No tak ale ja nie jestem uczniem tej szkoły. Myślałem czy by nie dało się tego
podciągnąć pod naruszenie godności i czy nie lepiej było by sprawe skierować do
prokuratury bo wiem że za mną poszło by jeszcze kilka osób które on publicznie
obrażał.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Patryk" <p...@y...com> napisał w wiadomości
news:0b7b.00000157.45f5a63b@newsgate.onet.pl...
> No tak ale ja nie jestem uczniem tej szkoły.

A jakie to ma znaczenie ? Piszesz ,że Twoja dziewczyna jest tak traktowana i
prosisz o interwencję. No chyba ,że ona ma inne zdanie na ten temat... A co
sądzą rodzice dziewczyny o tym wszystkim ?

Pozdrawiam
zenek

do góry

Patryk wrote:

> samemu. A właśnie dzisiaj dowiedziałem się że przy niej i przy całek klasie na
> lekcji zaczął się ze mnie śmiać i mnie wyzywać i nie wiem co mam zrobić bo on

Tak ni stąd ni z owoąd? Ciekawe ;)

Swoją drogą skoro tak ciągle wszystkich wyzywa to dziwne, że póki co
tylko zeznania są i nic ponadto..
.

do góry

Na nich niestety nie możemy liczyć. A jak myślisz żeby nagrać jego wypowiedź i
przesłać ją po ministerstwa wraz z podpisami uczniów któży byli świadkami jego
zachowania to by coś dało?? Bo z tego co mi wiadomo to do dyrekcji już wpływały
pisma na jego temam i nigdy żadne działania nie zostały podięte tylko zawsze
pogarszały sytuacje.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Sorki nie do minesterstwa tylko do kuratorium.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Patryk napisał(a):

> Na nich niestety nie możemy liczyć. A jak myślisz żeby nagrać jego
> wypowiedź i przesłać ją po ministerstwa wraz z podpisami uczniów któży
> byli świadkami jego zachowania to by coś dało??

Taaa, do Trybunału Europejskiego najlepiej... Nagrać, tak, do dyrekcji -
tak, najlepiej na piśmie ( i do wiadomości Kuratorium) i z pytaniem, w
których mediach chce zabłysnąć. I licz sie z koniecznością zmiany
szkoły.

--
Pozdrawiam
Justyna

do góry

On jest taki że bez powodu potrafi kogoś wyzwać. A dyrekcja nic se nie robi. Ja
chcem coś z tym zrobić tylko nie wiem co by było najlepiej abym zrobił.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Patryk" <p...@y...com> napisał w wiadomości
news:0b7b.00000161.45f5a9a7@newsgate.onet.pl...
> Na nich niestety nie możemy liczyć. A jak myślisz żeby nagrać jego
> wypowiedź i
> przesłać ją po ministerstwa wraz z podpisami uczniów któży byli świadkami
> jego
> zachowania to by coś dało?? Bo z tego co mi wiadomo to do dyrekcji już
> wpływały
> pisma na jego temam i nigdy żadne działania nie zostały podięte tylko
> zawsze
> pogarszały sytuacje.


Uważam ,że wszystko powinno mieć jakąś logiczną kolejność. Po pierwsze
porozmawiałbym na Twoim miejscu spokojnie z nauczycielem , informując ,że
sprawa nabierze dalszego biegu , jeśli nie zmieni postępowania. Tylko
spokojnie i bez emocji - to jest skuteczniejsze niż szczeniackie
podskakiwania. Po drugie jeśli by to nie pomogło, wysłałbym pismo do
dyrekcji z opisem sytuacji i z prośbą o ustosunkowanie się do tego pisma np.
w ciągu 2 tygodni z informacją ,że przy braku odpowiedzi sprawa trafi do
kuratorium . Po trzecie - nie stresuj się tak. A im więcej dowodów będziesz
miał tym lepiej.

Pozdrawiam
zenek

PS.nie jestem prawnikiem

do góry

Może spróbuj kulturalnie, polubownie. Spotkaj się z nauczycielem po
lekcjach, na spokojnie porozmawiaj. Powiedz mu, że dociera do ciebie to
i owo, że sobie nie życzysz i dziewczyna również. Jak ma do Ciebie
jakieś zarzuty to niech je wypowie teraz a nie przed klasą. Jeśli Cię
oleje to od razu powiedz, że od tego momentu wszystkie jego wypowiedzi
są nagrywane, uczniowie są chętni zeznawać więc mogą być problemy.

do góry

Ok. Jutro pujde z nim pogadać tylko wezme ze sobą jakiegoś kolege na świadka
żeby potem nie mówił że go zastraszałem bo on jest do tego zdolny a jak to nic
nie pomoże to rozpocznę drogę służbową według waszych rad.
Dzięki za pomoc.
Pozdrawiam wszystkich.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry