Witam wszystkich grupowiczów


Ponieważ w lipcu czeka mnie rozprawa w Sądzie Pracy przeciwko pracodawcy za
bezzasadne zwolnienie,chciałem sie zapytać czy zna ktoś z grupowiczów z
Wrocławia niedrogiego radcę prawnego z zakresu prawa pracy(a może ktoś z
grupowiczów jest takowym i byłby gotowy udzielić mi kosultacji-mogę
oczywiście podjechać).
Zwolniono nas 5 osób,jedna już miała rozprawę,a że jest to "zwykły
śmiertelnik" kontra radca prawny firmy(pełnomocnik) wręczono mu na rozprawie
"Odpowiedź na pozew",w którym wnosi:
1.Oddalenie powództwa w całości.
2.Zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej spółki kosztów procesu,w tym
kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z obowiązującymi
przepisami.(pełnomocnik wspominał coś o kwocie 900 Pln)

Ile taka konsultacja może kosztować u radcy prawnego?
Proszę o pomoc-bo wyjdzie na to,że podając pracodawcę do Sądu Pracy-wyjdę na
tym "jak Zabłocki na mydle" ;-((

Pozdrawiam
Ceberebek(zrozpaczony(trochę przestraszony) i bez pracy ;-(

do góry

Witam

Ceberebek napisał(a) :
> Ponieważ w lipcu czeka mnie rozprawa w Sądzie Pracy przeciwko pracodawcy za
> bezzasadne zwolnienie,chciałem sie zapytać czy zna ktoś z grupowiczów z
> Wrocławia niedrogiego radcę prawnego z zakresu prawa pracy(a może ktoś z
> grupowiczów jest takowym i byłby gotowy udzielić mi kosultacji-mogę
> oczywiście podjechać).
> Zwolniono nas 5 osób,jedna już miała rozprawę,a że jest to "zwykły
> śmiertelnik" kontra radca prawny firmy(pełnomocnik) wręczono mu na rozprawie
> "Odpowiedź na pozew",w którym wnosi:
> 1.Oddalenie powództwa w całości.
> 2.Zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej spółki kosztów procesu,w tym
> kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z obowiązującymi
> przepisami.(pełnomocnik wspominał coś o kwocie 900 Pln)

Eeee... taka standardowa odpowiedź z podręcznika;-)
Ma za zadanie zastraszyc, na ogol zupelnie zielonego, powoda.
Na szczescie nawet w przypadku przegranej koszty pokrywa skarb
panstwa.

No i jak sie ta rozprawa zakonczyla?

> Ile taka konsultacja może kosztować u radcy prawnego?

Bezplatnych porad udziela Panstwowa Inspekcja Pracy.

> Proszę o pomoc-bo wyjdzie na to,że podając pracodawcę do Sądu Pracy-wyjdę na
> tym "jak Zabłocki na mydle" ;-((

Spoko, nie zaplacisz nic.

> Pozdrawiam
> Ceberebek(zrozpaczony(trochę przestraszony) i bez pracy ;-(

Odstrasz sie;-) Nie ma sie co bac. Naradzcie sie wspolnie i moze
wspolna wizyta w PIP podniesie wam morale.

--
Pozdrawiam
Zbyszek, s...@p...onet.pl s...@p...com
PGP key: 0x58E0356F

do góry

Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości

[ciach]

> > "Odpowiedź na pozew",w którym wnosi:
> > 1.Oddalenie powództwa w całości.
> > 2.Zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej spółki kosztów procesu,w tym
> > kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z obowiązującymi
> > przepisami.(pełnomocnik wspominał coś o kwocie 900 Pln)
>
> Eeee... taka standardowa odpowiedź z podręcznika;-)
> Ma za zadanie zastraszyc, na ogol zupelnie zielonego, powoda.
> Na szczescie nawet w przypadku przegranej koszty pokrywa skarb
> panstwa.


Łacznie z kosztami zastępstwa procesowego?
W necie znalazłem:
http://www.psep.pl/polskie/u-pracow.html (Koszty)


> No i jak sie ta rozprawa zakonczyla?

"Zabawa" się dopiero zaczęła-pozew złożyliśmy w grudniu 2003-teraz była
dopiero 1 rozprawa.
Pozwy złożyliśmy indywidualnie.Ten w/w dotyczy kolegi z pracy.Ja mam termin
na 12-07.Od niego niewiele się dowiedziałem-totalnie przerazony-udało mi się
dostać od niego ksero odpowiedzi na pozew.
> > Ile taka konsultacja może kosztować u radcy prawnego?
>
> Bezplatnych porad udziela Panstwowa Inspekcja Pracy.

Byliśmy w PIPie przed złożeniem pozwów i szczerze mówiąc odniosłem
wrażenie,że starali się nas "pozbyć" jak najszybciej.Aczkolwiek poradzili
złożenie pozwu przeciwko firmie.



> --
> Pozdrawiam
> Zbyszek,

Dzięki chociaz za tyle :-))

Pozdrawiam
Ceberebek
p.s.może ktoś jeszcze coś doda

do góry

Witam

Ceberebek napisał(a) :

> Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości
>
>> Na szczescie nawet w przypadku przegranej koszty pokrywa skarb
>> panstwa.
>
>
> Łacznie z kosztami zastępstwa procesowego?
> W necie znalazłem:
> http://www.psep.pl/polskie/u-pracow.html (Koszty)

Jest napisane, że:
"... sąd może Cię obciążyć kosztami postępowania (np. gdy Twoje
powództwo było oczywiście bezzasadne), jeśli uzna, że jest to
szczególnie uzasadnione..."

Jezeli nie spelniasz tych wymogow, to mozesz byc spokojny. Bo
chyba, nie zadacie zlotych gor od pracodwacy, prawda?

> Byliśmy w PIPie przed złożeniem pozwów i szczerze mówiąc odniosłem
> wrażenie,że starali się nas "pozbyć" jak najszybciej.

Hmmm... To moze jednak pojedynczo. I u innej osoby. Moze
pracownik mial zly dzien? Wielokrotnie radzilem sie w PIPie.
M.in. w Gdyni, Gdansku. Nigdy nie bylem traktowany jak natret.
Predzej juz czulem sie natretem u Rzecznika Praw Konsumenta,
ktory wydawal mi sie Rzecznikiem Praw Sprzedawcy;-(

> p.s.może ktoś jeszcze coś doda

jeszcze ja, jeszcze ja...:-)
Nie wiem, czego sie domagacie, jesli to nie tajemnica, to zdradz
szczegoly. Twoj pierwszy list byl zbyt ogolnikowy. Jesli jednak
po przeanalizowaniu Kodeksu Pracy wydaje sie wam, ze macie racje,
to nie zyjcie w strachu. Pracodawcy chodzi przede wszystkim o
zastraszenie. Wtedy popelnicie bledy, jak np. wycofanie pozwu.

--
Pozdrawiam
Zbyszek, s...@p...onet.pl s...@p...com
PGP key: 0x58E0356F

do góry

Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości

[ciach]

> > p.s.może ktoś jeszcze coś doda
>
> jeszcze ja, jeszcze ja...:-)
> Nie wiem, czego sie domagacie, jesli to nie tajemnica, to zdradz
> szczegoly. Twoj pierwszy list byl zbyt ogolnikowy. Jesli jednak
> po przeanalizowaniu Kodeksu Pracy wydaje sie wam, ze macie racje,
> to nie zyjcie w strachu. Pracodawcy chodzi przede wszystkim o
> zastraszenie. Wtedy popelnicie bledy, jak np. wycofanie pozwu.
>
> --
> Pozdrawiam
> Zbyszek,

W pozwach domagamy się odszkodowania w kwotach od kilku do kilkunastu
tysięcy złotych za bezpodstawne zwolnienie z pracy i kłamliwe,oszczercze
powody tegoż zwolnienia.
Nie chcieliśmy przywrócenia do pracy,bo po złożeniu pozwu przeciwko firmie
jestem pewny,że pracodawca szukał by najmniejszego haka do ponownego
zwolnienia i kto wie czy nie dyscyplinarnego...
I w/g "Solidarności" z wcześniejszej firmy jak i w/g PIPu prawidłowo
zrobiliśmy podając firme do sądu.
Tak więc od jutra zaczynam przejażdżkę po PIPach,związkach i mam nadzieję,że
się uda

Już trochę spokojniejszy

Ceberebek

do góry

Użytkownik "Ceberebek" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cb9s8f$5oh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tak więc od jutra zaczynam przejażdżkę po PIPach,związkach i mam
nadzieję,że
> się uda

Szczerze mówiąc, to związki będą chyba lepszym wyjściem. W końcu powinni się
specjcjalizować w takich kwestiach albo przynajmniej mieć "swoich"
adwokatów.


--
Pozdrawiam,
Washko
http://www.odpowiedzialnosc.org/

do góry

Witam

Ceberebek napisał(a) :
>
> W pozwach domagamy się odszkodowania w kwotach od kilku do kilkunastu
> tysięcy złotych za bezpodstawne zwolnienie z pracy i kłamliwe,oszczercze
> powody tegoż zwolnienia.

Jakie zwolnienie? Za wypowiedzeniem, czy bez?
Każde z nich moze byc bezzasadne. Tylko jeszcze trzeba udowodnic,
ze sie nie jest wielbladem.
U mnie kazdy z dyrektorow (BTW zaden nie ma wyksztalcenia
zwiazanego z profilem firmy:-) zeznawal, ze z powodu mojej
niecnej dzialalnosci, niedoksztalcania sie, braku rozwoju i
pomylek firma ponosila olbrzymie straty i tracila zaufanie u
kontrahentow:-)))
Zapomnieli do tego dodac jeszcze, ze kury sie nie niosly a krowy
nie chcialy dawac mleka:-) Sprawa w toku.

Czytales artykuly z KP o niuzasadnionym zwolnieniu?
Tylko, zeby to odszkodowanie nie bylo wziete z powietrza. Nie
mozna zadac dowolnej sumy. To nie Ameryka.

> I w/g "Solidarności" z wcześniejszej firmy jak i w/g PIPu prawidłowo
> zrobiliśmy podając firme do sądu.

To nigdy nie zawadzi:-)

--
Pozdrawiam
Zbyszek, s...@p...onet.pl s...@p...com
PGP key: 0x58E0356F

do góry