W dniu 07.11.2021 o 14:06, _Master_ pisze:
>
> Jeśli dawid jest taki straszny to dlaczego nie zrobiono zadymy w mojej
> pracy, pracy mojej żony a tylko wysłano klasę syna po 3 dniach od testu
> na jakąś nie przewidzianą 5 dniową kwarantannę?

Nie wiem. Jeśli chodzi o 5cio dniową kwarantannę, to być może uznano, ze
jak się policzy soboty, niedziele i te Twoje 3 dni, to akurat 10 dni
wyjdzie :-)

--
Robert Tomasik

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 07.11.2021 o 11:19, RadoslawF pisze:
>> Żeby w czasie ewentualnego śledztwa nie stwierdzili że telefon
>> pracownika na kwarantannie poruszał się po mieście.
>
> Jest zakaz dawania mojego telefonu przykładowo córce? Po za tym póki
> co, to naruszenie izolacji jest wykroczeniem, a to nie uprawnia do
> żądania retencyjnych danych telekomunikacyjnych.

Ty lecisz po linii "udowodnienia zwykłego wykroczenia".
Ja jestem na 200% przekonany że mogą próbować uzasadnienia dostępu po
innych liniach a czy to się utrzyma w sądach *apelacyjnych* to dopiero
szczyt zachorowań w tym sezonie grypowym/kowidowym rozstrzygnie *IMHO* .

AFAIR jest/był wprost specjalny przypadek w odpowiedzialności z za
złamanie kwarantanny jak doprowadziło to do czyjejś śmierci.
IMHO Praktyka orzecznictwa RP3 pozwala na odpowiedzialność z całej kupy
paragrafów w przypadku "doprowadzenia/przyczynienia się do śmierci"
albo "masowego" zakażenia (z ryzykiem ciężkiego przebiegu a nawet śmierci)
po linii "musiał się liczyć". Ja na 80% obstawiam że Ziobro spróbuje
odstawić "prokuratorską pokazówkę" do końca obecnego sezony grypowego
i wyłapie dobry++ przypadek *na początek*. W praktyce wystarczy by
sąd przyklepał areszt na 3 miesiące a "kara" już będzie.

A lecąc jeszcze inaczej: brak innych pracowników danego dnia w firmie
(niemalże) wyklucza *tam* zakażenie "drogą kropelkową przez powietrze",
nie wyklucza (rzadszego) zakażenia przez "skażenie powierzchni"/dotyk.
Różnica między "powinno nie być"/"zwykle+ nie ma" a "na PEWNO nie
będzie" jest też istotna.

A wszystko jak dla mnie sprowadza się na początek do: Czy pracodawca
zostawia *dowód* takiego polecenia/zalecenia? Czy jakby co nie będzie
miał możliwości wyparcia się?

--
A. Filip
| Każdemu, kto cudzołoży z kobietą, nie dostaje serca; kto to czyni,
| przywodzi swą duszę do zguby. (Przysłowie biblijne)

do góry

W dniu 07.11.2021 o 10:39, nadir pisze:

> Z drugiej strony osoby odbywające kwarantannę mogą opuszczać miejsce jej
> odbywania, bo chociażby na test zlecony przez lekarza trzeba się udać do
> punktu poboru.

Ale tu mowa o izolacji.


--
Shrek

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 07.11.2021 o 12:49, _Master_ pisze:
>> Przykład: wymiana dysku HDD w komputerze sterującym naświetlarką.
>> Sprzęt ma taką wadę że co pół roku HDD pada przez wibracje maszyny.
>> Pracodawca oczywiście nie chciał wydać ani złotówki żeby przejść na
>> SSD. (160 GB)
>
> Nie prościej dysk umieścić na dłuższym kablu w osobnej obudowie, gdzie
> nie bedzie wibrował? Na pewno taniej.

Przy (katalogowej) cenie 120 PLN *najtańszego* dysku SSD tej pojemności?
IMHO to w przygniatającej większości przypadków byłoby "przekombinowanie".
Jakoś obstawiam na 50% że może brakować paru "detali" robiących wybór
pracodawcy "jakoś sensowny".

--
A. Filip
| Nie ucz księdza pacierza. (Przysłowie polskie)

do góry

W dniu 07.11.2021 o 14:34, Shrek pisze:

> Ale tu mowa o izolacji.

Jedni mają izolację, inni kwarantannę, jedni i drudzy siedzą na dupach w
domu/mieszkaniu. Jak jest różnica formalno-prawna to nie wiem.

do góry

W dniu niedziela-07-listopada-2021 o 14:18, Robert Tomasik pisze:

> No więc te dyski są dobre, jak nie zależy Ci na pewności działania.

Pewność działania zapewniam ja i sklonowane dyski na półce.

A czy w ogóle można mówić o pewności działania komputera?

do góry

On Sun, 7 Nov 2021 13:47:32 +0100, _Master_ <M...@...pl> wrote:

>Dziś kończy mi się kwarantanna.
>Nikt mi nie kazał czegokolwiek instalować ani nikt nie sprawdzał czy
>siedzę w domu.
Na kwarantannie jest 380 tys. osób. Nie ma szans by wszystkich
sprawdzić.

WAM
--
www.nawakacje.pl ?
pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
pokoje nad morzem www.nadmorze.pl

do góry

W dniu 07.11.2021 o 14:49, nadir pisze:

> Jedni mają izolację, inni kwarantannę, jedni i drudzy siedzą na dupach w
> domu/mieszkaniu. Jak jest różnica formalno-prawna to nie wiem.

Formalna jest taka, że jak ma kwarantannę to jesteś podejrzany o
zakażenie - jak udowodnisz w sądzie, że podejrzenie jest z dupy wzięte
to odpuszczą. Jak masz izolację to jesteś chory i raczej nie odpuszczą.

--
Shrek

do góry

On Sun, 07 Nov 2021 15:56:04 +0100, WAM wrote:
> On Sun, 7 Nov 2021 13:47:32 +0100, _Master_ <M...@...pl> wrote:
>
>>Dziś kończy mi się kwarantanna.
>>Nikt mi nie kazał czegokolwiek instalować ani nikt nie sprawdzał czy
>>siedzę w domu.
> Na kwarantannie jest 380 tys. osób. Nie ma szans by wszystkich
> sprawdzić.

Bransoletke na noge, albo niech komputer dzwoni co godzina na komorke
i sprawdza głos :-)


J.

do góry

On Sun, 7 Nov 2021 14:01:57 +0100, _Master_ wrote:
> W dniu niedziela-07-listopada-2021 o 13:46, Robert Tomasik pisze:
>> Nie prościej dysk umieścić na dłuższym kablu w osobnej obudowie, gdzie
>> nie bedzie wibrował? Na pewno taniej.
>
> Słowo klucz to interfwja ATA. Położenie na gąbce pod maszyną nic nie
> pomogło

To moze to nie wibracje ?


> a pracodawca mimo nalegań nie chciał inwestować w przelotki czy
> o zgrozo nowszy komputer od kodaka z SSD.

Jesli wymiana dysku wychodzi taniej ... szczegolnie, jak sie wymienia
na gwarancji :-)

J.

do góry