Witam,
mam w planie spisać testament. W założeniach jest wydziedziczenie dziecka
[pełnoletnie] i zapisamie całego majątku na rzecz instytucji harytatywnej
np. Orkiestry. Bez praw do zachówku, bez możliwości obalania mojej woli.
Jakie warunki muszą być spełnione z mojej strony i czym poparte muszą być
moje argumenty prowadzące do wydziedziczenia.
Trochę haotycznie, ale chyba wiadomo o co chodzi.

Pozdrawiam
Krystyna

do góry

musisz byc zdrowa - umysłowo
najlepiej notarialnie (trudniej podwazyc)
i dokladne wyliczenie powodów

tak jest najprosciej...

do góry

On Sun, 21 Apr 2002, Krystyna wrote:

> Witam,
> mam w planie spisać testament. W założeniach jest wydziedziczenie dziecka
> [pełnoletnie] i zapisamie całego majątku na rzecz instytucji harytatywnej
> np. Orkiestry. Bez praw do zachówku, bez możliwości obalania mojej woli.

Nie ma możliwości stuprocentowego zagwarantowania że podczas sprawy o
stwierdzenie nabycia spadku wydziedziczony nie przekona sądu o
niesłuszności wydziedziczenia.

> Jakie warunki muszą być spełnione z mojej strony i czym poparte muszą być
> moje argumenty prowadzące do wydziedziczenia.

Przesłanki wydziedziczenia (i tylko takie) podane są w art. 1008 KC. Nie
ma obowiązku przytoczenia faktów je uzasadniających, ale może to utrudnić
wydziedziczonemu wykazanie że takie przesłanki nie zaszły.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry

On Sun, 21 Apr 2002, erchejms wrote:

> musisz byc zdrowa - umysłowo

Jeśli już, to nie ubezwłasnowolniona. W jaki sposób notariusz ma
stwierdzać sprawność umysłową testatora?

> najlepiej notarialnie (trudniej podwazyc)

Niekoniecznie - wystarczy testament choćby nienotarialny, ale z późniejszą
datą.

> i dokladne wyliczenie powodów

Nie jest potrzebne, tak samo jak nie jest potrzebne uzasadnianie powołania
takiego a nie innego spadkobiercy testamentowego.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry

> Jeśli już, to nie ubezwłasnowolniona. W jaki sposób notariusz ma
> stwierdzać sprawność umysłową testatora?

to sad orzeka o ubezwlasnowolnieniu
chodzi mi o sytuacje bez watpliwosci


> Niekoniecznie - wystarczy testament choćby nienotarialny, ale z późniejszą
> datą.

pewnie, ze niekonieniecznie
ale jest to forma najbardziej "wiarygodna"
a co ma data do tego?

> Nie jest potrzebne, tak samo jak nie jest potrzebne uzasadnianie powołania
> takiego a nie innego spadkobiercy testamentowego.

pewnie, ze nie jest potrzebne
ale bedzie trudniej "obalic"

Gwidon - ciekawy problemy ktory czeka na twoja opinie:
From: Marcin "Zapa" <m...@i...pl>
Sent: Saturday, April 20, 2002 5:25 PM
Subject: kradzież dowodu osobistego
ZOBACZ KONIECZNIE!!!!

do góry

On Sun, 21 Apr 2002, erchejms wrote:

> ale jest to forma najbardziej "wiarygodna"
> a co ma data do tego?

Pozwala określić najbardziej aktualny testament - rozporządzenia
wcześniejszych sprzeczne z nim są nieważne. Oczywiście i bez daty
testament jest ważny, ale jeśli jest ich kilka może to za sobą pociągać
komplikacje dowodowe.

> Gwidon - ciekawy problemy ktory czeka na twoja opinie:

Ja nie mam prawa wygłaszać autorytatywnych opinii ;)


--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry

> Nie ma możliwości stuprocentowego zagwarantowania że podczas sprawy o
> stwierdzenie nabycia spadku wydziedziczony nie przekona sądu o
> niesłuszności wydziedziczenia.

Czy porzucenie matki, inwalidki drugiej grupy [z ogólnego, nie umysłowego],
po dowiedzeniu się o dodatkowym schorzeniu grożącym przywiązaniu matki do
wózka lub łóżka - wystarczy. Jeśli tak to jak to udowodnić na przyszłość ?
28.03 zostawiła matkę na Śląsku, w przyszłym tygoniu mieć będzie meldunek w
W-wie.
Oświadczenie lekarza o stanie zdowia [nowych schorzeniach, dacie
rozpoznania, przewidywanych następstwach] można dołączyć do testamentu ?
Matka jest całkiem samotna, nikogo więcej z rodziny, a jest właścicielką
małego domku. Zawsze to jakaś wartość. Po sprzedaży pieniążki przydałyby się
np. chorym dzieciom.

> > Jakie warunki muszą być spełnione z mojej strony i czym poparte muszą
być
> > moje argumenty prowadzące do wydziedziczenia.
>
> Przesłanki wydziedziczenia (i tylko takie) podane są w art. 1008 KC. Nie
> ma obowiązku przytoczenia faktów je uzasadniających, ale może to utrudnić
> wydziedziczonemu wykazanie że takie przesłanki nie zaszły.

Przepraszam, nie doczytałam do tego miejsca. Czy w Necie Kodeks jest
zapodany ?

Pozdrawiam
Krystyna

do góry

Użytkownik "erchejms" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a9v095$cua$1@news.tpi.pl...
> > Jeśli już, to nie ubezwłasnowolniona. W jaki sposób notariusz ma
> > stwierdzać sprawność umysłową testatora?
>
> to sad orzeka o ubezwlasnowolnieniu
> chodzi mi o sytuacje bez watpliwosci

Co oznacza "bez wątpliwości" ? Że mówię "do rzeczy i nie wiszę na lampie" ?

Pozdrawiam
Krystyna

do góry

>Przepraszam, nie doczytałam do tego miejsca. Czy w Necie Kodeks jest
>zapodany ?
>


Niejednokrotnie.

Zob. np. do dzialu /kodeksy na:
www.prawo.lex.pl

do góry

On Sun, 21 Apr 2002, Krystyna wrote:

> Czy porzucenie matki, inwalidki drugiej grupy [z ogólnego, nie umysłowego],
> po dowiedzeniu się o dodatkowym schorzeniu grożącym przywiązaniu matki do
> wózka lub łóżka - wystarczy. Jeśli tak to jak to udowodnić na przyszłość ?

Wystarczy - art. 1008 pkt 3 KC.

> Oświadczenie lekarza o stanie zdowia [nowych schorzeniach, dacie
> rozpoznania, przewidywanych następstwach] można dołączyć do testamentu ?

Nie, te dokumenty będą potrzebne na wypadek gdyby wydziedziczony
kwestionował to postanowienie testamentu.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry