eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wiara czy niewiara?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 242

  • 71. Data: 2009-06-09 20:05:46
    Temat: Re: Wiara czy niewiara?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:h0krje$3d9$1@news.task.gda.pl...

    > niczego nie postuluje, twierdze jedynie ze kosciolowi nic sie nie nalezy,
    > powinien przyjac z pokorato co dostaje, a nie rzadac tego co mu sie nie
    > nalezy, jest tu gosciem

    Kościół nie jest gościem, albowiem posiada legitymacje do działania
    pochodzącą od wiernych. To spora grupa osób, bez względu na fakt, że trudna
    do jednoznacznego ustalenia.

    >> Na terenie Galicji Kościół utracił wiele dóbr w czasie tzw. kasaty
    >> józefińskiej.
    > a skad te dobra mial, kupil je sobie moze?

    W każdym razie nie ukradli, a weszli w ich posiadanie w sposób zgodny z
    obowiązującym wówczas prawem. Gdyby władza to upaństwowiła na argumentach,
    które wcześniej przytoczyłem, to sadzę, że nikt by teraz do tego się nie
    miał szansy przyczepić.


  • 72. Data: 2009-06-09 20:07:56
    Temat: Re: Wiara czy niewiara?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:h0krpp$4ja$1@news.task.gda.pl...
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    > wiadomości news:h0k13j$llk$1@inews.gazeta.pl...
    >> Przy czym wiara w to, ze Boga nie ma, to też jest poniekąd wiara :-)
    > ciekawy poglad
    > rozumiem ze wierzysz ze nie ma wszystkiego o czym nawet nie wiesz?

    W sposób nieuprawniony łączysz wiedzę z wiarą. Ale to grupa niewłaściwie
    tematycznie. Poza tym moje stanowisko w tej materii nie wnosi nic istotnego
    do sprawy. Na pewno nie uważam się za autorytet w tej sprawie.


  • 73. Data: 2009-06-09 20:14:32
    Temat: Re: Wiara czy niewiara?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Piotr" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:h0l646$780$1@atlantis.news.neostrada.pl...


    > Pokaż mi niewierzącego, który sieje nienawiść do inaczej myślących jak
    > on.

    Kilku w tym jednym wątku by się znalazło :-)

    > To religie takie jak katolicyzm i islam sieje najwięcej nienawiści, a nie
    > osoby niewierzące.

    Eeee! To jakieś stereotypy. Zacznijmy od tego, że religia z kościołem
    czasem niewiele ma wspólnego. Chrystus głosił miłość, co nie przeszkodziło
    w jego imieniu zamordować sporo osób. Generalnie problemem - moim zdaniem -
    nie jest religia, tylko jej instrumentalne traktowanie i wyzyskiwanie do
    niezgodnych z jej przeznaczeniem celi. Wszędzie, gdzie sprawy wiary
    zaczynają być łączone z prawem świeckim wczesnej czy później dochodzi do
    wypatrzeń.

    > Ty zapewne jesteś po tej "jedynie słusznej stronie". Poza tym, czy RP to
    > kraj wyznaniowy ???

    To jest bardzo dobrze postawione pytanie, a odpowiedź silnie zależy od
    tego, jaką definicję pastwa wyznaniowego się przyjmie. Rzecz wcale
    oczywista nie jest w każdym razie. W Polsce Kościół Katolicki w każdym
    razie na chwile obecną dysponuje silnymi wpływami.


  • 74. Data: 2009-06-09 20:17:16
    Temat: Re: Wiara czy niewiara? [OT]
    Od: Smok Eustachy <s...@s...prv.pl>

    tg pisze:
    /.../
    >
    > ogolnie to moze i tak, ale ja widze zasadnicza roznice miedzy uczeniem
    > literek, uczenia nie naruszania nietykalnosci cielesnej innych, oraz
    > jakiegos szeroko pojetego 'przyzwoitego zachowania' (itp. itd.)
    > a uczeniem klepania modlitw i innych takich...

    Błąd zasadniczy. Albo stoisz na gruncie neutralności światopoglądowej,
    obejmujące wszystkie światopoglądy istniejące i nieistniejące albo
    jesteś indoktryner.
    2. Zasady wynikają z klepania.
    >
    > imho jest duza roznica miedzy powtarzaniem (ciaglym) komus (jeszcze)
    > niezainteresowanemu zupelnie nieweryfikowalnych rzeczy a powstrzymaniem
    > sie az on sie spyta ("skad sie wzialem?" w sensie ogolnym a nie
    > rozmnazania ) i przedstawienia mu szerszego zarysu religii

    A jak się spyta o rozmnażanie to nie trzeba czekać?


  • 75. Data: 2009-06-09 20:18:05
    Temat: Re: Wiara czy niewiara?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Piotr" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:h0l6rm$a4$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > Rozumiem, że dla Ciebie Konkordat stoi wyżej niż Konstytucja RP.
    > Większość rządzących tym krajem myśli dokładnie tak samo. "Najpierw
    > interes Krk, a dopiero na końcu interes obywatela RP"

    Konkordat jest umową międzynariodową ratyfikowaną w Polsce, a zatem zgodnie
    z Konstytucją stanowi źródło preawa. W części unormowanej w nim stanowi lex
    specialis w stosunku do ogólnych unormowań zawartych w Konstytucji.


  • 76. Data: 2009-06-09 20:20:01
    Temat: Re: Wiara czy niewiara?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "tg" <a...@b...cpl> napisał w wiadomości
    news:d7d5$4a2e212d$59641b7f$25436@news.upc.ie...
    > Tristan" <n...@s...pl> wrote in message
    > news:h0j4c1$ffh$2@news.interia.pl...
    >> Nie istnieje również coś takiego jak wolny wybór... Ateiści próbują
    >> przemycać takie pomysły, że będą wychowywali w ateizmie, a później niech
    >> se
    >> dziecko jako dorosłe wybiera. Sęk w tym, że pomijając pojedyncze,
    >> zaangażowane przypadki, to, co wybieramy później jest pochodną
    >> wychowania.
    > wiec nalezy im wyprac mozgi za mlodu, zeby wybrali wlasciwie (czyt. tak
    > jak wiekszosc w okolicy)?

    Większość z nas miała religie w szkołach. Pewnie i Ty. A jak widać, pomimo
    tego potrafimy mieć własny punkt widzenia na pewne tematy. Widać to "pranie
    mózgu" nie takie straszne i da się przeżyć.


  • 77. Data: 2009-06-09 20:23:21
    Temat: Re: Wiara czy niewiara? [OT]
    Od: Smok Eustachy <s...@s...prv.pl>

    tg pisze:
    /.../
    >
    > samo istnienie rzeczywistosci, mamy fajna hipoteze jak powstawal
    > wszechswiat po punkcie zero, ale dlaczego i jak sie to zaczelo?

    Albo nie powstał. Generalnie trudno udowodnić, ze coś jest. Kto czytał
    Dzienniki Gwiazdowe Lema z Corcoranem ten wie, o co chodzi. Sztuczne
    intelekta zamknięte w skrzyni i podpięte do świata wirtualnego. Bardziej
    dopracowany pomysł niż wulgarny Matrix.


  • 78. Data: 2009-06-09 20:24:16
    Temat: Re: Wiara czy niewiara?
    Od: "Nostradamus" <n...@w...pl>


    Użytkownik "Piotr" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:h0l7gd$19c$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > Nie ma problemu, liczyłem, że na grupie w nazwie "prawo" uzyskam jakieś
    > informacje.
    \

    I uzyskałe. Jesteś głupkiem.


  • 79. Data: 2009-06-09 20:25:10
    Temat: Re: Wiara czy niewiara?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:h0li4p$cvp$1@news.interia.pl...

    >> Co nie zmienia faktu, ze argumenty są w mojej ocenie niepoważne w tym
    >> wypadku akurat. Prędzej bym poparł twierdzenie, że przystąpienie do
    >> wiary
    >> i kościoła powinno się odbywać za wiedzą i wolą wiernego, a nie jego
    >> rodziców, jak to się odbywa obecnie.
    > Ale to też nie jest obiektywne i sensowne rozwiązanie. Bo to, jakim
    > człowiekiem będzie się później, wynika z wychowania. A żadne wychowanie
    > nie jest uniwersalne. Każde narzuca pewien styl życia, pewien układ.
    > Inaczej wychowane będzie dziecko z domu, gdzie panuje wojujący ateizm,
    > inaczej z domu agnostycznego czy też ateisty-niewtrącacza się, inaczej
    > z domu umiarkowanego wierzącego, a inaczej fundamentalisty. I każda z
    > tych opcji jest inna i żadna nie jest neutralna dla przyszłych wyborów
    > życiowych.

    Zgadza się, ale to argument za tym, by nie przywiązywać wagi właśnie do
    tego chrztu, czy bierzmowania. Moim zdaniem nie ono jest tu najważniejsze.
    Jak sam zauwazyłeś najważniejsze jest wychowanie, a prawa do wychowania
    rodzicom trudno odmówić.

    >> Zwłaszcza mnie to wkurza, jak na
    >> podstawie ilości chrztów podaje się liczbę wiernych takiego, czy innego
    >> wyznania, jak to - zdaje się - miejsce obecnie.
    > No cóż, markieting jak i w każdej dziedzinie.

    Ale głupi, bo podważa w moich oczach wiarygodność.

    > E tam, jakby mieć oszukiwać, to można oszukać w liczeniu, bo kto to
    > sprawdzi.

    Po coś nawołują i po coś te kółka różańcowe latają w te i nazad donosząc
    sobie kanapki i wodę. To jest zaobserwowanym przeze mnie faktem. na ile
    sensownym, to nie wiem. Zdaje się, że liczy ktoś przysłany przez biskupa, a
    proboszcz jest z tego procencika rozliczany.


  • 80. Data: 2009-06-09 20:26:20
    Temat: Re: Wiara czy niewiara?
    Od: "Nostradamus" <n...@w...pl>


    Użytkownik "Piotr" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:h0l7gd$19c$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > Nie ma problemu, liczyłem, że na grupie w nazwie "prawo" uzyskam jakieś
    > informacje.

    I uzyskałeś. Wyszło na to, że jesteś sfrustrowanym głupolem.
    Czym jeszcze możemy służyć???

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1