-
11. Data: 2002-05-10 09:19:20
Temat: Re: Wspólnota Mieszkaniowa
Od: Marek Kuchciak <m...@w...home.pl>
Bogusław Kucharski:
> Już ją przeczytałem. Czy są do niej jeszcze jakies omówienia?
Jest kilka stron w Internecie, np.:
http://www.rp.pl/prawo/doc/Wspolnota/spis_tresci.htm
l
http://www.infor.pl/dane/index.html?tresc=wspolnoty_
new
http://www.cofund.org.pl/khf/pub03.htm
http://www.krakow.pl/WK/PL/samorzad/wspolnoty/wspoln
oty.htm
Uwaga: czasami teksty odnoszą się do wersji ustawy o własności lokali
sprzed nowelizacji (wówczas np. mała wspólnota miała do 10 lokali, a nie
do 7, jak teraz).
Jest miesięcznik "Wspólnota Mieszkaniowa" http://www.wm.info.pl/
Jest stowarzyszenie "Wspólnota Mieszkaniowa", które udziela porad
http://www.hipoteka.pl/wspolnota/
> A co przy współwłasności? 2 współwłaścicieli jednego mieszkania = 2
> głosy? (nie chodzi mi o małżeństwo ale o dwie "obce" sobie osóby,
> będącymi współwłaścicielami).
> A jak to sie ma do małżeństw?
Na pewno 2 współwłaścicieli jednego mieszkania = 1 głos, ale jest inna
zagwozdka: co jeśli jeden właściciel ma kilka lokali, czy ma jeden głos,
czy też tyle, ile ma lokali (bardzo istotne, jeżeli takim właścicielem
jest gmina). Bywa i tak, że mieszkanie, garaż i komórka są osobnymi
lokalami (osobne akty notarialne, bo wówczas łatwiej odsprzedać później
np. sam garaż). A co jeśli p. Kowalski ma jeden lokal we współwłasności
ze swoją żoną, a drugi ze swoją córką - jest to jeden właściciel, czy
dwóch? Sam bym chętnie poznał odpowiedzi na te pytania.
> No to co? mam podpisać w imieniu wspólnoty umowę, która już teraz jest
> napisana na naszą (więc i moją) niekorzyść? Aż mi się coś w środku
> przewraca...
Odwlec sprawę. Poszukać firmy zajmującej się zarządzaniem
nieruchomościami - jeśli będzie zainteresowana pozyskaniem zlecenia na
zarządzanie, to powinna pomóc. Poza tym jeżeli akty notarialne, ani inna
umowa zawarta przed notariuszem nie narzucają sposobu zarządzania, czy
też firmy zarządzającej, to zawsze umowę o zarządzanie można rozwiązać.
> Co z dokumentacją techniczną nieruchomości? Administracja miała ją
> niby posiadać, ale takie dokumenty po prostu nie istnieją (w
> dokumentacji administracji, a teraz w dokumentach spółki
> zarzadzajacej...).
Patrz art. 29 uwl.
MWK
--
Marek Kuchciak, Wrocław m...@w...home.pl
-
12. Data: 2002-05-10 10:40:49
Temat: Re: Wspólnota Mieszkaniowa
Od: "Bogusław Kucharski" <n...@w...pl.no-spam-thx>
Użytkownik "Karol":
> Obecne rozliczenia zaliczek sa wystawiane przez "Administracje Wspolnoty".
Dzieki za wyjasnienie.
Mam jeszcze waznepytanie: czy WM moze zalozyc konto bakowedla swoich
potrzeb? Bo jak na razie to stara administracja wydzielila nam subkonta
rozliczeniowe i konta remontowe w swoim starym koncie (PKO BP SA) dla
kazdego zwlascicieli...
Wplacamy wiec pieniadze na konto: _NazwaFirmy_ , Wspolnota Mieszkaniowa
_adres_ ...
Nie za bardzo mi sie podoba, ze nie mam wgladu w nasze srodki na koncie ;-(
czy moge umiescic w umowie jakis punkt o wydaniu nam pelnomocnictwa do
wgladu w stan konta?
A wlasciwie - jak to powinno wygladac?
> To jest godne zastanowienia.
> Moje osiedle to 8 blokow, 8 wspolnot, 500 mieszkan. Jest co robic za te
> pienaidze ktore placimy administracji/zarzadcy.
Poprawka - sprawdzilem jeszcze raz i placimy PLN 0,69/m2
Poza tym zarzadca bedzie sie zajmowal tylko jednym budynkiem...
W takim razie nie przestaje byc pewnym czy bedzienam latwo znalesc innego
zarzadce dla takiej malej wspolnoty (ja wiem,ze pieniadz, to pieniadz i ze
odmetra, ale wsumie to tylko jeden budynek...ktos moze mial podobne
doswiadczenia?)
> Sprawdzic co jest napisane w akcie notarialnym zakupu mieszkania.
Mieszkanie zostalo kupione przez poprzednich wlascicieli, a mysmy kupili od
nich. Nie ma wzmianki o gminie ani w naszej, ani w poprzedniej umowie (mam
kopie).
> Cos z rozpedu zle napisalem :-(
> Powinno byc: Zarzad ma wybrac Firma zarzadzajaca, ale nie moze dac wyszego
> wynagrodzenia niz uchwalila wspolnota.
Rozumiem. Taka sytuacja chyba nam nie grozi...
Pozdrawiam,
Bogdan
-
13. Data: 2002-05-10 10:56:58
Temat: Re: Wspólnota Mieszkaniowa
Od: "Bogusław Kucharski" <n...@w...pl.no-spam-thx>
Użytkownik "Marek Kuchciak":
> Jest kilka stron w Internecie, np.:
Dziekuje za pomoc. Bede czytal jak szalony.
> Na pewno 2 współwłaścicieli jednego mieszkania = 1 głos, ale jest inna
> zagwozdka: co jeśli jeden właściciel ma kilka lokali, czy ma jeden głos,
> czy też tyle, ile ma lokali (bardzo istotne, jeżeli takim właścicielem
> jest gmina).
Z tego co wiem, ustawa z dn. 24 czerwca 1994r, o wlasnosci lokali, ustala te
kwestie w art. 23, pkt. 1, 2 i 2a
Tak wiec jesli 20% wlascicieli tak postanowi, to mozna ustalic glosowanie
1wlasciciel = 1 glos
> Bywa i tak, że mieszkanie, garaż i komórka są osobnymi
> lokalami (osobne akty notarialne, bo wówczas łatwiej odsprzedać później
> np. sam garaż). A co jeśli p. Kowalski ma jeden lokal we współwłasności
> ze swoją żoną, a drugi ze swoją córką - jest to jeden właściciel, czy
> dwóch? Sam bym chętnie poznał odpowiedzi na te pytania.
No, wlasnie, tak tylko z czystej ciekawosci...
> Odwlec sprawę. Poszukać firmy zajmującej się zarządzaniem
> nieruchomościami - jeśli będzie zainteresowana pozyskaniem zlecenia na
> zarządzanie, to powinna pomóc. Poza tym jeżeli akty notarialne, ani inna
> umowa zawarta przed notariuszem nie narzucają sposobu zarządzania, czy
> też firmy zarządzającej, to zawsze umowę o zarządzanie można rozwiązać.
Nie wiem nic o takiej umowie czy akcie notarialnym (a osoba reprezentujaca
gmine albo sama firma zarzadzajaca na pewno by o tym wspomniala....)
Hmmm. Planuje przed podpisaniem skonsultowac tekst z jakims prawnikiem i
podpisac. W tej chwili sa planowane przez zarzadce prace remontowe, ktorych
ten budynek pragnie jak kania dzdzu. Umowe podpisze na okres jednego roku a
w tym czasie poczytam wiecej o sprawie i sprobuje znalezc jakiegos innego
zarzadce. W sumie mam wrazenie, ze od poniedzialku, to i tak calkiem sporo
przyswoilemsobie wiedzy na temat wlasnosci lokali i takich-tam. ;-) Za jakis
czas bede jeszcze madrzejszy....
> Patrz art. 29 uwl.
Tak, już jestem mądrzejszy...
Poza tym teraz nalezaloby popracowac nad 'naciskami' nad utworzenie takiej
dokumentacji i kosztami obciazyc gmine (poprzedni wlasciciel).
Dziekuje za pomoc, pozdrawiam,
Bogdan
-
14. Data: 2002-05-10 12:22:04
Temat: Re: Wspólnota Mieszkaniowa
Od: "Karol" <a...@b...com>
Użytkownik "Bogusław Kucharski" <n...@w...pl.no-spam-thx> napisał w
wiadomości news:RsNC8.3816$eN3.43018@news.chello.at...
>
> Mam jeszcze waznepytanie: czy WM moze zalozyc konto bakowedla swoich
> potrzeb? Bo jak na razie to stara administracja wydzielila nam subkonta
> rozliczeniowe i konta remontowe w swoim starym koncie (PKO BP SA) dla
> kazdego zwlascicieli...
> Wplacamy wiec pieniadze na konto: _NazwaFirmy_ , Wspolnota Mieszkaniowa
> _adres_ ...
> Nie za bardzo mi sie podoba, ze nie mam wgladu w nasze srodki na koncie
;-(
> czy moge umiescic w umowie jakis punkt o wydaniu nam pelnomocnictwa do
> wgladu w stan konta?
>A wlasciwie - jak to powinno wygladac?
Troche to lewe. Mam watpliwosci czy pieniadze WM sa w ten sposob dobrze
chronione w momencie jak FZ padnie lub komornik zablokuje jej konta.
Najlepiej jakbys zalozyl dwa konta (glowne + subkonto na fundusz remontowy).
Zarzad WM przekazywalby (w sposob uzgodniony) pieniadze na konto zarzadcy.
U nas FZ miala pelnomocnictwo do regulowania zobowiazan za dostawy z naszego
konta. Ale wcale nie interesowali sie zarzadzaniem srodkami na koncie.
Ty bedziesz mial dodatkow problem z "babciami". Musisz jakos rozwiazac
problem wplat.
Moze jakies konto w pobliskim banku, prowizje wynegocjujesz, tylko pozostaje
problem kolejek do kas (ale to zalezy od banku).
Zawsze bedziesz mial mozliwosc zarzadzania tymi pieniedzmi (lokaty, lokaty
O/N). No i odsetki beda dla WM.
> > To jest godne zastanowienia.
> > Moje osiedle to 8 blokow, 8 wspolnot, 500 mieszkan. Jest co robic za te
> > pienaidze ktore placimy administracji/zarzadcy.
>
> Poprawka - sprawdzilem jeszcze raz i placimy PLN 0,69/m2
> Poza tym zarzadca bedzie sie zajmowal tylko jednym budynkiem...
> W takim razie nie przestaje byc pewnym czy bedzienam latwo znalesc innego
> zarzadce dla takiej malej wspolnoty (ja wiem,ze pieniadz, to pieniadz i ze
> odmetra, ale wsumie to tylko jeden budynek...ktos moze mial podobne
> doswiadczenia?)
Opisywany przeze mnie jeden z przypadkow (mieszkania od gminy) to wlasnie
jeden budynek. Powierzchnia okolo 2500 m2. FZ oddeleguje do obslugi jednego
czlowieka, ktory prawdopodobnie bedzie mial pod soba kilka takich malych
wspolnot.
Karol
-
15. Data: 2002-05-10 14:24:34
Temat: Re: Wspólnota Mieszkaniowa
Od: "Bogusław Kucharski" <n...@w...pl.no-spam-thx>
Użytkownik "Bogusław Kucharski":
> W sumie mam wrazenie, ze od poniedzialku, to i tak calkiem sporo
> przyswoilemsobie wiedzy na temat wlasnosci lokali i takich-tam. ;-) Za
jakis
> czas bede jeszcze madrzejszy....
(...)
> Tak, już jestem mądrzejszy...
Ja to jednak potrafię coś napisać... ;-)
heh
Pozdrawiam,
Bogdan