-
31. Data: 2005-07-01 19:33:45
Temat: Re: Wychowanie przez prac
Od: "Roman G." <r...@W...gazeta.pl>
Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> napisał(a) w wiadomości:
news:da43gt$5nm$1@nemesis.news.tpi.pl
> ze środków prawnych proponuję kuratora, a te najbardziej krnąbrne,
> beznadziejne przypadki zamykać w ośrodkach wychowawczych
Z punktu widzenia rodzica wolę, aby złe zachowania mojego dziecka zostały
ukrócone zawczasu, aby zawczasu zostały wzmocnione negatywnie, np.
koniecznością wykonania uciążliwej, męczącej pracy, zanim przerodzą się w
zachowania patologiczne, zanim potrzebny będzie kurator i ośrodek wychowawczy.
> A tych, którzy kilka czy nawet kilkanaście dni w ciągu trwającego sto
> kilkadziesiąt dni semestru byli na wagarach, należy olać.
Na pewno nie wybrałbym dla dziecka szkoły, która stosuje taką filozofię.
Dziecka nie można "olewać". Przeciwnie, trzeba zwracać na nie baczną uwagę,
za dobre nagradzać, za złe karać.
> To ich tylko zniechęci do szkoły
Gdybym dowiedział się, że moje dziecko z premedytacją bywało na wagarach, a
na konieczność wykonania za karę pracy na rzecz szkoły bredzić by coś zaczęło
o zniechęcaniu do szkoły, ciemiężeniu, poniżaniu itp., przemówiłbym mu do
rozumu "z drugiej strony".
I skończyłoby się bredzenie, a zadaną robotę wykonałoby w try miga. Jeszcze
panu dyrektorowi kwiatki bym kazał kupić (z kieszonkowego oczywiście) i
podziękować za trud wychowania.
RG
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
32. Data: 2005-07-01 19:35:54
Temat: Re: Wychowanie przez prac
Od: "Roman G." <r...@W...gazeta.pl>
Jotte <t...@W...pl> napisał(a) w wiadomości:
news:da45ba$30t$1@news.dialog.net.pl
> > Rok szkolny dla ucznia kończy się wystawieniem pozytywnej oceny
> > klasyfikacyjnej i promocją do następnej klasy.
> Taaaak? To nie może skończyć roku szkolnego mając niepozytywne oceny
> klasyfikacyjne w ilości skutkującej brakiem promocji i koniecznością
> powtórzenia klasy?
Może. Nieprecyzjnie to sformułowałem.
RG
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
33. Data: 2005-07-01 19:36:57
Temat: Re: Wychowanie przez pracę
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:da434a$13f$1@news.dialog.net.pl Jotte
<t...@W...pl> pisze:
> Jeśli cała ta sprawa to w ogóle prawda, to pewnie przynajmniej
> postępowanie dyscyplinarne za umyślne naruszenie przepisu rozp. w
> sprawie wydawania świadectw (Dz. U. Nr 58, poz. 504) §1 pkt 7.
zapomniałem napisać, że z dnia 14 marca 2005 roku
--
Pozdrawiam
Jotte
-
35. Data: 2005-07-01 19:38:58
Temat: Re: Wychowanie przez pracę
Od: Johnson <j...@n...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
> Pewnie i racja. Ale czy łąmanie ich prawa zmieni ich, czy moze przekona,
> że prawo można łąmać bezkarnie.
>
Ja powiedziałbym że to na granicy prawa. Jeśli taki dyrektor trafiby do
mnie jako sądu to w najgorszym wypadku mógłby liczyć na umorzenie
postępowania karnego z uwagi na znikomą społeczną szkodliwość czynu,
choć nadal nie jestem przekonany że dopuścił się jakiegokolwiek
przestępstwa.
> Ależ stosunek parcy tu nic do rzeczy nie ma. Ja myślałem o
> konsekwencjach wynikających z treści art. 628 kc. "Jeżeli strony nie
> określiły wysokości wynagrodzenia ani nie wskazały podstaw do jego
> ustalenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że strony miały na myśli
> zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju. Jeżeli także w ten sposób
> nie da się ustalić wysokości wynagrodzenia, należy się wynagrodzenie
> odpowiadające uzasadnionemu nakładowi pracy oraz innym nakładom
> przyjmującego zamówienie." Ciekawe jaką by miał minę dyrektor szkoły
> otrzymawszy rachunki za przepracowane godziny.
Nie będą powtarzał, tego co napisałem juz poprzednio w innym poście w
tym wątku o pracy.
Nie ma tu żadnej umowy o działo bo nie było w tym zakresie zgodnej woli
stron (dyrektora i wagarowiczów) wyrażonej w jakikolwiek sposób.
>
> Wiesz, środki wychowawcze stosuje sąd. A jeśli już dyrektor szkoły, to
> raczej w czasie roku szkolnego. Poza tym nie może to polegać na
> wykonywaniu pracy zamiast parcowników szkoły.
>
Tutaj akurat nie miałem na myśli prawnego pojęcia środki wychowawcze,
tylko potoczne, pedagogiczne.
>
>>A art. 231 kk? Po pierwsze wątpię czy dyrektor jest funkcjonariuszem
>>publicznym - nie wydaje decyzji administracyjnych.
>
>
> To już keidyś po bużliwej dyskusji ustaliliśmy, ze ejst.
Co do tego nie bede się upierał.
>
> 276 kk - ukrywanie dokumnetu (świadectwa) co do którego
> dyrektor przecież nei ma parwa go nie wydać, skoro wystawił.
Włąsnie pytanie: czy mozliwośc ukrywania dokumentu przez jego wystawcę
(choć tu nie mamy pewności że zostało wystawione) powstaje już w chwili
jego wystawienia? Czy wogóle wystawca może ukrywać? Przecież nie
będziesz uzależniał karalności od tego czy dokument wystawił czy nie?
Byłby bezkarny, gdyby tego nie zrobił, a podlega karze jak wystawił i
nie wydaje? To według mnie co najmniej nie logiczne.
> To tak, jakby parcownik Wydziału Komunikacji kazał Ci pozamiatać, zanim wyda
> prawo jazdy.
>
To nie jest dobry przykład. Bo pracownik komunikacji nie jest moim
zwierzchnikiem.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
34. Data: 2005-07-01 19:38:58
Temat: Re: Wychowanie przez prac
Od: "Roman G." <r...@W...gazeta.pl>
witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a) w wiadomości:
news:da446d$nfs$1@inews.gazeta.pl
> ani nie da się odrabiać nieobecności w szkole.
Dlaczego nie?
RG
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
36. Data: 2005-07-01 19:40:30
Temat: Re: Wychowanie przez prac
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:da45uq$1vn$1@inews.gazeta.pl Roman G.
<r...@W...gazeta.pl> pisze:
>>> Rok szkolny dla ucznia kończy się wystawieniem pozytywnej oceny
>>> klasyfikacyjnej i promocją do następnej klasy.
>> Taaaak? To nie może skończyć roku szkolnego mając niepozytywne oceny
>> klasyfikacyjne w ilości skutkującej brakiem promocji i koniecznością
>> powtórzenia klasy?
> Może. Nieprecyzjnie to sformułowałem.
Nie, po prostu napisałeś bzdurę. Ale niech będzie, każdemu sie zdarza.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
37. Data: 2005-07-01 19:40:45
Temat: Re: Wychowanie przez pracę
Od: Johnson <j...@n...pl>
witek napisał(a):
>
> nie w szkole.
To ty tak twierdzisz. A dyżury uczniów, ścieranie tablicy, itp ... to
też praca w sensie potocznym, też należy się za nią wynagrodzenie?
>
> bzdura,
> jak dyrektor mogę nakazać dzieciom chodzenie po piwo do sklepu i też
> nazwisz to środekiem wychowawczym bo dyrektor jest srosuje?
Tego nie nazwę bo to nie pedagogiczne i nie wychowuje.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
38. Data: 2005-07-01 19:42:35
Temat: Re: Wychowanie przez pracę
Od: "Roman G." <r...@g...SKASUJ-TO.pl>
witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a) w wiadomości:
news:da44af$nfs$2@inews.gazeta.pl
> > Takie rozumowanie prowadzi do tego co mamy teraz - młodzież coraz gorsza
> > i bezczelna.
> Przez sprzątanie będzie lepsza?
Nie wychowujesz dzieci przez pracę, mając nadzieję, że staną się lepsze?
> > Jakie wynagrodzenie? Praca nie jest wykonywana w ramach stosunku pracy.
> Jak to nie.
Ano nie.
> > To środki wychowawcze.
> Nie ma środków wychowawczych w postaci sprzątania szkoły.
Dlaczego?
RG
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
39. Data: 2005-07-01 19:44:15
Temat: Re: Wychowanie przez pracę
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Johnson wrote:
>
> Ja powiedziałbym że to na granicy prawa. Jeśli taki dyrektor trafiby do
> mnie jako sądu to w najgorszym wypadku mógłby liczyć na umorzenie
> postępowania karnego z uwagi na znikomą społeczną szkodliwość czynu,
> choć nadal nie jestem przekonany że dopuścił się jakiegokolwiek
> przestępstwa.
Z prawa karnego może i tak,
pracę straciłby natychmiast.
>
> Nie będą powtarzał, tego co napisałem juz poprzednio w innym poście w
> tym wątku o pracy.
> Nie ma tu żadnej umowy o działo bo nie było w tym zakresie zgodnej woli
> stron (dyrektora i wagarowiczów) wyrażonej w jakikolwiek sposób.
a może wykorzystanie zależności słuzbowej?
>
> Tutaj akurat nie miałem na myśli prawnego pojęcia środki wychowawcze,
> tylko potoczne, pedagogiczne.
sprzątanie szkoły pod groźbą niewydania świadcetwa nie nalezy do środków
pedagogicznych.
-
40. Data: 2005-07-01 19:45:25
Temat: Re: Wychowanie przez prac
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Jotte wrote:
> W wiadomości news:da453t$rg2$1@inews.gazeta.pl Roman G.
> <r...@W...gazeta.pl> pisze:
>
>
>>Rok szkolny dla ucznia
>>kończy się wystawieniem pozytywnej oceny klasyfikacyjnej i promocją do
>>następnej klasy.
>
> Taaaak? To nie może skończyć roku szkolnego mając niepozytywne oceny
> klasyfikacyjne w ilości skutkującej brakiem promocji i koniecznością
> powtórzenia klasy?
> No to podstawę prawną poproszę dość uprzejmie.
>
O odwróciłeś sytuację.
Jak ma pozytywną ocenę i promocję to rok dla niego się skończył.