-
11. Data: 2007-03-02 21:12:15
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
On 2007-03-02 21:08, ar wrote:
>>> Zatem jakim cudem policja domniemywa, że ja odbiorę w tym miejscu
>>> przesyłkę?
>> Mają szklane kule i wiedźmy na usługach.
>> Albo CBŚ już Cię śledzi.
> Obstawiam to pierwsze, bo każdy rozsądnie myślący człowiek wysłałby na adres
> zameldowania.
>
Przesyłki wysyła się na adres zamieszkania. Co więcej wysłanie przez
organ przesyłki na adres zameldowania mimo że znane jest mu miejsce
zamieszkania skutkować będzie uznaniem doręczenia za nieprawidłowe.
Sam napisałeś wcześniej, że nie mieszkasz tam gdzie jesteś zameldowany.
Organ postąpił prawidłowo.
--
Przemysław Płaskowicki
What is truth? (Pontius Pilate)
-
12. Data: 2007-03-02 21:37:16
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
ar napisał(a):
> Pracownik poczty potwierdza tożsamość na podstawie dokumentu tożsamości.
> Jeśli dane na przesyłce były inne niż w dowodzie to można podejrzewać że
> osoba nie jest tą "określoną osobą"
dane to imię i nazwisko
> Ale po co sobie komplikować, kiedy można wysłać na adres zameldowania.
doręcza się na adres zamieszkania, a nie zameldowania
KG
-
13. Data: 2007-03-02 21:48:01
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
On 2007-03-02 22:06, ar wrote:
> Arek wrote:
>> Ja Ciebie nie rozumiem.
>> Poszli Ci na rękę i nie wysłali tego na Berdyczów tylko tam gdzie
>> mieszkasz.
>> Powinieneś się cieszyć a nie płakać bo jako rzekłem mogło to się dla
>> Ciebie nieprzyjemnie potoczyć.
> Zrozum wreszcie że nie chodzi mi o skutek tylko o samą metodę.
> Gdybym nie odbierał zawiadomienia w miejscu zameldowania, to rozumiem że
> można domniemywać że przebywam pod innym znanym policji adresem.
> Ale pierwszym krokiem powinna być próba dostarczenia w miejscu legalnego
> zamieszkania.
> W przeciwnym razie oznaczałoby to, że policja z góry zakłada moją
> nieuczciwość (mieszkam nielegalnie w wynajętym mieszkaniu), oraz niezgodne
> z przepisami zachowanie pani w okienku pocztowym, która wyda mi przesyłkę.
> Naprawdę uważasz, że to typowy sposób rozumowania policji?
Nie ma czegoś takiego jak legalne miejsce zamieszkania i nielegalne
miejsce zamieszkania. Miejsce zamieszkanie to miejsce, gdzie mieszkasz,
niezależnie od tego czy mieszkasz w swoim mieszkaniu, w mieszkaniu
wynajętym czy wbrew przepisom o ochronie własności w mieszkaniu do
którego wdarłeś się siłą.
Zapewne stoisz na takim a nie innym stanowisko bo uważasz, że
zameldowanie daje Ci prawo przebywania w lokalu i np możliwość wejścia
siłą przy pomocy Policji, a brak zameldowania możliwość usunięcia siłą
przy pomocy Policji -- tak jednak nie jest. Zameldowanie pozostaje bez
znaczenia co do praw związanych z posiadaniem nieruchomości.
--
Przemysław Płaskowicki
Heav'n has no Rage, like Love to Hatred turn'd,
Nor Hell a Fury, like a Woman scorn'd.
(William Congreve "The Mourning Bride")
-
14. Data: 2007-03-03 11:37:05
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: "Zbyszek ZiPi" <zipast(Wytnij)@gazeta.pl>
> Ale pierwszym krokiem powinna być próba dostarczenia w miejscu legalnego
> zamieszkania. W przeciwnym razie oznaczałoby to, że policja z góry zakłada
> moją
> nieuczciwość (mieszkam nielegalnie w wynajętym mieszkaniu), oraz niezgodne
> z przepisami zachowanie pani w okienku pocztowym, która wyda mi przesyłkę.
> Naprawdę uważasz, że to typowy sposób rozumowania policji?
To jest naturalny sposób rozumowania. Wyobraź sobie, że wysyłają Ci wezwanie
na adres w którym faktycznie nie przebywasz. Termin wyznaczają na około 10
dni. Wezwanie poleży na poczcie, listonosz zaniesie z dwa awiza do skrzynki,
a potem wezwanie zostanie zwrócone do nadawcy. I minęło już dwa tygodnie. A
tak, wezwanie trafiło od razu do adresata i sprawa przesłuchania została
wykonana jak najszybciej, bez zbędnej zwłoki.
ZiPi
-
15. Data: 2007-03-03 12:25:11
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "ar" <c...@s...net> napisał
> Zrozum wreszcie że nie chodzi mi o skutek tylko o samą metodę.
> Gdybym nie odbierał zawiadomienia w miejscu zameldowania, to rozumiem że
> można domniemywać że przebywam pod innym znanym policji adresem.
> Ale pierwszym krokiem powinna być próba dostarczenia w miejscu legalnego
> zamieszkania.
Nie ma znaczenia kolejność. Wysyła się tam, gdzie są jakieś informacje, że
osoba może to odebrać (zamieszkanie). Jak jej nie ma, to wtedy się szuka.
To, że zazwyczaj zaczyna się od miejsca zameldowania, to inna sprawa, ale
nie obowiązek.
> oraz niezgodne
> z przepisami zachowanie pani w okienku pocztowym, która wyda mi przesyłkę.
Imię i nazwisko oraz to, że zgłaszasz się po przesyłkę (czyli wiesz, że
nadeszła) albo znajdujesz się pod adresem wskazanym na kopercie jest
domniemaniem tożsamości adresata. Oczywiście istnieje prawdopodobieństo, że
odbierze ją ktoś inny (nieuprawniony) o tym samym imieniu i nazwisku, który
będzie jeszcze wiedział, że ta przesyłka na niego czeka, ale jest to znikome
prawdopodobieństwo. W przeciwnym razie nikt nie mógłby odebrać listu będąc
np. u cioci na wakacjach, bo przecież nie jest tam zameldowany: a tak,
listonosz wręczy mu list polecony jak się imię i nazwisko będzie zgadzać i
tyle.
-
16. Data: 2007-03-03 12:51:00
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "ar" <c...@s...net> napisał w wiadomości
news:esa3sj$b71$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Naprawdę uważasz, że to typowy sposób rozumowania policji?
Skuteczny. A to najważniejsze.
Skąd mieli twój właściwy (ten gdzie zamieszkujesz realnie) adres ?
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"
-
17. Data: 2007-03-03 14:39:55
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
ar wrote:
> Bo jeśli pomylili moje dane to może się okazać, że stawię się na wezwanie a
> oni powiedzą że to nie ja gdyż nie zgadza się adres.
To jest pomysł. Zgwałcę kogoś, przeprowadzę się i będę się tłumaczył "To
nie ja. Zgwałcił Paweł Sakowski ulica Królicza, a ja jestem (od paru
dni) Paweł Sakowski ulica Królewny Śnieżki. Szukajcie Pawła Sakowskiego
z Króliczej."
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
18. Data: 2007-03-05 15:36:39
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Paweł Sakowski" <p...@s...pl> napisał w wiadomości
news:esc1bq$rm3$4@inews.gazeta.pl...
> ar wrote:
>> Bo jeśli pomylili moje dane to może się okazać, że stawię się na wezwanie
>> a
>> oni powiedzą że to nie ja gdyż nie zgadza się adres.
>
> To jest pomysł. Zgwałcę kogoś, przeprowadzę się i będę się tłumaczył "To
> nie ja. Zgwałcił Paweł Sakowski ulica Królicza, a ja jestem (od paru
> dni) Paweł Sakowski ulica Królewny Śnieżki. Szukajcie Pawła Sakowskiego
> z Króliczej."
No, ale aby do tego dojść trzeba wlączyć moduł logicznego myślenia.
Autor wątku cały czas szuka włącznika ;))))
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"