eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wiarygodność biegłych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 324

  • 311. Data: 2023-07-13 21:06:58
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.07.2023 o 20:06, Shrek pisze:
    > W dniu 13.07.2023 o 19:51, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>>> Skoro teraz jest gorzej i to utrudniono?
    >>> A skąd wziąłeś że teraz jest gorzej? Że tak zapytam dla analogii -
    >>> jak urodziłeś się głupi to się nie liczy bo zawsze byłeś głupi?
    >>>
    >> Ale powiedzenie, że moje urodzenie ma wpływ na to, że jestem głupszy -
    >> przyznasz, że jest bez sensu.
    >
    > Przyznam, że nie nadążam za twoją logiką - przecież nie napisałem, ze
    > jesteś głupszy bo się urodziłeś. Ba, nawet jakbyś był skrajnie głupi to
    > przecież i tak inteligentniejszy jakbyś się nie urodził:P

    Popatrz. Rozumiesz, że nie można być głupszym, skoro się nie było
    mądrzejszym, a nie potrafisz pojąć, że nie można czegoś utrudniać, skoro
    wcześniej nie było łatwiejsze.
    >
    > Reasumując - jak jesteś słaby na umyśle od urodzenie to dalej
    > reprezentujesz "utrudnione myślenie". Mimo że ci się nie pogorszyło i
    > wszyscy wiedzą że czasem nie ogarniasz nie zmienia to faktu że dalej
    > cieżko myślisz:P
    >
    Ciężko, trudno, ale nie ciężej, trudniej.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 312. Data: 2023-07-13 21:08:11
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.07.2023 o 20:08, Shrek pisze:

    >>> Jak masz kamerę, niewygięty tramwaj, lustro na przystanku albo drzwi
    >>> są po wewnętrznej stronie łuku - w sumie bez znaczenia.
    >> Zatem lustro, kamera itd. mogłyby ułatwić dostrzeżenie zagrożenia. Ale
    >> czemu tramwaj miałby je utrudnić? Utrudnić względem czego?
    > Jprdl... względem widoczności nie utrudnionej przez konstrukcję
    > tramwaju? Wy macie tam jakiś czelendż? I tak komendanta nie przeskoczysz.
    >
    Powiedz mi, kiedy w normalnych warunkach w tym lusterku nie ma wagonu i
    widać łatwiej?
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 313. Data: 2023-07-13 21:12:07
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.07.2023 o 21:06, Robert Tomasik pisze:

    > Popatrz. Rozumiesz, że nie można być głupszym, skoro się nie było
    > mądrzejszym, a nie potrafisz pojąć, że nie można czegoś utrudniać, skoro
    > wcześniej nie było łatwiejsze.

    Ale rozumiesz że coś może być utrudnione od zawsze albo od początku?


    >> Reasumując - jak jesteś słaby na umyśle od urodzenie to dalej
    >> reprezentujesz "utrudnione myślenie". Mimo że ci się nie pogorszyło i
    >> wszyscy wiedzą że czasem nie ogarniasz nie zmienia to faktu że dalej
    >> cieżko myślisz:P


    > Ciężko, trudno, ale nie ciężej, trudniej.

    Jak ciężko kapujesz to masz utrudnione myślenie. Nie ważnie czy się
    urodziłeś myślicielem i potem cię dopadło czy czy po prostu byłeś głupi
    od urodzenia. Mam nadzieję że pomogłem.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 314. Data: 2023-07-13 21:13:59
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.07.2023 o 21:08, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 13.07.2023 o 20:08, Shrek pisze:
    >
    >>>> Jak masz kamerę, niewygięty tramwaj, lustro na przystanku albo drzwi
    >>>> są po wewnętrznej stronie łuku - w sumie bez znaczenia.
    >>> Zatem lustro, kamera itd. mogłyby ułatwić dostrzeżenie zagrożenia.
    >>> Ale czemu tramwaj miałby je utrudnić? Utrudnić względem czego?
    >> Jprdl... względem widoczności nie utrudnionej przez konstrukcję
    >> tramwaju? Wy macie tam jakiś czelendż? I tak komendanta nie przeskoczysz.
    >>
    > Powiedz mi, kiedy w normalnych warunkach w tym lusterku nie ma wagonu i
    > widać łatwiej?

    Dobra - ja z tego tramwaju wysiadam. Jesteś żywym dowodem na to że
    dowcipy o policjantach nie są z dupy wzięte. Jak się ktoś we mgle
    rozpierdoli to napiszesz że widocznośc nie była utrudniona bo przecież
    to normalne że we mgle chuja widać?
    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 315. Data: 2023-07-13 21:32:19
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.07.2023 o 21:12, Shrek pisze:

    >> Popatrz. Rozumiesz, że nie można być głupszym, skoro się nie było
    >> mądrzejszym, a nie potrafisz pojąć, że nie można czegoś utrudniać,
    >> skoro wcześniej nie było łatwiejsze.
    > Ale rozumiesz że coś może być utrudnione od zawsze albo od początku?

    Może być trudne. I dostrzeżenie tylnych drzwi wagonu doczepnego w
    zespole tramwajów jest trudne, a w zasadzie w praktyce niemożliwe.
    Dostrzeżenie zakleszczonego w nich dziecka jest bez wątpienia trudne,
    ale nie utrudnione, no bo nie ma takiej sytuacji, by było łatwiejsze.

    To nie jest tak, że było kiedyś łatwiejsze, ale ktoś przebudował ten
    wagon i stało się utrudnione.
    >
    >>> Reasumując - jak jesteś słaby na umyśle od urodzenie to dalej
    >>> reprezentujesz "utrudnione myślenie". Mimo że ci się nie pogorszyło i
    >>> wszyscy wiedzą że czasem nie ogarniasz nie zmienia to faktu że dalej
    >>> cieżko myślisz:P
    >> Ciężko, trudno, ale nie ciężej, trudniej.
    > Jak ciężko kapujesz to masz utrudnione myślenie. Nie ważnie czy się
    > urodziłeś myślicielem i potem cię dopadło czy czy po prostu byłeś głupi
    > od urodzenia. Mam nadzieję że pomogłem.

    To ciężej od czego? Zresztą z tym myśleniem przykład jest o tyle zły, że
    można przyjąć, że ciężej od innych osób. A w wypadku tramwaju nie ma
    innego tramwaju tego typu, w którym lepiej widać.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 316. Data: 2023-07-13 21:34:22
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.07.2023 o 21:13, Shrek pisze:
    >
    > Dobra - ja z tego tramwaju wysiadam. Jesteś żywym dowodem na to że
    > dowcipy o policjantach nie są z dupy wzięte. Jak się ktoś we mgle
    > rozpierdoli to napiszesz że widocznośc nie była utrudniona bo przecież
    > to normalne że we mgle chuja widać?
    Ale jak mgła opadnie, to będzie widać lepiej? No to we mgle widać
    gorzej. Zauważ, żeś czepił się biegł, iż napisał, że drzwi nie
    utrudniają zobaczenia zakleszczonej osoby. A motorniczy tych drzwi nie
    widzi, to jak mu mogą cokolwiek utrudniać?
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 317. Data: 2023-07-14 01:17:36
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-07-13, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 13.07.2023 o 04:02, Marcin Debowski pisze:
    >>>>> Ciekawy wniosek. Czyli jakby tak z godzinę patrzyć w ścianę, to
    >>>>> powinieneś zobaczyć co jest za nią? ? Moim zdaniem - już poważnie -
    >>>>> nie ma zależności pomiędzy czasem obserwacji a zobaczeniem czegoś, czego
    >>>>> nie widać.
    >>>> Bo ludzie potrzebują czasu żeby wyjść z pojazdu i czasami przerwy
    >>>> pomiędzy wychodzacymi są dłuższe niż 1,5s, gdy np. wychodzi osoba
    >>>> niedołężna lub małe dziecko.
    >>> Ale ja patrzę w te lusterka, gdy drzwi są zamknięte. Tu już nikt nie
    >>> powinien przechodzić. Upewniam się, ze nie ma nikogo w skrajni. Dziecko
    >>> wiszące za stopę równolegle do torowiska pod tylnym nawisem, to nie jest
    >>> standardowy problem. Tego nie powinno w ogóle być.
    >> No jak się patrzysz po zamknięciu to możesz co nawyżej próbowac dostrzec
    >> czy cos nie sterczy. Ale MZ nalezy patrzyc i przed i w trakcie i po,
    >> chocby własnie żeby się upewnić czy ktos jeszcze nie wysiada zanim
    >> zacznie się zamykac.
    >
    > Jak pisałem, nie mam pod ręką tramwaju, ale wydaje mi się, że w lusterku
    > zewnętrznym nie dojrzysz osoby zamierzającej wysiąść.

    To tak jakbyś argumentował, że nie da się sprawdzić czy kierunkowskaz
    działa, bo połowę czasu nie działa, więc nie będziesz wiedział czy za
    chwilę zadziała jeśli jest w danym momencie wygaszony. Jak wychodzą
    ludzie ciurkiem co 2s nowa osoba, to jak trafisz na przerwę pomiędzy
    wychodzacymi to przyjmiesz, że już wszyscy wyszli, czy że może jednak to
    przerwa pomiędzy? W 1,5s nie ustalisz czy to tylko przerwa i dlatego
    potrzebny jest dłuższy czas. Można się spierać jak długa powinna być
    taka przerwa (do podjęcia decyzji: o, już wyszli, bezpiecznie można
    zamknąć drzwi), ale że dłuższa niż 1,5s to raczej bezsporne.

    --
    Marcin


  • 318. Data: 2023-07-14 03:38:56
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-07-13, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 13.07.2023 o 01:51, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Po pierwsze to z dużą rezerwą podchodzę do tego co oni tam wysmażyli,
    >>> skoro się minęli zasadniczo z prawdą co do widoczności a to widać gołym
    >>> okiem, to skąd wzięli to 1,5 sekundy?
    >>
    >> MZ musi to być z jakiegoś monitoringu.
    >
    > Rzeczniczka tramwajów warszawskiech twierdzi, że nie ma w tym typie
    > monitoringu. Z tego co ja widziałem też twierdzę że nie ma. Więc... nie ma.

    No już mówiliśmy o tym. MZ można się spodziewać rejestratora
    pokazującego widok na przod i na motorniczego.

    >>> No ale jak weźmiemy słowa rzecznik za prawdę, to skoro widoczność nie
    >>> jes utrudniona, to patrzysz - nikogo nie widzisz to jedziesz - po co
    >>> masz się gapić 10 sekund, skoro wszystko widać?
    >>
    >> Bo masz 6 drzwi do obgapienia i mozliwe przypadki, gdy pod koniec tej
    >> 1,5s ktoś nadal spróbuje wyjść. A jak mija 10s, gdzie nic się nie
    >> dzieje, to juz raczej wszyscy wysiedli.
    >
    > Wysiedli albo nie wysiedli. Jak nie ma utrudnionej widoczności to rzut
    > oka w lusterko że nikt nie wsiada, drzwi się zamknęly i bez utrudnionej
    > widoczności widać że nikt w nich nie wisi, automatyka to potwierdza i jazda.

    Rzut oka może trafić w przerwe miedzy wysiadającymi. Rzut oka jest
    zdecydowanie niewystarczający.

    >>> Jak zerkasz w lusterko to jeszcze nie wiesz co w nim zobaczysz - nie
    >>> wiem jak u ciebie, ale u nas widok 6 samochodów w lusterku nie jest
    >>> niczym nadzwyczajnym. A są w bardziej nieprzewidywalnych miejscach niż
    >>> drzwi i jeszcze się ruszają;)
    >>
    >> Nawet jak samochodów jest 100 to to co mnie dotyczy zwykle jest w moim
    >> najblizszym otoczeniu. Przyczym analiza bocznego lusterka to nadal, jak
    >> ich jest tam 6, to jak mam zmieniać pas? :)
    >
    > Normalnie. Jakbym czekał aż nie ma nikogo w lusterku to bym w mieście
    > nigdy nie zmienił;) Ludzie ogarniają lusterka w niecałą sekundę i nikt

    Ale nie analizujesz w takim wypadku zachowania 100 pojazdów a wyłącznie
    tego co się dzieje w poblizu.

    >> Własnie jak masz utrudnioną :)
    >
    > Jak masz tak nieutrududnioną jak w przypadku tego tramwaju to machanie
    > głową ci nic nie pomoże;)
    >
    >> Nie zaleca się ściągania orzeszka :)
    >
    > ???

    Orzeszek ogranicza trochę widoczność.

    --
    Marcin


  • 319. Data: 2023-07-14 03:41:56
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-07-13, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Thu, 13 Jul 2023 00:20:24 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >> On 2023-07-12, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>> On Tue, 11 Jul 2023 23:36:36 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >>>> On 2023-07-11, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>>
    >>>>>> Inaczej. Dziecko wychodzi, małe, więc powoli, to są wysokie stopnie.
    >>>>>> Stoi na ostatnim stopniu tuz przed opuszczeniem tramwaju. Rozlega się
    >>>>>> sygnał. Co mogła zrobić babcia? Też nie wiemy gdzie stała.
    >>>>>
    >>>>> Najwyraźniej za dzieckiem. Bo nie na zewnątrz i nie obok.
    >>>>
    >>>> Tez tak myślę. Więc musiałaby dzieciaka podnieść z progu niżej, albo
    >>>> nachylając się go przytrzymać. Babci może nie być zbyt łatwo.
    >>>
    >>> Jesli dobrze zgaduje jak to było, to w srodku tylko stopa została.
    >>> Trzeba by za nią chwycic i podciągnac w góre, zeby sie o torowisko nie
    >>> obijał. A to moze nie byc latwe jak drzwi sciskają gumowymi
    >>> uszczelkami.
    >>
    >> To jak juz było za późno. Ale tu gadamy co, jak rozległ się dzwonek (i
    >> babcia zrozumiała, że zaraz zamkną się drzwi).
    >>
    >> Zresztą na tym filmiku wklejonym w innym poscie to od tego dzwonka,
    >> który dzwoni ułam sekundy i rozpoczęcia zamykania drzwi, i tak nie ma na
    >> nic czasu. https://www.youtube.com/watch?v=h2kEltOYfuQ
    >>
    >> Dzwonej jest w 17s, w 19s drzwi zaczynają się zamykać.
    >
    > Slucham, slucham ... no jest tam jakis dzwięk. A im wiecej słucham,
    > tym bardziej dzwonek przypomina.
    > Ale to jest prawie niesłyszalne ... czas odwiedzic laryngologa,
    > czy moze firefox winny, albo komputer?

    U mnie firefox na słuchawkach. Słychać wyraźnie.

    > Nie próbowałem, ale tak bardzo silno to nie może, bo przeciez nie ma
    > miazdzyc ludzi ani dzieci. Ale cos tam trzyma, i reke trzeba będzie
    > wyrwac z uscisku.
    > A z opisu wynika, ze ma przekładnie ślimakową, a one zwykle
    > samohamowne.

    A zamyka się do ramy metalowej czy gum? Chyba gum?

    --
    Marcin


  • 320. Data: 2023-07-14 03:44:39
    Temat: Re: Wiarygodność biegłych
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-07-13, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 13.07.2023 o 01:59, Marcin Debowski pisze:
    >>> zwierzęcia (informowaliśmy o podobnej sytuacji w Metrze Warszawskim)
    >>> lub fragment odzieży czy torby."
    >>
    >> Czyli co, złapało go za nogawkę?
    >
    > Za nogawkę by się "urwał".

    Niekoniecznie. Jak masz gruby materiał i jeszcze jakieś "mankiety" to po
    złożeniu będzie zgrubienie na końcu.

    --
    Marcin

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 31 . [ 32 ] . 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1