-
31. Data: 2020-11-08 01:40:31
Temat: Re: Wszystko będzie zamknięte
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2020-11-07, r...@o...pl <r...@o...pl> wrote:
> W dniu sobota, 7 listopada 2020 13:59:06 UTC+1 użytkownik Kviat napisał:
>> Tak jak z jajkami, kiedy odkryli, że niektórzy klienci wolą te "brudne"
>> (bo niby z chowu naturalnego...), to zaczęli jajka brudzić.
>
> Koszty :) Po co czyścić brudne, a potem brudzić?
Brudzenie podbić może cenę.
>> Nie rozumiem, w jaki sposób umycie czegoś może spowodować dodatkowe
>> niekorzystne skutki...
>
> Nie przedstawię Ci dowodów naukowych, to są moje doświadczenia, których nie
> uznaję za "pewnik", ale nazbyt często się sprawdzały.
>
>> mniej brudu może spowodować większe skutki?
>
> Może poteoretyzujmy - warzywo rośnie w ziemi więc powierzchnia zewnętrzna
> warzywa (skórka) ma kontakt z ziemią, zaś owa powierzchnia ewoluowała miliardy
> lat by chronić warzywo przed atakami z zewnątrz. Zapewne skórka warzywa ma swój
Z tymi miliardami lat bym trochę uważał :)
> unikalny mikrobiom, który jest symbiotyczny w stosunku do warzywa.
>
> Homo Sapiens ewoluował wraz z warzywami i też ma swój mikrobiom, a on
> musi zasiedlić organizm z zewnątrz, czyli najlepiej poprzez przewód
> pokarmowy, a też i przez ludzką skórę. Zatem mikrobiom ludzki i ten w
> warzywach jest w dużej części wspólny, bo wszystko ewoluowało razem...
>
> Warzywo pokryte ziemią to zestaw:
> - warstwa naturalnego otoczenia warzywa (ziemia)
> - bardzo duża część nienaruszonej warstwy zewnętrznej warzywa (skórka)
> - w większości naturalny mikrobiom na granicy warstw.
>
> Mycie usuwa ziemię, usuwa mikrobiom żyjący w ziemi oraz na granicy warstw
> i wykonywane jest przemysłowo zapewne pod ciśnieniem, zatem może naruszać w
> nieznanym stopniu warstwę zewnętrzną warzywa...
Bardziej bym się obawiał mycia z powodu, że to dodatkowy krok w
produkcji gdzie łatwo można dowalić chemii, np. środków grzybobójczych,
czy jakiś "wosków" powodujących, że roślina wolniej traci wodę.
--
Marcin
-
32. Data: 2020-11-08 12:45:13
Temat: Re: Wszystko będzie zamknięte
Od: Henryk Hajdan <h...@g...com>
W dniu 06.11.2020 o 14:54, _Master_ pisze:
> Ty to Animka masz problemy.
>
> A wiesz co najlepiej działa w lokdałnie?
>
> 30% spadek ludzi pracujących.
>
> Mówimy o 30% z 20 milionów
>
>
> Kościoły sklepy i demonstracje to PRYSZCZ.
problem jest taki, że nikt, nawet premier Mateusz Morawiecki, nie wie
jaka będzie ta narodowa kwarantanna;
kto wymyśla branże które muszą być zamknięte ?
Po co w sklepach są te plexi szyby, jeśli klient i tak stoi obok tej
szyby i gada przez maskę z kasjerem ?
Po co sprzedawcy mają rękawiczki (nie wszyscy), jesli złapią wirusa na
rękawiczce i przenoszą tego wirusa na przedmioty przez siebie dotykane,
a dotykają każdego bo muszą zeskanować.
Inna sprawa, że w pokojowej temperaturze wirus na opakowaniach ,
papierach utrzymuje się do kilku dni
https://www.bing.com/search?q=ile+wirus+przeżywa+na+
przedmiotach
ale ktoś musi tego wirusa tam pozostawić.
kasjer w sklepie po każdym kliencie powinien dezynfekować ręce,
rękawiczki lub najlepiej wymieniac rękawiczki na nowe. Wtedy będzie to
miało sens.
To samo w banku, jesli ktoś idzie po gotówkę, kasjer dotyka wielu
banknotów, na 10% z nich może być wirus, powinien za każdym razem
dezynfekować ręce.
Dobry przykład w punktach pobrań krwi:
1 pacjent = 1 para rękawiczek.
--
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
33. Data: 2020-11-08 14:33:44
Temat: Re: Wszystko będzie zamknięte
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-11-08 o 12:45, Henryk Hajdan pisze:
> W dniu 06.11.2020 o 14:54, _Master_ pisze:
>> Ty to Animka masz problemy.
>>
>> A wiesz co najlepiej działa w lokdałnie?
>>
>> 30% spadek ludzi pracujących.
>>
>> Mówimy o 30% z 20 milionów
>>
>>
>> Kościoły sklepy i demonstracje to PRYSZCZ.
>
> problem jest taki, że nikt, nawet premier Mateusz Morawiecki, nie wie
> jaka będzie ta narodowa kwarantanna;
>
> kto wymyśla branże które muszą być zamknięte ?
Skąd w ogóle sugestia, że te decyzje są przemyślane?
-
34. Data: 2020-11-08 15:17:59
Temat: Re: Wszystko będzie zamknięte
Od: r...@o...pl
W dniu niedziela, 8 listopada 2020 12:45:33 UTC+1 użytkownik Henryk Hajdan napisał:
> W dniu 06.11.2020 o 14:54, _Master_ pisze:
> > Ty to Animka masz problemy.
> >
> > A wiesz co najlepiej działa w lokdałnie?
> >
> > 30% spadek ludzi pracujących.
> >
> > Mówimy o 30% z 20 milionów
> >
> >
> > Kościoły sklepy i demonstracje to PRYSZCZ.
>
> problem jest taki, że nikt, nawet premier Mateusz Morawiecki, nie wie
> jaka będzie ta narodowa kwarantanna;
>
> kto wymyśla branże które muszą być zamknięte ?
> Po co (...)
> Po co (...)
> (...)
> papierach utrzymuje się do kilku dni
> ale ktoś musi tego wirusa tam pozostawić.
> kasjer w sklepie po każdym kliencie powinien (...)
> rękawiczki lub najlepiej wymieniac (...) Wtedy będzie to
> miało sens.
> To samo w banku (...)
>
> Dobry przykład w punktach pobrań krwi:
> 1 pacjent = 1 para rękawiczek.
Logika, racjonalizm, spostrzegawczość - widzisz, potrafisz ocenić, wyciągasz
logiczne wnioski - czyli myślisz - gratuluję :) Wystarczy komplementów? :)
Co dalej? Może pytanie: jak oceniasz szanse jakiegokolwiek powstrzymania
zakażeń, gdy widzisz to czego część tu opisałeś?
Dalsze pytanie - jak te szanse ocenili autorzy tych przepisów? Nie wierzę
w brak jakiejkolwiek analizy, nie wierzę, że autorzy tych analiz i tych
przepisów nie dostrzegali tego o czym piszesz, bo przecież chodzą do sklepów,
spotykają się ze sobą, mają doradców epidemiologów, ludzi inteligentnych i
wykształconych...
Próbuję sobie wytłumaczyć to wcielając się w rządzących: więc zróbmy "coś",
no i rzucamy pomysły, pytamy "ekspertów", pomysły analizujemy i odsiewamy.
Kryteria wszelakie, od skutków medycznych, po społeczne i również polityczne.
Jest lista pomysłów - robimy analizę ich skuteczności, robimy bilans strat
i zysków. I co? I prawie nic, bo nie przerabialiśmy tego, bo nie jesteśmy
Chinami i nie wyprowadzimy wojska na ulicę, a podsumowując pomysły realne
wychodzi, że po prostu nie wiemy co z nich wyjdzie... Ale, uwaga: naiwnie, ba,
świadomie naiwnie liczymy, że "może to coś da" - więc bierzemy i wprowadzamy...
Zapewne na liście owych pomysłów był pomysł właściwy i skuteczny - patrz: wirus
Ebola - Ebola zakaża inaczej, trzeba się nieco postarać o zakażenie - ale
walczy się z nią stosując najcięższą artylerię, totalną izolację, kontrolę,
kwarantannę każdej zagrożonej strefy. Wykonalne w skali kraju? Pewnie tak, ale
jakim kosztem?
Czy ja bronię rządzących? Dobre pytanie... Z ich totalnego ganienia zacząłem
przechodzić na próbę ich zrozumienia, ale w tym rozumieniu się gubię - bo czy
można było zrobić to lepiej, czy można było uniknąć absurdów? Czy zawalony
został "początek"? Czy w ogóle mieliśmy jakąkolwiek szansę by ograniczyć
zakażenia? Czy rządzący mogli rządzonym przedstawić wszystko inaczej, bardziej
zrozumiale, bardziej wiarygodnie, bardziej ich uświadomić?
Uwaga: na te pytania odpowie historia i analizujący tę historię naukowcy i inni
specjaliści, ale za dziesiątki lat...
Narzekaczom na "nienosząych maseczek" odpowiadam tak: a czy ktoś zakładał, że
"każdy się podporządkuje"? Komu w historii ludzkości udało się edyktem,
rozporządzeniem, bullą, prawem, ogłoszeniem zmusić każdą jednostkę ludzką do
podporządkowania się? (wg mnie tylko jednemu się udało, i nie był człowiekiem
i to wcale nie jest to Stwórca). Czy w przypadku takiej pandemii bez
podporządkowania się każdej jednostki jest jakaś szansa jej ograniczenia?
No i szum medialny, szum generowanych przez tzw. "ekspertów" pieprzących co
popadnie, potem wycofujących się z tego - i szum "copywriterów", a nie
dziennikarzy - przecież treści na portalach informacyjnych nie pochodzą od
dziennikarzy, tylko w większości od szarych "copywriterów" których zadaniem
jest zadbanie o poczytność portalu...
Nie znam środowiska naukowego - ale wielu zapewne doskonałym w swym fachu
naukowcom, lekarzom itp powiedziałbym jedno: "ugryź się 10 razy w język, zanim
palniesz coś co pójdzie w świat, a potem się z tego wycofasz, albo zostaniesz
źle zrozumiany, bo z siebie zrobisz idiotę z siebie, a ludziom zrobisz krzywdę,
a jak nie wiesz co powiedzieć, to milcz jak grób i rób swoje"
Pozdr-
-Rowerex
-
35. Data: 2020-11-08 16:30:24
Temat: Re: Wszystko będzie zamknięte
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2020-11-04 o 17:39, Animka pisze:
> Wszystko będzie zamknięte oprócz sklepów i kościołów.
>
> Jaka jest różnica zarażenia się np. w kinie, a kościele?
>
> - Epidemia jest fundamentalnym zagrożeniem dla tysięcy istnień ludzkich.
> Brońmy nasze mamy, dziadków, ale i chrońmy się sami - apelował Mateusz
> Morawiecki.
>
>
W kościele jest widno a w kinie ciemno.
Różne rzeczy po ciemku mogą się zdarzyć.
-
36. Data: 2020-11-08 19:27:34
Temat: Re: Wszystko będzie zamknięte
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
W dniu 2020-11-08 o 16:30, t-1 pisze:
> W dniu 2020-11-04 o 17:39, Animka pisze:
>> Wszystko będzie zamknięte oprócz sklepów i kościołów.
>>
>> Jaka jest różnica zarażenia się np. w kinie, a kościele?
>>
>> - Epidemia jest fundamentalnym zagrożeniem dla tysięcy istnień
>> ludzkich. Brońmy nasze mamy, dziadków, ale i chrońmy się sami -
>> apelował Mateusz Morawiecki.
>>
>>
>
> W kościele jest widno a w kinie ciemno.
> Różne rzeczy po ciemku mogą się zdarzyć.
Tak było zawsze i tak jest dzisiaj.
Ostatnio zamknęli kościół na Sadybie przy ul. Goraszewskiej, bo ksiądz
zaraził się koronowirusem. Ciekawa jestem ile osób zdążył zarazić.
--
animka
-
37. Data: 2020-11-09 12:33:04
Temat: Re: Wszystko będzie zamknięte
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Sun, 8 Nov 2020 06:17:59 -0800 (PST), r...@o...pl napisał(a):
> Czy ja bronię rządzących? Dobre pytanie... Z ich totalnego ganienia zacząłem
> przechodzić na próbę ich zrozumienia, ale w tym rozumieniu się gubię - bo czy
> można było zrobić to lepiej, czy można było uniknąć absurdów? Czy zawalony
> został "początek"? Czy w ogóle mieliśmy jakąkolwiek szansę by ograniczyć
> zakażenia? Czy rządzący mogli rządzonym przedstawić wszystko inaczej, bardziej
> zrozumiale, bardziej wiarygodnie, bardziej ich uświadomić?
Od marca na pewno było dość czasu żeby przygotować szpitale, sprzęt i
personel. Nie musieliby teraz tego robić na łapu-capu. Przede wszystkim
powinien funkcjonować centralny system pozwalający monitorować zajętość
łóżek w poszczególnych szpitalach, żeby karetki nie jeździły godzinami od w
poszukiwaniu wolnego miejsca. Podobno część respiratorów jest ciągle wolna,
ale dziwnym trafem karetki stoją pod szpitalami i czekają, kiedy ktoś umrze
i zrobi się wolne łóżko.
Do tego jednak trzeba kogoś kompetentnego, a takich wśród misiewiczów
próżno szukać. O wiele lepiej szło im przepychanie Maliniaka na drugą
kadencję i negocjowanie dostępu do koryta, zwane rekonstrukcją rządu.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
Stefan Kisielewski
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
38. Data: 2020-11-09 12:40:38
Temat: Re: Wszystko będzie zamknięte
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Fri, 6 Nov 2020 14:00:03 -0800 (PST), r...@o...pl napisał(a):
> A już poważniej - znam to doskonale i borykam się z tym od lat - np surowe
> warzywa, nawet te "ekologiczne", np. brokuły, kalafior, seler naciowy, marchew,
> cytrusy typu pomarańcze, a kiwi to szczególnie - wszystko to działa na mnie
> niemal jak trucizna.
Może warto o tym porozmawiać z lekarzem, bo Twój organizm zwyczajnie czegoś
nie toleruje.
Nawisem mówiąc, "ekologiczna" żywność w zasadzie niczym się nie różni od
"przemysłowej", co już dawno zbadali uczeni:
https://natemat.pl/182421,zywnosc-organiczna-fanaber
ia-dla-bogatych-czy-klucz-do-zdrowia#
<<Czy organicznym obiadem najemy się bardziej?
Na to pytanie odpowiedzieli kilka lat temu naukowcy z Stanford University
badania zatytułowanego "Czy żywność organiczna jest bezpieczniejsza lub
zdrowsza niż jej tradycyjne odpowiedniki?".
W podsumowaniu napisano wprost, że nie znaleziono dowodów na to, że żywność
organiczna dostarcza organizmowi więcej substancji odżywczych niż
"normalne" jedzenia. Jednocześnie zauważono, że organiczna dieta może w
zmniejszać ryzyko kontaktu z pozostałościami pestycydów i bakterii
odpornych na antybiotyki. Jak dodano, po zbadaniu dorosłych stosujących
różne diety - nie stwierdzono istotnych różnic w ich organizmach.
Niemal identyczne wnioski przedstawili autorzy tegorocznego badania,
przeprowadzonego na włoskim Uniwersytecie Basilicata. Po porównaniu
organicznych i "nieorganicznych" produktów pochodzenia zwierzęcego, takich
jak nabiał, jajka i mięso, stwierdzono, że ,,badania naukowe nie wykazują,
by produkty ekologiczne były bardziej pożywne i bezpieczniejsze niż
konwencjonalna żywność".
Jeśli dać wiarę naukowcom ,,zdrowa żywność" nie sprawi, że gwałtownie
poprawi się nasze zdrowie. W ekstremalnych przypadkach może sprawić, że
będzie dokładnie odwrotnie. Kilka lat temu organiczna paranoja w Wielkiej
Brytanii doprowadziła do tego, że wiele osób decydowało się na droższe,
organiczne zakupy, ale... w mniejszej ilości. Z tego powodu prawie 30 proc.
obywateli nie było w stanie spożywać zalecanej dziennej dawki warzyw.>>
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
39. Data: 2020-11-09 13:48:51
Temat: Re: Wszystko będzie zamknięte
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
W dniu 2020-11-09 o 12:33, Olin pisze:
> Dnia Sun, 8 Nov 2020 06:17:59 -0800 (PST), r...@o...pl napisał(a):
>
>> Czy ja bronię rządzących? Dobre pytanie... Z ich totalnego ganienia zacząłem
>> przechodzić na próbę ich zrozumienia, ale w tym rozumieniu się gubię - bo czy
>> można było zrobić to lepiej, czy można było uniknąć absurdów? Czy zawalony
>> został "początek"? Czy w ogóle mieliśmy jakąkolwiek szansę by ograniczyć
>> zakażenia? Czy rządzący mogli rządzonym przedstawić wszystko inaczej, bardziej
>> zrozumiale, bardziej wiarygodnie, bardziej ich uświadomić?
>
> Od marca na pewno było dość czasu żeby przygotować szpitale, sprzęt i
> personel. Nie musieliby teraz tego robić na łapu-capu. Przede wszystkim
> powinien funkcjonować centralny system pozwalający monitorować zajętość
> łóżek w poszczególnych szpitalach, żeby karetki nie jeździły godzinami od w
> poszukiwaniu wolnego miejsca. Podobno część respiratorów jest ciągle wolna,
> ale dziwnym trafem karetki stoją pod szpitalami i czekają, kiedy ktoś umrze
> i zrobi się wolne łóżko.
>
> Do tego jednak trzeba kogoś kompetentnego, a takich wśród misiewiczów
> próżno szukać. O wiele lepiej szło im przepychanie Maliniaka na drugą
> kadencję i negocjowanie dostępu do koryta, zwane rekonstrukcją rządu.
Dlaczeni nikt z karetki nie zadzwoni na jakiś odpowiedni numer telefonu
i ktoś kompetentny powie do którego szpitala karetka ma jechać.
Widocznie jeszcze nie zrobili specjalnej linii tel. dla karetek i
dlatego karetki jeżdżą "w ciemno" nie wiedząc czy w danym szpitalu
przyjmą czy nie, a to powinna być decyzja odgorna-"proszę jechać do
szpitala takiego a takiego".
--
animka
-
40. Data: 2020-11-09 14:25:10
Temat: Re: Wszystko będzie zamknięte
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Mon, 9 Nov 2020 13:48:51 +0100, Animka napisał(a):
> Dlaczeni nikt z karetki nie zadzwoni na jakiś odpowiedni numer telefonu
> i ktoś kompetentny powie do którego szpitala karetka ma jechać.
Bo takiego numeru nie ma.
> to powinna być decyzja odgorna-"proszę jechać do
> szpitala takiego a takiego".
Do szpitali wkraczają żołnierze WOT, więc wszystko bez wątpienia się
odmieni, tylko wątpię, czy na lepsze. Dyrektorzy szpitali nie są
zachwyceni, ale władza ludowa zawsze wiedziała lepiej.
https://www.rp.pl/Rzad-PiS/201109654-Dyrektorzy-nie-
chca-zolnierzy-WOT-w-szpitalach.html
"Żołnierze WOT mają swoje działania rozpocząć już w poniedziałek. Dowództwo
WOT twierdzi, że chęć do współpracy z wojskiem zadeklarowało ponad 300
placówek.
Tymczasem 140 dyrektorów szpitali podpisało się pod listem Zarządu Związku
Pracodawców Szpitali Powiatowych do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Związek zauważa w nim, że postulował o pomoc wojska w walce z epidemią -
ale chodziło o wsparcie techniczne lub administracyjne, w zakresie
wyznaczonym przez dyrektorów placówek.
Podpisani pod listem dyrektorzy szpitali zauważają, że polecenie utworzenia
miejsca dla żołnierza, który będzie sprawozdawał liczbę wolnych łóżek, jest
ingerowaniem w zakres i podważaniem kompetencji kierujących szpitalami
dyrektorów.
"Jest to też jawne i bezpośrednie wyrażenie do nich braku zaufania ze
strony NFZ" - czytamy w liście opublikowanym przez RMF FM."
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Na razie stoimy na stanowisku, że mamy rację"
Jacek Czaputowicz
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/