-
31. Data: 2006-08-12 18:24:29
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
Od: kam <#k...@w...pl#>
g napisał(a):
> Trzeba być niesamowicie zaciętym w sobie , by dla 50zł marnować mnóstwo
> forsy i czasu na dojazd do sądu daleko od miejsca zamieszkania. Sąd nie
> zwraca takich strat.
dojeżdżać?
znaczek kosztuje kilka złotych
KG
-
32. Data: 2006-08-13 04:12:07
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Alek wrote:
>> następna próba wyłudzenia tych pieniędzy, będzie uznana za nękanie i
>> zgłoszona do prokuratury.
>
> A tu już przesadziłeś. Nie ma mowy ani o próbie wyłudzenia ani o nękaniu.
> Dług nadal istnieje i wierzyciel ma prawo domagać się jego zwrotu.
Owszem, ale zależy, jak to robi. Jak np. przysyła czasem listy (nawet
polecone) to niech sobie przysyła - do niszczarki hop i potem na makulaturę.
Ale jeśli nęka telefonami, wydzwania, przyłazi i dobija się do drzwi to
jest to złośliwe nękanie. A jak np. grozi jakimiś wydumanymi opłatami
karnymi, to próba wyłudzenia jest jak w pysk dał. Jeśli zaś jest to
jakiś krukopodobny widnykatorek i podaje się za komornika (były takie
przypadki - warto mieć dyktafon pod ręką i nagrywać takiego
"komornika"), to jest to ewidentnie Art.227 KK ze wszystkimi tego
konsekwencjami.
-
33. Data: 2006-08-13 04:17:47
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Alek wrote:
>> Jeśli co kilka tygodni powtarzają się telefony, listy itp., to
>> jest to nękanie.
>
> Jakie znowu nękanie? Zwykła windykacja. Przecież te listy i telefony nie
> mają na celu dokuczenia komukolwiek tylko odzyskanie swojej własności.
Maj na celu dokuczenie w celu zmuszenia do określonego działania.
>> Dłużnik ustosunkował się do długu stwierdzając, że ten
>> jest przedawniony, spory etc.
>
> O przedawnieniu może powiedzieć sądowi, wierzyciela to nie musi obchodzić.
To niech ów "wierzyciel" skieruje sprawę do sądu lub niech się odp*.*
[ciach]
>> a nie zarzucać dłużnika tonami makulatury
>> "jesteśmy wszędzie" i dręczyć telefonami o różnej porze. W Polsce do
>> rozstrzygania sporów służą sądy, a nie Kruk, czy inna Intrum Jusatia.
>
> Przecież nie ma sporu. Dłużnik nie twierdzi, że nie ma długu tylo że go
> nie spłaci.
"Dłużnik" twierdzi, że nic nie wie o żadnych należnościach, a gdyby
nawet takie były, to już się dawno przedawniły.
Jak jakaś firma ma, za przeproszeniem, burdel w papierach, to niech nie
przerzuca odpowiedzialności na klientów.
-
34. Data: 2006-08-13 04:19:20
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
> Autor wątku nic nie mówił o wyroku. Ale nawet w przypadku oddalenia
> powództwa z powodu przedawnienia dług nie przestaje istnieć. Taki wyrok
> oznacza jedynie, że państwo nie pomoże wierzycielowi w jego odzyskaniu.
Oraz może pomóc rzekomemu dłużnikowi w walce ze złośliwym, upierdliwym
"windykatorem".
-
35. Data: 2006-08-13 20:20:15
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
Od: TLZ <t...@w...info.com.pl>
> widocznie spora część społeczeństwa jest nieuświadomiona skoro opłaca się
> bankowi zlecać dochodzenie nalezności przedawnionych firmie windykacyjnej.
> Chyba, że Kruk pobiera kasę tylko od wyegzekwowanych sum.
Ze strony Kruk S.A.:
Wynagrodzenie firmy KRUK jest uzależnione wyłącznie od skuteczności i
wartości odzyskanych należności. KRUK nie pobiera opłat wstępnych za
przyjęcie spraw do windykacji.
oraz:
Celem stosowania windykacji pozasądowej jest:
* odzyskanie kwoty postawionej w stan wymagalności w maksymalnie
krótkim czasie,
* niedopuszczenie do powiększania się liczby klientów - dłużników,
* pozyskanie informacji na temat kondycji finansowej dłużnika,
prognoza możliwości spłaty zadłużenia,
* uaktualnienie danych teleadresowych,
* w przypadku spraw przedawnionych - przerwanie okresu
przedawnienia poprzez zawarcie ugód z dłużnikami lub doprowadzenie do
podpisania przez nich zobowiązań do zapłaty,
* odzyskanie należności od dłużników, wobec których został już
wcześniej bezskutecznie przeprowadzony proces windykacji,
* zwiększenie intensywności oraz wydłużenie działań windykacyjnych
mające na celu uświadomienie dłużnikowi nieuchronności uregulowania
zobowiązania (stałe i częste kontakty z dłużnikiem uzmysławiające mu
żelazną konsekwencje działania firmy windykacyjnej),
* ustalenie stanu majątkowego dłużnika.
Najlepsze są punkty 5,6 i 7 (gwiazdki). Pozostawię je bez komentarza...
--
TLZ.| http://rtfm.killfile.pl/#wybierz
-
36. Data: 2006-08-14 06:29:55
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "TLZ" <t...@w...info.com.pl> napisał
>
> Celem stosowania windykacji pozasądowej jest:
>
> * odzyskanie kwoty postawionej w stan wymagalności w maksymalnie
> krótkim czasie,
> * niedopuszczenie do powiększania się liczby klientów - dłużników,
> * pozyskanie informacji na temat kondycji finansowej dłużnika,
> prognoza możliwości spłaty zadłużenia,
> * uaktualnienie danych teleadresowych,
> * w przypadku spraw przedawnionych - przerwanie okresu
> przedawnienia poprzez zawarcie ugód z dłużnikami lub doprowadzenie do
> podpisania przez nich zobowiązań do zapłaty,
> * odzyskanie należności od dłużników, wobec których został już
> wcześniej bezskutecznie przeprowadzony proces windykacji,
> * zwiększenie intensywności oraz wydłużenie działań windykacyjnych
> mające na celu uświadomienie dłużnikowi nieuchronności uregulowania
> zobowiązania (stałe i częste kontakty z dłużnikiem uzmysławiające mu
> żelazną konsekwencje działania firmy windykacyjnej),
> * ustalenie stanu majątkowego dłużnika.
>
>
> Najlepsze są punkty 5,6 i 7 (gwiazdki). Pozostawię je bez komentarza...
A ja skomentuję: skuteczność tych działań zależy od (nie)świadomości
prawnej i (braku) odporności psychicznej klientów.
A tak w ogóle myslę, że dla klientów Kruka znacznie ważniejszy jest punkt
2.
-
37. Data: 2006-08-14 13:33:41
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
Od: stern <s...@0...pl>
Marcin Wasilewski napisał(a):
>> odkąd to domaganie się swoich pieniędzy jest próbą wyłudzenia?
>
> Odtąd jak czynisz to często i namolnie. Jeśli dłużnik ustosunkował
> się do twoich żądań, w sposób, który nie usatysfakcjonował Cię, to
> oddajesz sprawę do sądu, a nie toczysz włąsną wojnę i nękasz go
> psychicznie.
czyli nie wyłudzenia, ale ewentualnie innego czynu zabronionego, tak?
I nie domaganie się zwrotu pieniędzy, ale inne zachowania :)
> Jest nie do wyegzekwowania, więc jeśli dłużnik zadeklarował się, że
> długu nie odda, bo art. 117 KC się kłania, to pozostaje pogodzić się z
> tym, lub skierować sprawę do sądu.
czyli zobowiązanie istnieje? ;)
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
38. Data: 2006-08-14 20:36:13
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "stern" <s...@0...pl> napisał w wiadomości
news:ebpu4e$6em$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> czyli zobowiązanie istnieje? ;)
>
Jest nie do wyegzekwowania na drodze prawnej.
-
39. Data: 2006-08-14 21:12:58
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
Od: "Lookasik" <l...@o...pl>
Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:44e0debc@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "stern" <s...@0...pl> napisał w wiadomości
> news:ebpu4e$6em$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> czyli zobowiązanie istnieje? ;)
>>
> Jest nie do wyegzekwowania na drodze prawnej.
a jak przeciwnik nie podniesie zarzutu przedawnienia albo taki okaze sie
niezgodny z zasadami wspolzycia??
-
40. Data: 2006-08-15 06:09:35
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty.
Od: stern <s...@0...pl>
Lookasik napisał(a):
> a jak przeciwnik nie podniesie zarzutu przedawnienia albo taki okaze sie
> niezgodny z zasadami wspolzycia??
zaraz sie okaże, że to 286 kk ;)
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911