Użytkownik "Mirek" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:dpga87$1is$2@news.task.gda.pl...
> Tomasz Pyra napisał(a):
>> Sprawa karna (podkreslam, ze nie chodzi o cywilna), za brak nalepki na
>> obudowie to by bylo znacznie naduzycie.
>> Policja ma stac na strazy prawa, a nie tego czy jakis obywatel wywiazuje
>> sie z umowy licencyjnej zawartej z jakas firma.
>
> Right. Właśnie to ująłem w przenośni. :)
>
> Mógłbyś poradzić mi coś w sprawie, którą na wstępie poruszyłem? Byłbym
> bardzo wdzięczny. :)

jezeli masz wzystko LEGALNIE NABYTE (bo to prokurature interesowac moze) to
powolaj sie na art 227 oraz art 230 ust 2 KpK

do góry

Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości

> ale on ma racje, nie masz co pisac zazalen jezlei faktycznie masz soft
> nielegalnie, bo komputer

Pytanie jakim prawem caly komputer a nie sam dysk twardy??


--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Użytkownik "castrol" <j...@w...blumen.pl> napisał w wiadomości
news:43bbbd24$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Przemek R..."
> <p...@t...gazeta
.pl> napisał w
> wiadomości
>
>> ale on ma racje, nie masz co pisac zazalen jezlei faktycznie masz soft
>> nielegalnie, bo komputer
>
> Pytanie jakim prawem caly komputer a nie sam dysk twardy??

to juz w innym watku wyjasnione, moga zabrac z tym sie zgodze ale o ile
fktycznie jest cos nie tak, (w przypadku gdy sa watpliwosci powinien zostac
niezwlocznie po ustalenielu zbednosci oddany ) .. ale bez monitora.

do góry

Mirek wrote:

>
> 1. W większości nie są to pieniądze programistów, tylko firm
> posiadających prawa majątkowe. Dochód programistów zazwyczaj mało się ma
> się ma do dochodów firm. Nie ma co dorabiać emocji i argumentów na nich
> opartych.
[ciach dalsze bzdury]



Kali ukraść to dobrze, Kalemu wsadzić o pierdla, to źle.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:dpgmor$i6p$1@inews.gazeta.pl...
> Mirek wrote:
>
>>
>> 1. W większości nie są to pieniądze programistów, tylko firm
>> posiadających prawa majątkowe. Dochód programistów zazwyczaj mało się ma
>> się ma do dochodów firm. Nie ma co dorabiać emocji i argumentów na nich
>> opartych.
> [ciach dalsze bzdury]
>
>
>
> Kali ukraść to dobrze, Kalemu wsadzić o pierdla, to źle.

brawo

do góry

witek napisał(a):
> Kali ukraść to dobrze, Kalemu wsadzić o pierdla, to źle.

Możesz mi napisać co ty piszesz za bzdury? Ustawodawca celowo (?) nie
uczynił używania nielicencjonowanego oprogramowania karalnym, żeby nie
odcinać dostępu do dóbr cywilizacyjnych i kulturalnych. A ty bełkoczesz
mi o 'kradzieży', która jest w dodatku zdecydowanie różnym czynem?


Ustosunkuj się do tego a nie pierniczysz pouczenia do mnie:
http://skocz.pl/software
Czyżby coś sie zmieniło? Są inne interpretacje? Podyskutuj konkretami,
jeśli artykuł stracił na wartości.




BTW:
Stworzyłeś kiedykolwiek jakiekolwiek oprogramowanie?
Stworzyłeś kiedykolwiek jakąkolwiek wartość niematerialną dostępną i
wykorzystywaną powszechnie?
Poznałeś smak wykorzystywania twojego dzieła bez twojej zgody?

Jeśli nie miałeś sposobności ku temu, to nie piernicz gładkich
pseudoetycznych parafraz, bo z jakąkolwiek moralnością to się ma nijak.
To nie takie proste. Ja miałem okazję być po obu stronach.




Mirek

do góry

Przemek R... napisał(a):
>>Pytanie jakim prawem caly komputer a nie sam dysk twardy??

Cały komp. To był laptop.

Z art 227 kpk żaliłem każde postanowienie. Do tego zgłosiłem sprzeciw
(jak on się nazywa?) - z art. 227 pkp - podczas zatrzymania
_na_podstawie_postanowienia_prokuratora_. Policjantka zaprotokołowała to
jako żadanie zatwierdzenia przez prokuratora (jego własnego
postanowienia). :) Odmówiła inaczej.


> to juz w innym watku wyjasnione, moga zabrac z tym sie zgodze ale o ile
> fktycznie jest cos nie tak,

Możesz dać linka do archiwum z wątkami o monitorze a także o
karalności za _nielicencjonowany_ soft? Tematem się interesuję właśnie
od kilku miesięcy. Podkreślam - nie było kopii programów na płytach, nie
było rozpowszechniania, nie przedstawiono jakichkolwiek dowodów ani
zarzutów. Zresztą nawet do niczego się nie poczuwam, bo prócz
wykorzystywania programów - i to tylko części z nich - nic więcej z nimi
nie robiłem.

Wiez nawet mógłbym się bronić, ale afaik nie mam jeszcze możliwości
prawnej. A w dodatku obronić się mógłbym dość łatwo jak sądzę i
wystarczająco wszystko podważyć, ale obronę zostawię już do sądu, dla
zasady, by zobaczyć jakiekolwiek dowody przeciw sobie. Po prostu nie
podoba mi się ta próba palenia czarownic. A sprawa (owe podejrzenie
popełnienia przestępstwa) to taka mała pokazówka - wypowiadali się o tym
nawet politycy z marszałkiem senatu włącznie.


> (w przypadku gdy sa watpliwosci powinien zostac
> niezwlocznie po ustalenielu zbednosci oddany )

No jakoś na razie nie stwierdzono zbędności komputera. Za to w
postanowieniach znajduję bzdury w stylu "niezbędności komputera do
stwierdzenia legalności oprogramowania". Tak, komputera - a nie dysku.
Były jeszcze lepsze kwiatki...


> .. ale bez monitora.

A co jeśli urządzeniem wyjściowym jest matryca LCD - integralna
składowa komputera? Przepadek całego komputera? A co jeśliby to był
laptom wartości $10k amatryca jak w każdym lapku - siakieś $500 za
podzespół fabrycznie nowy?




BTW: Czy za ściąganie programów, kopiowanie z sieci p2p można być
pociągniętym w polsce do odpowiedzialności karnej? Czy tylko za
udostępnianie? Mowa o systemach niesymetrycznych, gdzie ściąganie nie
jest równoznaczne z udostępnianiem (np:torrent).

Czy _rozpowszechnianie_ jest tożsame z _udostępnianiem_?

Czy ktoś kto przejdzie się do znajomego, przegra program na własny
użytek i tylko on będzie używał go, popełni czyn _rozpowszechniania_?



pzdr
Mirek

do góry

Użytkownik "Mirek" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:dpgpvi$823$1@news.task.gda.pl...
> Przemek R... napisał(a):
>>>Pytanie jakim prawem caly komputer a nie sam dysk twardy??
>
> Cały komp. To był laptop.
>
> Z art 227 kpk żaliłem każde postanowienie. Do tego zgłosiłem sprzeciw
> (jak on się nazywa?) - z art. 227 pkp - podczas zatrzymania
> _na_podstawie_postanowienia_prokuratora_. Policjantka zaprotokołowała to
> jako żadanie zatwierdzenia przez prokuratora (jego własnego
> postanowienia). :) Odmówiła inaczej.

jezlei byl taki soft to sie nie dziwie

do góry

Przemek R... napisał(a):
> jezlei byl taki soft to sie nie dziwie

Przepraszam, jaki soft? U mnie na biurku stoi komp i odmawiam
udzielenia odpowiedzi na pytanie w jaki sposób wszedłem w jego
posiadanie. Jest moją własnością, użytkuję go i nikt nie rości nic do niego!

I co?


pzdr
Mirek

do góry

Użytkownik "Mirek" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:dpgtad$351$1@news.task.gda.pl...

> Przepraszam, jaki soft? U mnie na biurku stoi komp i odmawiam udzielenia
> odpowiedzi na pytanie w jaki sposób wszedłem w jego posiadanie. Jest moją
> własnością, użytkuję go i nikt nie rości nic do niego!

A wszedłem w posiadanie drogą znalezienia płytki na smietniku. Czy jest prawny
zakaz znajdywania czegoś takiego??


--
Pzdr
Leszek
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."

do góry