eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWykroczenie drogowe hmm pomozcie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2003-06-14 09:01:34
    Temat: Wykroczenie drogowe hmm pomozcie
    Od: "Misiek" <s...@p...onet.pl>

    sprawa ma sie tak,
    wracalem jakies 30 minut temu do domu trasa ktora jezdze codziennie od
    prawie roku,
    gosciu przedemna jechal Mesiem E`klasa i darl rowno.. a ja tam za nim moja
    Corsa B przejechalismy troche, i pod koniec trasy "wycialem go"
    wyprzedzilem, pozniej ten sam gosciu widzial jak wyprzedzalem na przejezdzie
    kolejowym samochod (juz duzo wolniej)
    wjechalem spokojnie do miasta, zatrzymuje sie, a tu nagle podjezdze ten
    mesiu wysiada gosciu, i przedstawia sie ze jest naczelnikiem sekcji ruchu
    drogowego.. (ale mnie to zatkalo)
    wylecial z textem ze predkosc mi juz podaruje, ale to ze wyprzedzalem na
    przejezdzie to juz nie, i kazal mi sie stawic na komendzie w poniedzialek..
    co mam w takiej sytuacji zrobic??
    przeciez on byl w cywilnym aucie nie na sluzbie (to jakos rozumiem, musial
    zareagowac, to ich obowiazek czy jakos tak to szlo)
    czy moge nie przyjac mandatu??
    co wtedy??
    co mi grozi??
    moze ktos byl w podobnej sytuacji??

    gosciu spytal sie mnie tylko o nazwisko, i zapisal sobie numer
    rejestracyjny....

    czy moge rowinie dobrze odwolac sie od tego i powiedziec ze on byl daleko, a
    ze swiecilo slonce to moglo mu sie wydawac ze wyprzedzalem na przejezdzie?

    czy mam jakies szanse zeby nie dostac mandatu?
    co mi grozi za niestawienie sie na komendzie u tego goscia??

    Z gory dzieki za pomoc...




  • 2. Data: 2003-06-14 10:04:31
    Temat: Re: Wykroczenie drogowe hmm pomozcie
    Od: "MarekZ" <m...@W...CIAkrakow.CHAJpl>

    Użytkownik "Misiek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bceo62$leu$1@news.onet.pl...

    [...]
    > czy mam jakies szanse zeby nie dostac mandatu?
    > co mi grozi za niestawienie sie na komendzie u tego goscia??
    >
    > Z gory dzieki za pomoc...

    Lepiej tam nie idz, na ta komende, bo ludzie tam moga umrzec ze smiechu....
    :). Po prostu zapomnij o tym.

    marekz



  • 3. Data: 2003-06-14 10:13:12
    Temat: Re: Wykroczenie drogowe hmm pomozcie
    Od: "Misiek" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "MarekZ" <m...@W...CIAkrakow.CHAJpl> napisał w
    wiadomości news:bces6h$7nu$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > Użytkownik "Misiek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:bceo62$leu$1@news.onet.pl...
    >
    > [...]
    > > czy mam jakies szanse zeby nie dostac mandatu?
    > > co mi grozi za niestawienie sie na komendzie u tego goscia??
    > >
    > > Z gory dzieki za pomoc...
    >
    > Lepiej tam nie idz, na ta komende, bo ludzie tam moga umrzec ze
    smiechu....
    > :). Po prostu zapomnij o tym.

    hmmm no nie wiem....
    ktos juz byl w takiej sytuacji??





  • 4. Data: 2003-06-14 10:26:52
    Temat: Re: Wykroczenie drogowe hmm pomozcie
    Od: "MarekZ" <m...@W...CIAkrakow.CHAJpl>

    Użytkownik "Misiek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bcesch$e4a$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > hmmm no nie wiem....
    > ktos juz byl w takiej sytuacji??
    >
    Mysle, ze raczej nie, bo sytuacja wyglada na dosyc nietypowa. Ale zastanowmy
    sie: podpisales cos, zostalo wykonane jakies zdjecie, pomiar radarowy na
    pewno nie, bo wtedy nie bylo by mowy o 'zapominaniu o predkosci'..? Chodzi
    mi o to w jaki sposob moga Ci cokolwiek zrobic - zakladajac ze to nie jest
    jakis niewinny zart - jesli po prostu w razie jakichs prob z ich strony
    doreczania Ci jakichs wezwan, zaprzeczysz, ze taka sytuacja miala w ogole
    miejsce? Wydaje mi sie, ze "oni" sa tego swiadomi, wiec podejmowanie takich
    prob nie byloby dzialaniem racjonalnym... To podobna sytuacja jak kwestia
    "wezwan za wycieraczka" chyba...

    marekz



  • 5. Data: 2003-06-14 10:35:41
    Temat: Re: Wykroczenie drogowe hmm pomozcie
    Od: "Misiek" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "MarekZ" <m...@W...CIAkrakow.CHAJpl> napisał w
    wiadomości news:bcetgd$830$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > Użytkownik "Misiek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:bcesch$e4a$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > >
    > > hmmm no nie wiem....
    > > ktos juz byl w takiej sytuacji??
    > >
    > Mysle, ze raczej nie, bo sytuacja wyglada na dosyc nietypowa. Ale
    zastanowmy
    > sie: podpisales cos, zostalo wykonane jakies zdjecie, pomiar radarowy na
    > pewno nie, bo wtedy nie bylo by mowy o 'zapominaniu o predkosci'..? Chodzi
    > mi o to w jaki sposob moga Ci cokolwiek zrobic - zakladajac ze to nie jest
    > jakis niewinny zart - jesli po prostu w razie jakichs prob z ich strony
    > doreczania Ci jakichs wezwan, zaprzeczysz, ze taka sytuacja miala w ogole
    > miejsce? Wydaje mi sie, ze "oni" sa tego swiadomi, wiec podejmowanie
    takich
    > prob nie byloby dzialaniem racjonalnym... To podobna sytuacja jak kwestia
    > "wezwan za wycieraczka" chyba...

    no w sumie wydaje mi sie ze masz racje,
    gosciu jechal sam, spytal sie mnei tylko o nazwisko, i powiedzial ze
    zapamieta blachy, to wszystko...
    on jechal sam, ja niestety tez jechalem sam...
    nic nie podpisywalem, zadnego zdjecia yba nie zrobil bo nie mial czym,
    jechal swoim autkiem, (fajny mesiu) i byl po cywilnemu, a pozatym nawet nie
    podal mi swojego nazwiska, tylko machnal legitymacja, (zdazylem przeczytac
    tylko napis "policja")
    zart hmmm nie czaje tego...
    chyba postapie tak jak radzisz...
    miejmy nadzieje ze sie na tym nie przejade..
    a pozatym zanim mnie znajda to to troche potraw, bo pora wyjechac na
    wakacje.. :))
    zobaczymy co to bedzie..
    (a pozatym pogadam jeszcze ze znajomym policjantem, zobaczymy co on powie)




  • 6. Data: 2003-06-14 10:40:34
    Temat: Re: Wykroczenie drogowe hmm pomozcie
    Od: "MarekZ" <m...@W...CIAkrakow.CHAJpl>

    Użytkownik "Misiek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bcetmo$j9e$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > on jechal sam, ja niestety tez jechalem sam...

    Ty przeciez w ogole tamtedy nie jechales !! ;-).

    > zart hmmm nie czaje tego...

    No wiesz, ktos z "lewa" policyjna legitymacja, albo nawet i policjant w
    dobrym humorze i zabawowym nastroju :).

    > chyba postapie tak jak radzisz...
    > miejmy nadzieje ze sie na tym nie przejade..

    Ja "wezwania za wycieraczka", jesli juz sie jakies trafi, wyrzucam do kosza
    od 3-4 lat i zero reakcji ze strony kogokolwiek. Wiec tez mam nadzieje, ze i
    w tym przypadku nic zlego sie nie wydarzy.

    > a pozatym zanim mnie znajda to to troche potraw, bo pora wyjechac na
    > wakacje.. :))
    > zobaczymy co to bedzie..
    > (a pozatym pogadam jeszcze ze znajomym policjantem, zobaczymy co on powie)

    "Znalezc Cie" to nie bedzie im trudno jak postanowia, ze chca i rzeczywiscie
    maja nr rejestracyjny oraz prawdziwe nazwisko.Tylko co im to da :))).

    marekz



  • 7. Data: 2003-06-14 11:04:47
    Temat: Re: Wykroczenie drogowe hmm pomozcie
    Od: "Misiek" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "MarekZ" <m...@W...CIAkrakow.CHAJpl> napisał w
    wiadomości news:bceua4$88u$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > Użytkownik "Misiek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:bcetmo$j9e$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > > on jechal sam, ja niestety tez jechalem sam...
    >
    > Ty przeciez w ogole tamtedy nie jechales !! ;-).
    >
    > > zart hmmm nie czaje tego...
    >
    > No wiesz, ktos z "lewa" policyjna legitymacja, albo nawet i policjant w
    > dobrym humorze i zabawowym nastroju :).
    >
    > > chyba postapie tak jak radzisz...
    > > miejmy nadzieje ze sie na tym nie przejade..
    >
    > Ja "wezwania za wycieraczka", jesli juz sie jakies trafi, wyrzucam do
    kosza
    > od 3-4 lat i zero reakcji ze strony kogokolwiek. Wiec tez mam nadzieje, ze
    i
    > w tym przypadku nic zlego sie nie wydarzy.
    >
    > > a pozatym zanim mnie znajda to to troche potraw, bo pora wyjechac na
    > > wakacje.. :))
    > > zobaczymy co to bedzie..
    > > (a pozatym pogadam jeszcze ze znajomym policjantem, zobaczymy co on
    powie)
    >
    > "Znalezc Cie" to nie bedzie im trudno jak postanowia, ze chca i
    rzeczywiscie
    > maja nr rejestracyjny oraz prawdziwe nazwisko.Tylko co im to da :))).

    hmm ja tam nic nie wiem... ja w tym czasie bylem gdzie indziej.. koledzy
    moga potwierdzic... :))

    a co do tego co mowisz ze znalezieniem mnie nie bedzie problemu bo mieszkam
    w miescie gdzie jest okolo 5 tys mieszkancow.. i wystarczy sie zapytac jakas
    osobe w moim wieku, o czarna corse, to napewno mnie znajda,...
    a pozatym autko jest na mame a nie na mnie.. zobaczymy co to bedzie...

    Hieh..
    Michał




  • 8. Data: 2003-06-14 11:13:06
    Temat: Re: Wykroczenie drogowe hmm pomozcie
    Od: "p...@g...pl" <s...@g...pl>


    "Misiek" <s...@p...onet.pl> wrote in message
    news:bcetmo$j9e$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > no w sumie wydaje mi sie ze masz racje,
    > gosciu jechal sam, spytal sie mnei tylko o nazwisko, i powiedzial ze
    > zapamieta blachy, to wszystko...
    > on jechal sam, ja niestety tez jechalem sam...
    > nic nie podpisywalem, zadnego zdjecia yba nie zrobil bo nie mial czym,
    > jechal swoim autkiem, (fajny mesiu) i byl po cywilnemu, a pozatym nawet
    nie
    > podal mi swojego nazwiska, tylko machnal legitymacja, (zdazylem przeczytac
    > tylko napis "policja")
    > zart hmmm nie czaje tego...
    > chyba postapie tak jak radzisz...
    > miejmy nadzieje ze sie na tym nie przejade..
    > a pozatym zanim mnie znajda to to troche potraw, bo pora wyjechac na
    > wakacje.. :))
    > zobaczymy co to bedzie..
    > (a pozatym pogadam jeszcze ze znajomym policjantem, zobaczymy co on powie)
    >

    Hmm, skoro ty kombinujesz to on też może.
    Zastanów się jak się zachowasz, jak ci gościu postawi umundurowany patrol,
    który potwierdzi jak dwa samochody ścigały się po drodze, co zostanie
    potwierdzone odpowiednią notatką w odpowiednim czasie.
    Oczywiście możesz zaprzeczyć, sprawa wyląduje w sądzie grodzkim. Jak myślisz
    komu uwierzą?
    To tak, żebyś przynajmniej przez trochę nie mógł spać spokojnie. może ci
    przejdzie urządzanie wyścigów na drodze.




  • 9. Data: 2003-06-14 11:51:26
    Temat: Re: Wykroczenie drogowe hmm pomozcie
    Od: "Misiek" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "p...@g...pl" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bcf00e$b7s$1@absinth.dialog.net.pl...
    >
    > "Misiek" <s...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:bcetmo$j9e$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > no w sumie wydaje mi sie ze masz racje,
    > > gosciu jechal sam, spytal sie mnei tylko o nazwisko, i powiedzial ze
    > > zapamieta blachy, to wszystko...
    > > on jechal sam, ja niestety tez jechalem sam...
    > > nic nie podpisywalem, zadnego zdjecia yba nie zrobil bo nie mial czym,
    > > jechal swoim autkiem, (fajny mesiu) i byl po cywilnemu, a pozatym nawet
    > nie
    > > podal mi swojego nazwiska, tylko machnal legitymacja, (zdazylem
    przeczytac
    > > tylko napis "policja")
    > > zart hmmm nie czaje tego...
    > > chyba postapie tak jak radzisz...
    > > miejmy nadzieje ze sie na tym nie przejade..
    > > a pozatym zanim mnie znajda to to troche potraw, bo pora wyjechac na
    > > wakacje.. :))
    > > zobaczymy co to bedzie..
    > > (a pozatym pogadam jeszcze ze znajomym policjantem, zobaczymy co on
    powie)
    > >
    >
    > Hmm, skoro ty kombinujesz to on też może.
    > Zastanów się jak się zachowasz, jak ci gościu postawi umundurowany patrol,
    > który potwierdzi jak dwa samochody ścigały się po drodze, co zostanie
    > potwierdzone odpowiednią notatką w odpowiednim czasie.
    > Oczywiście możesz zaprzeczyć, sprawa wyląduje w sądzie grodzkim. Jak
    myślisz
    > komu uwierzą?
    > To tak, żebyś przynajmniej przez trochę nie mógł spać spokojnie. może ci
    > przejdzie urządzanie wyścigów na drodze.

    hmm no nie wiem.. to policjant jechal grubo powyzej 150...
    bo tylko tyle wyciaga moja corsa.. .
    a zadnego patrolu nie bylo na tej drodze....





  • 10. Data: 2003-06-14 21:55:45
    Temat: Re: Wykroczenie drogowe hmm pomozcie
    Od: Kasek <k...@f...onet.pl>

    On Sat, 14 Jun 2003 13:51:26 +0200, "Misiek" <s...@p...onet.pl>
    wrote:

    >
    >Użytkownik "p...@g...pl" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    >news:bcf00e$b7s$1@absinth.dialog.net.pl...
    >>
    >> "Misiek" <s...@p...onet.pl> wrote in message
    >> news:bcetmo$j9e$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> > no w sumie wydaje mi sie ze masz racje,
    >> > gosciu jechal sam, spytal sie mnei tylko o nazwisko, i powiedzial ze
    >> > zapamieta blachy, to wszystko...
    >> > on jechal sam, ja niestety tez jechalem sam...
    >> > nic nie podpisywalem, zadnego zdjecia yba nie zrobil bo nie mial czym,
    >> > jechal swoim autkiem, (fajny mesiu) i byl po cywilnemu, a pozatym nawet
    >> nie
    >> > podal mi swojego nazwiska, tylko machnal legitymacja, (zdazylem
    >przeczytac
    >> > tylko napis "policja")
    >> > zart hmmm nie czaje tego...
    >> > chyba postapie tak jak radzisz...
    >> > miejmy nadzieje ze sie na tym nie przejade..
    >> > a pozatym zanim mnie znajda to to troche potraw, bo pora wyjechac na
    >> > wakacje.. :))
    >> > zobaczymy co to bedzie..
    >> > (a pozatym pogadam jeszcze ze znajomym policjantem, zobaczymy co on
    >powie)
    >> >
    >>
    >> Hmm, skoro ty kombinujesz to on też może.
    >> Zastanów się jak się zachowasz, jak ci gościu postawi umundurowany patrol,
    >> który potwierdzi jak dwa samochody ścigały się po drodze, co zostanie
    >> potwierdzone odpowiednią notatką w odpowiednim czasie.
    >> Oczywiście możesz zaprzeczyć, sprawa wyląduje w sądzie grodzkim. Jak
    >myślisz
    >> komu uwierzą?
    >> To tak, żebyś przynajmniej przez trochę nie mógł spać spokojnie. może ci
    >> przejdzie urządzanie wyścigów na drodze.
    >
    >hmm no nie wiem.. to policjant jechal grubo powyzej 150...
    >bo tylko tyle wyciaga moja corsa.. .
    >a zadnego patrolu nie bylo na tej drodze....

    No gosc musial ci podarowac te predkosc, bo sam
    jest tak samo winny wykroczenia jak Ty.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1