-
51. Data: 2009-04-18 19:42:53
Temat: Re: Wizyta SM
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
Robert Tomasik wrote:
> Skąd pewność, że facet w _oknie_ jest właścicielem posesji? Przecież to
> równie dobrze mógł być członek ekipy remontowej. Sporo tu niewiadomych,
> tylko przedmiotu sporu nie dostrzegam.
>
A ja mam parę pytań do kolegów prawników:
1. uprawnienia SM do legitymowania - ustawa odsyła do rozporządzenia
2. rozporządzenie mówi o prawie do legitymowania sprawcy wykroczenia
(rozumiem, że w zakresie kompetencji SM)
3. ustawa (art. 10 i 11) nic nie mówi o ochronie przyrody, chyba że
mieści się to w zakresie "ochrony porządku publicznego" - jest gdzieś
definicja PP?
Jeśli moje wątpliwości są prawdziwe, to jakim prawem oni go chcieli
legitymować? I czy nie wypełnia to przypadkiem "przekroczenia uprawnień"
(art. 28)?
M.
-
52. Data: 2009-04-18 20:03:00
Temat: Re: Wizyta SM
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Maciej Bębenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> napisał
w wiadomości news:gsdaii$s4h$1@news.onet.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>> Skąd pewność, że facet w _oknie_ jest właścicielem posesji? Przecież to
>> równie dobrze mógł być członek ekipy remontowej. Sporo tu niewiadomych,
>> tylko przedmiotu sporu nie dostrzegam.
> A ja mam parę pytań do kolegów prawników:
> 1. uprawnienia SM do legitymowania - ustawa odsyła do rozporządzenia
> 2. rozporządzenie mówi o prawie do legitymowania sprawcy wykroczenia
> (rozumiem, że w zakresie kompetencji SM)
> 3. ustawa (art. 10 i 11) nic nie mówi o ochronie przyrody, chyba że
> mieści się to w zakresie "ochrony porządku publicznego" - jest gdzieś
> definicja PP?
> Jeśli moje wątpliwości są prawdziwe, to jakim prawem oni go chcieli
> legitymować? I czy nie wypełnia to przypadkiem "przekroczenia uprawnień"
> (art. 28)?
> M.
Od początku wszak piszę, że właśnie wypełnia. Tyle, że szkodliwość
społeczna tego czynu w mojej ocenie jest żadna.
-
53. Data: 2009-04-19 00:28:42
Temat: Re: Wizyta SM
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "gargomel" <s...@d...la.la> napisał w wiadomości
news:gsdgau$6h7$1@news.wp.pl...
> Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
>> Wpuszzcasz Go w kanał. Strażnik uzna, ze powinien mieć 3 metry - jego
>> zdaniem - i pytajacy będzie przed sądem dowodził, że wystarczy 2,5
>> metra. Moze wygra, ale ile się nerwów na żre i straci czasu?
> a co tu ma uznawanie jakiegoś przygłupa bez szkoły?
> ma podać przepis który podaje że ten sznurek ma mieć tyli i tyle i koniec
> kropka!
Kpisz chyba. Nie ma przepisu określającego długość sznurka, więc strażnik
może twierdzić, ze 2 metrowy jest za krótki i wysłać wniosek o ukaranie do
sądu. Jak sąd uzna rację strażnika, to będzie wiadomo, ze linia
orzecznictwa twierdzi, ze ma być dłuższy od 2 metrów. Jak nie uzna racji
strażnika, to będzie wiadomo, ze linia orzecznictwa uznaje 2 metrowy
sznurek za właściwy. W Polsce nie ma prawa precedensów, ale przynajmniej
będzie wiadomo, czego się trzymać.
-
54. Data: 2009-04-19 10:33:13
Temat: Re: Wizyta SM
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gsc5od$n89
>> Drogówka też najpierw udowodni Ci, że popełniłeś wykroczenie (np. wskaże
>> na radarze, że jechałeś za szybko albo wskaże alkomatem, że masz za
>> dużo alkoholu we krwi albo uzasadni na podstawie kodeksu, jaki przepis
>> złamałeś), a nie powie "wydaje się nam, że pan za szybko jechał i jest
>> pan pijany - oto mandat, a jak się nie podoba, to proszę się
>> chandryczyć w sądzie" ;-)
>
>
> Ale tu masz d czynienia z ujęciem na gorącym uczynku.
IMHO podobnie jak w przypadku z psem i smyczą.
Można na miejscu dokonać oględzin i stwierdzić, że smycz jest
nieodpowiedniej długości i uzasadnić dlaczego.
A potem ew. wlepić mandat.
-
55. Data: 2009-04-19 11:17:20
Temat: Re: Wizyta SM
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gseuo9$d5k$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:gsc5od$n89
>>> Drogówka też najpierw udowodni Ci, że popełniłeś wykroczenie (np.
>>> wskaże
>>> na radarze, że jechałeś za szybko albo wskaże alkomatem, że masz za
>>> dużo alkoholu we krwi albo uzasadni na podstawie kodeksu, jaki przepis
>>> złamałeś), a nie powie "wydaje się nam, że pan za szybko jechał i jest
>>> pan pijany - oto mandat, a jak się nie podoba, to proszę się
>>> chandryczyć w sądzie" ;-)
>> Ale tu masz d czynienia z ujęciem na gorącym uczynku.
> IMHO podobnie jak w przypadku z psem i smyczą.
> Można na miejscu dokonać oględzin i stwierdzić, że smycz jest
> nieodpowiedniej długości i uzasadnić dlaczego.
> A potem ew. wlepić mandat.
Oczywiście - jeśli właściciel psa rzeczony mandat przyjmie. Zresztą, jak
przyjmie, to nawet oględzin sensu przeprowadzać nie trzeba. Natomiast
odmienność sytuacji psa z przekroczeniem prędkości polega na tym, ze
prędkość dopuszczalna jest określona liczbowo, więc tu nie ma zasadniczo
problemu z interpretacją. Długość smyczy nie.
-
56. Data: 2009-04-19 15:06:21
Temat: Re: Wizyta SM
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gsf273$9a9$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:gseuo9$d5k$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
>> wiadomości news:gsc5od$n89
>>>> Drogówka też najpierw udowodni Ci, że popełniłeś wykroczenie (np.
>>>> wskaże
>>>> na radarze, że jechałeś za szybko albo wskaże alkomatem, że masz za
>>>> dużo alkoholu we krwi albo uzasadni na podstawie kodeksu, jaki przepis
>>>> złamałeś), a nie powie "wydaje się nam, że pan za szybko jechał i jest
>>>> pan pijany - oto mandat, a jak się nie podoba, to proszę się
>>>> chandryczyć w sądzie" ;-)
>>> Ale tu masz d czynienia z ujęciem na gorącym uczynku.
>> IMHO podobnie jak w przypadku z psem i smyczą.
>> Można na miejscu dokonać oględzin i stwierdzić, że smycz jest
>> nieodpowiedniej długości i uzasadnić dlaczego.
>> A potem ew. wlepić mandat.
>
> Oczywiście - jeśli właściciel psa rzeczony mandat przyjmie. Zresztą, jak
> przyjmie, to nawet oględzin sensu przeprowadzać nie trzeba. Natomiast
> odmienność sytuacji psa z przekroczeniem prędkości polega na tym, ze
> prędkość dopuszczalna jest określona liczbowo, więc tu nie ma zasadniczo
> problemu z interpretacją. Długość smyczy nie.
Ale mimo to na jakiejś podstawie strażnik określa, że długość jest
nieodpowiednia jego zdaniem.