-
31. Data: 2009-03-11 00:05:22
Temat: Re: Wkroczenie straży miejskiej na posesje
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:
> Wiesz, mnie też wkurza gryzący dym, ale tez wkurza mnie zawracanie głowy
> wskutek jakiejś "akcji". Jeśli skądś leci gryzący dym, to ktoś powinien
> to zgłosić, zanalizować i wydać stosowne nakazy dla konkretnego przypadku.
No i bez wejścia na posesję tego klienta nic nie zrobisz.
Bo niby jak?
Tu przecież chyba nie chodzi o masowe kontrole wszystkich domów?
-
32. Data: 2009-03-11 09:33:44
Temat: Re: Wkroczenie straży miejskiej na posesje
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Wed, 11 Mar 2009 01:05:22 +0100, Cavallino napisał(a):
>> Wiesz, mnie też wkurza gryzący dym, ale tez wkurza mnie zawracanie głowy
>> wskutek jakiejś "akcji". Jeśli skądś leci gryzący dym, to ktoś powinien
>> to zgłosić, zanalizować i wydać stosowne nakazy dla konkretnego przypadku.
>
> No i bez wejścia na posesję tego klienta nic nie zrobisz.
> Bo niby jak?
>
> Tu przecież chyba nie chodzi o masowe kontrole wszystkich domów?
Oby nie.
Ale daje to ogromne "narzędzie" do wejścia na teren ... osoby która "trzeba
udupić" i znaleźć haka.
-
33. Data: 2009-03-11 09:40:13
Temat: Re: Wkroczenie straży miejskiej na posesje
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Herald" <h...@o...eu> napisał w wiadomości
news:17gwif5jvq48b$.uz0eueq1l4f0.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 11 Mar 2009 01:05:22 +0100, Cavallino napisał(a):
>
>
>>> Wiesz, mnie też wkurza gryzący dym, ale tez wkurza mnie zawracanie głowy
>>> wskutek jakiejś "akcji". Jeśli skądś leci gryzący dym, to ktoś powinien
>>> to zgłosić, zanalizować i wydać stosowne nakazy dla konkretnego
>>> przypadku.
>>
>> No i bez wejścia na posesję tego klienta nic nie zrobisz.
>> Bo niby jak?
>>
>> Tu przecież chyba nie chodzi o masowe kontrole wszystkich domów?
>
> Oby nie.
> Ale daje to ogromne "narzędzie" do wejścia na teren ... osoby która
> "trzeba
> udupić" i znaleźć haka.
No to zaraportuj, jak chcesz sprawdzić inaczej, czy osoba która zasyfia
okolicę z komina, pali plastik czy nie?
Policję do tego wzywać, czy z nakazem sądowym może?
W takich sprawach chodzi o szybkość reakcji.
-
34. Data: 2009-03-11 10:27:55
Temat: Re: Wkroczenie straży miejskiej na posesje
Od: cyklista <...@...pl>
Użytkownik Cavallino napisał:
> Użytkownik "Herald" <h...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:17gwif5jvq48b$.uz0eueq1l4f0.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 11 Mar 2009 01:05:22 +0100, Cavallino napisał(a):
>>
>>
>>>> Wiesz, mnie też wkurza gryzący dym, ale tez wkurza mnie zawracanie
>>>> głowy
>>>> wskutek jakiejś "akcji". Jeśli skądś leci gryzący dym, to ktoś powinien
>>>> to zgłosić, zanalizować i wydać stosowne nakazy dla konkretnego
>>>> przypadku.
>>>
>>> No i bez wejścia na posesję tego klienta nic nie zrobisz.
>>> Bo niby jak?
>>>
>>> Tu przecież chyba nie chodzi o masowe kontrole wszystkich domów?
>>
>> Oby nie.
>> Ale daje to ogromne "narzędzie" do wejścia na teren ... osoby która
>> "trzeba
>> udupić" i znaleźć haka.
>
> No to zaraportuj, jak chcesz sprawdzić inaczej, czy osoba która zasyfia
> okolicę z komina, pali plastik czy nie?
> Policję do tego wzywać, czy z nakazem sądowym może?
> W takich sprawach chodzi o szybkość reakcji.
>
>
Ja raportuję że bez wchodzenia na posesję należy pobrać odpowiednią
próbkę powietrza na granicy działki (lub z dowolnego dalszego miejsca
gdzie dym dolatuje, ale wtedy z udokumentowaniem za pomocą zdjęć lub
filmu że badamy dym z konkretnego komina), i jak nie ma tam szkodliwych
substancji to niech nikogo nie obchodzi czym palę.
-
35. Data: 2009-03-11 11:04:34
Temat: Re: Wkroczenie straży miejskiej na posesje
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "cyklista" <...@...pl> napisał w wiadomości news:
>>> Ale daje to ogromne "narzędzie" do wejścia na teren ... osoby która
>>> "trzeba
>>> udupić" i znaleźć haka.
>>
>> No to zaraportuj, jak chcesz sprawdzić inaczej, czy osoba która zasyfia
>> okolicę z komina, pali plastik czy nie?
>> Policję do tego wzywać, czy z nakazem sądowym może?
>> W takich sprawach chodzi o szybkość reakcji.
>>
>>
>
> Ja raportuję że bez wchodzenia na posesję należy pobrać odpowiednią próbkę
> powietrza na granicy działki (lub z dowolnego dalszego miejsca gdzie dym
> dolatuje, ale wtedy z udokumentowaniem za pomocą zdjęć lub filmu że badamy
> dym z konkretnego komina), i jak nie ma tam szkodliwych
> substancji to niech nikogo nie obchodzi czym palę.
Naprawdę uważasz bafanie dymu za rozwiązanie prostsze od obejrzenia pieca?
Ja wiem, że każdemu baranowi który zatruwa okolicę będzie się podobało, iż
faktycznie będzie bezkarny, ale zdecydowanie większej ilości ludzi się to
podobać nie będzie.
Jednostka ma swoje prawa, ale pozwolenia na trucie innych w tych prawach nie
ma.
-
36. Data: 2009-03-11 14:14:57
Temat: Re: Wkroczenie straży miejskiej na posesje
Od: "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl>
Dnia Wed, 11 Mar 2009 12:04:34 +0100, Cavallino powiedział:
>> Ja raportuję że bez wchodzenia na posesję należy pobrać odpowiednią próbkę
>> powietrza na granicy działki (lub z dowolnego dalszego miejsca gdzie dym
>> dolatuje, ale wtedy z udokumentowaniem za pomocą zdjęć lub filmu że badamy
>> dym z konkretnego komina), i jak nie ma tam szkodliwych
>> substancji to niech nikogo nie obchodzi czym palę.
> Naprawdę uważasz bafanie dymu za rozwiązanie prostsze od obejrzenia pieca?
A nie uważasz przypadkiem, że znacznie prościej by było, gdyby policja
mogła Ci wejść "z drzwiami" do domu bez nakazu sądowego?
--
Bright light is the end
of the black light district.
-
37. Data: 2009-03-11 14:28:13
Temat: Re: Wkroczenie straży miejskiej na posesje
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl> napisał w wiadomości
news:6mtp51nfnep1.dlg@planet.terror.mx...
> Dnia Wed, 11 Mar 2009 12:04:34 +0100, Cavallino powiedział:
>
>>> Ja raportuję że bez wchodzenia na posesję należy pobrać odpowiednią
>>> próbkę
>>> powietrza na granicy działki (lub z dowolnego dalszego miejsca gdzie dym
>>> dolatuje, ale wtedy z udokumentowaniem za pomocą zdjęć lub filmu że
>>> badamy
>>> dym z konkretnego komina), i jak nie ma tam szkodliwych
>>> substancji to niech nikogo nie obchodzi czym palę.
>> Naprawdę uważasz bafanie dymu za rozwiązanie prostsze od obejrzenia
>> pieca?
>
> A nie uważasz przypadkiem, że znacznie prościej by było, gdyby policja
> mogła Ci wejść "z drzwiami" do domu bez nakazu sądowego?
Nie, nie uważam.
-
38. Data: 2009-03-11 15:59:22
Temat: Re: Wkroczenie straży miejskiej na posesje
Od: "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl>
Dnia Wed, 11 Mar 2009 15:28:13 +0100, Cavallino powiedział:
>>>> Ja raportuję że bez wchodzenia na posesję należy pobrać odpowiednią
>>>> próbkę
>>>> powietrza na granicy działki (lub z dowolnego dalszego miejsca gdzie dym
>>>> dolatuje, ale wtedy z udokumentowaniem za pomocą zdjęć lub filmu że
>>>> badamy
>>>> dym z konkretnego komina), i jak nie ma tam szkodliwych
>>>> substancji to niech nikogo nie obchodzi czym palę.
>>> Naprawdę uważasz bafanie dymu za rozwiązanie prostsze od obejrzenia
>>> pieca?
>> A nie uważasz przypadkiem, że znacznie prościej by było, gdyby policja
>> mogła Ci wejść "z drzwiami" do domu bez nakazu sądowego?
> Nie, nie uważam.
Ale to *jest* prostsze rozwiąznie przecież (dla kontrolującej Cię policji).
Chciałeś powiedzieć, że go nie popierasz?
--
Bright light is the end
of the black light district.
-
39. Data: 2009-03-11 17:01:13
Temat: Re: Wkroczenie straży miejskiej na posesje
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl> napisał w wiadomości
news:
>>> A nie uważasz przypadkiem, że znacznie prościej by było, gdyby policja
>>> mogła Ci wejść "z drzwiami" do domu bez nakazu sądowego?
>> Nie, nie uważam.
>
> Ale to *jest* prostsze rozwiąznie przecież (dla kontrolującej Cię
> policji).
> Chciałeś powiedzieć, że go nie popierasz?
Czego konkretnie nie zrozumiałeś?
Czytać to uczą raczej w podstawówce, usenet do tego nie służy.
-
40. Data: 2009-03-11 17:29:00
Temat: Re: Wkroczenie straży miejskiej na posesje
Od: "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl>
Dnia Wed, 11 Mar 2009 18:01:13 +0100, Cavallino powiedział:
>>>> A nie uważasz przypadkiem, że znacznie prościej by było, gdyby policja
>>>> mogła Ci wejść "z drzwiami" do domu bez nakazu sądowego?
>>> Nie, nie uważam.
>> Ale to *jest* prostsze rozwiąznie przecież (dla kontrolującej Cię
>> policji).
>> Chciałeś powiedzieć, że go nie popierasz?
> Czego konkretnie nie zrozumiałeś?
To raczej Ty nie zrozumiałeś. Pytania.
Powtórzę innymi słowy:
Czy *naprawdę* uważasz, że dla kontrolującego Cię policjanta prostszym
rozwiązaniem jest załatwianie nakazu sądowego _i_ wejście Ci do domu z
drzwiami, niż samo wejście Ci do domu "z drzwiami"?
> Czytać to uczą raczej w podstawówce, usenet do tego nie służy.
Dowiedz się gdzie kultury osobistej uczą, bo wygląda na to, że parę lekcji
by Ci się przyadło.
--
Bright light is the end
of the black light district.