-
1. Data: 2007-05-17 16:31:21
Temat: Wpożyczenie akt sprawy?!
Od: "Grzesiek QPA" <d...@N...gazeta.pl>
Sąd wypożyczył jednostce policji akta sprawy, w której zeznają i ostro mataczą
jej funkcjonariusze, w aktach nie ma wzmianki na ten temat, kto kiedy, za
czyją zgodą, NIC. Dowiedziałem się o tym całkiem przypadkowo, Sąd natomiast
potwierdził ten fakt pismem. Gdzie pisac skargę na takie działanie? Jakim
cudem akta zawierające moje dane wrażliwe mogły sobie z Sąu wyjechać na
spacerek bez pokwitowania, czy oficjalnej zgody?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2007-05-17 18:40:29
Temat: Re: Wpożyczenie akt sprawy?!
Od: Michał <b...@b...pl>
Grzesiek QPA napisał(a):
> Sąd wypożyczył jednostce policji akta sprawy, w której zeznają i ostro mataczą
> jej funkcjonariusze, w aktach nie ma wzmianki na ten temat, kto kiedy, za
> czyją zgodą, NIC. Dowiedziałem się o tym całkiem przypadkowo, Sąd natomiast
> potwierdził ten fakt pismem. Gdzie pisac skargę na takie działanie? Jakim
> cudem akta zawierające moje dane wrażliwe mogły sobie z Sąu wyjechać na
> spacerek bez pokwitowania, czy oficjalnej zgody?
Dobra rada: wnioskować o odpisy wszystkich kart. Zawsze i wszędzie,
włącznie z potwierdzeniami odbioru i kopertami. To robi wrażenia,
jednocześnie masz własną kopię każdej strony i dajesz czytelny sygnał.
Wbrew pozorom to nie jest marnotrawienie pieniędzy, choć przyznaję, że
sporo kosztuje.
Jak już przez to przebrniesz to możesz zastosować wyższą szkołę jazdy i
wnioskować o wydanie kopii danych elektronicznych stanowiących cześć akt
sprawy. Oczywiście jeśli takowe są. Satysfakcja gwarantowana. :)
--
pzdr