eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWjezdzajac rozwalono mi konstrukcje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2003-05-06 19:53:20
    Temat: Wjezdzajac rozwalono mi konstrukcje
    Od: "Futrzak" <m...@a...umcs.lublin.pl>

    Witam
    Opisywalem juz trosze maoja sprawe ale mam nowe watki.
    Zamowilem materialy w firmie budowlanej, przywieziono mi te materialy ale
    przy okazji kierowca cofajac rozwalil stalowa konstrukcje. Mnie nie bylo
    przy tym zdarzeniu, widzial to wszystko pracownik.
    Na poczatku kierowca powiedzial ze pokryje straty ale jak to bywa nie chce
    pokryc. OC samochodu nie chce tez pokazac.
    Zdarzenie mialo miejsce 15 kwietnia. Dzisiaj policja powiedziala ze juz nic
    nie moze zrobic. Zadnego mandatu bo minal juz czas i bylo to na posesji
    prywatnej. OC samochodu nie moge dostac.

    Co mam zrobic?
    Sprawe cywilna zalozyc? Ile to bedzie trwac?
    Chce jak najszybciej naprawic konstrukcje (moge do czasu zakonczenia sprawy
    pokryc straty), tylko czy mam zrobic zdejcia aktualnego stanu konstrukcji?
    Zrobic nowa a ta zostawic jako dowod?


    Dzieki za wszelkie sugestie
    Futrzak



  • 2. Data: 2003-05-06 20:39:03
    Temat: Re: Wjezdzajac rozwalono mi konstrukcje
    Od: "Futrzak" <m...@a...umcs.lublin.pl>



    > Witam
    > Opisywalem juz trosze maoja sprawe ale mam nowe watki.
    > Zamowilem materialy w firmie budowlanej, przywieziono mi te materialy ale
    > przy okazji kierowca cofajac rozwalil stalowa konstrukcje. Mnie nie bylo
    > przy tym zdarzeniu, widzial to wszystko pracownik.
    > Na poczatku kierowca powiedzial ze pokryje straty ale jak to bywa nie chce
    > pokryc. OC samochodu nie chce tez pokazac.
    > Zdarzenie mialo miejsce 15 kwietnia. Dzisiaj policja powiedziala ze juz
    nic
    > nie moze zrobic. Zadnego mandatu bo minal juz czas i bylo to na posesji
    > prywatnej. OC samochodu nie moge dostac.
    >

    Dodam ze samochod nalezy do firmy realizujacej zamowienie a kierowca jest na
    umowe zlecenie.
    Teraz kogo mozna pozwac? Kierowce czy firme w ktorej zamowilem materialy?

    > Co mam zrobic?
    > Sprawe cywilna zalozyc? Ile to bedzie trwac?
    > Chce jak najszybciej naprawic konstrukcje (moge do czasu zakonczenia
    sprawy
    > pokryc straty), tylko czy mam zrobic zdejcia aktualnego stanu konstrukcji?
    > Zrobic nowa a ta zostawic jako dowod?
    >
    >
    > Dzieki za wszelkie sugestie
    > Futrzak
    >
    >



  • 3. Data: 2003-05-07 00:00:09
    Temat: Re: Wjezdzajac rozwalono mi konstrukcje
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Złożyć zawiadomienie o wykroczeniu:

    Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie
    bezpieczeństwa w ruchu drogowym,
    podlega karze grzywny.

    Na protokół i nie daj się wypchnąć z komendy, albo złóż to na piśmie na
    dziennik podawczy i tyle. Co ma do tego mandat?
    --
    Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić. Przedstawiony wyżej
    punkt widzenia jest moją prywatną opinią i upraszam o nie trakto-
    wanie jego jako bezwzględnie obowiązującego stanu prawnego.


    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2003-05-07 06:22:01
    Temat: Re: Wjezdzajac rozwalono mi konstrukcje
    Od: "Futrzak" <m...@a...umcs.lublin.pl>


    >
    > Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje
    zagrożenie
    > bezpieczeństwa w ruchu drogowym,
    > podlega karze grzywny.
    >
    > Na protokół i nie daj się wypchnąć z komendy, albo złóż to na piśmie na
    > dziennik podawczy i tyle. Co ma do tego mandat?

    Na komendzie powiedzieli ze stalo sie to na posesji (czesc samochodu byla na
    drodze) oraz minal termin 14 dni i moge zalozyc tylko sprawe cywilna.

    A co to jest dziennik podawczy?




  • 5. Data: 2003-05-07 07:53:05
    Temat: Odp: Wjezdzajac rozwalono mi konstrukcje
    Od: "Mongooes" <p...@b...com>


    > Dodam ze samochod nalezy do firmy realizujacej zamowienie a kierowca jest
    na
    > umowe zlecenie.
    > Teraz kogo mozna pozwac? Kierowce czy firme w ktorej zamowilem materialy?
    >
    moim zdaniem powinienes pozwac kierowce poniewaz to on odpowiada za szkody
    powstale na skutek jego pracy. niemniej jednak powinienes pogadac z szefem
    ktory go zatrudnil o zaistnialej sytuacji. moze jego umowa na zlecenie
    przestanie byc wazna :)
    nie podales czy kierowca zobowiazal sie slownie czy pisemnie do pokrycia
    kosztow zniszczenia. jezeli na "gebe" to raczej kase bedzie trudno odzyskac.
    chociaz z drugiej strony majac swiadka mysle ze sprawa cywilna mialaby sens.
    bledem z twojej strony jest rowniez to ze odrazu nie wezwales policji.

    Mongooes



  • 6. Data: 2003-05-07 09:47:12
    Temat: Re: Wjezdzajac rozwalono mi konstrukcje
    Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl>


    > Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje
    zagrożenie
    > bezpieczeństwa w ruchu drogowym,
    > podlega karze grzywny.


    Mam wątpliwości co do twoje propozycji.
    Wg. mnie jest to typowa sprawa z powództwa cywilnego, jeżeli będzie się
    upierał na policję to zrobią z tego "odmowę wzsczęcia dochodzenia" i straci
    tylko czas.
    Nie lepiej w obecności świadków zrobić zdjęcia i skierować sprawę do Sądu
    Cywilnego ?



  • 7. Data: 2003-05-07 21:49:44
    Temat: Re: Wjezdzajac rozwalono mi konstrukcje
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    A skąd ta wątpliwość? Mnie się wydaje, że kierujący tą ciężarówką bezspornie
    naruszył przepis art. 3 Prawa o Ruchu Drogowym - dla ułatwienia cytuję:

    Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
    obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
    ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie
    bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
    związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
    kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
    2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w pobliżu
    drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o których
    mowa w tym przepisie.
    3. Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie
    bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne
    środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego
    uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu.

    Kierujący nie zachował ostrożności i naraził gościa na szkodę. Pkt 1 lub 2 w
    zależności, czy uznamy, że ta posesja to na drodze, czy koło drogi. Skoro
    tak, to już łatwym mi wydaje się dowiedzenie, że wypełnił znamiona art. 97
    kw - który znów zacytuję:

    Art. 97. Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o
    porządku ruchu na drogach publicznych,
    podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany.
    --
    Jestem tylko człowiekiem i mogę się mylić. Przedstawiony wyżej
    punkt widzenia jest moją prywatną opinią i upraszam o nie trakto-
    wanie jego jako bezwzględnie obowiązującego stanu prawnego.




    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1