-
21. Data: 2004-03-04 15:20:40
Temat: Re: Warunki licencji - czy zgodne z prawem ?
Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>
Użytkownik <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:70ee40hr9df8ft5ll0irf223gqsidpk2h7@4ax.com...
> On Thu, 4 Mar 2004 14:19:19 +0100, "WOJSAL" <w...@g...pl> wrote:
>
>> >byc dokument nabycia - np. faktura). Jednak role licencji
> >widzialbym nie jako zezwolenie na uzytkowanie, lecz
> >jako ograniczenia w dysponowaniu wlasnoscia (egzeplarzem),
> >tak by nie naruszyc praw autorskich.
>
> Świetnie, ruszaj do komisji kodyfikacyjnej z obywatelskim projektem
> prawa autorskiego :)
Ale ja wole podyskutowac zamiast zmieniac swiat czy
polskie prawo ;)
>
> >Posiadanie licencji nie powinno byc, moim zdaniem,
> >kryterium dopuszczajacym do dysponowania egzemplarzem.
> >Czy tak nie byloby prosciej?
>
> Byłoby prościej, ale niweczyłoby zobowiązaniowy charakter korzystania
> z własności intelektualnej.
>
A to czemu?
Przeciez jesli licencja (czyli regulamin uzytkowania) chroni
prawa autorskie - to jak moge byc one naruszone przy
mojej propozycji?
--
Pozdrawiam
WOJSAL
-
22. Data: 2004-03-04 16:25:35
Temat: Re: Warunki licencji - czy zgodne z prawem ?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia czw 4. marca 2004 10:55 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Arek:
> Użytkownik Tristan Alder napisał:
>> Nie musisz. Masz do czynienia z Arkiem. To grupowy troll. Głosi fałszywe
>> tezy ku zmyleniu przyciwnika.
>
> Wolisz spróbować udowodnić to przed sądem, czy też dostać po ryju za
> publiczną zniewagę?
Zdecydowanie przed sądem. Czekam na pozew.
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
23. Data: 2004-03-04 16:25:35
Temat: Re: Warunki licencji - czy zgodne z prawem ?
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia czw 4. marca 2004 10:55 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Arek:
> Użytkownik Tristan Alder napisał:
>> Nie musisz. Masz do czynienia z Arkiem. To grupowy troll. Głosi fałszywe
>> tezy ku zmyleniu przyciwnika.
>
> Wolisz spróbować udowodnić to przed sądem, czy też dostać po ryju za
> publiczną zniewagę?
Zdecydowanie przed sądem. Czekam na pozew.
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
24. Data: 2004-03-04 20:12:55
Temat: Re: Warunki licencji - czy zgodne z prawem ?
Od: Olgierd <c...@w...pl>
Niejaki(a) poilkj w wiadomości <news:c279ok$311$1@inews.gazeta.pl>
powiedział(a) co następuje:
> znowu się zaczyna
A kiedy się skończyło? Przecież Anormald trwa w tym szaleństwie od
zarania dziejów...
--
Olgierd
Każda władza korumpuje, władza samorządowa - samorzutnie
-
25. Data: 2004-03-04 20:20:48
Temat: Re: Warunki licencji - czy zgodne z prawem ?
Od: Olgierd <c...@w...pl>
Niejaki(a) s...@g...pl w wiadomości
<news:70ee40hr9df8ft5ll0irf223gqsidpk2h7@4ax.com> powiedział(a) co
następuje:
>>Mowisz zdaje sie o prawach autorskich. Ja mowie
>>o wlasnosci egzemplarza.
> Tośmy się nie zrozumieli :P
>>Posiadanie licencji nie powinno byc, moim zdaniem,
>>kryterium dopuszczajacym do dysponowania egzemplarzem.
>>Czy tak nie byloby prosciej?
> Byłoby prościej, ale niweczyłoby zobowiązaniowy charakter korzystania
> z własności intelektualnej.
Zanim dojdziecie do jakichkolwiek wniosków spróbujcie zrozumieć dlaczego
art. 75 ust. 2 pkt 2 pr.aut. mówi o "osobie posiadającej prawo
korzystania z egzemplarza programu komputerowego" i czym byłaby
"własność egzemplarza programu". To trochę jak z płytą z muzyką: jestem
właścicielem egzemplarza krążka CD ale nie właścicielem muzyki na nim
zawartej. W tym zakresie przysługuje mi LICENCJA.
--
Olgierd
listel: cpt [kropka] hook [at] wp [kropka] pl
GSM: +48 502 D.E.F.U.N.K.
-
26. Data: 2004-03-04 21:13:04
Temat: Re: Warunki licencji - czy zgodne z prawem ?
Od: "Falkenstein" <r...@g...pl>
Użytkownik "poilkj" <l...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c279ok$311$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Arek" <a...@e...net> wrote in message
news:c26uj4$puj$1@news.onet.pl...
> > Użytkownik Tristan Alder napisał:
> > > Nie musisz. Masz do czynienia z Arkiem. To grupowy troll. Głosi
fałszywe
> > > tezy ku zmyleniu przyciwnika.
> >
> > Wolisz spróbować udowodnić to przed sądem, czy też dostać po ryju za
> > publiczną zniewagę?
> >
> znowu się zaczyna
>
trzeba dorzucić do listy
moment... gdzieś w sieci widziałem artykuł, w którym jakiś doktor prawa
udowadniał, że "argumenty" zawarte w "liście otwartym" Arnolda do Microsoftu
to jedna wielka pomyłka. Niestety zbyt dokładnie go wtedy nie
przeczytałem... a teraz nie mogę go znaleźć.
________
RF
-
27. Data: 2004-03-05 00:14:07
Temat: Re: Warunki licencji - czy zgodne z prawem ?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Falkenstein napisał:
> moment... gdzieś w sieci widziałem artykuł, w którym jakiś doktor prawa
> udowadniał, że "argumenty" zawarte w "liście otwartym" Arnolda do Microsoftu
> to jedna wielka pomyłka. Niestety zbyt dokładnie go wtedy nie
> przeczytałem... a teraz nie mogę go znaleźć.
Bo pewnie go nigdy nie było, albo ten doktor prawa go usunął jak tylko
się przekonał, że te niby obśmiewane "argumenty" to orzeczenie NSA...
Eh... chyba nigdy nie pojmę, dlaczego niektórzy ludzie nie rozumieją,
że prawo w Polsce stanowi Sejm, a nie Microsoft i jest ono w tej kwestii
jednoznaczne - nie mamy do czynienia z udzielaniem licencji lecz obrotem
egzemplarzami programów.
No cóż - ciekawe czy po przegranej Microsoftu wrócisz tu i przeprosisz
za swoje brednie? No tak - pewnie nie, bo czegóż tu wymagać od
anonima... :(
pozdrawiam
Arek
--
http://www.losowania.net
-
28. Data: 2004-03-05 00:14:07
Temat: Re: Warunki licencji - czy zgodne z prawem ?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Falkenstein napisał:
> moment... gdzieś w sieci widziałem artykuł, w którym jakiś doktor prawa
> udowadniał, że "argumenty" zawarte w "liście otwartym" Arnolda do Microsoftu
> to jedna wielka pomyłka. Niestety zbyt dokładnie go wtedy nie
> przeczytałem... a teraz nie mogę go znaleźć.
Bo pewnie go nigdy nie było, albo ten doktor prawa go usunął jak tylko
się przekonał, że te niby obśmiewane "argumenty" to orzeczenie NSA...
Eh... chyba nigdy nie pojmę, dlaczego niektórzy ludzie nie rozumieją,
że prawo w Polsce stanowi Sejm, a nie Microsoft i jest ono w tej kwestii
jednoznaczne - nie mamy do czynienia z udzielaniem licencji lecz obrotem
egzemplarzami programów.
No cóż - ciekawe czy po przegranej Microsoftu wrócisz tu i przeprosisz
za swoje brednie? No tak - pewnie nie, bo czegóż tu wymagać od
anonima... :(
pozdrawiam
Arek
--
http://www.losowania.net
-
29. Data: 2004-03-05 00:19:58
Temat: Re: Warunki licencji - czy zgodne z prawem ?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik WOJSAL napisał:
> No i obecnie jest tak, ze mozna miec egzemplarz
> (programu, utowru), byc jego wlascicielem (byl
> nabyty legalnie, kupiony, zaplacony) i nie miec licencji na uzytkowanie
> (licencja byla falszywa, badz zginela).
Wybacz Wojsal, ale to wierutna bzdura.
Jedynym i wystarczającym elementem pozwalającym na użytkowanie utworu
jest posiadanie jego legalnej kopii.
I to wszystko.
Jeżeli uważasz inaczej to proszę o podanie podstawy prawnej Twojego
przekonania - czyli konkretny zapis w jakiejś ustawie lub rozporządzeniu.
> Tak wiec, w naszym wypadku, licencja by byla, ale
> tylko jako dodatek do aktu wlasnosci (tym powinien
> byc dokument nabycia - np. faktura). Jednak role licencji
Nie jest potrzebny ani wymagany.
> widzialbym nie jako zezwolenie na uzytkowanie, lecz
Przeczytaj sobie co to jest licencja. PROSZĘ !
> jako ograniczenia w dysponowaniu wlasnoscia (egzeplarzem),
> tak by nie naruszyc praw autorskich.
> Posiadanie licencji nie powinno byc, moim zdaniem,
> kryterium dopuszczajacym do dysponowania egzemplarzem.
> Czy tak nie byloby prosciej?
I tak właśnie jest! Posiadania egzemplarza jest w pełni wystarczającym
warunkiem pozwalającym na użytkowanie utworu.
Tylko Ty wymyślasz sobie rzeczy, które nie istnieją.
> Czy obecnie posiadanie licencji jest dowodem
> wlasnosci? Czyli niewazne, ze ktos ma dokument zakupu,
> wazne ze ma licencje (ktora nie musi byc imienna)?
Licencja nigdy nie jest dowodem własności.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/arek
-
30. Data: 2004-03-05 00:19:58
Temat: Re: Warunki licencji - czy zgodne z prawem ?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik WOJSAL napisał:
> No i obecnie jest tak, ze mozna miec egzemplarz
> (programu, utowru), byc jego wlascicielem (byl
> nabyty legalnie, kupiony, zaplacony) i nie miec licencji na uzytkowanie
> (licencja byla falszywa, badz zginela).
Wybacz Wojsal, ale to wierutna bzdura.
Jedynym i wystarczającym elementem pozwalającym na użytkowanie utworu
jest posiadanie jego legalnej kopii.
I to wszystko.
Jeżeli uważasz inaczej to proszę o podanie podstawy prawnej Twojego
przekonania - czyli konkretny zapis w jakiejś ustawie lub rozporządzeniu.
> Tak wiec, w naszym wypadku, licencja by byla, ale
> tylko jako dodatek do aktu wlasnosci (tym powinien
> byc dokument nabycia - np. faktura). Jednak role licencji
Nie jest potrzebny ani wymagany.
> widzialbym nie jako zezwolenie na uzytkowanie, lecz
Przeczytaj sobie co to jest licencja. PROSZĘ !
> jako ograniczenia w dysponowaniu wlasnoscia (egzeplarzem),
> tak by nie naruszyc praw autorskich.
> Posiadanie licencji nie powinno byc, moim zdaniem,
> kryterium dopuszczajacym do dysponowania egzemplarzem.
> Czy tak nie byloby prosciej?
I tak właśnie jest! Posiadania egzemplarza jest w pełni wystarczającym
warunkiem pozwalającym na użytkowanie utworu.
Tylko Ty wymyślasz sobie rzeczy, które nie istnieją.
> Czy obecnie posiadanie licencji jest dowodem
> wlasnosci? Czyli niewazne, ze ktos ma dokument zakupu,
> wazne ze ma licencje (ktora nie musi byc imienna)?
Licencja nigdy nie jest dowodem własności.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/arek