eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wlasciciel moze rozwiercic zamki u najemcy...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 96

  • 21. Data: 2011-01-18 21:25:16
    Temat: Re: Wlasciciel moze rozwiercic zamki u najemcy...
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    Liwiusz napisal:
    > Tylko potem gazownia nie podłączy ci ponownie gazu jak będą długi
    > i_co_nam_pan_teraz_zrobi?

    Dlaczego? Długi są wobec dłużnika. Mieszkanie nie jest dłużnikiem.
    Stroną umowy był najemca, a nie właściciel. Właściciel ma prawo
    domagać się od przedsiębiorstwa podpisania umowy, a przedsiębiorstwo
    typu dostawca wody/gazu/prądu NIE MOŻE odmówić podpisania umowy.

    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 22. Data: 2011-01-18 21:55:53
    Temat: Re: Wlasciciel moze rozwiercic zamki u najemcy...
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-01-18 22:25, Jacek_P pisze:
    > Liwiusz napisal:
    >> Tylko potem gazownia nie podłączy ci ponownie gazu jak będą długi
    >> i_co_nam_pan_teraz_zrobi?
    >
    > Dlaczego? Długi są wobec dłużnika. Mieszkanie nie jest dłużnikiem.
    > Stroną umowy był najemca, a nie właściciel. Właściciel ma prawo
    > domagać się od przedsiębiorstwa podpisania umowy, a przedsiębiorstwo
    > typu dostawca wody/gazu/prądu NIE MOŻE odmówić podpisania umowy.

    A z czego wynika, że nie może odmówić?

    Bo mi panienka z gazowni w rozmowie powiedziała, że odmawiają w takich
    sytuacjach. Nie twierdzę, ze mają podstawę, ale dobrze by było wiedzieć
    co o tym stanowi prawo.

    Gdzie zatem szukać obowiązku podłączenia gazu przez gazownię, czy prądu
    przez prądownię? :)

    --
    Liwiusz


  • 23. Data: 2011-01-18 23:23:26
    Temat: Re: Wlasciciel moze rozwiercic zamki u najemcy...
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2011-01-18, 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:

    [...]

    > Jeśli nie "przepisze"

    A to gdzieś w tym wątku, od razu zakładamy od razu, ze wynajmujemy
    cwaniaczkom, którzy od pierwszego dnia nie mają ochoty realizować
    postanowień z umowy?

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 24. Data: 2011-01-18 23:32:41
    Temat: Re: Wlasciciel moze rozwiercic zamki u najemcy...
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2011-01-18, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:

    [...]

    > Gdzie zatem szukać obowiązku podłączenia gazu przez gazownię, czy prądu
    > przez prądownię? :)

    Może np. Art. 4, ust. 2, Art. 7 ust. 1. ustawy prawo energetyczne?

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 25. Data: 2011-01-18 23:47:51
    Temat: Re: Wlasciciel moze rozwiercic zamki u najemcy...
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Wojciech Bancer w <news:slrnijc87e.2tuq.proteus@pl-test.org>:

    > On 2011-01-18, 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:

    > [...]

    >> Jeśli nie "przepisze"

    > A to gdzieś w tym wątku, od razu zakładamy od razu, ze wynajmujemy
    > cwaniaczkom, którzy od pierwszego dnia nie mają ochoty realizować
    > postanowień z umowy?

    Nie wiem, ja się odniosłem do Twojego stwierdzenia "jeśli" który ująłeś tymi
    słowami (warunek podkreśliłem):
    <q>
    > najemca zobowiązany jest przepisać
    > gaz, prąd, opłaty na siebie tuż po podpisaniu umowy najmu. Jak nie płaci,
    ^^^^^^^^^^^^^^
    > to jemu odetną
    </q>

    I powtórzę niewygodne w tym wątku dla Ciebie pytanie, które raczyłeś
    okaleczyć twórczym cytowaniem:
    <Jeśli nie "przepisze" i nie płaci (nieważne kto), to nie "odetną"?>

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 26. Data: 2011-01-19 00:15:48
    Temat: Re: Wlasciciel moze rozwiercic zamki u najemcy...
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2011-01-18, 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:

    [...]

    >> najemca zobowiązany jest przepisać
    >> gaz, prąd, opłaty na siebie tuż po podpisaniu umowy najmu. Jak nie płaci,
    > ^^^^^^^^^^^^^^
    >> to jemu odetną
    ></q>
    >
    > I powtórzę niewygodne w tym wątku dla Ciebie pytanie, które raczyłeś
    > okaleczyć twórczym cytowaniem:
    ><Jeśli nie "przepisze" i nie płaci (nieważne kto), to nie "odetną"?>

    To na początku masz kaucję na pokrycie zobowiązań, a potem bawisz się sądowo.
    Czy może oczekiwałeś innej odpowiedzi?

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 27. Data: 2011-01-19 00:57:03
    Temat: Re: Wlasciciel moze rozwiercic zamki u najemcy...
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Wojciech Bancer w <news:slrnijcb9k.2tuq.proteus@pl-test.org>:

    > On 2011-01-18, 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:

    > [...]

    >>> najemca zobowiązany jest przepisać
    >>> gaz, prąd, opłaty na siebie tuż po podpisaniu umowy najmu. Jak nie płaci,
    >> ^^^^^^^^^^^^^^
    >>> to jemu odetną
    >></q>
    >> I powtórzę niewygodne w tym wątku dla Ciebie pytanie, które raczyłeś
    >> okaleczyć twórczym cytowaniem:
    >><Jeśli nie "przepisze" i nie płaci (nieważne kto), to nie "odetną"?>

    > To na początku masz kaucję na pokrycie zobowiązań.

    A co ma kaucja zapłacona przez najemcę do faktu, że dostawca "odetnie"?

    >, a potem bawisz się sądowo

    Czyli:

    A. "jak" najemca nie "przepisze" pomimo obowiązku, i mu dostawca "odetnie"
    to najemca pójdzie do sądu skarżyć kogo

    B. jeżeli najemca nie jest zobowiązany "przepisać", ale jest zobowiązany
    opłacać, ale nie opłaci i mu dostawca "odetnie", to najemca pójdzie do sadu
    skarżyć kogo

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 28. Data: 2011-01-19 05:08:29
    Temat: Re: Wlasciciel moze rozwiercic zamki u najemcy...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/18/2011 2:47 AM, Lady_Heather wrote:
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:ih3j4c$pgg$14@inews.gazeta.pl...
    >
    >> a bo to pierwszy raz glupoty pisza,
    >
    > No ja wiem ale tu jest przerazające ze tę opinię wygłasza oficer prasowy
    > Komendy Wojewodzkiej w Łodzi. Mało tego - dalej jest coraz smieszniej -
    > reporterka pyta pania mecenas pełnomocniczke wlascicieli mieszkania "a
    > co by bylo gdyby [wlasciciele] wyłamali zamki i wprowadzili się do tego
    > mieszkania i tam zamieszkali ? czy nie jest to rozwiązanie? " a pani
    > mecenas z usmiechem "taak - ale to jest rozwiązanie brutalne wymagające
    > dużego tupetu i odwagi"
    > No proszę was...
    >

    bardziej bym stawiał na inteligencję dziennikarzy, którzy wycieli tylko
    tyle ile było im potrzebne do udowodnienia własnej tezy.


  • 29. Data: 2011-01-19 05:09:47
    Temat: Re: Wlasciciel moze rozwiercic zamki u najemcy...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/18/2011 4:49 AM, Hades wrote:
    >> Użytkownik "Lady_Heather"
    >>> Bo to jest jego mieszkanie.
    >
    >> ja akcentują "swojego" nie mialam na mysli ze mieszkanie nie jest
    >> jego, ale fakt ze umyka im cos takiego jak ochrona posiadania i ze on
    >> nie ma prawa sobie tak po prostu tam wchodzic,
    >> LH
    >
    >
    > To oznacza ze mamy prawem chronic ludzi nieuczciwych (zlodziei?). Czy
    > tak? Najemca zobowiazal sie placic za wynajem i tego nie robi. Wlasciciel
    > zas ma stac sobie z boku i z zadowoleniem akceptowac to ze nie otrzymuje
    > naleznosci. No coz. MOzna i tak.
    > AM
    >

    od ochrony i egzekwowania prawa jest sąd a nie samosąd.
    Nie, nie mamy chronić ludzi nieuczciwych, ale kto inny jest od
    wymierzania kary.


  • 30. Data: 2011-01-19 05:12:13
    Temat: Re: Wlasciciel moze rozwiercic zamki u najemcy...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/18/2011 8:11 AM, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    > W dniu 18.01.2011 12:42, Andrzej Ława pisze:
    >> Ustawodawcy założyli, że doraźny zysk właściciela jest mniej ważny od
    >> dachu nad głową.
    >
    > Doraźny zysk to pierdoła, ale co z doraźnymi kosztami? Wynajmę ci np. za
    > 900zł mieszkanie, za które muszę płacić np. 600zł miesięcznie opłat. to,
    > że nie mam 300zł to może i jest mniej ważne (choć skąd wiesz czy ja za
    > to nie opłacam leczenia np.), ale w wyniku Twojego olania płacenia, ja
    > zamiast +300zł mam -600zł. Więc dostaję po dupie sporo więcej, niż się
    > wydaje.
    >

    jak sie prowadzi biznes to trzeba rowniez kalkulowac jego ryzyko.
    jesli zakładasz, ze wszyscy ci będa płacić i na dodatek jeszcze w
    terminie, to znaczy ze jesteś d..., a nie biznesmen.

    Pieniądze, sa do odzyskania, tylko, że błednie założyłeś, że już jutro.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1