On Tue, 16 Dec 2008 08:30:34 +0100, "Icek" <i...@d...pl> wrote:

>Bo mi srednio sie widzi, ze np. kierownik pociagu to niebezpieczna praca
>albo kasjerka sprzedajaca bilety czym ona rozni sie od kasjerki z multikina
Kasjerka wypowiadala sie niedawno w TV. Mowila jaka to ciezka praca:
"sa koleje mazowieckie, przewozy regionalne, intercity... a bilety
trzeba sprzedawac".

WAM
--
Ostatnie miejsca na Sylwestra 2008!
http://www.nadmorze.pl/sylwester - Może nad morze?

do góry

> Kasjerka wypowiadala sie niedawno w TV. Mowila jaka to ciezka praca:
> "sa koleje mazowieckie, przewozy regionalne, intercity... a bilety
> trzeba sprzedawac".

U mnie w okolicy jest lepszy numer, jest stacja, na ktorej obecnie
zatrzymuje sie moze z 10-15 pociagow osobowych i kilka inter/eurocity.
PKP utrzymuje 2 kasy, jedna dla inter/euro druga dla reszty; osobowe,
pospieszne. Obie dzialaja praktycznie przez cala dobe z malymi
przerwami, ale nie da sie kupic biletow jednej spolki PKP w kasie drugiej.
Efekt jest tak, ze jak kilka miesiecy temu z tamtad jechalem a
polaczenie mialem skladane; expres-przesiadka-osobowy, to musialem
odstac swoje przy obu kasach, zeby nabyc bilety.

do góry

On Wed, 17 Dec 2008 20:46:50 +0100, nadir <h...@o...pl> wrote:

>> Kasjerka wypowiadala sie niedawno w TV. Mowila jaka to ciezka praca:
>> "sa koleje mazowieckie, przewozy regionalne, intercity... a bilety
>> trzeba sprzedawac".
>
>Obie dzialaja praktycznie przez cala dobe z malymi
>przerwami, ale nie da sie kupic biletow jednej spolki PKP w kasie drugiej.
To akurat te kasjerki nie maja ciezkich warunkow ;)

WAM
--
Ostatnie miejsca na Sylwestra 2008!
http://www.nadmorze.pl/sylwester - Może nad morze?

do góry

Uzytkownik "nadir" <h...@o...pl> napisal w wiadomosci
news:gibl28$i10$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> > Kasjerka wypowiadala sie niedawno w TV. Mowila jaka to ciezka praca:
> > "sa koleje mazowieckie, przewozy regionalne, intercity... a bilety
> > trzeba sprzedawac".
>
> U mnie w okolicy jest lepszy numer, jest stacja, na ktorej obecnie
> zatrzymuje sie moze z 10-15 pociagow osobowych i kilka inter/eurocity.
> PKP utrzymuje 2 kasy, jedna dla inter/euro druga dla reszty; osobowe,
> pospieszne. Obie dzialaja praktycznie przez cala dobe z malymi
> przerwami, ale nie da sie kupic biletow jednej spolki PKP w kasie drugiej.
> Efekt jest tak, ze jak kilka miesiecy temu z tamtad jechalem a
> polaczenie mialem skladane; expres-przesiadka-osobowy, to musialem
> odstac swoje przy obu kasach, zeby nabyc bilety.

To moze pasazerów na wczesniejsze emerytury?
PawelT

do góry