-
21. Data: 2011-09-26 11:24:48
Temat: Re: Wniosek o kredyt i wyciag z konta
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Fri, 23 Sep 2011 12:49:25 +0200, MZ napisał(a):
> Na tej podstawie bank ma dać Ci kredyt, patrząc tylko na wypływy?
Pierwsze kryterium - dochód.
> Jeśli puszczasz wszystko "na bieżąco" to bank kredytu nie da,
A skąd taka teza?
Jet obowiązek "oszczędzania" i wydawania swoich środków tylko na "stałe
opłaty"?
> bo Twoje "stałe wydatki" które pewnie we wniosku zaznaczyłeś na 100 zł
Często spontaniczne wydatki nie oznaczają STAŁYCH wydatków - prawda?
Idę sobie pasażem w jakimś city center i patrze - zajebiste dżinsy - raptem
600zł :)
W tym miesiącu porobiłem wszystkie opłaty - a co mi tam - zaszaleję i je
kupię :)
Saldo na moim rachunku oscyluje w okolicach 500zł po tym zakupie.
Następnego dnia wracam z pracy w późniejszej porze - nie chce mi się
gotować, jestem wykończony - wpadam do PizzyHut/McDonalda/KFC i płace za
spóźniony "obiad" 100zł. Slado na rachunku ~400zł.
Dwa dni później spaceruję sobie po parku - a tam festyn :)
Myślę sobie - co mi tam - zaszaleję - wydaje 300zł na piwo, chipsy i
panienkę :)
Zostało mi 100zł na saldzie :)
Więc teraz powiedz mi co KURWA W TYM DZIWNEGO ŻE WYDAJĘ SWOJE UCZCIWIE
ZAROBIONE PIENIĄDZE I NIE MAM OSZCZĘDNOŚCI????
> są w rzeczywistości znacznie większe.
Stałe wydatki - to biega o "czynsz, centralne, woda, energia, komórka,
etc".
A nie do ch....ja walca spontaniczne zakupy/wydatki!
> Jesteś krótko mówiąc niewiarygodny dla banku i wybacz, ale nie ma
> żadnych racjonalnych podstaw żeby sądzić (będąc bankiem) że coś się w
> Twoim stylu życia zmieni po udzieleniu kredytu.
Bo jesteś krótkowzroczny i nie mógłbyś prowadzić takiej działalności jak
banki.
Przecież jak do "stałych wydatków" dojdzie mi rata kredytowa udzielonego
kredytu - to przecież nie będę miał już tego przykładowego 1000zł na
"wydatki", tylko mniej o wysokość tej raty!!
Czyli np. na chulanki pozostanie mi 700zł.
> Piszesz "biorę 100 oddaję 200 więc bank korzysta". Tylko że bank chce
> mieć pewność, że oddasz 200
I prędzej czy póżniej to odda.
Jako zrobi obsuwy w spłatach - to bank zarobi JESZCZE więcej niż chciał i
niż zakładał pierwotnie.
> umoczy 100 i będzie się z Tobą musiał szarpać o zwrot.
Zawsze są jakies zabepieczenia :)
Np. polisy, np. zastawy, np. weksle, np. żyranci etc :)
Nie wierzysz chyba reklamom że wpadasz do banku i w ciągu 3 minut
dostaniesz kredyt?? :)))
Chociaż, sądząc po twoim poście - jednak w to wierzysz :)
-
22. Data: 2011-09-26 12:02:41
Temat: Re: Wniosek o kredyt i wyciag z konta
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-09-26 13:24:48 +0200, Kamil <a...@a...com> said:
> Więc teraz powiedz mi co KURWA W TYM DZIWNEGO ŻE WYDAJĘ SWOJE UCZCIWIE
> ZAROBIONE PIENIĄDZE I NIE MAM OSZCZĘDNOŚCI????
Bo, kurwa, bank, kurwa, widząc, kurwa, że wydajesz _co miesiąc_, kurwa,
bo tak było, kurwa, w warunkach zadania, kurwa, wszystko, kurwa, co,
kurwa, zarobisz, kurwa, może, kurwa, dojść do wniosku, kurwa, że nie
masz, kurwa, na ratę, kurwa.
I na, kurwa, odwrót, kurwa, widząc, że, kurwa, na koncie zostaje ci,
kurwa, co miesiąc, kurwa, kilkaset złotych, kurwa, bank może, kurwa,
dojść do, kurwa, wniosku, że kurwa stać cię, kurwa, na kredyt, kurwa.
(mspanc)
--
Bydlę
-
23. Data: 2011-09-26 12:05:12
Temat: Re: Wniosek o kredyt i wyciag z konta
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-09-26 14:02, Bydlę pisze:
> I na, kurwa, odwrót, kurwa, widząc, że, kurwa, na koncie zostaje ci,
> kurwa, co miesiąc, kurwa, kilkaset złotych, kurwa, bank może, kurwa,
> dojść do, kurwa, wniosku, że kurwa stać cię, kurwa, na kredyt, kurwa.
Ale wtedy, kurwa, kredyt ten, kurwa, byłby, kurwa, mu, kurwa, zupełnie
niepotrzebny, kurwa, gdyby od, kurwa, miesięcy, kurwa, zbierał na
koncie, kurwa, nadwyżki, kurwa, z wypłaty.
--
Liwiusz
-
24. Data: 2011-09-26 14:20:25
Temat: Re: Wniosek o kredyt i wyciag z konta
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
>> I na, kurwa, odwrót, kurwa, widząc, że, kurwa, na koncie zostaje ci,
>> kurwa, co miesiąc, kurwa, kilkaset złotych, kurwa, bank może, kurwa,
>> dojść do, kurwa, wniosku, że kurwa stać cię, kurwa, na kredyt, kurwa.
>
> Ale wtedy, kurwa, kredyt ten, kurwa, byłby, kurwa, mu, kurwa, zupełnie
> niepotrzebny, kurwa, gdyby od, kurwa, miesięcy, kurwa, zbierał na koncie,
> kurwa, nadwyżki, kurwa, z wypłaty.
>
Ależ właśnie po to mu potrzebny by nie zbierać przez rok, dwa ... 30 lat
-
25. Data: 2011-09-26 20:02:48
Temat: Re: Wniosek o kredyt i wyciag z konta
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-09-26 16:20, John Kołalsky pisze:
>
> Ależ właśnie po to mu potrzebny by nie zbierać przez rok, dwa ... 30 lat
Naprawdę nie zauważasz, że trzeba udowodnić bankowi, że zostaje Ci na
ratę z pensji? Skoro prognozowana wartość raty ma wynosić 1600 zł a na
koncie na koniec miesiąca zostaje 20 zł, to chyba jednak coś nie halo.
Jeśli ktoś miesiąc w miesiąc ma "okazyjne wydatki" zerujące mu konto, to
po prostu nie stać go na kredyt - takie fakty.
--
MZ
-
26. Data: 2011-09-26 20:32:10
Temat: Re: Wniosek o kredyt i wyciag z konta
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 26 Sep 2011, Kamil wrote:
> Dnia Fri, 23 Sep 2011 12:49:25 +0200, MZ napisał(a):
>
>> Jeśli puszczasz wszystko "na bieżąco" to bank kredytu nie da,
>
> A skąd taka teza?
> Jet obowiązek "oszczędzania" i wydawania swoich środków tylko na "stałe
> opłaty"?
Nie ma obowiązku.
I nie ma obowiązku pchać się w umowę z klentem który ma w zwyczaju
wydawać *regulanie* *wszystkie* wpływy na bieżąco.
Wcale *nie* tylko na bieżące opłaty.
>> bo Twoje "stałe wydatki" które pewnie we wniosku zaznaczyłeś na 100 zł
>
> Często spontaniczne wydatki nie oznaczają STAŁYCH wydatków - prawda?
Oczywiście.
I taki klient jest "niepewny" :)
> Idę sobie pasażem w jakimś city center i patrze - zajebiste dżinsy - raptem
> 600zł :)
I jeśli tak jest miesiąc w miesiąc, to istnieje ryzyko iż *taki*
klient nie spłaci raty. "Bo akurat dzinsy mi się spodobały".
> Więc teraz powiedz mi co KURWA W TYM DZIWNEGO ŻE WYDAJĘ SWOJE UCZCIWIE
> ZAROBIONE PIENIĄDZE I NIE MAM OSZCZĘDNOŚCI????
Dziwnego? - nic.
"Nie ma w zwyczaju oszczędzać". Tyle i tylko tyle.
Sytuację może zmienić tylko "historia kredytowa", wskazująca że
jak się zobowiązał spłacać kredyt to jednak sobie tych dżinsów nie kupi ;)
>> Jesteś krótko mówiąc niewiarygodny dla banku i wybacz,
[...]
> Bo jesteś krótkowzroczny i nie mógłbyś prowadzić takiej działalności jak
> banki.
Oj no, jasne, takiej działalności jak banki które później domagały
się "wsparcia finansowego" od państwa na "złe kredyty" to może
i nie.
Problem w tym że nie każde państwo, nie zawsze i nie każdemu
tak dopłaca ;)
>> umoczy 100 i będzie się z Tobą musiał szarpać o zwrot.
>
> Zawsze są jakies zabepieczenia :)
> Np. polisy, np. zastawy, np. weksle, np. żyranci etc :)
>
> Nie wierzysz chyba reklamom że wpadasz do banku i w ciągu 3 minut
> dostaniesz kredyt?? :)))
> Chociaż, sądząc po twoim poście - jednak w to wierzysz :)
No to teraz pytanie kontrolne: o co wielkie halo w tym wątku?
Nie czasem o to, że bank w ramach własnego "zabezpieczenia"
żąda okazania sposobu zarządzania pieniędzmi na swoim koncie?
Bo wychodzi na to, że bank jest odmiennego zdania niż Ty.
Zupełnie niechcący wychodzi również, że jest tego samego
zdania co MZ.
Dziwny jakoweś ;)
Powiadasz że ten bank nie mógłby prowadzić takiej działalności
jak banki?
(tak mi wychodzi ze złożenia cytatów ;))
pzdr, Gotfryd
-
27. Data: 2011-09-26 21:14:56
Temat: Re: Wniosek o kredyt i wyciag z konta
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
>> Ależ właśnie po to mu potrzebny by nie zbierać przez rok, dwa ... 30 lat
> Naprawdę nie zauważasz, że trzeba udowodnić bankowi, że zostaje Ci na
> ratę z pensji? Skoro prognozowana wartość raty ma wynosić 1600 zł a na
> koncie na koniec miesiąca zostaje 20 zł, to chyba jednak coś nie halo.
> Jeśli ktoś miesiąc w miesiąc ma "okazyjne wydatki" zerujące mu konto, to
> po prostu nie stać go na kredyt - takie fakty.
Ale rozumiesz, że kredyt bierze się na to co się chce mieć a nie ma
pieniędzy ? Że można wziąć kredyt na inwestycję, by dzięki niej móc zarabiać
?
-
28. Data: 2011-09-26 21:18:06
Temat: Re: Wniosek o kredyt i wyciag z konta
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2011-09-26, MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> wrote:
[...]
>> Ależ właśnie po to mu potrzebny by nie zbierać przez rok, dwa ... 30 lat
>
> Naprawdę nie zauważasz, że trzeba udowodnić bankowi, że zostaje Ci na
> ratę z pensji? Skoro prognozowana wartość raty ma wynosić 1600 zł a na
> koncie na koniec miesiąca zostaje 20 zł, to chyba jednak coś nie halo.
A teraz odejmij koszty najmu. :)
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
29. Data: 2011-09-26 21:28:06
Temat: Re: Wniosek o kredyt i wyciag z konta
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-09-26 23:18, Wojciech Bancer pisze:
> On 2011-09-26, MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> Ależ właśnie po to mu potrzebny by nie zbierać przez rok, dwa ... 30 lat
>>
>> Naprawdę nie zauważasz, że trzeba udowodnić bankowi, że zostaje Ci na
>> ratę z pensji? Skoro prognozowana wartość raty ma wynosić 1600 zł a na
>> koncie na koniec miesiąca zostaje 20 zł, to chyba jednak coś nie halo.
>
> A teraz odejmij koszty najmu. :)
Jakiego najmu? Wskaż proszę gdzie wątkotwórca pisał że wynajmuje?
--
MZ
-
30. Data: 2011-09-26 21:32:15
Temat: Re: Wniosek o kredyt i wyciag z konta
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-09-26 23:14, John Kołalsky pisze:
> Ale rozumiesz, że kredyt bierze się na to co się chce mieć a nie ma
> pieniędzy ? Że można wziąć kredyt na inwestycję, by dzięki niej móc
> zarabiać ?
Ty nadal nie rozumiesz, że wątkotwórca pyta o kredyt hipoteczny czyli
długoterminowy (najprawdopodobniej) nie mogąc wylegitymować się historią
rachunku dającą jakiekolwiek przesłanki, by zakładać, że mu cokolwiek
zostaje z pensji, z czego mógłby spłacać raty? Banku naprawdę nie
interesuje czy będziesz zarabiać na wynajmie tego kupionego na kredyt
mieszkania (co obecnie jest dość trudne) bo bank jest zainteresowany
sprawdzeniem, czy na chwilę obecną masz zdolność spłacania rat. Mając
wyzerowane na koniec miesiąca konto takiej zdolności nie posiadasz. Może
Ci się uda wynająć to mieszkanie, może nie, ale to nie wpływa na decyzję
kredytową. Liczą się fakty, nie marzenia.
--
MZ