-
1. Data: 2012-05-23 14:52:10
Temat: Wygaśnięcie umowy - jaki termin?
Od: marsel <marcin@pl>
W regulaminie TPSA/Orange jest taki zapis:
"Umowa wygasa wskutek: utraty tytułu prawnego do nieruchomości lub
lokalu, o ile terminie 30 dni Abonent nie złoży zamówienia wskazującego
inne miejsce instalacji zakończenia sieci."
Sprawa ma się tak, że w połowie lutego tego roku złożyłem telefonicznie
zlecenie przeniesienia telefonu, gdyż wiedziałem, że od marca nie będę
już właścicielem mieszkania, w którym miałem telefon.
Pierwszego marca podpisałem akt notarialny, w akcie jest też zapis, że
do 15 marca opuszczę lokal i przekażę klucze nowemu właścicielowi, co
też uczyniłem.
W między czasie dostałem pismo z TPSA, że na miejscu nowej lokalizacji,
którą wskazałem mają brak możliwości technicznych i linii telefonicznej
mi nie przeniosą.
Wysłałem im więc pismo, że skoro nie mają możliwości technicznych i
zgodnie z powyższym punktem ich regulaminu umowa wygasła. Tak mi
poradzono na ich infolinii, tylko teraz nie wiem z jakim terminem wygasa
ta umowa.
Czy umowa wygasa z dniem podpisania aktu, z dniem opuszczenia lokalu czy
z dniem/datą pisma, które do nich wysłałem?
-
2. Data: 2012-05-23 14:54:25
Temat: Re: Wygaśnięcie umowy - jaki termin?
Od: m <m...@g...com>
W dniu 23.05.2012 14:52, marsel pisze:
> W regulaminie TPSA/Orange jest taki zapis:
>
> "Umowa wygasa wskutek: utraty tytułu prawnego do nieruchomości lub
> lokalu, o ile terminie 30 dni Abonent nie złoży zamówienia wskazującego
> inne miejsce instalacji zakończenia sieci."
>
> Sprawa ma się tak, że w połowie lutego tego roku złożyłem telefonicznie
> zlecenie przeniesienia telefonu, gdyż wiedziałem, że od marca nie będę
> już właścicielem mieszkania, w którym miałem telefon.
> Pierwszego marca podpisałem akt notarialny, w akcie jest też zapis, że
> do 15 marca opuszczę lokal i przekażę klucze nowemu właścicielowi, co
> też uczyniłem.
> W między czasie dostałem pismo z TPSA, że na miejscu nowej lokalizacji,
> którą wskazałem mają brak możliwości technicznych i linii telefonicznej
> mi nie przeniosą.
> Wysłałem im więc pismo, że skoro nie mają możliwości technicznych i
> zgodnie z powyższym punktem ich regulaminu umowa wygasła. Tak mi
> poradzono na ich infolinii, tylko teraz nie wiem z jakim terminem wygasa
> ta umowa.
> Czy umowa wygasa z dniem podpisania aktu, z dniem opuszczenia lokalu czy
> z dniem/datą pisma, które do nich wysłałem?
Wg mnie wygasła w momencie utraty tytułu do lokalu, który w tym
przypadku utraciłeś 15 marca.
p. m.
-
3. Data: 2012-05-23 18:37:57
Temat: Re: Wygaśnięcie umowy - jaki termin?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 23 May 2012, marsel wrote:
> Pierwszego marca podpisałem akt notarialny, w akcie jest też zapis, że do 15
> marca opuszczę lokal
Czyli 15. marca wygasł ostatni tytuł prawny do zajmowania lokalu.
Na pytanie, czy w razie np. wykupienia mieszkania przez lokatora lokator
(były) może się upierać, że "poprzedni tytuł prawny wygasł i on żada
uznania wygasnięcia umowy" odpowiedzi nie znam, ale obawiam się że
"nie przejdzie".
A w takim układzie "nie przejdzie" też wersja z 1.III w Twoim przypadku.
> Czy umowa wygasa z dniem podpisania aktu,
J.w. - IMO nie. "oczywiscie nie".
> z dniem opuszczenia lokalu
J.w.
To że lokator wyprowadzi się przed terminem, nie upoważnia go do
twierdzenia że "nie ma tytułu".
Mogłes tam "zajmować"? Mogłes.
Tylko na złosc tepsie nie chciałes ;)
> czy z dniem/datą pisma, które do nich wysłałem?
Zacytowany przepis nic nie stanowi o dacie powiadomienia telekomu!
pzdr, Gotfryd
-
4. Data: 2012-05-24 00:21:29
Temat: Re: Wygaśnięcie umowy - jaki termin?
Od: marsel <marcin@pl>
> Czyli 15. marca wygasł ostatni tytuł prawny do zajmowania lokalu.
> Na pytanie, czy w razie np. wykupienia mieszkania przez lokatora lokator
> (były) może się upierać, że "poprzedni tytuł prawny wygasł i on żada
> uznania wygasnięcia umowy" odpowiedzi nie znam, ale obawiam się że
> "nie przejdzie".
Nie bardzo rozumiem o co chodzi, mieszkanie było własnościowe i żaden
wykup nie wchodzi w grę.
> To że lokator wyprowadzi się przed terminem, nie upoważnia go do
> twierdzenia że "nie ma tytułu".
> Mogłes tam "zajmować"? Mogłes.
> Tylko na złosc tepsie nie chciałes ;)
Czyli mogę przyjąć, że termin opuszczenia mieszkania ostatecznie
"utraca" mi prawo do nieruchomości/lokalu. I w moim przypadku 15-go
marca umowa wygasła, tak?
Sprawa ma się tak, że po tym jak dostałem od TPSA pisemną odpowiedź o
braku możliwości technicznych ichnia infolinia zasugerowała mi, że
wygaśnięcie umowy będzie dla mnie lepsze, a zależało mi na czasie, żeby
jak najszybciej przenieść numer do VoIPa, bo normalne wypowiedzenie i
przeniesienie mogłoby trwać nawet półtora miesiąca.
Konsultant przekazał mi, że po otrzymaniu przez nich pisma ode mnie o
wygaśnięciu, TPSA się do niego ustosunkuje i prześle ostateczne
rozliczenie abonamentu i rozmów za luty i marzec.
Niestety na to moje pismo nie odpowiedzieli, za to przysłali list z
innego już działu firmy, że żądają ode mnie opłat za marzec i kwiecień,
oraz że jeżeli nie zapłacę to "podejmą decyzję o publicznym wystawieniu
wierzytelności do sprzedaży".
Cały czas czekałem na rozliczenie a oni mnie straszą i żądają kasy za
okres, w którym nie byłem już ich abonentem.
Czy oni mają tam taki burdel, że jeden dział nie komunikuje się z
drugim, czy może faktycznie umowa nie wygasła a ja nadal jestem ich
abonentem?
P.S.
Jak to dokładnie jest z tym wygaśnięciem umowy, czy dzieje się to z
automatu jeżeli są spełnione określone warunki i nic nie trzeba z tym robić?
Jakby to wyglądało gdybym im nie napisał, że straciłem tytuł prawny do
lokalu i nadal przysyłali faktury i pisma ponaglająco-straszące na stary
adres?
-
5. Data: 2012-05-24 15:51:26
Temat: Re: Wygaśnięcie umowy - jaki termin?
Od: "Nixe" <n...@n...pl>
Użytkownik "marsel" <marcin@pl> napisał w wiadomości
news:4fbcdd7a$0$26707$65785112@news.neostrada.pl...
> Czy umowa wygasa z dniem podpisania aktu, z dniem opuszczenia lokalu czy z
> dniem/datą pisma, które do nich wysłałem?
A z jaką datą nastąpiła sprzedaż lokalu i podpisanie w związku z tą
sprzedażą aktu notarialnego, bo na mój gust właśnie ta data jest datą,
zgodnie z którą straciłeś prawo do lokalu (data wyprowadzki nie ma tu nic do
rzeczy), a co za tym idzie, umowa z TEPSĄ wygasnąć więc musi również zgodnie
z tą datą. Tylko kolejne pytanie, czy w ogóle wysłałeś im choćby kopię aktu
notarialnego czy inną informacje, że mieszkanie zbyłeś i straciłeś do niego
prawo? Czy dostałeś zwrotkę potwierdzającą odbiór tego pisma. Jeśli nie
wysyłałeś albo nie masz zwrotki, to przypuszczalnie nadal żyją w
nieświadomości, sądząc, że skoro nie dało się przepiąć numeru do innej
lokalizacji, to numer pozostaje w starej lokalizacji.
Dla mnie to jakieś kuriozum. Mieszkanie sprzedane w marcu, za pasem
czerwiec, a Ty nadal bulisz za nieużywany numer. Podejrzewam po prostu
zaniedbania w przesyłaniu dokumentacji, tylko pytanie po której stronie.
> Niestety na to moje pismo nie odpowiedzieli, za to przysłali list z innego
> już działu firmy, że żądają ode mnie opłat za marzec i kwiecień, oraz że
> jeżeli nie zapłacę to "podejmą decyzję o publicznym wystawieniu
> wierzytelności do sprzedaży".
No to napisz do nich (za potwierdzeniem odbioru!) i poproś o ustosunkowanie
się do Twojego pisma, ponieważ nie widzisz podstaw do regulowania opłaty za
okres po wygaśnięciu umowy. O ile ich faktycznie o utracie prawa do lokalu
informowałeś.
Swoją drogą zadzwoń na ten numer (swój) i sprawdź czy jeszcze jest aktywny.
Ja miałam tak, że numer mi zlikwidowano, ale fakturę otrzymałam. Oczywiście
reklamowałam i wysłali korektę, bo pomyłka była po ich stronie.
> Czy oni mają tam taki burdel, że jeden dział nie komunikuje się z drugim,
> czy może faktycznie umowa nie wygasła a ja nadal jestem ich abonentem?
Czy my jesteśmy wróżkami? :)
Zadzwoń do nich, a dodatkowo napisz, bo tylko u źródeł dowiesz się prawdy.
> Jakby to wyglądało gdybym im nie napisał, że straciłem tytuł prawny do
> lokalu i nadal przysyłali faktury i pisma ponaglająco-straszące na stary
> adres?
A czy oni mają szklaną kulę, by wiedzieć takie rzeczy?
No błagam, co to w ogóle za pytanie?
N.
-
6. Data: 2012-05-24 15:53:40
Temat: Re: Wygaśnięcie umowy - jaki termin?
Od: "Nixe" <n...@n...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
> Czyli 15. marca wygasł ostatni tytuł prawny do zajmowania lokalu.
> Na pytanie, czy w razie np. wykupienia mieszkania przez lokatora lokator
> (były) może się upierać, że "poprzedni tytuł prawny wygasł i on żada
> uznania wygasnięcia umowy" odpowiedzi nie znam, ale obawiam się że
> "nie przejdzie".
Czy ktoś coś z tego zrozumiał? ;-)
Wybacz, ale czasem piszesz tak, że nie sposób pojąć, co autor miał na myśli.
N.
-
7. Data: 2012-05-24 18:04:11
Temat: Re: Wygaśnięcie umowy - jaki termin?
Od: marsel <marcin@pl>
> A z jaką datą nastąpiła sprzedaż lokalu i podpisanie w związku z tą
> sprzedażą aktu notarialnego,
Akt podpisany pierwszego marca. Poza datą opuszczenia przeze mnie
mieszkania, tj. 15-tym marca, innych dat tam nie ma.
> Tylko kolejne pytanie, czy w ogóle wysłałeś
> im choćby kopię aktu notarialnego czy inną informacje, że mieszkanie
> zbyłeś i straciłeś do niego prawo?
Wcześniej przez ich infolinię złożyłem zlecenie przeniesienia numeru,
podałem przyczyny i nowy adres do instalacji, a tpsa odpowiedziała mi
już pisemnie, że się nie da i mogę tylko czekać i płacić.
Powołując się na to ich pismo odpisałem, że skoro nie mogą przepiąć mnie
w nowe miejsce, a ja straciłem tytuł prawny do lokalu, to umowa wygasła,
pismo poszło listem poleconym lecz bez potwierdzenia odbioru.
> Dla mnie to jakieś kuriozum. Mieszkanie sprzedane w marcu, za pasem
> czerwiec, a Ty nadal bulisz za nieużywany numer. Podejrzewam po prostu
> zaniedbania w przesyłaniu dokumentacji, tylko pytanie po której stronie.
Nic póki co nie cie bulę, czekan na ich odpowiedź i/lub rozliczenie,
które miało przyjść do mnie po wysłaniu pisma o wygaśnięciu umowy. Taki
sposób załatwienia sprawy zalecił konsultant z infolinii.
> Swoją drogą zadzwoń na ten numer (swój) i sprawdź czy jeszcze jest
> aktywny.
Numer działa, bo w między czasie przeniosłem go do VoIP, ale obsługuje
go już inny operator i temu płacę.
>> Czy oni mają tam taki burdel, że jeden dział nie komunikuje się z
>> drugim, czy może faktycznie umowa nie wygasła a ja nadal jestem ich
>> abonentem?
>
> Czy my jesteśmy wróżkami? :)
> Zadzwoń do nich, a dodatkowo napisz, bo tylko u źródeł dowiesz się prawdy.
Z pięć czy sześć razy dzwoniłem do nich w tej sprawie, ale tam nic
konstruktywnego nie idzie się dowiedzieć.
>> Jakby to wyglądało gdybym im nie napisał, że straciłem tytuł prawny do
>> lokalu i nadal przysyłali faktury i pisma ponaglająco-straszące na
>> stary adres?
>
> A czy oni mają szklaną kulę, by wiedzieć takie rzeczy?
> No błagam, co to w ogóle za pytanie?
Nic nie błagam, zacytowany przeze mnie punkt regulaminu to tylko wycinek
jednego z paragrafów, jest tam też mowa o tym, że umowa wygasa z chwilą
śmierci abonenta.
Jak taki abonent ma po swoje śmierci powiadomić ich, że umowa wygasła?
-
8. Data: 2012-05-24 20:06:17
Temat: Re: Wygaśnięcie umowy - jaki termin?
Od: m <m...@g...com>
W dniu 24.05.2012 15:53, Nixe pisze:
>
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
> wiadomości
>
>> Czyli 15. marca wygasł ostatni tytuł prawny do zajmowania lokalu.
>> Na pytanie, czy w razie np. wykupienia mieszkania przez lokatora lokator
>> (były) może się upierać, że "poprzedni tytuł prawny wygasł i on żada
>> uznania wygasnięcia umowy" odpowiedzi nie znam, ale obawiam się że
>> "nie przejdzie".
>
> Czy ktoś coś z tego zrozumiał? ;-)
Ja.
> Wybacz, ale czasem piszesz tak, że nie sposób pojąć, co autor miał na
> myśli.
Gorfryd zastanawia się, czy zmiana tytułu do lokalu może spowodować że
da się wyegzekwować coś co przysługuje pod warunkiem utraty prawa do
lokalu. Elementarne Watsonie.
p. m.
-
9. Data: 2012-05-24 20:07:39
Temat: Re: Wygaśnięcie umowy - jaki termin?
Od: m <m...@g...com>
W dniu 24.05.2012 15:51, Nixe pisze:
>
> Użytkownik "marsel" <marcin@pl> napisał w wiadomości
> news:4fbcdd7a$0$26707$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Czy umowa wygasa z dniem podpisania aktu, z dniem opuszczenia lokalu
>> czy z dniem/datą pisma, które do nich wysłałem?
>
> A z jaką datą nastąpiła sprzedaż lokalu i podpisanie w związku z tą
> sprzedażą aktu notarialnego, bo na mój gust właśnie ta data jest datą,
> zgodnie z którą straciłeś prawo do lokalu (data wyprowadzki nie ma tu
> nic do rzeczy),
Ale data sprzedaży lokalu != data utraty prawa do lokalu.
Zauważ, że w umiowie sprzedaży była mowa o tym że sprzedający może w
mieszkaniu mieszkać jeszcze 15 dni po sprzedaży. Czymże to jest niż
prawem do lokalu?
p. m.
-
10. Data: 2012-05-24 21:27:56
Temat: Re: Wygaśnięcie umowy - jaki termin?
Od: Nixe <n...@n...pl>
W dniu 2012-05-24 20:06, m pisze:
> W dniu 24.05.2012 15:53, Nixe pisze:
>>
>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
>> wiadomości
>>
>>> Czyli 15. marca wygasł ostatni tytuł prawny do zajmowania lokalu.
>>> Na pytanie, czy w razie np. wykupienia mieszkania przez lokatora lokator
>>> (były) może się upierać, że "poprzedni tytuł prawny wygasł i on żada
>>> uznania wygasnięcia umowy" odpowiedzi nie znam, ale obawiam się że
>>> "nie przejdzie".
>>
>> Czy ktoś coś z tego zrozumiał? ;-)
>
> Ja.
>
>> Wybacz, ale czasem piszesz tak, że nie sposób pojąć, co autor miał na
>> myśli.
> Gorfryd zastanawia się, czy zmiana tytułu do lokalu może spowodować że
> da się wyegzekwować coś co przysługuje pod warunkiem utraty prawa do
> lokalu. Elementarne Watsonie.
Wybacz Holmesie, ale Ciebie tym bardziej nie rozumiem ;-)
"Da się wyegzekwować" - co i komu?
Co masz na myśli w kontekście opisywanej sytuacji?
Podobnie jak "zmiana tytułu do lokalu" - co przez to rozumiesz w tym
konkretnym przypadku i czym to się różni od "utraty prawa do lokalu"?
Jeśli niczym, to powyższe Twoje zdanie jest nielogiczne, bo zadajesz
pytanie czy spełnienie warunku A może spowodować coś, co przysługuje w
przypadku spełnienia warunku A.
W regulaminie TEPSY wyraźnie napisano, że umowa wygasa na skutek utraty
tytułu prawnego do lokalu, więc nie rozumiem, co tu jeszcze komplikować
(a co właśnie obaj czynicie)
N.