-
1. Data: 2003-06-27 12:02:59
Temat: Wojsko - jak nie isc?
Od: "Mariusz K." <r...@e...pl>
Witam.
Jak w temacie, potrzebuje informacji jak nie isc do woja.
Mam prace, kilka dobrych fuch i jak pojde a zanosi sie na to ze nie mam
wyjscia to strace to wszystko.
Pomozcie.
-
2. Data: 2003-06-27 16:28:02
Temat: Re: Wojsko - jak nie isc?
Od: "Jasek" <j...@p...onet.pl>
> to strace to wszystko.
Ale wyswiadczysz przysluge Matce Ojczyznie.
Jacek
-
3. Data: 2003-06-28 12:56:31
Temat: Re: Wojsko - jak nie isc?
Od: klawy jak cholera <k...@3...net>
On Fri, 27 Jun 2003 14:02:59 +0200, "Mariusz K." <r...@e...pl> wrote:
>Jak w temacie, potrzebuje informacji jak nie isc do woja.
>Mam prace, kilka dobrych fuch i jak pojde a zanosi sie na to ze nie mam
>wyjscia to strace to wszystko.
Ok to jedziemy z koksem ;-)
1. Rozpocznij studia - studentów nie biorą. Co najwyżej na
pszeszkolenie (4 tygodnie).
2. Zaczynasz chorować na padaczkę/epileksje i jesteś wolny.
Można to ładnie zasymulować. Siedzisz w fotelu i udajesz otępionego,
ślinisz się. Rodzina + paru kumpli wzywa pogotowie. Przyjeżdza a
rodzice mowią, że się trzesłeś i taki otępiały jesteś. Dostajesz
zastrzyk na uspokojenie (nic specjalnego) i wypisują zaświadczenie.
Mósisz to zrobić najlepiej na 5 miesiecy w przód, żeby nie kojarzyli
tego z poborem. W razie jakby na komisji odrzucili wracasz do domu i
powtarzasz, wtedy posiedzisz sobie tydzien w szpitalu (chyba, że sie
wypiszesz na własne zyczenie) i jestes nie tykalny.
A teraz finał nie mogą udowodnić, że symulujesz ponieważ tej choroby
nie można wykryć, nawet jak cię wyślą do szpitala wojskowego to nic
nie wykażą. Jesteś boss i ne musisz robić za niewolnika.
--
klawyMAŁPKA3neo.net
http://www.boobies.nl/klawy
http://www.trancebase.prv.pl/
-
4. Data: 2003-06-28 13:23:43
Temat: Re: Wojsko - jak nie isc?
Od: klawy jak cholera <k...@3...net>
On Fri, 27 Jun 2003 16:28:02 GMT, "Jasek" <j...@p...onet.pl>
wrote:
>> to strace to wszystko.
>
>Ale wyswiadczysz przysluge Matce Ojczyznie.
Nie ma nic bardziej upokarzającego niż niewolnicza służba.
--
klawyMAŁPKA3neo.net
http://www.boobies.nl/klawy
http://www.trancebase.prv.pl/
-
5. Data: 2003-06-28 20:40:54
Temat: Re: Wojsko - jak nie isc?
Od: "stef" <d...@w...pl>
slyszalem ze wystarczy wyslac im pismo ze za granice wyjechales na dlugo i
nie sprawdzaja.
powodzenia
-
6. Data: 2003-06-29 05:50:24
Temat: Re: Wojsko - jak nie isc?
Od: klawy jak cholera <k...@3...net>
On Sat, 28 Jun 2003 14:56:31 +0200, klawy jak cholera <k...@3...net>
wrote:
>2. Zaczynasz chorować na padaczkę/epileksje i jesteś wolny.
Za pomniałem napisać, że jest pewien minus tego rozwiazania.
Chory na padaczke nie może mieć prawa jazdy itp., ale chyba nie ma
obiegu dokumentów m/d komisją poborową a widziałem komunikacji.
Znam pare osób, ktore skorzystały z tego sposobu a potem nie miały
żadnych problemów. Pracują jako kierowcy, na wysokościach.
--
klawyMAŁPKA3neo.net
http://www.boobies.nl/klawy
http://www.trancebase.prv.pl/
-
7. Data: 2003-06-29 10:40:29
Temat: Re: Wojsko - jak nie isc?
Od: "Tomasz Bednarz" <t...@i...pl>
> Jak w temacie, potrzebuje informacji jak nie isc do woja.
> Mam prace, kilka dobrych fuch i jak pojde a zanosi sie na to ze nie mam
> wyjscia to strace to wszystko.
> Pomozcie.
1. Odpowiadaj zawsze WKU listempoleconym z potwierdzeniem odbioru
2. Skladaj wszelkie mozliwe wnioski
3. Argumentuj
a nie pojdziesz
TB
-
8. Data: 2003-06-29 10:47:42
Temat: Re: Wojsko - jak nie isc?
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>
Użytkownik "klawy jak cholera" <k...@3...net> napisał w wiadomości
news:n93rfv4u716qam7i9ju148b8fnm3pvc0rr@4ax.com...
[ciach]
> >Jak w temacie, potrzebuje informacji jak nie isc do woja.
> >Mam prace, kilka dobrych fuch i jak pojde a zanosi sie
> > na to ze nie mam wyjscia to strace to wszystko.
>
> Ok to jedziemy z koksem ;-)
[ciach]
> 2. Zaczynasz chorować na padaczkę/epileksje i jesteś wolny.
> Można to ładnie zasymulować. Siedzisz w fotelu i udajesz
> otępionego, ślinisz się. Rodzina + paru kumpli wzywa
> pogotowie. Przyjeżdza a rodzice mowią, że się trzesłeś i
> taki otępiały jesteś. Dostajesz zastrzyk na uspokojenie
> (nic specjalnego) i wypisują zaświadczenie.
Wiesz, ja też jestem przeciwny zalegalizowanemu niewolnictwu a.k.a.
"zaszczanemu obowiązkowi", ale chciałbym zauważyć, że udzielając takich
porad naruszasz Art.143 par.2 KK (3 latka maksimum), a nigdy nie wiadomo,
kto jeszcze czyta tę listę i czy np. nie jest jakimś wrednym trepem
dostającym szału, jak mu się 'mięso armatnie' wymyka z łapek ;-P
Lepiej wyczerpać legalne drogi - wiele osób ma dolegliwości, które w
zasadzie zwalniają z niewolnictwa, a są często nie wykryte (AFAIR 'zespół
wypadania płatka zastawki' - czy jakoś tak - pod to podpada).
-
9. Data: 2003-06-29 20:53:18
Temat: Re: Wojsko - jak nie isc?
Od: "pestifer" <p...@p...fm>
Użytkownik "klawy jak cholera" <k...@3...net> napisał w wiadomości
news:v8vsfvsc9n0pn4tpfb9ptao31hpm2kln2e@4ax.com...
> On Sat, 28 Jun 2003 14:56:31 +0200, klawy jak cholera <k...@3...net>
> wrote:
>
> >2. Zaczynasz chorować na padaczkę/epileksje i jesteś wolny.
> Za pomniałem napisać, że jest pewien minus tego rozwiazania.
> Chory na padaczke nie może mieć prawa jazdy itp., ale chyba nie ma
> obiegu dokumentów m/d komisją poborową a widziałem komunikacji.
> Znam pare osób, ktore skorzystały z tego sposobu a potem nie miały
> żadnych problemów. Pracują jako kierowcy, na wysokościach.
ale mozesz byc pewien, ze dogrzebia sie towarzystwa ubezpieczeniowe, kiedys,
w przyszlosci, jak bedzie trzeba