-
41. Data: 2008-10-03 21:04:02
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Marian <m...@a...pl>
Andrzej Lawa wrote:
>> IMHO, mozna na ex-admina haka poszukac, na pewno ma jakies slabosci ;)
>
> Na ciebie też dużo haków by się znalazło, jakby dobrze poszukać...
Na kazdego ;)
-
42. Data: 2008-10-03 21:09:14
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Marian <m...@a...pl>
Andrzej Lawa wrote:
>> W pracy i na serwerze moga przebywac TYLKO pracownicy firmy.
>
> Podstawa prawna?
Kodeks Pracy -> Regulamin?
>> Zrobilbym tak. Nowy admin znajduje na koncie eks-admina kolekcje
>> pedofilskich zdjec.
>>
>> I juz mam spokoj z eks-adminem.
>
> I idziesz do pierdla za fałszywe zawiadamianie o nie popełnionym
> przestępstwie, popełnienie przestępstwa pomówienia, popełnienie
> przestępstwa w postaci uzyskania i przechowywania treści zabronionych
> oraz za fałszywe zeznania.
ROTFL :)
Ale to dopiero za 15 lat po tym, jak siwy admin wyjdzie z pierdla, zanim
sie prokuratura w 49 apelacji zorientuje ;)
>> No to zglosic szpiegostwo przemyslowe
>
> I co jeszcze?
Cyberterroryzm. to modny temat. Policja bedzie sie puszc dumnie przed
kamerami a po 5 miesiacach przetrzymywania zwolni ex-admina cichcem z
aresztu...
>
>> i wykradanie oraz modyfikacje danych.
>
> Bo "wykrada" i modyfikuje dane z własnego konta?
Nie ma tam "wlasnego konta". To nie jest jego serwer. To ze zna login i
haslo nijak nie znaczy, ze to jest "jego" konto.
>
>>>> i zniszczenie danych firmowych oraz modyfikacje danych
>>>
>>> A zniszczył?
>>>
>>
>> Poczekac az cos tknie ;)
>
> Mniej filmów z agentem 007 oglądaj...
Znaczy uwazasz, ze koles tam wchodzi tylko po to, by sie zalogowac bo moze?
>
>>>> terleinformatycznych.
>>>
>>> Ponownie: zależy co zmodyfikował.
>>
>> Jesli niszczy/modyfikuje WLASNOSC FIRMY to jakie to ma znaczenie. TO NI
>> EJEST JEGO prywatny serwer. A to ze ma haslo nie oznacza, ze moze tam
>> sobie cczuc sie jak u siebie.
>
> Może - właściciel/operator serwera może hasła zmienić a konta
No a wlasciciel samochodu moze sprzedac samochod - uchorni sie przed
kradzieza.
Jeszcze jakies zlote rady, o cudowne dziecko?
> zablokować. Nie robi tego, więc de facto pozwala byłemu pracownikowi na
> dalsze korzystanie.
ROTFL :)
A jak wypraszam kogos z mojego domu to jak go poprosze slownie to on nie
musi wyjs? Dopiero jak mu pierdolne gazrurką to bedzie wyjatkowo silny
przekaz? Bo samo "slownie" to "pozwolenie na pozostanie".
-
43. Data: 2008-10-03 21:10:22
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Marian <m...@a...pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Ale nie oddał. I co mu zrobisz?
Przywlaszczyl sobie wiec cudze mienie. Czy to nie jest karalne?
-
44. Data: 2008-10-03 22:06:36
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marian pisze:
>>> W pracy i na serwerze moga przebywac TYLKO pracownicy firmy.
>>
>> Podstawa prawna?
>
> Kodeks Pracy -> Regulamin?
Niby na jakiej podstawie regulamin ma obowiązywać kogoś, kto nie jest
już pracownikiem, hmm?
>> I idziesz do pierdla za fałszywe zawiadamianie o nie popełnionym
>> przestępstwie, popełnienie przestępstwa pomówienia, popełnienie
>> przestępstwa w postaci uzyskania i przechowywania treści zabronionych
>> oraz za fałszywe zeznania.
>
> ROTFL :)
>
> Ale to dopiero za 15 lat po tym, jak siwy admin wyjdzie z pierdla, zanim
> sie prokuratura w 49 apelacji zorientuje ;)
Żebyś się nie zdziwił.
>>> No to zglosic szpiegostwo przemyslowe
>>
>> I co jeszcze?
>
> Cyberterroryzm. to modny temat. Policja bedzie sie puszc dumnie przed
> kamerami a po 5 miesiacach przetrzymywania zwolni ex-admina cichcem z
> aresztu...
Mniej TV oglądaj.
>>> i wykradanie oraz modyfikacje danych.
>>
>> Bo "wykrada" i modyfikuje dane z własnego konta?
>
> Nie ma tam "wlasnego konta". To nie jest jego serwer. To ze zna login i
> haslo nijak nie znaczy, ze to jest "jego" konto.
W sensie własności nie, w sensie posiadania - i owszem.
>>>>> i zniszczenie danych firmowych oraz modyfikacje danych
>>>>
>>>> A zniszczył?
>>>>
>>>
>>> Poczekac az cos tknie ;)
>>
>> Mniej filmów z agentem 007 oglądaj...
>
> Znaczy uwazasz, ze koles tam wchodzi tylko po to, by sie zalogowac bo moze?
Albo np. wie, że firma robi szwindle i teraz zbiera dowody.
>>>>> terleinformatycznych.
>>>>
>>>> Ponownie: zależy co zmodyfikował.
>>>
>>> Jesli niszczy/modyfikuje WLASNOSC FIRMY to jakie to ma znaczenie. TO NI
>>> EJEST JEGO prywatny serwer. A to ze ma haslo nie oznacza, ze moze tam
>>> sobie cczuc sie jak u siebie.
>>
>> Może - właściciel/operator serwera może hasła zmienić a konta
>
> No a wlasciciel samochodu moze sprzedac samochod - uchorni sie przed
> kradzieza.
Bredzisz.
> Jeszcze jakies zlote rady, o cudowne dziecko?
Lecz się na nogi, bo na głowę to już dla ciebie za późno.
>> zablokować. Nie robi tego, więc de facto pozwala byłemu pracownikowi na
>> dalsze korzystanie.
>
> ROTFL :)
>
> A jak wypraszam kogos z mojego domu to jak go poprosze slownie to on nie
> musi wyjs? Dopiero jak mu pierdolne gazrurką to bedzie wyjatkowo silny
> przekaz? Bo samo "slownie" to "pozwolenie na pozostanie".
Nie zrozumiałeś.
-
45. Data: 2008-10-03 22:08:09
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Marian pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>
>> Ale nie oddał. I co mu zrobisz?
>
> Przywlaszczyl sobie wiec cudze mienie. Czy to nie jest karalne?
Nie do końca. Możesz wystąpić z cywilnym roszczeniem o zwrot, ale to
zasadniczo wszystko.
Zresztą zawsze może powiedzieć, że zgubił.
I co, Mossad wezwiesz?
-
46. Data: 2008-10-03 23:26:29
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Marian <m...@a...pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Nie zrozumiałeś.
dobra, poflejmowalismy troche, piatek byl, milo sie gadalo, zawsze moge
na Ciebie liczyc :D
pa!
::DD
-
47. Data: 2008-10-03 23:27:31
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Marian <m...@a...pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Marian pisze:
>> Andrzej Lawa wrote:
>>
>>> Ale nie oddał. I co mu zrobisz?
>>
>> Przywlaszczyl sobie wiec cudze mienie. Czy to nie jest karalne?
>
> Nie do końca. Możesz wystąpić z cywilnym roszczeniem o zwrot, ale to
> zasadniczo wszystko.
>
> Zresztą zawsze może powiedzieć, że zgubił.
>
> I co, Mossad wezwiesz?
A tam Mossad, Wania z bracmi powinien wystarczyc ;)
-
48. Data: 2008-10-04 19:26:48
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
Marian pisze:
> Wlasciciel ma prawo nie zyczyc sopbie przebywania kogos w swoim domku. W
> pracy i na serwerze moga przebywac TYLKO pracownicy firmy. Ja bym
> poszedl wiec w "szpiegostwo przemyslowe" skoro ex-admin ma hasla.
Ale każdy ex-admin ma hasła do swojego poprzedniego konta. Zawsze. W
każdej pracy.
Jak nowy admin dupa i ich nie zmienia, to znaczy, że sobie życzy, żeby
stary miał dostęp. Proste.
Jak sobie nie życzy, to niech zmieni hasła. Co to są "konta ukryte"?
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)
-
49. Data: 2008-10-05 13:06:00
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: ioo <b...@i...prv.no-spam.pl>
Andrzej Lawa wrote:
>>>> pracownik sklepu nawet jak ma dorobione klucze nie jest upowaqzniony,
>>>
>>> Nie mówimy o dorobionych tylko o oryginalnych.
>>
>> Mowimy o hasle - zbiorem znakow alfanumerycznych - wiec wez poprawke na
>> kontekst i na analogie.
>
> Biorę. Ma oryginalny klucz. Nie podrabiany, nie dorabiany, nie kradziony.
A jednak nie bierzesz. Bylo wyraznie powiedziane, ze A zalozyl sobie ukryte
konto - to bardziej jest wyrabanie dziury w scianie i zamaskowanie doniczka
z paprotkami, ale zdecydowanie nie chodzi tu o oryginalny klucz.
--
pozdro,
ioo.
-
50. Data: 2008-10-05 13:44:07
Temat: Re: Włamanie do komputera
Od: ioo <b...@i...prv.no-spam.pl>
Andrzej Lawa wrote:
>> W tym wypadku - nie jest upowazniony. Nie ma pozwolenia. Wchodzi
>> wykorzystujac sytuacje.
>
> No i co z tego? Wolno mu. Można wykorzystywać sytuacje - o ile prawo
> tego nie zabrania. A spróbuj znaleźć paragraf penalizujący wejście przez
> otwarte drzwi ;)
Wszystko zalezy od stopnia otwarcia tych drzwi. Rozrozniamy drzwi
- otwarte na osciez z bankietem powitalnym po drugiej stronie
- otwarte na osciez ale bez bankietu
- uchylone tak, ze przez szpare mozna sie przecisnac jesli sie nie jest w
ciazy
- lekko uchylone, ale na naoiwionych zawiasach - wystarczy lekko popchnac
albo mocno dmuchnac
- zatrzasniete na klamke - wystarczy nacisnac klamke i lekko pchnac
- na kiepskiej futrynie - wystarczy sie lekko oprzec i sie same otwieraja
- na normalnej futrynie - wystarczy sie mocno oprzec i sie same otwieraja
- zamkniete na klucz - wystarczy miec odpowiednie narzedzia (lom, wytrych)
i wtedy mozna wejsc
- przeciwwlamaniowe z alarmem - trzeba uzyc palnika a potem powalic patrol
firmy ochroniarskiej
- przeciwwlamaniowe ze wspolnikiem po drugiej stronie
- przeciwwlamaniowe, ale wlasnie sie zamykaja za kims, kto wchodzil -
wystarczy wstawic noge w szpare i zneutralizowac zamykajaceo plujac mu w
oko
Mam wrazenie, ze ty godzisz sie na nielegalnosc tylko w przypadku firmy
ochroniaskiej i tylko jesli zdaza krzyknac "spi... zlodzieju"...
--
pozdrawiam,
ioo.