-
21. Data: 2012-01-27 11:23:25
Temat: Re: Widzimisię na poczcie?
Od: "_ąćęłńóśźż." <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Ten sam, co produkuje dowolne pieczątki w dowolnym kolorze i o dowolnej
treści?
-----
> Kto ma zapłacić za grafologa?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
22. Data: 2012-01-27 11:24:36
Temat: Re: Widzimisię na poczcie?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-01-27 12:23, _ąćęłńóśźż. pisze:
> Ten sam, co produkuje dowolne pieczątki w dowolnym kolorze i o dowolnej
> treści?
?
--
Liwiusz
-
23. Data: 2012-01-27 13:46:24
Temat: Re: Widzimisię na poczcie?
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Fri, 27 Jan 2012 12:01:41 +0100, wromek napisał(a):
> aha, no to zrobiles z siebie idiote.
To jest niemożliwe. Nie mogę z siebie zrobić wromka - ponieważ ty już
jesteś "tam" :)
> porozmawiaj z poczciarami i ich kierownikami
Nie mam na to czasu ani ochoty :)
> i wroc tu z doswiadczeniem i sie wymadrzaj ;)
W dupie mam twoje zdanie i ocenę :)
Ja dbałbym o SWÓJ tyłek i tyle.
Jak masz ochotę nadstawiać karku czy ponosić odpowiedzialność - to twoja
sprawa i loto mi to koło pyty :)
-
24. Data: 2012-01-27 13:47:46
Temat: Re: Widzimisię na poczcie?
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Fri, 27 Jan 2012 11:33:34 +0100, mvoicem napisał(a):
>> Równie dobrze, przychodzi sobie do ciebie np. córka twojego pracownika i
>> wręcza ci "oświadczenie" ojca że od teraz masz przelewać wynagrodzenie za
>> pracę należne jej ojcu na jej nr rachunku bankowego:)
>> Pracownik jest chory i leży w szpitalu :)))
>> Więc co robisz w dniu wypłaty? Przelewasz na ten rachunek czy stawiasz to
>> wynagrodzenie "do dyspozycji" w miejscu w którym jest zawsze wypłata? :)))
>>
>
> No akurat w przypadku pracownika, możesz porównać podpis na oświadczeniu
> z podpisem który masz w aktach.
Z którym "podpisem w aktach"?
i dlaczego ja miałbym "porównywać"?
Dobra, porównuje i ... mam wątpliwości :)
Więc co proponujesz? ;)
-
25. Data: 2012-01-27 14:00:07
Temat: Re: Widzimisię na poczcie?
Od: mvoicem <m...@g...com>
(27.01.2012 14:47), Kamil wrote:
> Dnia Fri, 27 Jan 2012 11:33:34 +0100, mvoicem napisał(a):
>
>
>>> Równie dobrze, przychodzi sobie do ciebie np. córka twojego pracownika i
>>> wręcza ci "oświadczenie" ojca że od teraz masz przelewać wynagrodzenie za
>>> pracę należne jej ojcu na jej nr rachunku bankowego:)
>>> Pracownik jest chory i leży w szpitalu :)))
>>> Więc co robisz w dniu wypłaty? Przelewasz na ten rachunek czy stawiasz to
>>> wynagrodzenie "do dyspozycji" w miejscu w którym jest zawsze wypłata? :)))
>>>
>>
>> No akurat w przypadku pracownika, możesz porównać podpis na oświadczeniu
>> z podpisem który masz w aktach.
>
> Z którym "podpisem w aktach"?
No którymkolwiek. Kilka podpisów tam się znajdzie.
> i dlaczego ja miałbym "porównywać"?
Bo (śmiałe założenie) jesteś człowiekiem i nie chcesz robić
niepotrzebnych trudności człowiekowi w trudnej sytuacji.
> Dobra, porównuje i ... mam wątpliwości :)
> Więc co proponujesz? ;)
Wtedy proponuję się dodatkowo upewnić. Albo odmówić.
p. m.
-
26. Data: 2012-01-30 18:42:49
Temat: Re: Widzimisię na poczcie?
Od: "Leszek Kowalski" <k...@o...pl>
Użytkownik "Marek" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:jfrqs4$m41$1@news.mm.pl...
> Witajcie!
>
> Jak to jest, że raz poczta mi wydaje przesyłki polecona dla żony, a raz
> nie? Kwestia rozbija się o adres zameldowania w dowodzie. Wygląda na to,
> że decyzja zależy od humoru pracownika lub jego własnej interpretacji
> przepisów (przy czym pytanie, o jakich?). Może Wy macie na to pomysł?
Czemu nie wydają pism z Sądu?
Jak przyniesie listonosz do domu, to pismo wyda każdemu kto znajduje się w
mieszkaniu (nawet kochankowi żony, czy sąsiadowi - bez żadnego
legitymowania), a na poczcie już są problemy...
Raz nie chcieli mi wydać przekazu od Komornika Sądowego, adresowanego do
matki (adres zameldowania ten sam), jednak telefon na infolinie PP i rozmowa
z naczelnikiem UP rozwiązała problem.
--
pozdrawiam
Leszek Kowalski
-
27. Data: 2012-01-30 18:46:17
Temat: Re: Widzimisię na poczcie?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 1/30/2012 12:42 PM, Leszek Kowalski wrote:
> Czemu nie wydają pism z Sądu?
bylo na grupie wiele razy.
jakies tam rozporzadzenie, ktore precyzuje co mozna zrobic z sadowka.
-
28. Data: 2012-01-30 18:54:18
Temat: Re: Widzimisię na poczcie?
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-01-30 19:46, witek pisze:
> On 1/30/2012 12:42 PM, Leszek Kowalski wrote:
>> Czemu nie wydają pism z Sądu?
>
> bylo na grupie wiele razy.
> jakies tam rozporzadzenie, ktore precyzuje co mozna zrobic z sadowka.
>
Gdy pracownik poczty wyda w okienku pismo żonie, doręczenie będzie
nieskuteczne
- stwierdził Sąd Najwyższy. Ta interpretacja przywraca zwolnionym szanse
na przedstawienie w sporze swoich racji
Sąd Najwyższy w wyroku z 4 sierpnia 2009 r. (I UK 71/09) wskazał,
że doręczenie za pośrednictwem poczty korespondencji sądowej osobie
fizycznej
będącej stroną procesu (w razie niedoręczenia jej w mieszkaniu) może
nastąpić
w placówce pocztowej wyłącznie do rąk własnych adresata. Wydanie takiej
korespondencji przez pocztę innej osobie jest nieskuteczne
--
spp
-
29. Data: 2012-01-31 08:58:41
Temat: Re: Widzimisię na poczcie?
Od: "Leszek Kowalski" <k...@o...pl>
Użytkownik "spp" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jg6p0t$dqv$1@inews.gazeta.pl...
> - stwierdził Sąd Najwyższy. Ta interpretacja przywraca zwolnionym szanse
> na przedstawienie w sporze swoich racji
> Sąd Najwyższy w wyroku z 4 sierpnia 2009 r. (I UK 71/09) wskazał,
> że doręczenie za pośrednictwem poczty korespondencji sądowej osobie
> fizycznej
> będącej stroną procesu (w razie niedoręczenia jej w mieszkaniu) może
> nastąpić
> w placówce pocztowej wyłącznie do rąk własnych adresata. Wydanie takiej
> korespondencji przez pocztę innej osobie jest nieskuteczne
Tylko czemu doręczenie DOWOLNEJ osobie znajdującej się w domu jest już
skuteczne?
Adresat może przez to nie mieć żadnej możliwości zapoznania się z pismem.
--
pozdrawiam
Leszek Kowalski
-
30. Data: 2012-01-31 09:04:55
Temat: Re: Widzimisię na poczcie?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 31.01.2012 09:58, Leszek Kowalski pisze:
> Tylko czemu doręczenie DOWOLNEJ osobie znajdującej się w domu jest już
> skuteczne?
> Adresat może przez to nie mieć żadnej możliwości zapoznania się z pismem.
>
Najlepsze jaja są, jeśli np. chodzi o sprawę rozwodową mieszkających
jeszcze razem stron ;->