-
11. Data: 2003-12-02 16:07:47
Temat: Re: Wizyta na Polcji, a brak wezwania
Od: "Pawel" <b...@p...onet.pl>
> Niestety właściwy dla mnie Wydział Ruchu Drogowego nie wysyła zdjęć i
> mandatów poczta, tylko wzywa właścicieli pojazdu do złożenia wyjaśnień.
postepuje prawidlowo
> nie żłożę wyjaśnień przed 3 grudnia (to zdaje się miesiąc od momentu
> popełnienia wykroczenia), to kieruje sprawę do sądu (grodzkiego zapewne).
tak mowia przepisy. Ty masz wybor.
> I teraz pytanie - co jeśli się nie stawię w danym terminie?
skieryuje sprawe do sadu:
poczytaj kpow
Art. 97. § 1. W postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej,
funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego
może ją nałożyć jedynie, gdy:
1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po
popełnieniu wykroczenia,
2) stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy
albo za pomocą urządzenia pomiarowego lub kontrolnego, a nie zachodzi
wątpliwość co do osoby sprawcy czynu
- w tym także, w razie potrzeby, po przeprowadzeniu w niezbędnym zakresie
czynności wyjaśniających, podjętych niezwłocznie po ujawnieniu wykroczenia.
Nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego nie może nastąpić po upływie 14
dni od daty ujawnienia czynu w wypadku, o którym mowa w pkt 1, i 30 dni w
wypadku, o którym mowa w pkt 2.
§ 2. Sprawca wykroczenia może odmówić przyjęcia mandatu karnego.
> Czy mam szanse
> na oddalenie sprawy w związku z zaniedbaniem procedury służbowej przez
> policjanta
policjant nie zaniedbal zadnej procedury.
wezwanie telefoniczne jest dopuszczalne.mowi o tym art 137 kpk: W wypadkach
nie cierpiących zwłoki można wzywać lub zawiadamiać osoby telefonicznie albo
w inny sposób stosownie do okoliczności, pozostawiając w aktach odpis
nadanego komunikatu z podpisem osoby nadającej
pozdr
pawel
-
12. Data: 2003-12-02 16:17:33
Temat: Re: Wizyta na Polcji, a brak wezwania
Od: "-->exit<--" <j...@w...pl>
Użytkownik "Przemysław Maciuszko" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:0t3fcc8a1ci178n3e8%sal@hell.hell.pl...
> Witam.
> Niecały miesiąc temu popełniłem wykroczenie drogowe - przekroczenie
> prędkości (fotoradar).[ciach]
Sam bylem w takiej sytuacji kiedy pstryknal mi fotoradar fotke na Mazurach.
Mieszkam k/Gdanska a pracuje w Warszawie.Ciezko bylo mnie namierzyc bo
samochod byl z Prime Management wypozyczony przez moja firme a na koncu
bylem JA.
1.Tak wiec Policja pofatygowala sie do firmy aby ustalic kierujacego
pojazdem
2.Pofatygowali sie rowniez 2 razy do mojej zony aby ustalic gdzie jestem]
3.wymiana telefonow i faxow pomiedzy komendami
4.osobiscie stawilem sie w Stolecznej
5.zlozylem wyjasnienie i przyznalem sie do winy
6.sprawe skierowano do Sadu Grodzkiego w Wegorzewie
7.Policjant poinformowal mnie,ze nie musze stawiac sie osobiscie w Sadzie
(sprawa zostanie przeprowadzona zaocznie)
8.Wniosek o kare 100 PLN
Tylko pytanie? wiecej stracili na benzyne,faxy i telefony oraz troche czasu
i papierkowej roboty.Tylko po co??? dla 100 PLN??
pozdrawiam
exit
-
13. Data: 2003-12-02 16:51:11
Temat: Re: Wizyta na Polcji, a brak wezwania
Od: kam <X...@X...onet.plX>
-->exit<-- wrote:
> Tylko pytanie? wiecej stracili na benzyne,faxy i telefony oraz troche czasu
> i papierkowej roboty.Tylko po co??? dla 100 PLN??
+ 65 zł kosztów
KG
-
14. Data: 2003-12-02 19:29:26
Temat: Re: Wizyta na Polcji, a brak wezwania
Od: "MarekZ" <m...@s...org.pl>
Użytkownik "Przemysław Maciuszko" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:0t3fcc8a1ci178n3e8%sal@hell.hell.pl...
[...]
> Istotny jest jeszcze jeden szczegół - jestem właścicielem samochodu, ale
nie
> mam prawa jazdy (i de facto to nie ja prowadziłem samochód w momencie
> popełnienia wykroczenia).
> Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Ja to widze zgrubsza tak: nie prowadziles pojadu. Wprawdzie poczatek postu
sugeruje cos innego, ale to na pewno pomylka. Nalezy przypuszczac, ze
prowadzil ktos bedacy czlonkiem Twojej najblizszej rodziny, prawda? A nie
masz obowiazku skladania zeznan obciazajacych czlonkow Twojej najblizszej
rodziny. Mozesz natomiast zlozyc zeznanie/wyjasnienia, ze to nie byles Ty.
Bo przeciez Ty nawet nie masz prawa jazdy. Wiec to oczywiste, ze to nie Ty.
I na tym chyba koniec. Przeciez to obled gdzies jezdzic w sprawie takiego
drobiazgu.
pozdrawiam, marekz
-
15. Data: 2003-12-02 19:51:59
Temat: Re: Wizyta na Polcji, a brak wezwania
Od: kam <X...@X...onet.plX>
MarekZ wrote:
> I na tym chyba koniec. Przeciez to obled gdzies jezdzic w sprawie takiego
> drobiazgu.
A skąd wiesz, że to był drobiazg?
KG
-
16. Data: 2003-12-02 19:52:06
Temat: Re: Wizyta na Polcji, a brak wezwania
Od: "MarekZ" <m...@s...org.pl>
Użytkownik "kam" <X...@X...onet.plX> napisał w wiadomości
news:3FCCED5F.3060505@Xpoczta.onet.plX...
> A skąd wiesz, że to był drobiazg?
Przekroczenie predkosci jako takie, bez skutkow o charakterze 'wypadkowym'
jest dla mnie drobiazgiem z definicji.
marekz
-
17. Data: 2003-12-02 20:10:36
Temat: Re: Wizyta na Polcji, a brak wezwania
Od: kam <X...@X...onet.plX>
MarekZ wrote:
> Przekroczenie predkosci jako takie, bez skutkow o charakterze 'wypadkowym'
> jest dla mnie drobiazgiem z definicji.
Bez względu na skalę?
KG
-
18. Data: 2003-12-02 20:13:20
Temat: Re: Wizyta na Polcji, a brak wezwania
Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>
kam <X...@x...onet.plx> wrote:
> Bez względu na skalę?
90@60
A konkretnie, to w Górsku (kujawsko-pomorskie) stoi sobie atrapa radiowozu.
Chłopaki chyba specjalnie postawili tam 60-kę. No i większość 'localesów'
olewa w ogóle tę atrapę. A tam kurde postawili na kilka godzin fotoradar -
musieli napstrykać wtedy duuuuużo zdjęć :(
No nic. Jutro jadę do Bydgoszczy i zobaczymy co z tego wyjdzie.
--
Przemysław Maciuszko
-
19. Data: 2003-12-02 20:17:06
Temat: Re: Wizyta na Polcji, a brak wezwania
Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>
MarekZ <m...@s...org.pl> wrote:
> Ja to widze zgrubsza tak: nie prowadziles pojadu. Wprawdzie poczatek postu
> sugeruje cos innego, ale to na pewno pomylka. Nalezy przypuszczac, ze
Oj tam. Z przyzwyczajenia piszę 'jechałem, byłem, zrobiłem' - patrząc z
punktu widzenia pasażera :)
> prowadzil ktos bedacy czlonkiem Twojej najblizszej rodziny, prawda? A nie
Generalnie tak.
> masz obowiazku skladania zeznan obciazajacych czlonkow Twojej najblizszej
> rodziny. Mozesz natomiast zlozyc zeznanie/wyjasnienia, ze to nie byles Ty.
O. A jakaś podstawa prawna (na pms jakiś czas temu radzono mi to samo, ale
też nie uzyskałem podstawy prawnej :(
> Bo przeciez Ty nawet nie masz prawa jazdy. Wiec to oczywiste, ze to nie Ty.
Dla mnie tak. Dla nich pewnie nie. No ale zobaczymy co jutro powie Pan
policjant jak mu rzucę o tej rodzinie :)
> I na tym chyba koniec. Przeciez to obled gdzies jezdzic w sprawie takiego
> drobiazgu.
Eh. Na samą podróż wydam pewnie tyle, ile będzie kosztował mnie ten mandat.
Ale facet z WRD był nieugięty - powiedział, że sprawy nie mogę załatwić w
W-wie i muszę przyjechać do Bydgoszczy :(
--
Przemysław Maciuszko
-
20. Data: 2003-12-02 20:25:31
Temat: Re: Wizyta na Polcji, a brak wezwania
Od: "MarekZ" <m...@s...org.pl>
Użytkownik "kam" <X...@X...onet.plX> napisał w wiadomości
news:3FCCF1BC.7020502@Xpoczta.onet.plX...
> Bez względu na skalę?
W zasadzie bez wzgledu. No chyba, ze jest to sprzeczne ze zdrowym
rozsadkiem, na przyklad 120 km/h na osiedlowej uliczce. Oczywiscie ciezko
jest to jakos generalnie oceniac, kazdy przypadek moze byc w jakis sposob
szczegolny. Statystycznie mam takie poczucie, ze okolo 90% przekroczen
predkosci uznalbym za drobiazgi.
marekz