-
81. Data: 2009-06-09 20:28:31
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "Nostradamus" <n...@w...pl>
Użytkownik "Piotr" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h0l6p3$8mk$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Gratuluje intelektu, właśnie obraziłeś rodzinę zmarłego prof. Zbigniewa
> Religi, i dorobek jego całego życia. Przypomnę tylko, że publicznie
> przyznał się do swojej niewiary w katolickiego czy innego boga i miał
> wyprawiony wspaniały, świecki pogrzeb.
A co miał do tego jego wcześniejszy chrzest i " indokrynacja" głupolu?
-
82. Data: 2009-06-09 21:33:15
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
> Przy czym wiara w to, ze Boga nie ma, to też jest poniekąd wiara :-)
a krasnoludki czy smerfy istnieją? wierzysz w smerfy, czy wierzysz że ich
nie mma?:O)
chba coś ci sie pokićkało na temat wiary?:O)
-
83. Data: 2009-06-09 21:37:11
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h0mh7r$lcg$1@inews.gazeta.pl Robert Tomasik
<r...@g...pl> pisze:
>> No cóż, markieting jak i w każdej dziedzinie.
> Ale głupi, bo podważa w moich oczach wiarygodność.
Interesujące twierdzenie - podważa w _twoich_ oczach wiarygodność, więc
głupi...
Też mi punkt odniesienia, kupa śmiechu.
--
Jotte
-
84. Data: 2009-06-09 21:39:30
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: Szymon von Ulezalka <a...@i...pl>
> W każdym razie nie ukradli, a weszli w ich posiadanie w sposób zgodny z
> obowiązującym wówczas prawem.
ta, jak np Donatio Constantini...
-
85. Data: 2009-06-09 21:52:24
Temat: Re: Wiara czy niewiara? [OT]
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h0krpp$4ja$1@news.task.gda.pl szerszen
<s...@t...pl> pisze:
>> Przy czym wiara w to, ze Boga nie ma, to też jest poniekąd wiara :-)
> ciekawy poglad
Ale tak jest.
Nie ma co do mechanizmu różnicy między wierzącym, że bóg (jakiś) istnieje, a
wierzącym, ze żaden nie istnieje.
Łatwo sprawdzić, czy twierdzący jedno czy drugie jest człowiekiem myślącym
czy durniem.
Zabawmy się.
Oto pytanie: czy bóg istnieje.
Teraz kto chce niech sobie udzieli odpowiedzi, a potem przewinie spoiler.
<spoiler>
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
</spoiler>
Na to pytanie jest niewiele odpowiedzi, wszystkie daje się sprowadzić do
kilku schematycznych rodzajów:
- tak, istnieje - niech twierdzący to udowodni, twierdzenia bez dowodu są
właściwe głupcom
- nie istnieje - jak wyżej
- wierzę, że istnieje - idiota, nie zrozumiał nawet pytania, nie pytano o
jego wiarę, tylko o fakt istnienia;
- wierzę, że nie istnieje - jak wyżej.
No to jaka jest właściwa odpowiedź?
To oczywiste - NIE WIEM.
--
Jotte
-
86. Data: 2009-06-09 22:22:24
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:h0mkkt$hgk$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:h0mh7r$lcg$1@inews.gazeta.pl Robert Tomasik
> <r...@g...pl> pisze:
>>> No cóż, markieting jak i w każdej dziedzinie.
>> Ale głupi, bo podważa w moich oczach wiarygodność.
> Interesujące twierdzenie - podważa w _twoich_ oczach wiarygodność, więc
> głupi...
> Też mi punkt odniesienia, kupa śmiechu.
Dla mnie akurat zasadniczy, a co do Ciebie, to oczywiście pozostaje mi
przyznać, że masz prawo się z tego śmiać. A coś merytorycznego?
-
87. Data: 2009-06-09 22:25:53
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:h0ml7g$a83$2@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał:
>> Przy czym wiara w to, ze Boga nie ma, to też jest poniekąd wiara :-)
> a krasnoludki czy smerfy istnieją? wierzysz w smerfy, czy wierzysz że ich
> nie mma?:O)
Ja się skłaniam ku poglądowi, ze ich nie ma, ale jeśli ktoś zamierza
żarliwie wierzyć w ich istnienie, to nie zamierzam protestować. Protesty
moje wzbudzi w momencie, gdy zacznie mnie naukowo przekonywać do ich
istnienia.
> chba coś ci sie pokićkało na temat wiary?:O)
Moim zdaniem nie, ale zawsze mogę się mylić. Z tym, ze przedstawiłem mój
pogląd na tę sprawę i dopuszczam do siebie myśl, że inne osoby mogą mieć
odmienne poglądy. Byłbym skłonny nawet i po polemizować na ten temat, ale
na płaszczyźnie rzeczowych argumentów, a tych jak dotąd nie widzę.
-
88. Data: 2009-06-09 22:36:00
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h0mnjp$ljq$1@inews.gazeta.pl Robert Tomasik
<r...@g...pl> pisze:
>>>> No cóż, markieting jak i w każdej dziedzinie.
>>> Ale głupi, bo podważa w moich oczach wiarygodność.
>> Interesujące twierdzenie - podważa w _twoich_ oczach wiarygodność, więc
>> głupi...
>> Też mi punkt odniesienia, kupa śmiechu.
> Dla mnie akurat zasadniczy,
Nie wątpię.
> a co do Ciebie, to oczywiście pozostaje mi przyznać, że masz prawo się z
> tego śmiać. A coś merytorycznego?
Właśnie było...
--
Jotte
-
89. Data: 2009-06-09 22:41:31
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: Marek K <m...@W...kappa.pl>
Nostradamus wrote:
>
> Użytkownik "Piotr" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h0l7gd$19c$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>> Nie ma problemu, liczyłem, że na grupie w nazwie "prawo" uzyskam
>> jakieś informacje.
>
> I uzyskałeś. Wyszło na to, że jesteś sfrustrowanym głupolem.
> Czym jeszcze możemy służyć???
Lesiu, wracaj pod kamień.
M.
-
90. Data: 2009-06-10 04:56:58
Temat: Re: Wiara czy niewiara?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h0mgh9$hpv$3@inews.gazeta.pl...
> Większość z nas miała religie w szkołach. Pewnie i Ty. A jak widać, pomimo
> tego potrafimy mieć własny punkt widzenia na pewne tematy. Widać to
> "pranie mózgu" nie takie straszne i da się przeżyć.
pranie mozgu to jedno, ale jest druga strona medalu, kasa, nie widze powodu
zeby za to placic, kiedys religia byla w kosciele, kto chcial, to chodzil,
kosciol za to placil, a wlasciwie, placili zainteresowani, nie widze powodu
dla ktorego religia ma byc w szkole, albo o zgrozo w przedszkolu