tydzień (lub dłużej) z
> domu, płacimy kilku drechom, którzy zajmują jedno piętro i robią imprezy
> non-stop. Po odpowiednio długim czasie lokator wynosi się sam. Proste,
> skuteczne, bez przemocy :)
Niezły 'adwokat'. A jak rozwiązał problem pozbycia się dresów?
-
18. Data: 2006-03-23 10:41:15
Temat: Re: Wymeldowanie lokatora bez umowy o nejem, mozna?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
MKI wrote:
> mozesz go wymeldowac w trybie administracyjnym jesli ta osoba nie ma prawa do
lokalu.
Poprawka: jeśli w lokalu nie zamieszkuje.
-
19. Data: 2006-03-23 11:10:03
Temat: Re: Wymeldowanie lokatora bez umowy o nejem, mozna?
Od: tarcamion <t...@l...tlen.pl>
MKI napisał(a):
> mozesz go wymeldowac w trybie administracyjnym jesli ta osoba nie ma prawa do
lokalu.
>
> zastanawiam sie tylko po co chcesz go wymeldowac?
>
>
>> zapomniałem dodać, że zameldowany jest na stałe
>
>
Nie chce go wymelodwać, wywalić ani inne podobne... Chcę go tylko
uspokoić, żeby nie awanturował się, płacił podatek i nie niszczył
lokalu... Jak to można zrobić? Chcę mu tylko pogrozić eksmisją itp.
żeby jaki straszak na niego mieć.
-
20. Data: 2006-03-23 12:33:44
Temat: Re: Wymeldowanie lokatora bez umowy o nejem, mozna?
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "tarcamion" <t...@l...tlen.pl> napisał w wiadomości
> płacił podatek
ale co cie interesuje czy on placi podatki czy nie?? :)
--
Pozdrawiam
Jacek