eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wychowanie przez pracę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 201

  • 161. Data: 2005-07-02 23:09:49
    Temat: Re: Wychowanie przez prac
    Od: poreba <d...@p...com>

    "Roman G." <r...@g...SKASUJ-TO.pl> niebacznie popelnil
    news:da66ea$gf3$1@inews.gazeta.pl:


    >> A jak jedna osoba wyleje mydliny, a druga przywali w parapet?
    > Jak chcesz udowodnić istnienie adekwatnego związku przyczynowego
    > między działaniem dyrektora, a wypadkiem?
    Szkolenie stanowiskowe bhp, norma ciężaru na młodocianego, ilość
    nadzorujących pracę młodocianych, multum.

    --
    pozdro
    poreba


  • 162. Data: 2005-07-02 23:50:18
    Temat: Re: Wychowanie przez pracę
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Roman G. wrote:
    >
    >>A mógłbyś wskazać ten fragment, na podstawie którego mają w te wakacje
    >
    >
    > Pisałem, że pomijam zwrot "w wakacje", bo to dyskusyjne. Chodzi mi o samą
    > ideę wychowania uczniów przez pracę.
    O ile taka idea została wpisana w porgram nauczania.
    ruskie kołochozy i malowanie płotów w ramach zajęć wf już się skończyło.



    >
    >
    >>przekopywać ów trawnik?
    >
    >
    > Bezpośrednią podstawą prawną jest polecenie nauczyciela, który podstawę
    > programową realizuje metodami, jakie uważa za najwłaściwsze.
    >
    polecenie nauczyciela nie może przekraczać pewnych norm.
    Nauczyciel relalizuje lekcje wg programu, którego numer nawiasem mówiąc
    jest wpisany w dzienniku.
    Program autorski nauczyciela, nauka poprzez pracę musi zostać zatwierdzony.
    Więc z tymi metodami które uważa za najwłaściwsze to ja bym ostrożnie...


  • 163. Data: 2005-07-02 23:51:46
    Temat: Re: Wychowanie przez pracę
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Roman G. wrote:
    > Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał w wiadomości:
    > news:da4aku$piv$1@nemesis.news.tpi.pl
    >
    >
    >>A jak jedna osoba wyleje mydliny, a druga przywali w parapet?
    >
    >
    > Jak chcesz udowodnić istnienie adekwatnego związku przyczynowego między
    > działaniem dyrektora, a wypadkiem?
    >
    że co?
    wina dyrektora jest oczywista, tych uczniów tam nie powinno być, a są.


  • 164. Data: 2005-07-02 23:53:02
    Temat: Re: Wychowanie przez pracę
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Jotte wrote:
    > W wiadomości news:da644k$8vp$1@inews.gazeta.pl Roman G.
    > <r...@g...SKASUJ-TO.pl> pisze:
    >
    >
    >>>jaki zapis prawny pozwala nauczycielowi skutecznie i prawomocnie nakazać
    >>>uczniowi np. zamiatanie boiska?
    >>
    >>Wynika to z samej istoty pojęć: wychowanie i opieka, a więc z istoty
    >>podstawowych zadań nauczyciela wobec ucznia (art. 4 u.s.o.) oraz
    >>podstawowych funkcji szkoły (art. 6 kn).
    >>Odnośnie konkretnej metody, w szczególności ma tu zastosowanie art. 12
    >>ust. 2 kn.
    >
    > Qrdę, człowieku nie zaczynaj _proszę_ znów tej paranoi!
    >
    On jest niereformowalny.
    Nadawałby się do wojska, bo fala podobno zanika.


  • 165. Data: 2005-07-02 23:56:55
    Temat: Re: Wychowanie przez pracę
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Roman G. wrote:
    > Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał w wiadomości:
    > news:da6fon$fj0$1@inews.gazeta.pl
    >
    >
    >>W tym wypadku wystarczy, ze wydał polecenie mycia tego parapetu i przy
    >>tym doszło do nieszczęścia.
    >
    >
    > Skąd Twoja pewność, że wystarczy?
    >
    >
    >>Potem zacznie się Inspekcja Pracy czepiać, że nie mieli przeszkolenia BHP
    >>na przykład ani obuwia ochronnego o wymaganej przyczepności.
    >
    >
    > Strach pomyśleć, co powie Inspekcja Pracy na obóz harecerski, gdzie zuchy
    > samodzielnie zajmują się zdobnictwem obozowym, używając ostrych narzędzi, a
    > harcerze latryny kopią.
    >
    To jest obóz harcerski, a nie szkoła i lekcja matematyki.
    Bo uczniowie są w szkole w czasie w którym mają lekcje.
    Więc powiedz mi w ramach jakiej lekcji odbywa się to mycie parapetów.

    Po za tym jak czasie kopania latryn któremuś na dole coś na głowę
    spadnie, to szefostwo będzie miało dokłądnie takie same d kłopoty. Z
    tym, że przyjedzie nie inspekcja pracy, a prokurator.


  • 166. Data: 2005-07-03 00:00:01
    Temat: Re: Wychowanie przez pracę
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Roman G. wrote:
    >
    >
    > Oczywiście. Uczeń pozamiata.
    >
    jeszcze raz się zapytam.
    W ramach jakich lekcji i w ramach jakiego programu nauczania. Podaj
    numer planu nauczania.


  • 167. Data: 2005-07-03 00:03:09
    Temat: Re: Wychowanie przez pracę
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Mr Cesar wrote:
    > Chciał, żeby sprzątali teren szkoły? Mógł im to polecić miesiąc temu
    Nie mógł. Mógł im to zaproponować, a nie polecić.


    > i za
    > wykonanie tego polecenia podnieść im ocenę z zachowania (np. z
    > nieodpowiedniego na poprawne).
    też nie może, bo dyrektor nie ma wpływu na ocenę z zachowania.
    Ocenę z zachowania proponują poszczególni nauczyciele na radzie
    pedagogicznej, ocenę ostateczną proponuje wychowawca klasy, a zatwierdxa
    rada pedagogiczna. Każdy z nauczycielie ma prawo wnieść o obniżenie lub
    poniesienie oceny z zachowania. Decyzję ostateczną podejmuje rada.


  • 168. Data: 2005-07-03 00:05:24
    Temat: Re: Wychowanie przez prac
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
    news:Xns9688AE54C7D3dmicfgpolboxcom@10.7.19.101...

    > A w ustawie z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy
    > DZIAŁ DZIEWIĄTY - ZATRUDNIANIE MŁODOCIANYCH
    > to tak od czapy dali?

    Elementem wiążącym jest zacytowane przeze mnie rozporządzenie w sprawie
    BHP w szkole. Ono wprost w części przez siebie nie unormowanej odnosi
    się do przepisów prawa pracy i to po prostu kończy w tym zakresie spór.
    Stosuje się prawo pracy.


  • 169. Data: 2005-07-03 00:09:08
    Temat: Re: Wychowanie przez pracę
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "Roman G." <r...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
    > wiadomości news:da6i4r$n33$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >
    >>Oczywiście. Uczeń pozamiata.
    >
    >
    > Romek! Obudź się. Ten uczeń nie pozamiata. Co zrobisz jako pedagog?
    >
    Właśnie o to chodzi.
    Jak to się mówi, rządzić trzeba umieć.
    Po to nie wydaje się durnych poleceń uczniowi, żeby przez uczniów nie
    zostać wyśmianym.
    A jak ktoś nie ma zdolności przywódczych i pedgogicznych to nie się do
    szkoły nie pcha, bo go uczniowie żywcem zjedzą.


  • 170. Data: 2005-07-03 11:19:07
    Temat: Re: Wychowanie przez pracę
    Od: "Cesar" <n...@n...pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
    news:da7a17$aom$1@inews.gazeta.pl...
    >> i za wykonanie tego polecenia podnieść im ocenę z zachowania (np. z
    >> nieodpowiedniego na poprawne).
    > też nie może, bo dyrektor nie ma wpływu na ocenę z zachowania.
    > Ocenę z zachowania proponują poszczególni nauczyciele na radzie
    > pedagogicznej, ocenę ostateczną proponuje wychowawca klasy, a zatwierdxa
    > rada pedagogiczna. Każdy z nauczycielie ma prawo wnieść o obniżenie lub
    > poniesienie oceny z zachowania. Decyzję ostateczną podejmuje rada.

    OK.
    W takim razie mógłby to zaproponować po uzgodnieniu z innymi nauczycielami.
    Na zasadzie - Wy posprzątacie szkołę to my będziemy za podwyższeniem oceny z
    zachowania.


strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1