Mirek [###m...@v...pl.###] napisał:

Przede wszystkim jeśli w ogóle nastąpi zwrot komputera, to nie Tobie,
a jego właścicielowi.

do góry

Mirek wrote:

Ukradnę jutro merola.

> 1. W większości nie są to pieniądze programistów, tylko firm
> posiadających prawa majątkowe. Dochód programistów zazwyczaj mało się
> ma się ma do dochodów firm. Nie ma co dorabiać emocji i argumentów na
> nich opartych.

Właściciel dorobił się na biednych ludziach. To nie są jego pieniądze, ale
jego klientów.

> 2. Płatność za licencję ma się luźno do wykorzystywania
> oprogramowania i jego przydatności. Jeśli oprogramowanie (jakieś tam
> prawa, licencje) są dla mnie korzystne lub były niegdyś to z
> pewnością wniosę opłatę, choćbym już nie uzytkował a jedynie
> wykorzystał wcześniej. Tak dla zasady, by wynagrodzić twórców i
> koszta. Zdarzyło mi się już to. To by było w zakresie moralnym i w
> stosunku do właściciela praw.

Jeżeli merol mi się spodoba i polecą na niego laski, to z pewnością wniosę
za niego opłatę, choćby stał w garażu raz jeżdżony.
Tak dla zasady, aby właściciel kupił sobie dropsy. To by było w zakresie
moralnym do właściciela bryki.

> 3. Absolutnie nie interesują mnie kwestie moralne w sprawie karnej.
> Tym bardziej, że kwestie szkody właściciela programów w przypadku
> używania nielicencjonowanego oprogramowania lekko się mają do kar i
> postępowań w Polsce.

Nie interesują mnie kwestie moralne, tym bardziej, że kwestie szkody
właściciela auta w przypadku mojej jazdy bez OC lekko się mają do kar w
Polsce.

> 4. Jeśli określone czyny są w Polsce dozwolone i je zrobię to guzik
> mnie obchodzi co ty o tym sądzisz. Możesz uważać, że słodzenie
> herbaty to czyn karygodny.

Jeżeli jazda cudzym autem bez zgody właściciela jest dozwolona i ja to
zrobię, to guzik mnie obchodzi Twoja opinia.

> 4. Z części softu zainstalowanego na komputerze w ogóle nie
> korzystałem i nie instalowałem. Nie mam z tego powodu zamiaru tracić
> w stkutek przeciągającego się postępowania wyjaśniającego. Bo
> praktyka w Polsce taka, że rzekomo każdy może się bronić, ale zanim
> to prawo nabędzie, to funkcjonariusze podupadli lub o złej woli
> wyrządzą ogromne szkody.

Z tylnych siedzeń wogóle nie korzystałem, nie wyglądałem również przez
boczne szyby, ani nie używałem wstecznego biegu. Nie mam z tego powodu
zamiaru tracić wskutek przeciągającego się postępowania wyjaśniającego.

> 5. Podejrzewam, że twoj argument dot. programistów to tylko darcie
> papy i ja mam więcej wspólnego z tworzeniem wartości niematerialnych
> od ciebie. I z pewnością się mylisz w wielu kwestiach. Rozwinąć myśl?

Racja.
Możesz rozwinąć. Jak dotąd jest bardzo interesująco. Naprawdę.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

castrol wrote:
> Użytkownik "Przemek R..."
> <p...@t...gazeta
.pl> napisał w
> wiadomości
>
>> ale on ma racje, nie masz co pisac zazalen jezlei faktycznie masz
>> soft nielegalnie, bo komputer
>
> Pytanie jakim prawem caly komputer a nie sam dysk twardy??

Bo komp służył jako całość do popełnienia przestępstwa. Co innego gdybyś
używał dysku bez kompa.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Mirek wrote:
> Przemek R... napisał(a):
>> jezlei byl taki soft to sie nie dziwie
>
> Przepraszam, jaki soft? U mnie na biurku stoi komp i odmawiam
> udzielenia odpowiedzi na pytanie w jaki sposób wszedłem w jego
> posiadanie. Jest moją własnością, użytkuję go i nikt nie rości nic do
> niego!

Podaj swój adres i listę pirackich programów. Z pewnością masz rację i BSA
Ci nie grozi.
Udowodnij światu, że masz rację.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Leszek napisał(a):
> A wszedłem w posiadanie drogą znalezienia płytki na smietniku. Czy jest
> prawny zakaz znajdywania czegoś takiego??

Gdybym chciał być złośliwy to bym tak twierdził. Czy wejście w
posiadanie na śmietniku jest niezgodne z prawem? A tylko to, jak na
razie znalazłem, jest karalne.

Jak na razie nigdzie prócz psp i wiadomości maglowych nie znalazłem
nic o karalności za nielicencjonowany soft.

Ale wyobraź sobie, że soft zainstalowany był z oryginalnej płytki.




pzdr
Mirek

do góry

Mirek wrote:
> Leszek napisał(a):
>> A wszedłem w posiadanie drogą znalezienia płytki na smietniku. Czy
>> jest prawny zakaz znajdywania czegoś takiego??
>
> Gdybym chciał być złośliwy to bym tak twierdził. Czy wejście w
> posiadanie na śmietniku jest niezgodne z prawem? A tylko to, jak na
> razie znalazłem, jest karalne.
>
> Jak na razie nigdzie prócz psp i wiadomości maglowych nie znalazłem
> nic o karalności za nielicencjonowany soft.
>
> Ale wyobraź sobie, że soft zainstalowany był z oryginalnej płytki.

Zainstalowanie z legalnej płytki nie oznacza legalności. Legalna płytka z MS
Office kosztuje ze 100-150 zł, ale program kosztuje powyżej 1000 zł.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "Mirek" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:dpgtad$351$1@news.task.gda.pl...
> Przemek R... napisał(a):
>> jezlei byl taki soft to sie nie dziwie
>
> Przepraszam, jaki soft? U mnie na biurku stoi komp i odmawiam udzielenia
> odpowiedzi na pytanie w jaki sposób wszedłem w jego posiadanie. Jest moją
> własnością, użytkuję go i nikt nie rości nic do niego!

moim zdaniem juz maja uzasadnione podejrzenie, bo normalny czliwek powie
skad ma dany soft skoro
juz z nakazem przychodza.
Skazac bez udowodnienia nielegalnego uzyskania nie moga ale nie jest to w
sumie trudne (udowodnienie.

P.

do góry

Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dph1p7$vje$1@opal.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Mirek" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:dpgtad$351$1@news.task.gda.pl...
>
>> Przepraszam, jaki soft? U mnie na biurku stoi komp i odmawiam udzielenia
>> odpowiedzi na pytanie w jaki sposób wszedłem w jego posiadanie. Jest moją
>> własnością, użytkuję go i nikt nie rości nic do niego!
>
> A wszedłem w posiadanie drogą znalezienia płytki na smietniku. Czy jest
> prawny zakaz znajdywania czegoś takiego??

Skoro cos znalazles powienienes to zaniesc na policje. Wiec takie
tlumaczenie nie przejdzie.


P.

do góry

> Jak na razie nigdzie prócz psp i wiadomości maglowych nie znalazłem
> nic o karalności za nielicencjonowany soft.

tak zeby wszystko bylo jasne, za zlamanie licencji nie ma odpowiedzialnosci
karnej.


P.

do góry

> Zainstalowanie z legalnej płytki nie oznacza legalności.

jezeli z tej plytki nie korzysta kilka osob (a jest to wersja
jednostanowiskowa) to jest legalne w sensie karnym.

do góry