Witam

Z góry prosze mi wybaczyć może nieco banalne pytanie ale u mnie część mózgu
odpowiedzialna za przepisy i papierkową robote funkcjonuje mówiąc delikatnie
średnio. Dlatego pytam Was jako specjalistów w swej dziedzinie jakby nie
było. A więc. Czy umowy przesłane faksem mają normalnie moc prawną i są
wiążące? Chodzi mi o to, że na przykład podejmuje sie wykonania zlecenia na
UoD ale ktoś jest na drugim końcu polski. Czy przesłanie podpisanej umowy
faksem jest już wystarczające i uznawane przez te wszystkie skarbówki i inne
radosne instytucje? Czy jednak konieczne jest pójście na poczte i czekanie
aż się łaskawie uwinie w tą i spowrotem.
Będę wdzięczny za odpowiedź a może i nawet popracie tego jakimś konkretnym
artykułem czy też innym paragrafem:)

z góry dziękuje za pomoxc i pozdrawiam
Sławek

do góry

joy napisał(a):

> Czy jednak konieczne jest pójście na poczte i czekanie
> aż się łaskawie uwinie w tą i spowrotem.

wysyłasz dzisiaj list polecony , priorytet, jutro umowa jest na miejscu

--
Pozdrawiam
Adam

do góry

In the darkest hour on Fri, 27 May 2005 10:39:00 +0000 (UTC),
szlovak <B...@o...pl> screamed:
>> Czy jednak konieczne jest pójście na poczte i czekanie
>> aż się łaskawie uwinie w tą i spowrotem.
>
> wysyłasz dzisiaj list polecony , priorytet, jutro umowa jest na miejscu
>

Albo i za pięć dni (przypadek stwierdzony empirycznie). Poczta Polska
nie określa maksymalnego czasu doręczenia dla przesyłek priorytetowych.

Artur

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:234B ]
[ 19:53:45 user up 10624 days, 7:48, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

hypocrite, n.: A man who says he likes cats, but won't eat pussy.

do góry

Użytkownik "szlovak" <B...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d76tc4$b72$2@nemesis.news.tpi.pl...
> joy napisał(a):
>
>> Czy jednak konieczne jest pójście na poczte i czekanie
>> aż się łaskawie uwinie w tą i spowrotem.
>
> wysyłasz dzisiaj list polecony , priorytet, jutro umowa jest na miejscu
>

Miałem w ciągu wprawdzie 4 lat ale jednak dwa przypadki, że nie dotarła w
ogóle raz umowa wysłana przeze mnie a raz wysłana do mnie a proces
jakiejkolwiek reklamacji na poczcie polskiej to ...... i bez komentarza..
Już nie wspomne o tym, że jeden dzień to mało kiedy idzie chyba, że wysyłam
do sąsiedniego miast do którego jak wezme dobry zamach to dorzuce koperte:D
Dlatego gdyby to miało moc wiążącą to zdecydowanie wolałbym to faksować.

pozdro
Sławek

do góry

joy napisał(a):
> Dlatego gdyby to miało moc wiążącą to zdecydowanie wolałbym to faksować.

faks na pewno nie jest formą pisemną, więc jeśli gdzieś jest taka
wymagana, to jej nie spełnia
jakimś tam dowodem zawarcia umowy będzie

KG

do góry

On Fri, 27 May 2005 17:54:35 +0000 (UTC), "Artur M. Piwko"
<p...@p...kielce.pl> wrote:

>Albo i za pięć dni (przypadek stwierdzony empirycznie). Poczta Polska
>nie określa maksymalnego czasu doręczenia dla przesyłek priorytetowych.
Potwierdzam :) Do mnie najczesciej priorytet idzie 2 dni (wyslany
przed godz 15 na poczcie!). Wg standardow listy typu priorytet powinny
docierac na nastepny dzien ale nie w 100% tylko chyba w 90%. Poczta
Polska chwali sie ze ma i tak lepszy wynik bo okolo 95% listow
priorytet dociera na drugi dzien. Listy do mnie i ode mnie zazwyczaj
sa w tych 5% :(

WAM
--
NadMorskie forum dla szczurów lądowych ;)
www.NadMorze.pl -> Forum

do góry