Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dsv4ia$bhr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Olgierd napisał(a):
>
>> ... mógłby gdyby sądy podchodziły do instytucji wyłączenia sędziego
>> poważnie (a także do powagi -
>> bądź nawet autopowagi - sądu).
>>
>
> Sądy podchodzą do kwestii wyłączenia poważnie. To wnioski są zazwyczaj
> bezsensowne.
>

Dobry zart tynfa wart.

Bronia swoich kolegow jak tylko moga. No ale co sie dziwic zmowy
korporacyjne rodem z PRL to norma.

do góry

Dnia Wed, 15 Feb 2006 23:21:01 +0100, Maverick31 napisał(a):

> Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:dsv4ia$bhr$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Olgierd napisał(a):
>>
>>> ... mógłby gdyby sądy podchodziły do instytucji wyłączenia sędziego
>>> poważnie (a także do powagi -
>>> bądź nawet autopowagi - sądu).
>>>
>>
>> Sądy podchodzą do kwestii wyłączenia poważnie. To wnioski są zazwyczaj
>> bezsensowne.
>>
>
> Dobry zart tynfa wart.
>
> Bronia swoich kolegow jak tylko moga. No ale co sie dziwic zmowy
> korporacyjne rodem z PRL to norma.

Racja, jeżeli sędzia jest stronniczy należy go wyłączyć, wszystko powinno
być obiektywnie ocenione, niestety mała szansa na to...

do góry

Rafał Święch napisał(a):

>>
>> Bronia swoich kolegow jak tylko moga. No ale co sie dziwic zmowy
>> korporacyjne rodem z PRL to norma.
>
> Racja, jeżeli sędzia jest stronniczy należy go wyłączyć, wszystko powinno
> być obiektywnie ocenione, niestety mała szansa na to...

Nie wiem na czym operacie te swoje pomówienia i stereotypy ...

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dt1pgj$743$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Rafał Święch napisał(a):
>
>>>
>>> Bronia swoich kolegow jak tylko moga. No ale co sie dziwic zmowy
>>> korporacyjne rodem z PRL to norma.
>>
>> Racja, jeżeli sędzia jest stronniczy należy go wyłączyć, wszystko powinno
>> być obiektywnie ocenione, niestety mała szansa na to...
>
> Nie wiem na czym operacie te swoje pomówienia i stereotypy ...
>
Stereotypy to postawa sadu, ktory dziala w sposob niezgodyny z k.p.c. lub
k.p.k. dziwnym zbiegiem okolicznosci uznawanym przez prawnikow. Nawet tego
forum uznawane jest za nie przyjete w praktyce. Widac ustawodawca
przewidzial taki tok postepownia, a panstwo prawnicy twierdza, ze jest
inaczej. przykre to to bo prawi obywatele cierpia poprzez lenistwo sedziiow
i prokuratorow. Mi sie nie chce powielac watku i innych zarzutow, ale jest
tak, ze sedzia jest stronniczy a nie powinien i prokuratorzy tez nie sa
bezstronni - a to juz dziwne. A 98 procent spoleczenstwa zdaniem panstwa
prawnikow jest niekompetentna lub dziwna bo przeciez w wymniarze
sprawiedliwosci korupcji nie ma.
Oczywiscie w moim przypadku sedzia nie zna prawa- o korupcji nie smie mowic.
Popzdrawiam Maver

do góry

Dnia Thu, 16 Feb 2006 13:00:01 +0100, Johnson napisał(a):

> Rafał Święch napisał(a):
>
>>>
>>> Bronia swoich kolegow jak tylko moga. No ale co sie dziwic zmowy
>>> korporacyjne rodem z PRL to norma.
>>
>> Racja, jeżeli sędzia jest stronniczy należy go wyłączyć, wszystko powinno
>> być obiektywnie ocenione, niestety mała szansa na to...
>
> Nie wiem na czym operacie te swoje pomówienia i stereotypy ...

Na czym? Na tym jak często wygląda przebieg rozprawy, jak wygląda
protokołowanie, dyktowanie zeznań świadków w ten sposób by uzasadnienie
dobrze wyglądało, do tego dochodzi częsty brak znajomości sprawy
(nieczytanie akt), brak znajomości często nawet prawa (zwłaszcza w SR w
małych miastach), nadużywania dowodu w postaci opinii biegłych - często
zdarza się że sędzia powołuje biegłego w prawie, to jest kuriozum, jeżeli
już biegły jest potrzebny, to sędzia nie ocenia często jego subiektywnej
opinii, nie korzysta z prawa do swobodnej oceny dowodów, tylko ślepo wydaje
orzeczenie zgodne z opinią. Długo możnaby jeszcze wymieniać...

do góry

Maverick31 napisał(a):

>> Nie wiem na czym operacie te swoje pomówienia i stereotypy ...
>>
> Stereotypy to postawa sadu, ktory dziala w sposob niezgodyny z k.p.c. lub
> k.p.k. dziwnym zbiegiem okolicznosci uznawanym przez prawnikow. Nawet tego
> forum uznawane jest za nie przyjete w praktyce. Widac ustawodawca
> przewidzial taki tok postepownia, a panstwo prawnicy twierdza, ze jest
> inaczej. przykre to to bo prawi obywatele cierpia poprzez lenistwo sedziiow
> i prokuratorow. Mi sie nie chce powielac watku i innych zarzutow, ale jest
> tak, ze sedzia jest stronniczy a nie powinien i prokuratorzy tez nie sa
> bezstronni - a to juz dziwne. A 98 procent spoleczenstwa zdaniem panstwa
> prawnikow jest niekompetentna lub dziwna bo przeciez w wymniarze
> sprawiedliwosci korupcji nie ma.
> Oczywiscie w moim przypadku sedzia nie zna prawa- o korupcji nie smie mowic.
> Popzdrawiam Maver
>


I znów bzdury "na okrągło" bez konkretów.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"

do góry

Rafał Święch napisał(a):
>> Nie wiem na czym operacie te swoje pomówienia i stereotypy ...
>
> Na czym? Na tym jak często wygląda przebieg rozprawy, jak wygląda
> protokołowanie, dyktowanie zeznań świadków w ten sposób by uzasadnienie
> dobrze wyglądało, do tego dochodzi częsty brak znajomości sprawy
> (nieczytanie akt), brak znajomości często nawet prawa (zwłaszcza w SR w
> małych miastach), nadużywania dowodu w postaci opinii biegłych - często
> zdarza się że sędzia powołuje biegłego w prawie, to jest kuriozum, jeżeli
> już biegły jest potrzebny, to sędzia nie ocenia często jego subiektywnej
> opinii, nie korzysta z prawa do swobodnej oceny dowodów, tylko ślepo wydaje
> orzeczenie zgodne z opinią. Długo możnaby jeszcze wymieniać...

Zapewniam cię że bywałam w sądach dużo, dużo częściej niż ty i jakoś nie
zauważyłem tego co piszesz jako zasady, to raczej wyjątek który zdarza
się bardzo, bardzo rzadko. A trudno przypisywać wyjątki wszystkim sądom.
Myślę że opisujesz nie swoją praktykę, tylko to co widzisz w TV lub
czytasz w gazetach. I jeśli nie odróżniasz rzeczywistości od
"rzeczywistości medialnej" to masz problem.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"

do góry

Dnia Fri, 17 Feb 2006 13:53:14 +0100, Johnson napisał(a):

> Rafał Święch napisał(a):
>>> Nie wiem na czym operacie te swoje pomówienia i stereotypy ...
>>
>> Na czym? Na tym jak często wygląda przebieg rozprawy, jak wygląda
>> protokołowanie, dyktowanie zeznań świadków w ten sposób by uzasadnienie
>> dobrze wyglądało, do tego dochodzi częsty brak znajomości sprawy
>> (nieczytanie akt), brak znajomości często nawet prawa (zwłaszcza w SR w
>> małych miastach), nadużywania dowodu w postaci opinii biegłych - często
>> zdarza się że sędzia powołuje biegłego w prawie, to jest kuriozum, jeżeli
>> już biegły jest potrzebny, to sędzia nie ocenia często jego subiektywnej
>> opinii, nie korzysta z prawa do swobodnej oceny dowodów, tylko ślepo wydaje
>> orzeczenie zgodne z opinią. Długo możnaby jeszcze wymieniać...
>
> Zapewniam cię że bywałam w sądach dużo, dużo częściej niż ty i jakoś nie
> zauważyłem tego co piszesz jako zasady, to raczej wyjątek który zdarza
> się bardzo, bardzo rzadko. A trudno przypisywać wyjątki wszystkim sądom.
> Myślę że opisujesz nie swoją praktykę, tylko to co widzisz w TV lub
> czytasz w gazetach. I jeśli nie odróżniasz rzeczywistości od
> "rzeczywistości medialnej" to masz problem.

Opisuję swoją praktykę, a nie rzeczywistość medialną... Niektóre ze zjawisk
o których pisałem są niestety regułą...

do góry

Rafał Święch napisał(a):
>
> Opisuję swoją praktykę, a nie rzeczywistość medialną... Niektóre ze zjawisk
> o których pisałem są niestety regułą...

A które są regułą i gdzie? Jakieś przykłady?

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dt4go6$ef2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Maverick31 napisał(a):
>
> I znów bzdury "na okrągło" bez konkretów.
>
> --

Konkrety znajdziesz w mediach podczas publikacji dziwnych i niejasnych
wyrokow.
Ostatnio w Katowicach zgineli ludzie - prawdopodobnie dlatego, ze kilka lat
wczesniej sad uznal, ze administrator obiektu dachu odsniezac nie musi. To
konkrety Spoleczenstwo jest coraz bardziej swiadome i to WAS prawnikow
boli.- woleliscie bande niedouczonych krzykaczy po zawodowkach jak za PRL-u.
Czasy sie zmieniaja i to cieszy.

do góry