Witam.

Moja narzeczona znalazła ostatnio pismo zaadresowane do jej mamy.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mama narzeczonej nie żyje
od 7 lat.
Po przeczytaniu pisma dziewczyna bardzo się wkurzyła a następnie rozpłakała.
Podniosłem pismo z podłogi i oto co zobaczyłem:

W piśmie wielkimi literami rzucało się w oczy hasło: "GRATULUJEMY, właśnie
wygrała Pani 60000 zł..."
i dalej następowała czcza TVSHOPOWA paplanina, jakie to ma Pani szczęście
itd.
Na samym dole była instrukcja co zrobić, aby te pieniądze otrzymać. No
oczywiście nic prostszego - wystarczy tylko zadzwonić i potwierdzić gotowość
odbioru pieniędzy.
Oczywiście nr tel to 0700...

Najciekawsze jest to, że mama umarła przed rokiem '97, czyli przed
wprowadzeniem Ustawy o ochronie danych osobowych. A więc nie mogła w żadnym
piśmie itd. pisemnie udzielić zgody na przetwarzanie danych osobowych.

Przysłane zawiadomienie o "wygranej" bardzo zbulwersowało moją narzeczoną i
naraziło ją niewątpliwie na szkody moralne. Nikt by chyba nie chciał być w
takiej sytuacji. Dodatkowo obawiam się o stan zdrowia narzeczonej. Jest w 2
miesiącu ciąży. Od czasu otrzymania pisma nie odzywa się do nikogo. Jutro
wybiera się do lekarza. Mamy nadzieję, że wszystko z nią i dzieckiem jest
OK.

Chciałbym spytać czy mam szansę i w jaki sposób dochodzić zadość uczynienia
w imieniu mojej narzeczonej i jej św. pamięci Mamy.

--
Pozdrawiam

Paweł

do góry

Użytkownik Pablo <s...@e...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bk6iur$6t2$...@n...news.tpi.pl...
> Witam.
>
> Moja narzeczona znalazła ostatnio pismo zaadresowane do jej mamy.
> Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mama narzeczonej nie
żyje
> od 7 lat.
> Po przeczytaniu pisma dziewczyna bardzo się wkurzyła a następnie
rozpłakała.
> Podniosłem pismo z podłogi i oto co zobaczyłem:
>
> W piśmie wielkimi literami rzucało się w oczy hasło: "GRATULUJEMY, właśnie
> wygrała Pani 60000 zł..."
> i dalej następowała czcza TVSHOPOWA paplanina, jakie to ma Pani szczęście
> itd.
> Na samym dole była instrukcja co zrobić, aby te pieniądze otrzymać. No
> oczywiście nic prostszego - wystarczy tylko zadzwonić i potwierdzić
gotowość
> odbioru pieniędzy.
> Oczywiście nr tel to 0700...
>
> Najciekawsze jest to, że mama umarła przed rokiem '97, czyli przed
> wprowadzeniem Ustawy o ochronie danych osobowych. A więc nie mogła w
żadnym
> piśmie itd. pisemnie udzielić zgody na przetwarzanie danych osobowych.
>
> Przysłane zawiadomienie o "wygranej" bardzo zbulwersowało moją narzeczoną
i
> naraziło ją niewątpliwie na szkody moralne. Nikt by chyba nie chciał być w
> takiej sytuacji. Dodatkowo obawiam się o stan zdrowia narzeczonej. Jest w
2
> miesiącu ciąży. Od czasu otrzymania pisma nie odzywa się do nikogo. Jutro
> wybiera się do lekarza. Mamy nadzieję, że wszystko z nią i dzieckiem jest
> OK.
>
> Chciałbym spytać czy mam szansę i w jaki sposób dochodzić zadość
uczynienia
> w imieniu mojej narzeczonej i jej św. pamięci Mamy.
>
> --
> Pozdrawiam
>
> Paweł


Ja też dostałam taką "wygraną" na nieżyjącego od 5 lat ojca.
Po prostu wrzuciłam do śmieci..........
co za czasy, ze za wszystko ludzie chcą od razu zadoścuczynienia.

Hehe .....ale zastanowiłam się przez chwilke,czy jako spadkobierca nie ma
prawa do "wygranej" :-p
Ela

do góry

Szkoda czasu i energi
Można wysłać do firmy zgodnie z ustawą oodo WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE DANYCH
ZE ZBIORU DANYCH OSOBOWYCH a po otrzymaniu lub nie otrzymaniu odpowiedzi od
firmy doniesienie do GIODO Ale wszystko to jak na wstępie. Ja już
koresponduję 2,5 roku mając nawet korzystne orzeczenie GIODO o naruszeniu
ustawy przez bank.
Pozdrawiam
Marek

do góry

In article <bk6qrq$bnk$1@nemesis.news.tpi.pl>, Marek wrote:
> Szkoda czasu i energi
> Można wysłać do firmy zgodnie z ustawą oodo WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE DANYCH
> ZE ZBIORU DANYCH OSOBOWYCH a po otrzymaniu lub nie otrzymaniu odpowiedzi od
> firmy doniesienie do GIODO Ale wszystko to jak na wstępie. Ja już
> koresponduję 2,5 roku mając nawet korzystne orzeczenie GIODO o naruszeniu
> ustawy przez bank.

Jakiś czas temu prasa pisała o sprawie kobiety, kt. dostała życzenia
urodzinowe z banku, a nie wyraziła zgody na takie używanie swoich
danych i coś zdaje się wywalczyła. Może ktoś pamięta sprawę, albo zna
więcej szczegółów, żeby znaleźć coś w googlach?

Renata

do góry

Użytkownik "Renata Gołębiowska"
> Jakiś czas temu prasa pisała o sprawie kobiety, kt. dostała życzenia
> urodzinowe z banku, a nie wyraziła zgody na takie używanie swoich
> danych i coś zdaje się wywalczyła. Może ktoś pamięta sprawę, albo zna
> więcej szczegółów, żeby znaleźć coś w googlach?

LG Petrobank - kobieta starala sie o kredyt ale zrezygnowala i skoro z
bankiem zadnej umowy nie zawarla wiec pisemnie polecila bankowi wykasowac
dane.
Ci nie dosc ze tego nie zrobili to wyslali katke na urodziny na adres domku
ktory wlasnie juz wybudowala i ktory to adres mieli wykasowac.
Chyba 20 tys odszkodowania dostala
*** blad ***

do góry

On Tue, 16 Sep 2003, Renata Gołębiowska wrote:
[...]
>+ Jakiś czas temu prasa pisała o sprawie kobiety, kt. dostała życzenia
>+ urodzinowe z banku, a nie wyraziła zgody na takie używanie swoich
>+ danych i coś zdaje się wywalczyła. Może ktoś pamięta sprawę, albo zna
>+ więcej szczegółów, żeby znaleźć coś w googlach?

AFAIR chodziło o to, że to było po rozwiązaniu umowy.
No i bank nijak nie mógł wykazać "interesu prawnego" w trzymaniu
danych byłego klienta - poza archiwum...

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On Tue, 16 Sep 2003, Falka wrote:

>+ Użytkownik Pablo <s...@e...pl> [...]
>+ > Moja narzeczona znalazła ostatnio pismo zaadresowane do jej mamy.
>+ > Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mama narzeczonej nie
>+ > żyje od 7 lat.
[...]
>+ Ja też dostałam taką "wygraną" na nieżyjącego od 5 lat ojca.
>+ Po prostu wrzuciłam do śmieci..........
>+ co za czasy, ze za wszystko ludzie chcą od razu zadoścuczynienia.

Popatrz na to inaczej: na takich "naciągaczy na 0700" nie ma siły.
Chyba że popełnią kiks jak wyżej... i IMO jak najbardziej
należy próbować ich przekonywać że działalność nie ma "aprobaty
społecznej" - taką samą metodą jaką stosują.
Czyli zdarcia kasy.

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
> AFAIR chodziło o to, że to było po rozwiązaniu umowy.
> No i bank nijak nie mógł wykazać "interesu prawnego" w trzymaniu
> danych byłego klienta - poza archiwum...

do umowy nie doszlo, klientka kredytu nie wziela
i zadnego archiwum jej nie zalozyli ;-)
*** blad ***

do góry

On Tue, 16 Sep 2003, blad wrote:
[...]
>+ do umowy nie doszlo, klientka kredytu nie wziela
>+ i zadnego archiwum jej nie zalozyli ;-)

... no to tak jak z rowerami co je na Placu Czerwonym
w Moskie rozdawali... ;>
Cóż, pisałem "z głowy, czyli..." :>

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości
news:bk6qrq$bnk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Można wysłać do firmy zgodnie z ustawą oodo WNIOSEK O UDOSTĘPNIENIE DANYCH
> ZE ZBIORU DANYCH OSOBOWYCH a po otrzymaniu lub nie otrzymaniu odpowiedzi
od
> firmy doniesienie do GIODO

Ustawa o ochronie danych osobowych nie obejmuje osób zmarłych.


______
Robert

do góry