eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWeryfikacja COVID certyfikatu fitness club
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 81. Data: 2021-12-08 18:13:52
    Temat: Re: Weryfikacja COVID certyfikatu fitness club
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 08.12.2021 o 14:00, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > W dniu 08.12.2021 o 12:11, Kviat pisze:
    >> W dniu 06.12.2021 o 14:36, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >>
    >>> w pierwszych 2 jest też rozważana kwestia skuteczności szczepionek w
    >>> kontekście nowszych wariantów (nie tylko spadku przeciwciał).
    >>>
    >>> Stąd właśnie problem czy ryzykować czy nie.
    >>
    >> Ale ryzykować czym?
    >
    > choćby NOP-em, niektóre badania mówią o zmniejszeniu odporności -

    Zapomniałeś dodać, że "ale robione na zbyt małej próbce" i "dlatego są
    jeszcze mało wiarygodne", ale "to oznacza, że szczepienie zmniejsza
    odporność, bo za chwilę na pewno będą wiarygodne".

    Pokaż jedno takie badanie, wiarygodne, z opublikowanymi wynikami, z
    recenzjami naukowców, którzy się w tym specjalizują (nie socjologów). I
    mam tu na myśli jakąś poważną naukową publikację, a nie filmik na
    jutubie z żółtymi napisami, czy twita jakiegoś pana od teorii
    spiskowych, albo lekarza od kataru, który od trzydziestu lat pracuje w
    przychodni w Pierdziszewie Wielkim i z rozpędu przepisuje ludziom na
    grypę amantadynę zamiast nowoczesnych leków.

    Wtedy pogadamy, bo ja nie mam problemów z przyjmowaniem faktów do
    wiadomości i nie mam problemów ze zmianą zdania w obliczu takich faktów.


    >> Aspekt czego? Skuteczności, czy szkodliwości?
    >> Bo to dwie różne sprawy.
    >
    > jednego i drugiego - bo i jedno i drugie nie zostało prawidłowo
    > przebadane, co widać.

    Co do szkodliwości - od początku jest konsensus naukowy, są na to
    dowody, że nie szkodą. Nie bardziej niż orzeszki szkodzą uczulonemu na
    orzeszki. Jak wszystkie poprzednie istniejące szczepionki. A nawet mniej
    niż poprzednie. Dałem ci linka, czytałeś dlaczego tak jest i nadal to
    wypierasz i negujesz.

    Co do skuteczności - od początku było wiadomo, że w przypadku pojawienia
    się nowych odmian wirusa szczepionka może być mniej skuteczna lub w
    ogóle nieskuteczna. Przy opracowywaniu szczepionek nie pracują debile, a
    szczepionki, to nie jest najnowszy wynalazek. Grupa foliarzy załamuje
    ręce, że szczepionka mniej skuteczna, bo nagle odkryli fakt znany nauce
    od co najmniej kilkudziesięciu lat. Odkryć koło żeby udowodnić okrągłość
    koła, to poważny wysiłek intelektualny.
    Nie ma nic nienormalnego ani magicznego w tym, że naukowcy sprawdzają
    ("trwają badania" nie oznacza, że to nie są prawidłowe badania), czy
    szczepionka jest również skuteczna, mniej lub bardziej lub w ogóle
    nieskuteczna, na inne, nowe odmiany. To nie jest spisek. To jest nauka i
    nie wszystko jest proste i łatwe.

    >> Te mityczne "możliwe odległe w czasie skutki uboczne" to bzdura
    >> wyssana z brudnego palucha foliarzy antyszczepionkowych.
    >
    > tak jasne.

    Tak jasne. Takie są naukowe fakty.
    Pokaż inne, to pogadamy.

    > foliarze, antyszczepionkowcy z doktoratami i profesurami. No
    > ale demagog (czyli patodziennikarz wynajęty do siania propagandy)
    > napisał inaczej.

    Ludzie z doktoratami i profesurami obalają teorie ewolucji przy pomocy
    legendy Smoka Wawelskiego, toczą dysputy o niezgodności Konstytucji z
    Konstytucją, a w przerwach profesorowie od środowiska w randze ministra
    chodzą na polowania postrzelać sobie dla zabawy do zwierząt.
    No ale wiadomo, nie da się tego porównać z patodziennikarzem
    zachęcającym ludzi do szczepień, a tym bardziej z patonaukowcami, którzy
    te szczepionki opracowują.

    >>> Jest to pokłosie nie wykonanych prawidłowo badań.
    >>
    >> Kłamstwo powielane foliarzy.
    >> Można dyskutować na temat skuteczności w przypadku nowych odmian, no i
    >> co z tego?
    >> Czy po zmienianej co roku szczepionce np. na grypę, podawanej ludziom
    >> od lat, wyrosło komuś futerko na plecach? Wypadły włosy i zęby?
    >> Pojawiła się aureola nad głową?
    >
    > tak tak, dodaj jeszcze rękę na czole. Chcesz tańczyć chochoła, tańcz,
    > mnie do tego nie mieszaj.

    A w czym jest gorsza ta ręka na czole, od twoich "niektóre badania mówią
    o zmniejszeniu odporności"?
    Czym się różni to co piszesz od "niektóre badania mówią, że Ziemia jest
    płaska". Albo "nie wiadomo, czy kosmici nas odwiedzili, ale badacze
    starożytnych kosmitów twierdzą, że odwiedzili. Więc na pewno
    odwiedzili." - to cytat, prawie dosłowny, powtarzany po kilka razy w
    każdym odcinku:
    https://www.fokus.tv/serial/starozytni-kosmici/

    To jest dokładnie ten poziom, który tu prezentujesz.


    > Natomiast wszystko z czasem pokazuje, że
    > wyniki były z tyłka,

    Nie. Nie wszystko. To bezczelna manipulacja.
    Nauka tak działa, że czasem błądzi, a czasem jakiś szalony naukowiec
    sfałszuje jakieś wyniki badań, albo celowo zrobi jakąś mistyfikację i
    oszuka ludzi. Nawet na masową skalę, bo i tak bywało:
    http://www.aletheia.com.pl/tytul/135/zla-nauka

    Ale nijak z tego nie wynika, że cała nauka jest do dupy.

    > albo część jest ukrywanych - jak choćby utajnienie
    > dokumentów związanych z wydaniem warunkowego zezwolenia.

    Może trzeba było je utajnić żeby antyszczepy nie zaczęły podpalać
    śmietników w miastach i nie zrobiły sobie krzywdy?

    Nawet nie chce mi się sprawdzać, czy to nie kolejny fejknius foliarzy,
    ale jeżeli nawet, to jestem pewien, że powody były zupełnie inne niż
    foliarze sobie ubzdurali.

    https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/na-czym-polega-wa
    runkowe-dopuszczenie-do-obrotu-szczepionek-przeciw-c
    ovid-19-w-europejskiej-agencji-lekow/

    https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C85603
    %2Ceksperci-rejestracja-warunkowa-nie-jest-nowa-i-ni
    e-wprowadzono-jej-na

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 82. Data: 2021-12-08 21:56:29
    Temat: Re: Weryfikacja COVID certyfikatu fitness club
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    środa, 8 grudnia 2021 o 17:42:39 UTC+1 Tomasz Kaczanowski napisał(a):

    > P-stwo tego, że się zachoruje ciężko, a już że się zejdzie, to p-stwo
    > jest niewielkie. A już od dłuższego czasu wszyscy specjaliści mówią, że
    > za bardzo przed zachorowaniem nie chroni, co najwyżej zmniejsza p-stwo
    > ciężkiego przejścia. Ale to wychodzą dla mnie ułamki procentów różnicy,
    > więc jaki zysk, a jak dodam, że też już przechodziłem covida.

    Kozak jesteś.
    Chyba że tak się chwalisz, a siedzisz w piwnicy.
    20k infekcji dziennie,10% z tego w szpitalu, 1/4 hospitalizowanych umiera, 1/4
    wychodzi z kalectwem. Mało?

    A sądzisz że covid to ospa wietrzna i kolejnego nie złapiesz?
    Może grypę też miałeś raz w życiu?

    U żony w pracy koleżanka - covid w zeszłym roku, szczepionka w połowie tego, wczoraj
    utrata smaku i węchu.
    Naturalnie podatna?

    > > Kuzyn zachorował w pierwszej fali, szczepionek jeszcze nie było,
    > > przechodził "w miarę" łagodnie, bo bez potrzeby hospitalizacji i
    > > respiratora, oprócz typowych objawów narzekał też na ból nerek i do
    > > teraz ma z tym problem. Dużo by oddał żeby cofnąć czas i się zaszczepić
    > > przed.
    > U mnie w rodzinie większość przeszła - w sumie kilkadziesiąt osób,
    > niektórzy z chorobami współistneijącymi, wiedząc już, że do szpitala nie
    > dać się zamknąć, to dzięki prywatnym wizytom lekarzy wszyscy przeszli w
    > miarę łagodnie. Najgorzej przeszły osoby, które najpierw zaufały
    > teleporadom.

    Wow, to jakimi to cudownymi lekami leczą covid lekarze na _prywatnych_ wizytach?
    Muszą na tym nieźle zarabiać - widać więcej niż nagroda nobla.
    Hmmm, amantadynę dziś ograniczyli bo na parkinsona brakuje...
    Będzie hakatumba - albo nie.
    Chyba że to w szpitalach zabijają - więcej im płacą za covidowrgo trupa niż
    wyleczonego? Czy koszty tlenu wyższe niż różnica?

    > Gdyby to były rzeczywiście dobrze przebadane szczepionki, żeby było
    > wiadomo, np kiedy występują NOP-y.

    Wow, to przy których szczepionkach wiemy, kiedy wystąpią NOP?
    Właśnie prawie wytępiłeś antyszczepionkowców...


  • 83. Data: 2021-12-09 08:00:05
    Temat: Re: Weryfikacja COVID certyfikatu fitness club
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 08.12.2021 o 21:56, Dawid Rutkowski napisał:
    > środa, 8 grudnia 2021 o 17:42:39 UTC+1 Tomasz Kaczanowski napisał(a):
    >
    >> P-stwo tego, że się zachoruje ciężko, a już że się zejdzie, to p-stwo
    >> jest niewielkie. A już od dłuższego czasu wszyscy specjaliści mówią, że
    >> za bardzo przed zachorowaniem nie chroni, co najwyżej zmniejsza p-stwo
    >> ciężkiego przejścia. Ale to wychodzą dla mnie ułamki procentów różnicy,
    >> więc jaki zysk, a jak dodam, że też już przechodziłem covida.
    >
    > Kozak jesteś.
    > Chyba że tak się chwalisz, a siedzisz w piwnicy.
    > 20k infekcji dziennie,10% z tego w szpitalu, 1/4 hospitalizowanych umiera, 1/4
    wychodzi z kalectwem. Mało?

    nie 20k infekcji, tylko 20k wyników dodatnich wadliwych testów, ale
    nawet niech będzie.
    10% w szpitalu, bo większość nie jest prawidłowo leczonych na wstępnym
    etapie, albo unika lekarza, albo trafia na kiepskiego, który nie bada, a
    zapisuje panadol i antybiotyk jak się pogorszy, a to często właśnie ok
    20% chorych może zaszkodzić - mają choroby współistniejące, albo złapali
    dodatkowo inne zakażenie
    1/4 umiera albo albo wychodzi z kalectwem, bo za późno trafia do
    szpitala. Nie mówię, że nikt by nie umarł, na grypę też ludzie umierali,
    ale na pewno nie w takiej ilości.


    > A sądzisz że covid to ospa wietrzna i kolejnego nie złapiesz?
    > Może grypę też miałeś raz w życiu?

    Nigdzie tak nie napisałem, napisałem jedynie, że przechorowanie daje i
    tak lepszą ochronę niż szczepionka, bo szerszą, co przy tak szybko
    mutującym wirusie daje większe szanse na ochronę, natomiast szczepienie
    się szczepionką, która była stworzona na wirusa w wersji sprzed 1.5
    roku, który bardzo mutował (o pierwszych wersjach, które wymykały się
    szczepionce Lancet pisał w marcu?)

    > U żony w pracy koleżanka - covid w zeszłym roku, szczepionka w połowie tego,
    wczoraj utrata smaku i węchu.
    > Naturalnie podatna?

    1) utrata smaku i węchu o niczym nie przesądza, choć może być wskazówką.
    2) szczepionka u tych co przechorowali, co wykazano na badaniach invitro
    zwiększa reaktywność przeciwciał na wersję wirusa sprzed 1.5 roku, a
    zmniejsza reaktywność na nowe warianty - ups.
    3) może rzeczywiście być podatna.
    4) ew rok temu miała tylko dodatni wynik testu a nie chorowała.

    >
    >>> Kuzyn zachorował w pierwszej fali, szczepionek jeszcze nie było,
    >>> przechodził "w miarę" łagodnie, bo bez potrzeby hospitalizacji i
    >>> respiratora, oprócz typowych objawów narzekał też na ból nerek i do
    >>> teraz ma z tym problem. Dużo by oddał żeby cofnąć czas i się zaszczepić
    >>> przed.
    >> U mnie w rodzinie większość przeszła - w sumie kilkadziesiąt osób,
    >> niektórzy z chorobami współistneijącymi, wiedząc już, że do szpitala nie
    >> dać się zamknąć, to dzięki prywatnym wizytom lekarzy wszyscy przeszli w
    >> miarę łagodnie. Najgorzej przeszły osoby, które najpierw zaufały
    >> teleporadom.
    >
    > Wow, to jakimi to cudownymi lekami leczą covid lekarze na _prywatnych_ wizytach?
    > Muszą na tym nieźle zarabiać - widać więcej niż nagroda nobla.
    > Hmmm, amantadynę dziś ograniczyli bo na parkinsona brakuje...
    > Będzie hakatumba - albo nie.
    > Chyba że to w szpitalach zabijają - więcej im płacą za covidowrgo trupa niż
    wyleczonego? Czy koszty tlenu wyższe niż różnica?

    Dobierają leki do tego na co jeszcze choruje pacjent, jakie ma objawy
    itd. Na wiele chorób nie ma uniwersalnych leków, ale wiele tych, które
    mamy skutecznie leczą na tyle, aby właśnienie nie trafić do szpitala.
    Polecam posłuchać wywiadów prof. Kuny (mówił o tym już wiosną 2020r w
    nowych wywiadach powtarza to), albo niedawno dr Roszkowska też dała
    wywiad na podobny temat. Co za koincydencja, że są to lekarze związani z
    pulmonologią...


    >> Gdyby to były rzeczywiście dobrze przebadane szczepionki, żeby było
    >> wiadomo, np kiedy występują NOP-y.
    >
    > Wow, to przy których szczepionkach wiemy, kiedy wystąpią NOP?
    > Właśnie prawie wytępiłeś antyszczepionkowców...
    >
    Przy większości, np kiedy szczepionki nie należy podawać? Pomijam już
    fakt, że nie powinno się podawać szczepionki w szczycie zakażeń na
    danego wirusa. Ale co tam, mamy neonaukę.

    --
    http://zrzeda.pl


  • 84. Data: 2021-12-09 08:08:46
    Temat: Re: Weryfikacja COVID certyfikatu fitness club
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 08.12.2021 o 18:13, Kviat pisze:
    > W dniu 08.12.2021 o 14:00, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >> W dniu 08.12.2021 o 12:11, Kviat pisze:
    >>> W dniu 06.12.2021 o 14:36, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >>>
    >>>> w pierwszych 2 jest też rozważana kwestia skuteczności szczepionek w
    >>>> kontekście nowszych wariantów (nie tylko spadku przeciwciał).
    >>>>
    >>>> Stąd właśnie problem czy ryzykować czy nie.
    >>>
    >>> Ale ryzykować czym?
    >>
    >> choćby NOP-em, niektóre badania mówią o zmniejszeniu odporności -
    >
    > Zapomniałeś dodać, że "ale robione na zbyt małej próbce" i "dlatego są
    > jeszcze mało wiarygodne", ale "to oznacza, że szczepienie zmniejsza
    > odporność, bo za chwilę na pewno będą wiarygodne".
    >
    > Pokaż jedno takie badanie, wiarygodne, z opublikowanymi wynikami, z
    > recenzjami naukowców, którzy się w tym specjalizują (nie socjologów). I
    > mam tu na myśli jakąś poważną naukową publikację, a nie filmik na
    > jutubie z żółtymi napisami, czy twita jakiegoś pana od teorii
    > spiskowych, albo lekarza od kataru, który od trzydziestu lat pracuje w
    > przychodni w Pierdziszewie Wielkim i z rozpędu przepisuje ludziom na
    > grypę amantadynę zamiast nowoczesnych leków.
    >
    > Wtedy pogadamy, bo ja nie mam problemów z przyjmowaniem faktów do
    > wiadomości i nie mam problemów ze zmianą zdania w obliczu takich faktów.
    >
    >
    >>> Aspekt czego? Skuteczności, czy szkodliwości?
    >>> Bo to dwie różne sprawy.
    >>
    >> jednego i drugiego - bo i jedno i drugie nie zostało prawidłowo
    >> przebadane, co widać.
    >
    > Co do szkodliwości - od początku jest konsensus naukowy, są na to
    > dowody, że nie szkodą. Nie bardziej niż orzeszki szkodzą uczulonemu na
    > orzeszki. Jak wszystkie poprzednie istniejące szczepionki. A nawet mniej
    > niż poprzednie. Dałem ci linka, czytałeś dlaczego tak jest i nadal to
    > wypierasz i negujesz.
    >
    > Co do skuteczności - od początku było wiadomo, że w przypadku pojawienia
    > się nowych odmian wirusa szczepionka może być mniej skuteczna lub w
    > ogóle nieskuteczna. Przy opracowywaniu szczepionek nie pracują debile, a
    > szczepionki, to nie jest najnowszy wynalazek. Grupa foliarzy załamuje
    > ręce, że szczepionka mniej skuteczna, bo nagle odkryli fakt znany nauce
    > od co najmniej kilkudziesięciu lat. Odkryć koło żeby udowodnić okrągłość
    > koła, to poważny wysiłek intelektualny.
    > Nie ma nic nienormalnego ani magicznego w tym, że naukowcy sprawdzają
    > ("trwają badania" nie oznacza, że to nie są prawidłowe badania), czy
    > szczepionka jest również skuteczna, mniej lub bardziej lub w ogóle
    > nieskuteczna, na inne, nowe odmiany. To nie jest spisek. To jest nauka i
    > nie wszystko jest proste i łatwe.
    >
    >>> Te mityczne "możliwe odległe w czasie skutki uboczne" to bzdura
    >>> wyssana z brudnego palucha foliarzy antyszczepionkowych.
    >>
    >> tak jasne.
    >
    > Tak jasne. Takie są naukowe fakty.
    > Pokaż inne, to pogadamy.

    Pokaż jedno badanie mówiące o bezpieczeństwie wykonane na odpowiedniej
    próbie. Nie ma - co za pech. To chyba producent ma udowodnić
    bezpieczeństwo, a co mamy nawet w ulotce "brak danych"

    >> foliarze, antyszczepionkowcy z doktoratami i profesurami. No ale
    >> demagog (czyli patodziennikarz wynajęty do siania propagandy) napisał
    >> inaczej.
    >
    > Ludzie z doktoratami i profesurami obalają teorie ewolucji przy pomocy
    > legendy Smoka Wawelskiego, toczą dysputy o niezgodności Konstytucji z
    > Konstytucją, a w przerwach profesorowie od środowiska w randze ministra
    > chodzą na polowania postrzelać sobie dla zabawy do zwierząt.
    > No ale wiadomo, nie da się tego porównać z patodziennikarzem
    > zachęcającym ludzi do szczepień, a tym bardziej z patonaukowcami, którzy
    > te szczepionki opracowują.

    no patrz kilku naukowców opracowujących te szczepionki właśnie ostrzega
    przed nimi - przypadek?

    >>>> Jest to pokłosie nie wykonanych prawidłowo badań.
    >>>
    >>> Kłamstwo powielane foliarzy.
    >>> Można dyskutować na temat skuteczności w przypadku nowych odmian, no
    >>> i co z tego?
    >>> Czy po zmienianej co roku szczepionce np. na grypę, podawanej ludziom
    >>> od lat, wyrosło komuś futerko na plecach? Wypadły włosy i zęby?
    >>> Pojawiła się aureola nad głową?
    >>
    >> tak tak, dodaj jeszcze rękę na czole. Chcesz tańczyć chochoła, tańcz,
    >> mnie do tego nie mieszaj.
    >
    > A w czym jest gorsza ta ręka na czole, od twoich "niektóre badania mówią
    > o zmniejszeniu odporności"?
    > Czym się różni to co piszesz od "niektóre badania mówią, że Ziemia jest
    > płaska". Albo "nie wiadomo, czy kosmici nas odwiedzili, ale badacze
    > starożytnych kosmitów twierdzą, że odwiedzili. Więc na pewno
    > odwiedzili." - to cytat, prawie dosłowny, powtarzany po kilka razy w
    > każdym odcinku:
    > https://www.fokus.tv/serial/starozytni-kosmici/


    Mówi o tym, że jest to poszlaka, ponieważ nie wykonano prawidłowo badań
    dopuszczających, a jest zbyt mało czasu na inne badania robione niezależnie.

    > To jest dokładnie ten poziom, który tu prezentujesz.

    Nie to jest poziom, który prezentują patodziennikarze, którzy twierdzą,
    że jest to substancja bezpieczna, gdy nawet producent się zabezpiecza
    przed tym w umowach i w ulotkach.

    >
    >
    >> Natomiast wszystko z czasem pokazuje, że wyniki były z tyłka,
    >
    > Nie. Nie wszystko. To bezczelna manipulacja.
    > Nauka tak działa, że czasem błądzi, a czasem jakiś szalony naukowiec
    > sfałszuje jakieś wyniki badań, albo celowo zrobi jakąś mistyfikację i
    > oszuka ludzi. Nawet na masową skalę, bo i tak bywało:
    > http://www.aletheia.com.pl/tytul/135/zla-nauka
    >
    > Ale nijak z tego nie wynika, że cała nauka jest do dupy.

    ale czy ja napisałem, że cała nauka jest do dupy? Pokazuje natomiast
    patologie związane z tymi specyfikami. Tu złamano wszelkie reguły. Ale
    wiem, kilku celebrytów powiedziało, że jest ok, to im wierzysz.

    >
    >> albo część jest ukrywanych - jak choćby utajnienie dokumentów
    >> związanych z wydaniem warunkowego zezwolenia.
    >
    > Może trzeba było je utajnić żeby antyszczepy nie zaczęły podpalać
    > śmietników w miastach i nie zrobiły sobie krzywdy?

    tak tak, ci mityczni antyszczepionkowcy co podpalają śmietniki....

    --
    http://zrzeda.pl



  • 85. Data: 2021-12-09 13:53:37
    Temat: Re: Weryfikacja COVID certyfikatu fitness club
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 09.12.2021 o 08:08, Tomasz Kaczanowski pisze:

    >>
    >>>> Te mityczne "możliwe odległe w czasie skutki uboczne" to bzdura
    >>>> wyssana z brudnego palucha foliarzy antyszczepionkowych.
    >>>
    >>> tak jasne.
    >>
    >> Tak jasne. Takie są naukowe fakty.
    >> Pokaż inne, to pogadamy.
    >
    > Pokaż jedno badanie mówiące o bezpieczeństwie wykonane na odpowiedniej
    > próbie. Nie ma - co za pech. To chyba producent ma udowodnić
    > bezpieczeństwo, a co mamy nawet w ulotce "brak danych"

    A czego się spodziewasz?
    Dowiedz się na dany temat czegoś więcej, a nie tylko z tłitów z
    szurskich portali.
    To nie jest wiedza tajemna jak się bada długoterminowe skutki uboczne
    jakichkolwiek medykamentów.

    > no patrz kilku naukowców opracowujących te szczepionki właśnie ostrzega
    > przed nimi - przypadek?

    Nie, to nie jest przypadek.
    Nieprzypadkowo szury manipulują publikacjami i wypowiedziami takich
    ludzi. Czegoś nie zrozumieją, część celowo przekręcą, a resztę wymyślą.
    A reszta szurów zamiast sprawdzić, to powiela bezmyślnie.
    Wielokrotnie naukowcy piszą oświadczenia i sprostowania, że zostali źle
    zrozumiani, wyjaśniają na czym polega i w którym miejscu nastąpiła
    manipulacja, czy przekręcenie ich słów. Ale oczywiście tego
    master-foliarze już nie-retłitują, więc slave-foliarze nawet o tym nigdy
    nie usłyszą. Przypadek?

    >> A w czym jest gorsza ta ręka na czole, od twoich "niektóre badania
    >> mówią o zmniejszeniu odporności"?
    >> Czym się różni to co piszesz od "niektóre badania mówią, że Ziemia
    >> jest płaska". Albo "nie wiadomo, czy kosmici nas odwiedzili, ale
    >> badacze starożytnych kosmitów twierdzą, że odwiedzili. Więc na pewno
    >> odwiedzili." - to cytat, prawie dosłowny, powtarzany po kilka razy w
    >> każdym odcinku:
    >> https://www.fokus.tv/serial/starozytni-kosmici/
    >
    >
    > Mówi o tym, że jest to poszlaka, ponieważ nie wykonano prawidłowo badań
    > dopuszczających, a jest zbyt mało czasu na inne badania robione
    > niezależnie.

    Gdyby nie wykonano prawidłowo, to by nie zostały dopuszczone.
    To nie jest pierwszy w historii medykament dopuszczony w tym trybie.
    Mało tego, część została dopuszczona, właśnie dlatego, że przeszły
    prawidłowo wszystkie wymogi, a część jeszcze nie została dopuszczona, bo
    nadal trwają badania, a jeszcze inna część nie została dopuszczona, bo
    nie spełniła wymagań.
    Przemyśl to.

    >> To jest dokładnie ten poziom, który tu prezentujesz.
    >
    > Nie to jest poziom, który prezentują patodziennikarze, którzy twierdzą,
    > że jest to substancja bezpieczna,

    Bo naukowcy twierdzą, że jest bezpieczna. I mają na to dowody.
    Gdyby nie mieli, to nie byłyby dopuszczone.
    Tak jak niektóre inne szczepionki nie zostały dopuszczone, właśnie
    dlatego, bo nie zostały przedstawione wszystkie wymagane dowody.
    Albo jeszcze nie zostały, bo są w trakcie badań i dowody nie są
    wystarczające.
    Co w tym jest niezrozumiałego?

    > gdy nawet producent się zabezpiecza
    > przed tym w umowach i w ulotkach.

    Jak nie zabezpiecza, skoro zabezpiecza? O czym ty w ogóle piszesz?

    Weź do ręku ulotkę, albo wyguglaj sobie i przeczytaj.

    Czy orzeszki są bezpieczne? Jak producent orzeszków się zabezpiecza?
    Jak ktoś ma alergię na orzeszki, to jest wina producenta orzeszków?

    Jak nie wiesz, że masz alergię na orzeszki i pierwszy raz w życiu zjesz
    coś, co ma napis "może zawierać śladowe ilości orzechów" i ci język
    spuchnie i zaczniesz się dusić, to lecisz z pozwem do sądu przeciwko
    producentowi czekoladki?
    To wina producenta czekoladki z orzechami, że masz alergię na orzechy?
    Absurd.

    >>> Natomiast wszystko z czasem pokazuje, że wyniki były z
    tyłka,~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


    > ale czy ja napisałem, że cała nauka jest do dupy?

    Tak.
    A dodatkowo, że jeszcze się nie okazało, że są z tyłka, a ty już wiesz,
    że się kiedyś okaże, że będą (napisałeś "były" w czasie przyszłym
    manipulancie). Masz szklaną kulę?

    I co ciekawe, jeżeli uważasz, że jednak nie cała nauka jest do dupy, to
    skąd wiesz, która jest do dupy, a która nie i dlaczego akurat ta
    dotycząca szczepień?
    99% świata naukowego zgadza się co do szczepionek, 1% nie (łącznie z
    socjologami, prawnikami i profesorami od dendrologii). Proporcje dla
    antyszczepionkowców są jeszcze gorsze, gdy weźmiesz pod uwagę tylko tych
    naukowców, którzy mają pojęcie o czym mówią.

    To tak jak u płaskoziemców. A chyba nie wierzysz w płaską Ziemię?
    To dlaczego akurat w przypadku szczepionek postanowiłeś zaufać temu
    promilowi?
    Nauka to nie plebiscyt, czy głosowanie, która koncepcja ma więcej
    zwolenników. Kształt Ziemi jest znany. Tak samo jak to, czy dopuszczona
    szczepionka działa, czy nie. Czy jest bezpieczna, czy nie jest
    bezpieczna. I czy ryzyko ewentualnych powikłań od szczepionki jest
    mniejsze od ryzyka powikłań po chorobie i kosztów społecznych z tym
    związanych (np. związanych z leczeniem, absencją w pracy i wpływem na
    gospodarkę, czy nawet wprost - z umieralnością).

    > Pokazuje natomiast
    > patologie związane z tymi specyfikami. Tu złamano wszelkie reguły.

    Bzdura. Bezczelne kłamstwo powielane bezmyślnie przez foliarzy.
    Wręcz przeciwnie, niektóre szczepionki spełniły wszystkie reguły - i
    dlatego zostały dopuszczone.
    Inne nie spełniły - i nie zostały dopuszczone.
    Przemyśl to.

    > Ale wiem, kilku celebrytów powiedziało, że jest ok, to im wierzysz.

    Nie. Wierzę naukowcom.

    >>> albo część jest ukrywanych - jak choćby utajnienie dokumentów
    >>> związanych z wydaniem warunkowego zezwolenia.
    >>
    >> Może trzeba było je utajnić żeby antyszczepy nie zaczęły podpalać
    >> śmietników w miastach i nie zrobiły sobie krzywdy?
    >
    > tak tak, ci mityczni antyszczepionkowcy co podpalają śmietniki....

    https://wyborcza.pl/7,75399,27887020,strzelanina-w-m
    oskwie-nie-chcial-zalozyc-maseczki-zabil-trzy.html

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 86. Data: 2021-12-09 14:10:32
    Temat: Re: Weryfikacja COVID certyfikatu fitness club
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 08.12.2021 o 17:42, Tomasz Kaczanowski pisze:

    > Gdyby to były rzeczywiście dobrze przebadane szczepionki, żeby było
    > wiadomo, np kiedy występują NOP-y.

    Ręce opadają.
    Przecież w ulotce jest napisane jak byk, jakie mopy i jak często mogą
    wystąpić?

    Jak ty to sobie wyobrażasz, że lekarz, czy tam inny ktoś, kto podaje
    szczepionki miał na mnie spojrzeć (albo wysłać na 3-miesiące badań, na
    tomograf, rezonans magnetyczny...) żeby mógł z całą pewnością stwierdzić:
    "a pana po szczepionce to będzie wieczorem ręka bolała"?

    W ulotce jest:
    ból mięśni 1 na 10 przypadków
    ból kończyny 1 na 100 przypadków.

    Widać jestem jednym z tych 100. I co teraz? Mam pozwać lekarza, który
    mnie zaszczepił, czy producenta szczepionki, bo nie uprzedził mnie, że
    to akurat mnie będzie ręka bolała?
    To co piszesz, to jakieś absurdy.

    Jak kogoś rozboli brzuch po aspirynie, to producent ma mu odszkodowanie
    wypłacić? Czy o co ci chodzi?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 87. Data: 2021-12-09 14:51:49
    Temat: Re: Weryfikacja COVID certyfikatu fitness club
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 09.12.2021 o 08:00, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > W dniu 08.12.2021 o 21:56, Dawid Rutkowski napisał:

    >> A sądzisz że covid to ospa wietrzna i kolejnego nie złapiesz?
    >> Może grypę też miałeś raz w życiu?
    >
    > Nigdzie tak nie napisałem, napisałem jedynie, że przechorowanie daje i
    > tak lepszą ochronę niż szczepionka, bo szerszą, co przy tak szybko
    > mutującym wirusie daje większe szanse na ochronę,

    We Włoszech też na to wpadli. Ale mieli pecha, bo tamtejsza milicja
    rozgoniła towarzystwo na trwającym covidparty.

    Ciekawe dlaczego ci głupi ludzie szczepią się przeciwko grypie, skoro
    przechorowanie dalej lepszą ochronę?
    Czy przechorowanie daje również lepszą ochronę przed powikłaniami po
    przechorowaniu?


    > Polecam posłuchać wywiadów prof. Kuny


    https://www.medonet.pl/porozmawiajmyoszczepionce/szc
    zepionka-na-covid-19,prof--kuna--do-watpiacych-w-szc
    zepienia-mowimy-tylko--jak-chcesz-umrzec--to-umieraj
    ,artykul,92225448.html

    PAP | data publikacji: 26.11.2021, 14:00

    "Prof. Kuna:
    (...)
    Nie łudźmy się. Szczepienia też czasami dają odczyny niepożądane. Wiemy
    o tym, że są one niczym w porównaniu z ciężkim przebiegiem COVID-19,
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~~~~~
    ale mogą wystąpić. Są też wątpliwości ludzi co do możliwości zajścia w
    ciążę, możliwości zapłodnienia. Trzeba to wyjaśnić,
    pokazać badania, bo takie są i udowadniają, że nie mają miejsca takie
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    procesy.
    ~~~~~~~~
    (...)
    Przez kilka miesięcy mieliśmy w Łodzi możliwość leczenia trudnych
    pacjentów, których nikt nie chciał szczepić. I nic się u nas na oddziale
    nie wydarzyło,
    wszyscy z sukcesem zostali zaszczepieni.
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    (...)
    Osoby, które wierzą w to, że szczepionki szkodzą i nie biorą żadnych, to
    ok. 5-10 proc. społeczeństwa. Nie jest to większość, to ogromna mniejszość.
    (...)
    AP: I tej części się nie przekona?
    P.K.: W żaden sposób i w zasadzie nie ma sensu przekonywać. Szkoda
    wysiłku, czasu,
    bo to w ich przypadku "wiara".
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr




  • 88. Data: 2021-12-09 15:26:04
    Temat: Re: Weryfikacja COVID certyfikatu fitness club
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 09.12.2021 o 14:51, Kviat napisał:
    > W dniu 09.12.2021 o 08:00, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >> W dniu 08.12.2021 o 21:56, Dawid Rutkowski napisał:
    >
    >>> A sądzisz że covid to ospa wietrzna i kolejnego nie złapiesz?
    >>> Może grypę też miałeś raz w życiu?
    >>
    >> Nigdzie tak nie napisałem, napisałem jedynie, że przechorowanie daje i
    >> tak lepszą ochronę niż szczepionka, bo szerszą, co przy tak szybko
    >> mutującym wirusie daje większe szanse na ochronę,
    >
    > We Włoszech też na to wpadli. Ale mieli pecha, bo tamtejsza milicja
    > rozgoniła towarzystwo na trwającym covidparty.
    >
    > Ciekawe dlaczego ci głupi ludzie szczepią się przeciwko grypie, skoro
    > przechorowanie dalej lepszą ochronę?
    > Czy przechorowanie daje również lepszą ochronę przed powikłaniami po
    > przechorowaniu?

    tylko po co samemu starać się zarazić? To jest bez sensu, brak
    znajomości p-twa warunkowego.

    Większość chorób zakaźnych przy przechorowaniu daje lepszą ochronę niż
    szczepienie. Jest kwestia zawsze wzięcia pod uwagę ryzyka komplikacji
    przy przejściu choroby vs komplikacji po szczepionce. Przy starszych
    szczepionkach, które są przebadane dużo lepiej p-stwo komplikacji jest
    bardzo małe, a dzięki informacjom o tym kiedy najczęściej mogą wystąpić
    odczyny niepożądane, można zminimalizować p-stwo zajścia tego. W tym
    wypadku mamy słabo przebadany specyfik, choroba nie jest aż tak bardzo
    groźna jak się ją maluje, jeśli rzeczywiście leczy się ją od początku
    prawidłowo. Pewnie są osoby, którym ryzyko szczepienia się tu wychodzi
    lepiej - wtedy jak najbardziej niech się szczepi, jednak zmuszanie
    wszystkich jest dla mnie bez sensu.

    --
    http://zrzeda.pl


  • 89. Data: 2021-12-09 15:46:25
    Temat: Re: Weryfikacja COVID certyfikatu fitness club
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 09.12.2021 o 15:26, Tomasz Kaczanowski pisze:

    >
    > Większość chorób zakaźnych przy przechorowaniu daje lepszą ochronę niż
    > szczepienie.

    "AP: I tej części się nie przekona?
    Prof. Kuna:: W żaden sposób i w zasadzie nie ma sensu przekonywać.
    Szkoda wysiłku, czasu, bo to w ich przypadku "wiara"."

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 90. Data: 2021-12-09 16:10:13
    Temat: Re: Weryfikacja COVID certyfikatu fitness club
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 09.12.2021 o 15:46, Kviat napisał:
    > W dniu 09.12.2021 o 15:26, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >
    >>
    >> Większość chorób zakaźnych przy przechorowaniu daje lepszą ochronę niż
    >> szczepienie.
    >
    > "AP: I tej części się nie przekona?
    > Prof. Kuna:: W żaden sposób i w zasadzie nie ma sensu przekonywać.
    > Szkoda wysiłku, czasu, bo to w ich przypadku "wiara"."

    Tak, tak - na pewno. Sprawdzałeś jak powstały szczepionki i co robią?
    A wypowiedź z tego co pamiętam dotyczyła kwestii szczepienia, a nie czy
    większą ochronę daje przechorowanie, czy szczepienie.


    --
    http://zrzeda.pl


strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1