-
41. Data: 2005-09-29 19:27:50
Temat: Re: Włamanie do pokoju hotelowego podczas snu
Od: kim <n...@c...net>
Przemek R... wrote:
>>>i mial nocleg, nie jest wina hotelu ze jakis zlodziej probowal ukrasac
>>>torebke
>>
>>
>>Jest. Hotel ma obowiazek zapewnic minimum bezpieczenstwa. A juz napewno,
>>kiedy byly takie przypadki poprzednio. A w Golebiewskim z Mikolajkach bylo
>>mnostwo.
>
>
>
> i moge sie zalozyc o kazde pieniadze ze te minimum byly zapewnione.
Widac nie, skoro do wlamania (ktoregos z kolei) doszlo.
-
42. Data: 2005-09-29 19:31:27
Temat: Re: Włamanie do pokoju hotelowego podczas snu
Od: kim <n...@c...net>
Przemek R... wrote:
>>>no to tym bardziej nie bylo wina hotelu jezeli ten czlowiek wczesniej
>>>przebywal w hotelu a nie wszedl
>>>tak po prostu z ulicy i nie poszdl bezposrednio do twojego pokoju.
>>>Zressta jezeli to duzy hotel
>>>to nawet nie ma szans na to by sprawdzac kazdego goscia. Jak sobie to
>>>wyobrazasz?
>>>
>>
>>
>>Jezeli jest to wiekszy hotel, to tym bardziej wiedzial jakie srodki
>>zastosowac.
>>
>>Widze ze rosnie nam nowy specjalista od hotelarstwa. :-P
>
>
> nie rosnie, tylko skonczyl techn hotelarskie i bywal w takich hotelach,
Widac za malo bywales. :-P
> po
> rpostu nei wyobrazam sobie
> by hotelarz ( i jest to niedopuszczalne ) legotymowal kazdego przy wejsciu
> czy lazil za nim.
Ja tez. Od tego jest lancuch, czy sztywny skobel od wewnatrz za 20
zlotych od drzwi. Jednorazowy wydatek wliczony w koszta budowy. Sprawa
zamknieta.
Wygalada na to ze w Golebiewskim wola ryzykowac bezpieczenstwem goscia
za taka kwote. To tylko swiadczy o wlascicielu.
-
43. Data: 2005-09-30 19:16:22
Temat: Re: Włamanie do pokoju hotelowego podczas snu
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Nie ma znaczenia jak sie otwieraly. Zabezpieczenie musi byc adekwatne do
> ryzyka. A te zna tylko Golebiewski. Albo raczej, "az zna".
> W tym wypadku nie bylo. Zakladamy oczywiscie ze gosc zamknal w sposob jaki
> byl dostepny.
kazde obecnie dostepne dobry zlodziej owtorzy w sekunde, wlacznie z tymi
nakarte
(co akurat jest latwiejsze), zabezpieczenie bylo
> W taki, ze hotel ma obowiazek zapewnic minimum bezpieczenstwa gosciowi. To
> minimum bedzie inne na Balutach, a inne w Koziej Wolce.
i zapewnil minimum, pytam ponownie jak ma zapewnic te bezpieczenstwo?
> Ale nie godzil sie na wlamanie.
to nie pracownik hotelu sie wlamal
>A to pozostawalo pod kontrola Golebiewskiego. Przynajmniej do czasu kiedy
>nie zamontowali zamkow ORAZ skobli adekwatnych ro ryzyka.
skad wiesz jakie byly zabezpieczenia? byl moinitoring ktory pozwolil na
ujecie sprawcy
>> w czym zawinil hotel (zalozenie ze jest to spory hotel) i nie pisz o
>> zamku, bo to nie ma znaczenia teraz.
>>
>
>
> Od zamku i skobla zaczyna sie.
i moge sie o reke zalocy ze byl zamek.
P.
-
44. Data: 2005-09-30 19:17:03
Temat: Re: Włamanie do pokoju hotelowego podczas snu
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>>
>> i moge sie zalozyc o kazde pieniadze ze te minimum byly zapewnione.
>
>
>
> Widac nie, skoro do wlamania (ktoregos z kolei) doszlo.
zlodziej otworzy kazde z takich zabezpieczen, ponownie pytam jak ma hotel
zapewnic minimum bezpieczenstwa?
P.
-
45. Data: 2005-09-30 19:19:09
Temat: Re: Włamanie do pokoju hotelowego podczas snu
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>> nie rosnie, tylko skonczyl techn hotelarskie i bywal w takich hotelach,
>
> Widac za malo bywales. :-P
wystarczajaco
> Ja tez. Od tego jest lancuch, czy sztywny skobel od wewnatrz za 20 zlotych
> od drzwi. Jednorazowy wydatek wliczony w koszta budowy. Sprawa zamknieta.
a moze to byl hotel orbis w ktorym drzwoi sa otwierane na karte, a zlodziej
mial ":uniwersalna" ?
>
> Wygalada na to ze w Golebiewskim wola ryzykowac bezpieczenstwem goscia za
> taka kwote. To tylko swiadczy o wlascicielu.
po pierwsze nie widzialem w postach [ytjacego slowa o Golebiewskim, po
drugie
skad wiesz jak te zabezpieczenia wtym hotelu wygladaja?
-
46. Data: 2005-09-30 21:45:49
Temat: Re: Włamanie do pokoju hotelowego podczas snu
Od: aqua <g...@w...pl>
Przemek R... wrote:
>>Nie ma znaczenia jak sie otwieraly. Zabezpieczenie musi byc adekwatne do
>>ryzyka. A te zna tylko Golebiewski. Albo raczej, "az zna".
>>W tym wypadku nie bylo. Zakladamy oczywiscie ze gosc zamknal w sposob jaki
>>byl dostepny.
>
>
> kazde obecnie dostepne dobry zlodziej owtorzy w sekunde, wlacznie z tymi
> nakarte
> (co akurat jest latwiejsze), zabezpieczenie bylo
>
>
>
>>W taki, ze hotel ma obowiazek zapewnic minimum bezpieczenstwa gosciowi. To
>>minimum bedzie inne na Balutach, a inne w Koziej Wolce.
>
>
> i zapewnil minimum, pytam ponownie jak ma zapewnic te bezpieczenstwo?
tak:
http://www.amazon.com/exec/obidos/tg/detail/-/B0000D
D698
trudne?
>
>
>
>
>>Ale nie godzil sie na wlamanie.
>
>
> to nie pracownik hotelu sie wlamal
Na hotelu ciazy obowiazek zapewnienia minimum bezpieczenstwa. Nie ma
znaczenia kto. Hotel mogl przewidziec i zastosowac banalnie tanie
zabezpieczenie.
>>A to pozostawalo pod kontrola Golebiewskiego. Przynajmniej do czasu kiedy
>>nie zamontowali zamkow ORAZ skobli adekwatnych ro ryzyka.
>
>
> skad wiesz jakie byly zabezpieczenia? byl moinitoring ktory pozwolil na
> ujecie sprawcy
Nie ma znaczenia co sie stalo pozniej. Dla zajscia odpowiedzialnosci ma
znaczenie ze hotel wybral ryzyko szkody gosciowi *przed* wynajeciem pokoju.
>>>w czym zawinil hotel (zalozenie ze jest to spory hotel) i nie pisz o
>>>zamku, bo to nie ma znaczenia teraz.
>>>
>>
>>
>>Od zamku i skobla zaczyna sie.
>
>
> i moge sie o reke zalocy ze byl zamek.
>
A standardowy skobel?
http://www.amazon.com/exec/obidos/tg/detail/-/B0000D
D698
-
47. Data: 2005-10-01 13:21:52
Temat: Re: Włamanie do pokoju hotelowego podczas snu
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Przemek R... napisał(a):
>> Ja tez. Od tego jest lancuch, czy sztywny skobel od wewnatrz za 20
>> zlotych od drzwi. Jednorazowy wydatek wliczony w koszta budowy.
>> Sprawa zamknieta.
>
> a moze to byl hotel orbis w ktorym drzwoi sa otwierane na karte, a
> zlodziej mial ":uniwersalna" ?
To nie wyklucza chyba możliwości zastosowania łańcucha od środka?
--
Pozdrawiam
Justyna
"I Polska też jest państwem prawa. Jakieś prawo tutaj obowiązuje."
Johnson
-
48. Data: 2005-10-01 19:10:06
Temat: Re: Włamanie do pokoju hotelowego podczas snu
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> To nie wyklucza chyba możliwości zastosowania łańcucha od środka?
ale nie jest to obowiazek i nie widze powodu by z racji tego hotel ponosil
odpowiedzialnosc a nie zlodziej.
Nadal podtrzymuje ze zwrot za nocleg to byla by dobra wola hotelu nic
wiecej.
P.
-
49. Data: 2005-10-01 19:12:34
Temat: Re: Włamanie do pokoju hotelowego podczas snu
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>
> A standardowy skobel?
> http://www.amazon.com/exec/obidos/tg/detail/-/B0000D
D698
>
skad wiesz jaki to byl hotel i jakie mial
zabezpieczenia??????????????????????????????????????
???????????????????????????????????
nie wklejaj mi linkow do blokady odpowiedz na konretne pytanie.i do tego
podaj podstawe prawna ktora z racji braku takiegiej blokady/lancucha
pomimo iz dzrwi posiadaly zamek narzuca na hotel obowiazek zwrocenia za
nocleg.
P.
-
50. Data: 2005-10-02 02:24:34
Temat: Re: Włamanie do pokoju hotelowego podczas snu
Od: samanta <s...@w...pl>
Przemek R... wrote:
>>A standardowy skobel?
>>http://www.amazon.com/exec/obidos/tg/detail/-/B000
0DD698
>>
>
>
>
> skad wiesz jaki to byl hotel i jakie mial
> zabezpieczenia??????????????????????????????????????
???????????????????????????????????
Moze to cos technikowi hotelarstwa podpowie?
http://www.golebiewski.pl/pokoj3m.php
Skobla za 20 zlotych nie ma. Przypomnijmy, w hotelu 667 pokoi. Rzadko na
swiecie zdazaja sie takie molochy.
Stac bylo na hotel-moloch, a nie stac bylo na 20 zlotych na skobel. Przy
hurtowym zamowieniu, to pewnie pol ceny.
Mozna jeszcze podepnac oszustwo, bo Golebiewski oferuje (Wisla):
http://www.golebiewski.pl/hotel.php?hot=wis&lg=pl&tr
esc=pok
"Na naszych gos'ci czeka 560 pokoi jedno- i dwuosobowych o *najwyz.szym
standardzie* ..."
Pokoj bez skobla najwyzszym standardem?
> nie wklejaj mi linkow do blokady odpowiedz na konretne pytanie.i do tego
> podaj podstawe prawna
Znasz prawna definicje niedlabstwa? Kiedy strona zaczyna miec
*obowiazek* zapewnienia minimum bezpieczenstwa gosciowi?
> ktora z racji braku takiegiej blokady/lancucha
> pomimo iz dzrwi posiadaly zamek narzuca na hotel obowiazek zwrocenia za
> nocleg.
> P.
Hotel Golebiewski w Mikolajkach zawarl umowe z gosciem o nocleg i
obowiazkiem strony bylo zapewnienie *minimum bezpieczenstwa* stronie. To
minimum bezpieczenstwa mozna bylo zapewnic wydajac juz przy budowie
dodatkowych 10-20 zlotych na skobel. Stac bylo na hotel-moloch, a nie
satc bylo na pare zlotych na skobel.
Skoro do *bezpiecznej* nocy goscia nie doszlo, to strona naruszyla
warunki umowy. Koniec sprawy.
Chyba ze chcesz argumentowac, ze gosc godzil sie z gory na nocleg z
dreszczykiem. :-P
PS
Czy ktos zapytal kiedys gdzie Golebiewski odprowadza scieki perfumowane
toksycznymi chemikaliami Ecolab? Jakos nie widac na fotografiach
pompowni w gore od jezior. Pewnie Golebiewski nie wie tez kogo truje?
A chlorowana wode z basenow to pewnie wywozi w butelkach w kieszeni
zamiast spuszczac do jezior?